Owieczka Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='beam6']Czy ktoś zna metodę na szukanie czegokolwiek na Dogo ????????[/quote] Jedyna metoda to nuda w połączeniu z cierpliwościa i sennym dniem [SIZE=3]a oto wyniki :eviltong:[/SIZE] [SIZE=3][B]Zdjęcia psiaków[/B] sa na str. od [B]903[/B] - do [B]906 [/B][/SIZE] [SIZE=3] i od [B]913[/B] - do [B]916[/B] a także na str. [B]942 , 943 i 954[/B] i szczeniaki LUNY sa na str. [B]965 [/B][/SIZE] [B][/B] [SIZE=3]do tego [B]zestawienia wątków[/B] co robiła Justyna str. [B]928 i 933[/B] [/SIZE] [SIZE=3]oraz [B]zestawienia psiaków na tymczasach[/B] str. [B]958[/B][/SIZE] Quote
beam6 Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Fusica']To ja... Fusica (mamunia byłego właściciela zeżartego przez Lolka krokodyla) :evil_lol: Czego potrzebujecie???? [quote] O .............. jak myślisz ile wart był Krokodyl ??? Chciałabym naprawić szkodę :oops: Najbardziej to potrzebujemy kasy, potem kasy i domków stałych i tymczasowych :lol: a i kasy ;) Quote
Fusica Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='beam6']O .............. jak myślisz ile wart był Krokodyl ??? Chciałabym naprawić szkodę :oops: Najbardziej to potrzebujemy kasy, potem kasy i domków stałych i tymczasowych :lol: a i kasy ;)[/quote] Rozumiem, że kasa i domki sa najważniejsze ale niestety nie mam w nadmiarze ani jednego, ani drugiego. A nie powieszę ogłoszeń, że zbieram kasę i domki, bo odzew będzie zapewne znikomy. Myślałam raczej o kocach, ręcznikach, wykładzinach, makaronie, ryżu, puszkach i może suchej karmie. Ludzie z większym zaufaniem podchodzą do takich akcji... A co do krokodylka... to hmmm... Milion pięćset, sto dziewięćset :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
beam6 Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Fusica'] A nie powieszę ogłoszeń, że zbieram kasę i domki, bo odzew będzie zapewne znikomy. [/quote] Szczególnie na domki :evil_lol: Makaron i ryż to chyba nie za bardzo - z tego co wiem to w schronisku nie ma gotowania. Natomiast sucha karma i puszki jak najbardziej :lol: Podeślij mi na pw swojego maila to Ci wyślę ulotkę o adopcjach wirtualnych - to by była super sprawa zainteresować innych o możliwości takiego "mania" psa :multi: Quote
esperanza Posted November 21, 2007 Author Posted November 21, 2007 W schronisku jest parnik i dawniej się jak najbardziej gotowało. Nie wiem, jak jest teraz. Ja mam ubiegłoroczne zimowo-zbiórkowe plakaty, mogę przesłać. Quote
Fusica Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 To ja podaje swojego maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] W sezonie letnim wygodniejsza jest sucha karma ale fajnie by było, gdyby zima psiaki mogły dostać ciepły posiłek. Dobra, to rozumien, że suche i puchy będą dobre. A koce itd.??? Quote
Fela Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Zaczynają się przymrozki, więc parnikowanie żarcia (czyli gotowanie karmy z ryżem i kluchami) powinno także się zacząć. Koce i kołdry, dywany przydadzą się jak najbardziej, poduszki i mniejsze rzeczy raczej nie zdają egzaminu. Dzięki wielkie za pomoc Quote
Wilejkaros Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Ciotka Fusiac, helllloooooo a ja Ci obiecałam, że krokodylek trafił w dobre ręce... w sensie zębiska... A ciotka Beam jest prawie Twoją sąsiadką ;) Quote
Fusica Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Wilejkaros']Ciotka Fusiac, helllloooooo a ja Ci obiecałam, że krokodylek trafił w dobre ręce... w sensie zębiska... A ciotka Beam jest prawie Twoją sąsiadką ;)[/quote] Sąsiadką??? To mam pewien pomysł... Tylko prosze się nie śmiać... Dziś rano, jak byłam na popasie z Rychem, to odkryłam na własnym (blokowym) śmietniku stary narożnik... I tam są takie duże (1/2 m), tapicerowane poduchy (taka część narożnika na której się siada - od spodu decha, na górze tapicerka). Hmmm... Pomyślałam, żeby pod osłoną nocy je zakosić. Mogłyby byc fajnym legowiskiem na dwór dla psiaków, żeby na gołej ziemi dupsk nie poprzeziębiały. Tylko sama nie dam rady ich zakosić... Przyda się coś takiego??? Quote
Wilejkaros Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Fusica, myślę, że piwnica Beam przyjmie różne zdobyte "skarby"... ;) Chyba że niedługo mnie w niej zamknie... Quote
Fusica Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Wilejkaros']Fusica, myślę, że piwnica Beam przyjmie różne zdobyte "skarby"... ;) Chyba że niedługo mnie w niej zamknie...[/quote] Moja piwnica też przyjmie te skarby, tylko czy one się przydadzą i kto pomoże mi je zakosić... Quote
beam6 Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Przydadzą się napewno :multi: Zgłaszam się do akcji wieczornej ( bo o 21 idę spać). Kominiarkę naciągnąć ? :cool3: Ale stawiam jeden warunek - Ciotka Wilejkaros zawiezie poduchy do schronu :evil_lol:. Gdzie i o której na pw ;) Quote
Wilejkaros Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Hehehehe, a ciotka Wilejkaros w co to wsadzi? Chyba że relingi na dach, bo obstawiam, że do środka wejdzie jedna mocno upchnięta. A tak na poważnie, nie wiem, kiedy będę miała weekend bez szkoły... I po co być mundrym? To ja Wam podpowiem, że OlimpiaK mieszka prawie, że na wprost Fusicy (może Ją zwerbować?), ale ciiiii.... Quote
Fusica Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 No jak sie położy tylną kanapę w corsiawce, to się zmieści. Przecież nie trzeba ich natychmiast zabierać do schronu, byle jak najszybciej zabrać spod śmietnika (bo jeszcze ukradną)... To ja ci ciotka Beam na pw, przesyłam mój tel.kom. (puść mi sygnał, żebym miała twój) i możemy się spotkać o 20.30 na przystanku pod tą dużą, kolorową szkołą na Umińskiego. A co do kominiarki, to hmmm.... Moi sąsiedzi sa przyzwyczajeni, że ja takie rzeczy ze śmietnika wynoszę...ale jeśli się wstydzisz :cool3: Quote
Ewusek Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 jak sie nie zmieszcza do piwnicy Beaty to ja mam garaz do dyspozycji, tylko ktos musiaby to przywiesc... Jakby co mieszkam tez niedaleko, bo na Grochowie... Quote
jayo Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='beam6']Przydadzą się napewno :multi: Zgłaszam się do akcji wieczornej ( bo o 21 idę spać). Kominiarkę naciągnąć ? :cool3: Ale stawiam jeden warunek - Ciotka Wilejkaros zawiezie poduchy do schronu :evil_lol:. Gdzie i o której na pw ;)[/quote] ...a ja zawsze jedno i to samo.... juz jestem nudna, wiem... moze z jedna stara poduche zakosze Wam ze smietnika? :cool3: u nas nie mam skad zbierac smieci, a Mopcia z Lejla maja niezly przerob poslan.. Jakos nie mam serca polozyc ich w kocu na podlodze, bo wtedy atakuja sofe, jedyna jaka jeszcze nam pozostala.. Ciotka wilejkaros - jada Twoi na polnoc w ten weekend czy nie bardzo? Facet nie ma auta do dsypozycji, jakby co, musze szukac dodatkowego przewozu.. Quote
OlimpiaK Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Wilejkaros']To ja Wam podpowiem, że OlimpiaK mieszka prawie, że na wprost Fusicy (może Ją zwerbować?), ale ciiiii....[/quote] Ja dopiero do domu wrocilam, wiec sie nie zalapie... :p Gdybym wiedziala wczesniej, to bym podeszla bo obok bloku fusicy przechodzilam o 20:20 wracajac do domu. :lol: Quote
Fusica Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Poduchy zarąbane ze śmietnika i ładnie czekaja w schowku. Akcja była szybka i precyzyjna :cool1: Ponieważ Beam nie mogła przyjśc, zwerbowałam koleżankę z bloku i pod osłoną nocy zaczęłyśmy buszować. Oczywiście spotkałyśmy wszystkich blokowych sąsiadów z psami, wszyscy byli strasznie ciekawi co robimy ale tylko jeden zapytał "co wy tam w tym melu grzebiecie? Dacie rade same, czy pomóc???". No a poduchy są fajne (właściwie to leżanki). Tak jak mówiłam, od spodu decha na wierzchu gruba gąbka i wszystko obszyte granatowym pluszykiem. Są dwie, takie mniej więcej metr na dwa metry. Teraz czekam na chętnych do wywiezienia ich do schronu albo gdzie sobie tylko życzycie. Quote
beam6 Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Masz szansę :evil_lol: - komplikacje domowe uniemożliwiły mi wczoraj idział w akcji i nie wiem czy Fusica namówiła koleżankę czy nie. Jeżeli nie to akcja dzisiaj. Jayo - ja Ci coś specjalnie wypatrzę pod moim blokiem :cool3: , moi sąsiedzi często zmieniaja umeblowanie :evil_lol: O już się wyjaśniło :) Bardzo żałuję, że nie mogłam sobie w śmieciach pogrzebać. Nic to - odbiję sobie na moim osiedlu Quote
Owieczka Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 [quote name='beam6']Masz szansę :evil_lol: - komplikacje domowe uniemożliwiły mi wczoraj idział w akcji i nie wiem czy Fusica namówiła koleżankę czy nie. Jeżeli nie to akcja dzisiaj. Jayo - ja Ci coś specjalnie wypatrzę pod moim blokiem :cool3: , moi sąsiedzi często zmieniaja umeblowanie :evil_lol: O już się wyjaśniło :) Bardzo żałuję, że nie mogłam sobie w śmieciach pogrzebać. Nic to - odbiję sobie na moim osiedlu[/quote] O raju !! :crazyeye: Ale z was nurki :evil_lol: Gdybym tylko wiedziała , żeście takie chętne na śmieci to u mnie jest co jakiś czas niezła wyżera :cool3: Tapczany, poduchy, materace itp to teraz wiem gdzie mam dać znać ;) Quote
gdgt Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 u mnie też często takie rzeczy wystawiają, ale nie mam gdzie ich chować, a potem, po pierwszej wilgotnej nocy albo po deszczu już nie ma sensu ich brać. Quote
Owieczka Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Słuchajcie Babcia kromka przyjedzie dzisiaj wieczorkeim pod klinikę na Tatarkiewicza !! Czy ktoś mogłby ją przetransportować na Siemiatycką do Feliksa ?? A i prosze o informacje do kliniki czy możemy ja tam przywieźć. Quote
jayo Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 [quote name='Owieczka']Słuchajcie Babcia kromka przyjedzie dzisiaj wieczorkeim pod klinikę na Tatarkiewicza !! Czy ktoś mogłby ją przetransportować na Siemiatycką do Feliksa ?? A i prosze o informacje do kliniki czy możemy ja tam przywieźć.[/quote] Udal sie transport? nie zagladam tu nazbyt czesto, bo czasu malo, ale moglam pomoc.. Caly czas mam ten sam numer telefonu :evil_lol: Quote
Wilejkaros Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Jayo, odezwę się do Ciebie jutro w sprawie Lejli. Rodzice sprzedają auto i jutro ktoś jest umówiony do obejrzenia, więc nie wiem, jaki będzie wynik tego spotkania. Ale niestety, jeśli będą jechać, to mogą sunię zawieźć tylko do Wyszogrodu, maksymalnie 10 km dalej, bo tam mamy działkę. Quote
beka Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Odebrałam z Tatarka Rosa. Był z ni ą mały czarny piesk, CZy to Babcia kromka? Rosa przerażliwie chuda. Moim zdaniem wygląda gorzej niz na zdjeciach. Jest bardzo mila, spokojna, grzeczna w czasie jazdy. Zapach który rozsiewała do tej pory czuję w nosie..... Kupiłam tabletki na odrobaczenie. Maja wytłuc ewentualne tasiemce. Na jedzenie rzuca się tak jak by bardzo długo niedojadała... Biedulka. E to nnie babcia, ona nie jest czarna.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.