beka Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Najgorzej że w zasadzie nie ma miejsc w hotelikach :( Quote
megii1 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 No straszna ta owczarka:( Lunę mi przypomina:( Quote
Fela Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='LadyBell']to znaczy że ona miałaby wrócić ( opcjonalnie) z powrotem na łańcuch??[/QUOTE] No jeśli to sa jej właściciele, mają prawo odebrać. Quote
mysza 1 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='beka']Najgorzej że w zasadzie nie ma miejsc w hotelikach :([/QUOTE] Ani z czego płacić... Quote
idusiek Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='idusiek'][B]tym samym czym się różnił dla Ciebie Rudolf od Kai - biglopodobnej. Widziałaś raz, potem kazałaś mi szukać- ja nie znalazłam i sprawa umarła - az się suka po raz kolejny oszczeniła.[/B] [B]Różnica między śnieżka a nią zasadnicza.[/B] ja tej suki nigdy nie widziałam na oczy. Tylko co pół roku o niej słyszę, ponieważ mieszka na osiedlu, na którym mieszka szef mojej mamy. Pamiętasz może szczeniaka zdychajacego pod płotem pewnej wczasowiczki mniej więcej 1,5 roku. Pani wedy zadzwoniła do mnie jako do schroniska, bo "przeszkadzał", bo psuł jej widok zdychając w męczarniach a ona przyjechała do Broku odpocząć. Interweniowałam wtedy telefonicznie ja- Ty też wiedziałaś o całej sprawie. To własnie było jedno z jej dzieci. Suka ponowie się oszczeniła. Szef znowu się przypomniał o suczce z osiedla. Mamę porosiłam o zrobienie jej zdjecia- właściwie to masz do niej bardzo blisko, bo ona mieszka na osiedlach - jak się jedzie do Ostrowi. Wczoraj sunia przyszła na festyn za tymi ,którzy ją dokarmiają. Mama zrobiła jej zdjęcie komórką. Dobrze wiesz Ela, że dopóki się problemu nie widzi a wokól jest ich cała masa, to problemu nie ma. Tym bardziej, że ja sama wszystkiego nie udzwignę. No i dopiero ze zdjecia okazała się astem, wcześniej nie miałam o tym pojęcia.[/QUOTE] to ona: [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/5020/zdjcie0051a.jpg[/IMG] dziewczyny, odchodzę z tego wątku- nie mogę tracić zdrowia przez "niezdrową" atmosferę, tym bardziej, że jak widać jak głupia kretynka - daję się prowokować. Nie mogę tracić swoich nerwów, żeby komuś zrobiło się miło i przyjemnie z czystej złośliwośći. O Ostrowi będę pamiętać i na pewno będę odwiedzać. Będę kibicować jak tylko potrafię, trzymać kciuki za każdą adopcję i wyciągniętą sierotę z daleka. Nie mam ochoty się z Tobą użerać Fela. [B]Trzymam mocno kciuki za psiaki z tego schronu, nie ukrywam, że bardzo leży mi na sercu.[/B] Wszystkich pozostałych proszę - pomagajcie jak możecie - ostrowskim psiakom naprawdę należy się pomoc i to niezależnie od tego wszystkiego... Quote
megii1 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Ida, nie wygłupiaj się - jesteś potrzebna i nie możesz tak sobie znikać. Tutaj najważniejsze są psiaki. Quote
ludwa Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Fela, tak mi chodzi po głowie a wciąż zapominam zapytać. Kiedyś był taki pies, Centuś2 na opuszczonej działce, chyba z Magdą się o niego dowiadywałyście. Właścicielka sporadycznie pojawiała się go nakarmić (a on chudy), miała jorka w mieszkaniu a ten został na tej działce. Jakieś nawet zdjęcia były prze bramę robione. Stara sprawa i ciągle mi w głowie siedzi, tylko wciąż zapominam zapytać. Coś się dzieje w jego sprawie? Został zabrany? Quote
Fela Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Pojechałam tam niedługo po tym, jak robiłam zdjęcia przez bramę. Sprawa okazała się trochę bardziej skomplikowana. Psa nie mogli wziąć do domu, demolował im wszytsko, wychodził przez okno, robił sajgon. Przyjechali dwaj bracia właścicielki posesji i psa. Widać, że dogadywali się z psem i on znimi. Zrobiłam Cencikowi zdjęcia, poznałam bliżej. (Nie wiem, skąd miałaś info, że on chudy. Bo chudy bynajmniej nie był.) Z kobietą rozmawiałam przez telefon, kilkakrotnie. Ustaliłam, że jednak nie szukamy mu domu, bo oni zaczynają budowę na tej działce na wiosnę (to był październik/listopad rok temu). Potem byłam jeszcze ze dwa razy. Przed zimą postawili mu nową budę, a wiosną faktycznie zaczęli budowę. Kobieta mówiła: "na zimę brat weźmie go do siebie, a wiosną sprowadzimy się wszyscy do Cencika, nie chcemy go oddać". No i tak było. Staraam się - w miarę możliwości - nie zostawiać czegoś, co zacznę w psich sprawach. Quote
ludwa Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 A podzielisz się zdjęciami z budą z placu budowy? A co do chudości...to mnie tam nie było, tylko z przekazu sprawę znałam. Twojego głównie:) Quote
eve-w Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='eve-w']To zapytam tak jak megi1: ad Koka: Ty mnie nie zmiękczaj :) Fela, można jeszcze coś więcej o suni - dogada się z samcami i sukami; jak z jej sterylizacją i szczepieniami?[/QUOTE] Chyba pozostało niezauważone... Quote
eve-w Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 skopiuję z wątku Koki tym samym wypisując się z tego chorego wątku: Odnoszę jednak wrażenie, że pomagacie tylko "swoim". Napisalyście w tytule, żeby pomagać w adopcjach, chcemy pomóc. Zalatwiamy BDT i prosimy Was o pomoc w sterylce i ew kosztach leczenia. Ale cóż, obca jestem i wymieniłam słowo, które przekreśliło jakąkolwiek współpracę o którą również się dopytywałam na wątku ostrowskim, mianowicie: IDUSIEK. Fela, nie chcemy pieniędzy na hotel. Załatwiamy BDT. I przyznam, się szczerze, że żałuję, że od początku podkreślałam, ze ma być to bezpłatny DT, bo widzę że wolicie pakować pieniądze do hoteli marnując tym samym szansę na ratowanie innych psiaków. Wasza wola, wasze(beznadziejne i przekreślające współprace na przyszłość) decyzje. Skoro na pytanie od prowadzącej "super" hotel megii1 potraficie natychmiast odpowiedzieć pozytywnie (odnośnie sterylki, odrobaczenia i szczepienia) a moje pozostawiasz bez odpowiedzi, przykro mi, ale dalszej współpracy nie widzę. I pozwól, że decyzje pozostawimy same sobie bo ciężko jest się z Tobą w jakiejkolwiek kwestii dogadać. A Ty wywalaj dalej pieniądze w błoto fundując psim dorobkiewiczom comiesięczne pensje za płatną miłość. EOT i teraz możecie sobie pisać i pisać do woli! a ja Kokę i tak wyciągnę! z Waszą pomocą lub bez! Quote
megii1 Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Ja tak tylko w ramach wyjaśnień dla Eve-w - [B]my wyciągamy Savanę na bezpłatny tymczas do nas. Tzn. Fela nie płaci nam za hotel, a Savana staje się naszą bezpłatną tymczasowiczką do czasu znalezienia jej super domu[/B]. To będzie nasz kolejny psiak, który będzie na naszym utrzymaniu, praktycznie zawsze jest taki psiak w hoteliku - taką mamy zasadę, że jedno miejsce jest BDT. Ostatnio była Sara i jej szczeniaki, wcześniej Mafia (kaukazka z Ostrowii) i naprawdę wiele, wiele innych. To tak w ramach wyjaśnień. Quote
Fela Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Jeśli ktoś ma chęć zobaczyć kilka psiaków, które są w schronisku, zapraszam: [URL]http://jalbum.net/a/816591/[/URL] Quote
LadyBell Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 matko taka piękność w typie duck tolling retrievera.... w dt na pewno szybko znalazła by dom... [IMG]http://www.dogomania.pl/duck%20tolling%20retriever[/IMG][IMG]http://psyniczyje.jalbum.net/W_schronisku_13-11-10/slides/20101113-IMG_1301_psy_niczyje.jpg[/IMG] [IMG]http://psyniczyje.jalbum.net/W_schronisku_13-11-10/slides/20101113-IMG_1296_psy_niczyje.jpg[/IMG] Quote
matrioszka2 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Obejrzałam album.Wszystkie prezentowane pieski są wyjątkowe.Napiszcie proszę o tym DONku (płeć, wiek i okoliczności pojawienia się w schronie). Czy ten mały czarny , to jamnikowaty jest ? Szczeniak, czy pies dorosły ? A rudziaszka : cud, miód i orzeszki.:loveu::loveu::loveu: Quote
Fela Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Długowłaosa owczarka to suczka, niestety nie jest najmłodsza, ma ok. 4 lata, trochę chuda. Cudowny chrarakter, choć ma momenty, gdy się boi: kładzie się wtedy na ziemi (nie kłapie). Z innymi sukami się dogaduje, raczej podporządkowana. Okolicznosci pojawienia się w schronie nie znam. Mały czarny piesek, młodziutki ale dorosły, połamał nam serducha, przestraszony, skulony, domowy był kiedyś. Quote
mysza 1 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Mały czarny to trochę jak Rambo... Tez tak płakał. Rudziaska chciałam wziąć ale z racji ciąży wzięłam Melbę, łobuziaka kochanego ;) Nie żałuję :) Quote
LadyBell Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 [quote name='Fela'] [IMG]http://img714.imageshack.us/img714/5590/20101113img1240psyniczy.jpg[/IMG][/QUOTE] czy sytuacja tej suki się wyjaśniła? kiedy będzie adopcyjna? Quote
Fela Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Tak, sukę w zasadzie można zabierać ze schroniska, ale przejściowo powinna być pod opieką jakiejś organizacji. Quote
mestudio Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Miałam dziś telefon z Warszawy. Pani poszukuje jamnikowatej czarnej podpalanej suczki wiekowo rocznej. Czy Taka ślicznota czeka gdzieś na dom? Quote
leni356 Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Mogę prosić jakieś informacje o tym czarnym jamnikowatym chłopczyku? [url]http://img338.imageshack.us/img338/1879/p1080426f.jpg[/url] Quote
Fela Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='mestudio']Miałam dziś telefon z Warszawy. Pani poszukuje jamnikowatej czarnej podpalanej suczki wiekowo rocznej. Czy Taka ślicznota czeka gdzieś na dom?[/QUOTE] Jeśli suczka, to mamy taką, która z jamnika ma charakter głównie. A gdyby mógł być piesek, to mamy takiego jednego, a nawet dwa jamnikowate młode, czarne. A trzeci - ciut starszy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.