Myszu Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 Cześć mam pytanie czy waszym haszczaką zdarza się łapać np. od ludzi lub innych psów choroby takie jak angina , grypa itp. Wydawało mi się że te psy są odporne na takie przypadłości a tu tymczasem mój futrzak złapał jakieś paskuctwo na krtań. I teraz bidula kaszle, bierze lekarstwa na szczęście nie ma gorączki. Vet pozwolił mu nawet trochę pobiegać ale nie był to dobry pomysł bo przez to zaczął bardziej kaszleć ale juz mu lepiej.Ale tak sie cieszył że mógł pobiegać że nie mogła mu odmówić. :wink: Napiszcie jak można go uodpornić żeby się nie zarażał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 Skoro pies kaszle to sprawa na pewno dotyczy tylko gardła? Kiedy znajoma miała podobny problem to wet rano i wieczorem kazał wychodzić na krótkie spacery bez szaleństw z uwagi na to, że powietrze jest o tych porach raczej ostre. A bierze pisiu jakieś leki? W jakim jest wieku? Życze duzo zdrówka dla psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 Moja suńka też miała takie objawy, tzn. kaszel bez gorączki i się okazało, że ma nosówkę :-? Na całe szczęście mamy to już za sobą. A co się tyczy anginy to jest szczepionka dla psów na anginę. Psy szczepi się dwa razy w roku; raz na jesień i raz na wiosnę. Życzę dużo zdrówka dla twojego psiaka Myszu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted October 1, 2005 Author Share Posted October 1, 2005 Tak bierze amoksiklav, jezeli chodzi o wiek to ma 2 lata. Vet twierdzi że to nie wielki problem z krtanią i jak mu wysycha w gardle to wtedy kaszle, wiesz człowiek to wie że musi sie czegoś napić albo passać jakąś pastylkę no ale co zrobić z psiakiem. A z tą szczepionką to dobry pomysł muszę sie zapytać o nią veta. Wiem z tym bieganiem to nie był dobry pomysł :oops: ale tak go roznosiła energia że nie mogłam mu odmówić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr45 Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 Mój Brutus miał w zeszlym roku katar jak bidulek stał to mu normalnie kapalo z nosa. Dostawał nato zastrzyki.A zaczeło sie od tego ,że zjadł papierową chusteczkę do nosa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 efra-husky @ jak to się stało, że Twoja sunia złapała nosówkę :o ? Nie była szczepiona u hodowcy? Chyba , że piszesz o jakiejś wcześniej posiadanej suńce :roll: Husky niezmiernie żadko łapią infecje dróg oddechowych, bo są na nie dość odporne. Jeśli jednak tak się stało, że psiak zachorował to warto popracować nad wzmocnieniem całego systemu immunologicznego stosując np. kurację preparatem SCANOMUNE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted October 2, 2005 Share Posted October 2, 2005 a czy endoskopia na 100% wykluczyla ciala obce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sh_maniak Posted October 2, 2005 Share Posted October 2, 2005 [quote name='SH']efra-husky @ jak to się stało, że Twoja sunia złapała nosówkę :o ? Nie była szczepiona u hodowcy? Chyba , że piszesz o jakiejś wcześniej posiadanej suńce :roll: [/quote] Jako, że Efra się dzisiaj wystawia ja odpowiem. Trzymam kciuki :angel: Tak SH Efra była oczywiście szczepiona u mnie, szczepionką wieloskładnikową ( puppy wogóle juz nie szczepie), po czym oczywiście miała powtarzane szczepienia w nowym domu Gabrysi (Efra-husky), ale jak to weci mówią szczepionka daje tylko 80% zabezpieczenia przed zachorowaniem. Do tego też istnieje mozliwosc, że przeciwciała szczepionki zabiły przeciwciała przekazane przez mamę szczenięcia, źle trafiono w dzień barku odporności itd ... opcji jest wiele :( , ale oczywiście dzięki szczepionce, zwierze, które juz zachorowało, chruje łagodnie :D I tak nasza mała Efra zachorowała :( Bawi sie też ze znajomymi pieskami, więc najpewniej złapała to świństwo z trawy, z tego co mi wiadomo to nawet 2 m-ce się wirus nosówki utrzymuje na trawie, jak przejdzie po niej zarażnone zwierze. SH ja tez nie mogłam uwierzyć w to co mi Gabrysia mówi, że Erunia ma nosówkę :o .... ale niestety tak było :( .... Efra ja bardzo łagodnie przeszła, tyle co dobrego z tej sytuacji :D ot cała histiria :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 sh_maniak byłam pewna, że z Twojej hodowli szczenię wyszło odpowiednio zabezpieczone stąd moje pytanie :) Ja też słyszałam o "niezadziałaniu" szczepienia, a nawet znam konkretne przypadki podobnych problemów :( To musiało być szokujące dla Was wsystkich - na szczęście wszystko dobrze się skończyło :D Ta historia powinna skłonić innych właścicieli do niebagatelizowania tzw. "kataru" u psów, bo jak to opisała efra-husky przyczyny tego stanu mogą być bardzo groźne dla psa, o ile w porę nie zostanie podjęte leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sh_maniak Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 Efra-husky konsultowała Efrunie u dwuch czy trzech wetów, bo wierzyc nam się nie chciało, że ma nosówkę :( .... ale diagnozę pierwszego kazdy potwierdził :-? Zreszta jak przyjdzie to sama opowie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 Efra miała wszystkie szczepienia (na nosówkę także) i pewnego dnia zaczęła kaszleć. Pierwszy dzień się nie przejmowałam bo to był tylko kaszel bez temperatury, poza tym moja mała codziennie kąpie się w Wiśle i myślałam, że te kąpiele są przyczyną kaszlu. Niestety okazało się najgorsze - nosówka. Na całe szczęście (przez to że była szczepiona) bardzo łagdnie ją przeszła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 [quote name='efra-husky']Na całe szczęście (przez to że była szczepiona) bardzo łagdnie ją przeszła.[/quote] Otóż to! Całe szczęście, że jesteś czujna, spostrzegawcza i uparta :wink: No i że weci , na których trafiłaś, dobrze zdiagnozowali chorobę i zastosowali odpowiednie leczenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 [quote name='SH'] No i że weci , na których trafiłaś, dobrze zdiagnozowali chorobę i zastosowali odpowiednie leczenie :)[/quote] Jestem wdzięczna i lekarzom i dogomaniakom, którzy podpowiedzieli mi jacy lekarze są najlepsi w Krakowie i u kogo warto leczyć psiaka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted October 6, 2005 Author Share Posted October 6, 2005 A tak właśnie wsprawie veta. Jakiego polecilibyście w Krakowie. któremu można zaufać. Co sądzicie o Jacku Klichu i Annie Kułyk? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.