Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='beam6']Czy ktoś zna metodę na szukanie czegokolwiek na Dogo ????????[/quote]


Jedyna metoda to nuda w połączeniu z cierpliwościa i sennym dniem

[SIZE=3]a oto wyniki :eviltong:[/SIZE]

[SIZE=3][B]Zdjęcia psiaków[/B] sa na str. od [B]903[/B] - do [B]906 [/B][/SIZE]
[SIZE=3] i od [B]913[/B] - do [B]916[/B] a także na str. [B]942 , 943 i 954[/B] i szczeniaki LUNY sa na str. [B]965 [/B][/SIZE]
[B][/B]
[SIZE=3]do tego [B]zestawienia wątków[/B] co robiła Justyna str. [B]928 i 933[/B] [/SIZE]
[SIZE=3]oraz [B]zestawienia psiaków na tymczasach[/B] str. [B]958[/B][/SIZE]

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • idusiek

    1729

  • Fela

    1234

  • esperanza

    1002

  • Lara

    922

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Fusica']To ja... Fusica (mamunia byłego właściciela zeżartego przez Lolka krokodyla) :evil_lol:
Czego potrzebujecie???? [quote]

O .............. jak myślisz ile wart był Krokodyl ??? Chciałabym naprawić szkodę :oops:

Najbardziej to potrzebujemy kasy, potem kasy i domków stałych i tymczasowych :lol: a i kasy ;)

Posted

[quote name='beam6']O .............. jak myślisz ile wart był Krokodyl ??? Chciałabym naprawić szkodę :oops:

Najbardziej to potrzebujemy kasy, potem kasy i domków stałych i tymczasowych :lol: a i kasy ;)[/quote]

Rozumiem, że kasa i domki sa najważniejsze ale niestety nie mam w nadmiarze ani jednego, ani drugiego. A nie powieszę ogłoszeń, że zbieram kasę i domki, bo odzew będzie zapewne znikomy.
Myślałam raczej o kocach, ręcznikach, wykładzinach, makaronie, ryżu, puszkach i może suchej karmie. Ludzie z większym zaufaniem podchodzą do takich akcji...

A co do krokodylka... to hmmm... Milion pięćset, sto dziewięćset :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Fusica'] A nie powieszę ogłoszeń, że zbieram kasę i domki, bo odzew będzie zapewne znikomy.
[/quote]
Szczególnie na domki :evil_lol:
Makaron i ryż to chyba nie za bardzo - z tego co wiem to w schronisku nie ma gotowania. Natomiast sucha karma i puszki jak najbardziej :lol:
Podeślij mi na pw swojego maila to Ci wyślę ulotkę o adopcjach wirtualnych - to by była super sprawa zainteresować innych o możliwości takiego "mania" psa :multi:

Posted

Zaczynają się przymrozki, więc parnikowanie żarcia (czyli gotowanie karmy z ryżem i kluchami) powinno także się zacząć.
Koce i kołdry, dywany przydadzą się jak najbardziej, poduszki i mniejsze rzeczy raczej nie zdają egzaminu.
Dzięki wielkie za pomoc

Posted

[quote name='Wilejkaros']Ciotka Fusiac, helllloooooo
a ja Ci obiecałam, że krokodylek trafił w dobre ręce... w sensie zębiska...
A ciotka Beam jest prawie Twoją sąsiadką ;)[/quote]
Sąsiadką??? To mam pewien pomysł... Tylko prosze się nie śmiać...
Dziś rano, jak byłam na popasie z Rychem, to odkryłam na własnym (blokowym) śmietniku stary narożnik... I tam są takie duże (1/2 m), tapicerowane poduchy (taka część narożnika na której się siada - od spodu decha, na górze tapicerka). Hmmm... Pomyślałam, żeby pod osłoną nocy je zakosić. Mogłyby byc fajnym legowiskiem na dwór dla psiaków, żeby na gołej ziemi dupsk nie poprzeziębiały.
Tylko sama nie dam rady ich zakosić...
Przyda się coś takiego???

Posted

[quote name='Wilejkaros']Fusica,
myślę, że piwnica Beam przyjmie różne zdobyte "skarby"... ;) Chyba że niedługo mnie w niej zamknie...[/quote]
Moja piwnica też przyjmie te skarby, tylko czy one się przydadzą i kto pomoże mi je zakosić...

Posted

Przydadzą się napewno :multi: Zgłaszam się do akcji wieczornej ( bo o 21 idę spać). Kominiarkę naciągnąć ? :cool3:
Ale stawiam jeden warunek - Ciotka Wilejkaros zawiezie poduchy do schronu :evil_lol:. Gdzie i o której na pw ;)

Posted

Hehehehe, a ciotka Wilejkaros w co to wsadzi? Chyba że relingi na dach, bo obstawiam, że do środka wejdzie jedna mocno upchnięta. A tak na poważnie, nie wiem, kiedy będę miała weekend bez szkoły... I po co być mundrym?
To ja Wam podpowiem, że OlimpiaK mieszka prawie, że na wprost Fusicy (może Ją zwerbować?), ale ciiiii....

Posted

No jak sie położy tylną kanapę w corsiawce, to się zmieści. Przecież nie trzeba ich natychmiast zabierać do schronu, byle jak najszybciej zabrać spod śmietnika (bo jeszcze ukradną)...
To ja ci ciotka Beam na pw, przesyłam mój tel.kom. (puść mi sygnał, żebym miała twój) i możemy się spotkać o 20.30 na przystanku pod tą dużą, kolorową szkołą na Umińskiego.
A co do kominiarki, to hmmm.... Moi sąsiedzi sa przyzwyczajeni, że ja takie rzeczy ze śmietnika wynoszę...ale jeśli się wstydzisz :cool3:

Posted

[quote name='beam6']Przydadzą się napewno :multi: Zgłaszam się do akcji wieczornej ( bo o 21 idę spać). Kominiarkę naciągnąć ? :cool3:
Ale stawiam jeden warunek - Ciotka Wilejkaros zawiezie poduchy do schronu :evil_lol:. Gdzie i o której na pw ;)[/quote]

...a ja zawsze jedno i to samo.... juz jestem nudna, wiem...
moze z jedna stara poduche zakosze Wam ze smietnika? :cool3: u nas nie mam skad zbierac smieci, a Mopcia z Lejla maja niezly przerob poslan.. Jakos nie mam serca polozyc ich w kocu na podlodze, bo wtedy atakuja sofe, jedyna jaka jeszcze nam pozostala..

Ciotka wilejkaros - jada Twoi na polnoc w ten weekend czy nie bardzo? Facet nie ma auta do dsypozycji, jakby co, musze szukac dodatkowego przewozu..

Posted

[quote name='Wilejkaros']To ja Wam podpowiem, że OlimpiaK mieszka prawie, że na wprost Fusicy (może Ją zwerbować?), ale ciiiii....[/quote]
Ja dopiero do domu wrocilam, wiec sie nie zalapie... :p Gdybym wiedziala wczesniej, to bym podeszla bo obok bloku fusicy przechodzilam o 20:20 wracajac do domu. :lol:

Posted

Poduchy zarąbane ze śmietnika i ładnie czekaja w schowku. Akcja była szybka i precyzyjna :cool1: Ponieważ Beam nie mogła przyjśc, zwerbowałam koleżankę z bloku i pod osłoną nocy zaczęłyśmy buszować. Oczywiście spotkałyśmy wszystkich blokowych sąsiadów z psami, wszyscy byli strasznie ciekawi co robimy ale tylko jeden zapytał "co wy tam w tym melu grzebiecie? Dacie rade same, czy pomóc???".
No a poduchy są fajne (właściwie to leżanki). Tak jak mówiłam, od spodu decha na wierzchu gruba gąbka i wszystko obszyte granatowym pluszykiem. Są dwie, takie mniej więcej metr na dwa metry.
Teraz czekam na chętnych do wywiezienia ich do schronu albo gdzie sobie tylko życzycie.

Posted

Masz szansę :evil_lol: - komplikacje domowe uniemożliwiły mi wczoraj idział w akcji i nie wiem czy Fusica namówiła koleżankę czy nie. Jeżeli nie to akcja dzisiaj.
Jayo - ja Ci coś specjalnie wypatrzę pod moim blokiem :cool3: , moi sąsiedzi często zmieniaja umeblowanie :evil_lol:

O już się wyjaśniło :) Bardzo żałuję, że nie mogłam sobie w śmieciach pogrzebać. Nic to - odbiję sobie na moim osiedlu

Posted

[quote name='beam6']Masz szansę :evil_lol: - komplikacje domowe uniemożliwiły mi wczoraj idział w akcji i nie wiem czy Fusica namówiła koleżankę czy nie. Jeżeli nie to akcja dzisiaj.
Jayo - ja Ci coś specjalnie wypatrzę pod moim blokiem :cool3: , moi sąsiedzi często zmieniaja umeblowanie :evil_lol:

O już się wyjaśniło :) Bardzo żałuję, że nie mogłam sobie w śmieciach pogrzebać. Nic to - odbiję sobie na moim osiedlu[/quote]

O raju !! :crazyeye:
Ale z was nurki :evil_lol:
Gdybym tylko wiedziała , żeście takie chętne na śmieci to u mnie jest co jakiś czas niezła wyżera :cool3: Tapczany, poduchy, materace itp
to teraz wiem gdzie mam dać znać ;)

Posted

u mnie też często takie rzeczy wystawiają, ale nie mam gdzie ich chować, a potem, po pierwszej wilgotnej nocy albo po deszczu już nie ma sensu ich brać.

Posted

Słuchajcie
Babcia kromka przyjedzie dzisiaj wieczorkeim pod klinikę na Tatarkiewicza !!
Czy ktoś mogłby ją przetransportować na Siemiatycką do Feliksa ??
A i prosze o informacje do kliniki czy możemy ja tam przywieźć.

Posted

[quote name='Owieczka']Słuchajcie
Babcia kromka przyjedzie dzisiaj wieczorkeim pod klinikę na Tatarkiewicza !!
Czy ktoś mogłby ją przetransportować na Siemiatycką do Feliksa ??
A i prosze o informacje do kliniki czy możemy ja tam przywieźć.[/quote]

Udal sie transport?
nie zagladam tu nazbyt czesto, bo czasu malo, ale moglam pomoc..
Caly czas mam ten sam numer telefonu :evil_lol:

Posted

Jayo,
odezwę się do Ciebie jutro w sprawie Lejli. Rodzice sprzedają auto i jutro ktoś jest umówiony do obejrzenia, więc nie wiem, jaki będzie wynik tego spotkania. Ale niestety, jeśli będą jechać, to mogą sunię zawieźć tylko do Wyszogrodu, maksymalnie 10 km dalej, bo tam mamy działkę.

Posted

Odebrałam z Tatarka Rosa. Był z ni ą mały czarny piesk, CZy to Babcia kromka?

Rosa przerażliwie chuda. Moim zdaniem wygląda gorzej niz na zdjeciach.
Jest bardzo mila, spokojna, grzeczna w czasie jazdy.
Zapach który rozsiewała do tej pory czuję w nosie.....
Kupiłam tabletki na odrobaczenie. Maja wytłuc ewentualne tasiemce.
Na jedzenie rzuca się tak jak by bardzo długo niedojadała...
Biedulka.

E to nnie babcia, ona nie jest czarna....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...