Jump to content
Dogomania

Akcja Anty BSL rusza - do boju dogomaniacy!


MB

Recommended Posts

Coś Tufi zachorowała, chwilowo umieściłem stronę na serwerze i subdomenie kolegi. Ale można zacząć już działać:
[url]http://bsl.balto.pl[/url]

W najbliższym czasie czeka nas przeprowadzka na docelowy adres:
[url]www.antybsl.pl[/url]

Prawo będzie dopracowywane, czeka go między innymi wizyta u prawnika. Strona będzie dopieszczana. Podpisy mozna już zbierać. Wybieramy się (a raczej reprezentacja warszawska wybiera) do ZK w celu namówienia ich na tę akcję. Poszukiwani są zbierający podpisy, poszukiwany jest kontakt z posłami (ale nie takimi jak radny JS ze Szczecina).

Admina proszę o przyklejenie tego tematu najlepiej w stronie głównej, bo BSL może uderzyć w każdego z nas...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 166
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Strona jest już na własciwym serwerze: (tufi dziękujemy bardzo za hosting :P )
[url]www.antybsl.pl[/url]

Proszę o poczytanie i oczywiście o działanie:
[url]http://www.antybsl.pl/newlaw.html[/url]

Każdy, absolutnie każdy, kto zgadza się z tą propozycją i rozumie potrzebę takiego działania może zbierać podpisy i zebrać je na przynajmniej jednej liście. Dyskusje na forum to tylko my czytamy, [b]teraz przyszedł czas na działanie nieinternetowe[/b]. Czekam na Wasz odzew.

Link to comment
Share on other sites

No tak, usunąłem dziś w nocy z pierwotnego serwisu pliki, a tu widze nowy serwer zdechł :evil: Cierpliwości pewnie dzisiaj jeszcze sie podniesie, musze napisać do Tufi, która sponsoruje hosting i u niej w firmie fizycznie ten serwer stoi.

Link to comment
Share on other sites

cudowna jest ta stronka, o ktorej pisze sota36 :)
warto by robic tego typu "propagande"...
niemozliwe zeby ludzie mieli tak zamkniete serca i umysly, zeby takie zdjecia na nich nie podzialaly, zeby nie zrozumieli ze te psy moga byc najlepszym przyjacielem, towarzyszem dziecka...
tylko nie wolno wychowywac je na mordercow :evil:

Link to comment
Share on other sites

Pokusiłem się o skrupulatne przeczytanie projektu ustawy. IMHO opisówka na stronie lepsza od samego projektu, do którego mam parę zasadniczych uwag.
Podstawowe zastrzeżenia:
- niejasny jak dla mnie zakres obowiązków z par. 2 pkt 3 (dotyczy także psów na terenie mojej posesji? że niby nie wolno mu gonić za autami przez płot?) oraz brak sankcji za naruszenia,
- bardzo szeroki katalog miejsc, gdzie pies nie ma wstępu (ścieżki???),
- kompletnie niejasny art. 3 - o czym ma być ta decyzja?
- dziwaczny system licencji, w dodatku bez słowa o tym co będzie jeśli licencja nie zostanie odnowiona (art. 7), do tego carskie przepisy w art. 9 (JEDEN dzień na takie czynności?! tego nawet za komuny nie było!),
- co to znaczy "skonfiskować" w art. 13, jak ma się to do konstytucyjnych przepisów o własności, do tego przesłanki konfiskaty są troszkę idem per idem,
- art. 8 (? - nieprawidłowe oznaczenie w rozdziale 11) mówi o "rasach trudnych" bez definicji tychże, o tyle dziwne, że projekt pełen jest innych, mniej potrzebnych definicji, pkt 8 w tym przepisie to granda całkowita (7 dni na odwołanie, obciążenie dowodami właściciela psa, który ma udowodnić nie wiadomo co!),
- art. 17 - ROTFL,
- art. 18 pkt 2 - "uczestniczy"? a przyglądać się wolno - bo w walkach uczestniczyć mogą po prostu psy.

Ogólnie projekt mocno dyskusyjny, żeby nie powiedzieć ocierający się o bubel. Nie popieram. Pomijam fakt, że projekt został sporządzony wbrew wszelkim zasadom legislacji.

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie to jest drakoński przepis, młyn na wodę biurokracji: ekspresowe postępowanie administracyjne (1 dzień na złożenie wniosku, 7 dni na odwołanie), brak skutków prawnych nieodnowienia licencji na psa (rokrocznie!), ograniczenia w trzymaniu psów "trudnych" przy braku wyjaśnienia co to za rasy, przezabawny art. 3, wg. którego właściciel będzie poinformowany (o czym? - o decyzji?) na 10 dni przed jej wydaniem - troszk mi to przypomina przepis w jakimś mieście w USA gdzie o pożarze trzeba informować na 2 godziny przed jego wybuchem) - tyle i więcej od strony formalnej.
Niejasne obowiązki właściciela, kuriozalny przepis o polach golfowych (wygląda to tak jakby autorowi jakiś pies zjadł piłeczki golfowe - ale już np. na pole do krykieta proszę bardzo? ;-) zakaz wejścia z psem do parku (sic!) i na obiekty sportowe - z wyłączeniem oczywiście sławetnych acz nierealnych "stref dla piesków" - oraz inne dziwaczne zakazy (pies nie będzie gonił samochodów). Pies niebezpieczny (art. 5) zawsze albo w domu albo w kojcu - to jest normalnie kosmos - konfiskata piesków - następny kosmos - już o zakazie uczestniczenia w walkach nie wspomnę (chodziło chyba o zakaz wystawiania piesków w walkach a nie uczestnictwo - ale w takim haosie trudno to ocenić...). Tyle w kwestii merytorycznej.
Jak dla mnie efekt wesołej twórczości przeciwników psów.

Link to comment
Share on other sites

przepisy przepisami a zycie toczy sie swoja droga
nie rozumiem po co komplikowac jeszczebardziej zycie wlascicielom tych psow jezeli nawet dotychczasowych przepisow nie bylo komu respektowac i kontrolowac
ogladalam zdjecia do jakich odsylaliscie na poczatku
bardzo ladne pieski sa cudowne a w polaczeniu z dziecmi jest to sielankowy widok
aaaale
moj kumpel ma rodwajlera pewnie jakby je widzial to by dostal gesiej skory na karku
on nie ma dzieci bo gdyby je mial to nigdy nie odwazyl by sie trzymac takiego psa
jego zdaniem taki pies jest jak odbezpieczony pistolet a kto zostawi bron na stole przy dziecku

Link to comment
Share on other sites

a poza tym to np w gdansku tu gdzie mieszkam jest wybieg dla psow na terenie parku wybieg jest ogrodzony z zamykana furtka
ale co z tego nie idzie tam wejsc poniewaz nikt po swoim psie nie sprzatal i w tej chwili jest tam gnojowka
a wogole to ten wybieg jest jak na moj gust zamaly

takie miejsca mialy by racje bytu ale nie jestesmy jeszcze do tego przygotowani bo jezeli sami nie zmienimy nastawienia to nawet najmadrzejsze zakazy i nakazy nic nie dadza
psy moga przebywac pojedynczo nalezy po nich posprzatac no i oczywiscie jest ograniczony czas przebywania zeby kilka osob a raczej ich pupili moglo sie wychasac i wiecznie byly klotnie byl tam taki facet ktory zamykal swojego rodwailera na kilka godzin i nie mozna bylo wejsc na wybieg wkoncu juz nikt tam prawie nie chodzi

Link to comment
Share on other sites

Moi drodzy, nie zalozylem tego tematu, aby tlumaczyc rzeczy oczywiste, np. dlaczego takie prawo jest potrzebne. Bo jak go nie bedzie, to ktos znowu wymysli, ze jakies tam rasy trzeba wytepic.
A co do prawa, to wyraznie pisalem, ze prawo czeka wizyta miedzy innymi u prawnika, coby sprawy legislacyjne wyprostowac.
Poza tym wspominalem tez, ze przyjmujemy uwagi konstruktywne, a nie negacje (chocby nie wiem jak sluszne), dla samej negacji. Na nikogo tu nie najzedzam, po prostu stwierdzm fakt. A uwaga konstruktywna zawiera konkretna propozycje artykulu, paragrafu, etc. I te propozycje wysyla sie na podany na stronie mejl. Bo na dyskusje na roznych forach zabrakloby mi /nam czasu. Doba ma tylko 24 h. W tym musi sie zmiescic praca, psy, tzw. zycie i teraz walka z BSL. Zreszta nalezy tez wiedziec, ze obywatelski projekt ustawy nie jest przyjmowany w calej swojej literze, tylko tyle ze sejm ma sie nim zajac.
Co do uwag, to nie ma w tym prawie zakazu wchodzenia do parku, tylko zakaz wchodzenia do miejsc, gdzie takowy zakaz funkcjonuje. Nalezy dokladniej czytac. Jest defnicja ras trudnych - ich liste ustala MSWiA po akceptacji przez ZK. To bardzo jasna definicja. Co do reszty prosze szegolowo sformulowac wlasciwsze brzmienie i wyslac na mejla.
Olgierd nie popierasz tego projektu, ale sadzac po Twoim obrazku, Twoj pies moze sie znalezc predzej czy pozniej na jakiejs liscie, ktorej wizja narodzi sie w takiej czy innej rzadowej czy poselskiej glowie. I dlatego musimy sformulowac lepsze, sprawiedliwe prawo i je przynajmniej sprobowac przeforsowac.

Link to comment
Share on other sites

Olgierd, poprawilem wiekszosc rzeczy, o ktorych pisales. Poslalem do akceptacji reszcie druzyny, po zatwierdzeniu wrzuce na serwer. Moze w wekend albo w poniedzialek. Ale podpisy mozna zbierac. Przede wszystkim czekam na:

konstruktywne mejel z konkretnymi paragrafami i wytlumaczniem dlaczego tak, a nie inaczej

na zgloszenia do zbierania podpisow, bo na razie nikt TEGO nie deklarowal.

A jesli podpisow nie bedzie, to bedzie to tylko kolejna internetowa dyskusja w gronie posiadaczy psow, czyli poza nami za przeproszeniem 'pies z kulawą nogą' się tym tematem nie zainteresuje. :roll:
Ustawowdawcy nie czytuja forow internetowych, wladza dziala inaczej, a juz szczeglnie gdy ktos ma choc troche tej wladzy i ja poczuje...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Goja']
moj kumpel ma rodwajlera pewnie jakby je widzial to by dostal gesiej skory na karku
on nie ma dzieci bo gdyby je mial to nigdy nie odwazyl by sie trzymac takiego psa
jego zdaniem taki pies jest jak odbezpieczony pistolet a kto zostawi bron na stole przy dziecku[/quote]
Hej!!

To widocznie kolega nie ma bladego pojecia o rottweilerze-w pelni socjalizowany,i dobrze wychowany rott niczym nie ustepuje labradorowi czy goldeną pod warunkiem ze sie wie "z czym to sie je" :roll: i co oznacza "taki"pies albo "takiego"psa-jakiego?duzego?czarnego?z duzym jezykiem?

Link to comment
Share on other sites

taki pies to oznacza taki pies
czarny z podpalanym pyskiem lapami wazacy ok 50 kg
a wogole taki pies to chodzilo mi o rodwailera
i jeszcze jedno ten kumpel dobrze zna sie na psach bo jest weterynarzem i dlatego nigdy nie zdecydowal by sie na trzymanie takiego psa w domu w ktorym sa dzieci (taki pies to chodzi o psa duzej rasy) bo nawet najlagodniejszy z natury pies moze okazac sie grozny
nigdy do konca nie wiadomo co psu odbije moze miec slabszy dzien i tragedia murowana

Link to comment
Share on other sites

Hej!

To ze jest weterynarzem wcale nie swiadczy o tym ze zna sie na psach--->mojemu terrierowi raz wpisano na swiadectwie szczepienia "whippet"wiec nic mnie nie zdziwi :roll:
Kazdy pies moze okazac sie grozny-mialam laserowe wypelnianie skory na nosie po ataku malego poszczelonego kundelka-pare cm wyzej i nie mialabym oka wiec potencjalnie grozny jest kazdy :roll:
Cos dla znajomego...
[img]http://upload.miau.pl/1/9197.jpg[/img]
[img]http://upload.miau.pl/1/9190.jpg[/img]

Zapewniam ze dziewczynka zyje i co wiecej ma wszystkie konczyny :evilbat: Co wiecej nadal twierdzi ze Metka jest jej duzym puchatym misiem...Wszystko sie da zrobic,co by nie bylo- tymi zdjeciami nie mam zamiary udowodnic ze rottek to idealna nianka dla dziecka(wrecz przeciwnie-rott nie jest psem dla"kazdego" :wink: )ale rozniez nie jest zadna krwi bestia ktora czyha tylko aby kogos zabic...


pozdrawiam :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Goja'] ten kumpel dobrze zna sie na psach bo jest weterynarzem [/quote]

A czy każdy chirurg zna się na psychiatri???Weterynarz to ni mniej ni więcej tylko psi lekarz, a nie psycholog!Zna dobrze anatomię psa ale nie oznacza to że zna równie dobrze psią psychikę.

Ale nie o tym tu miała być dyskusja. Ja ze swojej strony postaram się zebrać choć jedną pełną listę podpisów i namawiam pozostałych do tego samego! :D Jak sto osób zrobi po jednej liście, to mamy już 4000 podpisów!!! :D

Link to comment
Share on other sites

[b]MB[/b], to ja najpierw napiszę uwagi tutaj, a potem prześlę maila :wink:

[b]1.[/b]
Niedoskonała definicja niebezpiecznego psa
[quote]pies niebezpieczny - rozumie się przez to każdego psa, bez względu na wiek, który na terenie publicznym lub prywatnym
nie sprowokowany, zranił, lub ugryzł jakiekolwiek zwierze domowe lub człowieka
[/quote]
Wynika z tego, że jeśli mnie, albo mojego psa zaatakuje pies (niesprowokowany), a ja zacznę się przed nim bronić np, parasolem i w trakcie szamotaniny przyleci właściciel psa i go odciągnie, to ten agresor już nie jest niebezpieczny, bo ani mnie, czy mojego psa nie ugryzł, lub zranił. "Tyko" poszarpał mi parasol :wink:

[b]2.[/b]
Jaki jest dokładny mechanizm uznawania psa za niebezpiecznego? Czy to policja/SM zawiadamia IW, o tym, że kogoś udziabał jakiś pies, czy również ja, zwykły szary obywatel mogę to zrobić?

[b]3.[/b]
Nie rozumiem obowiązku trzymania niebezpiecznego psa non stop w kojcu. Jeśli w mieszkaniu nie musi być w kojcu, to czemuż ma być w takowym na ogrodzonej posesji? Tak na teren jednego, jak i drugiego nie ma prawa wejśc nikt niepowołany, a jak wejdzie, to jest intruzem, czyż nie? Dlaczego nie wystarczy odpowiednio zabezpieczyć posesję - tak, żeby pies się z niej nie wydostał i tak, by nikt przypadkiem łap przez ogrodzenie nie wsadził? :niewiem:

[b]4.[/b]
No i zupełnie nie rozumiem artykułu 6. Czy wnynika z niego, że jak wioze psa np. drogą prywatną, to nie mam prawa zatrzymać się i wyjść z psem na siusiu, no bo wtedy będzie przebywał "poza kabiną pojazdu silnikowego"?
A jeśli mam skuterek, który rozwija prędkośc nie większą, niż rower, (czy choćby jade motorem, ale dajmy na to 10 na godzinę) to nie mam prawa wieźć psa w odpowiedniej przyczepce? Czemu?

ps. [b]MB,[/b] jeśli zaś chodzi o podpisy, to ja chętnie będę zbierać, ale tylko pod tym, pod czym sama chcę się podpisać. A poki co projekt jest moim zdaniem niedoskonały :wink:

Link to comment
Share on other sites

wiecie co ja mysle ze w tej ustawie powinny znalezc sie rowniez przepisy komu wolno trzymac psy
i nie chodzi mi tylko o te agresywne ale wogole ktos powinien zajac sie kontrolowaniem kto moze a komu nie wolno posiadac psa
ja wim ze zly opiekun nawet z najmniejszego psiaka moze zrobic agresywnego psa
bo jeszcze zbyt wiele slyszy sie o ludziach ktorzy katuja zwiezeta i o zlych psach
a to nie pies jest zly tylko czlowiek ktory go wychowal

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Goja']wiecie co ja mysle ze w tej ustawie powinny znalezc sie rowniez przepisy komu wolno trzymac psy
i nie chodzi mi tylko o te agresywne ale wogole ktos powinien zajac sie kontrolowaniem kto moze a komu nie wolno posiadac psa
ja wim ze zly opiekun nawet z najmniejszego psiaka moze zrobic agresywnego psa
bo jeszcze zbyt wiele slyszy sie o ludziach ktorzy katuja zwiezeta i o zlych psach
a to nie pies jest zly tylko czlowiek ktory go wychowal[/quote]

Ja jestem też za taką ustawą podpisze wszystkimu kończnami

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MB']Moi drodzy, nie zalozylem tego tematu, aby tlumaczyc rzeczy oczywiste, np. dlaczego takie prawo jest potrzebne. Bo jak go nie bedzie, to ktos znowu wymysli, ze jakies tam rasy trzeba wytepic.[/quote]
No popatrz, a dla mnie to właśnie nie jest takie oczywiste; nie ma potrzeby wydawać ustawy na każdy temat.
[quote name='MB']Poza tym wspominalem tez, ze przyjmujemy uwagi konstruktywne, a nie negacje (chocby nie wiem jak sluszne), dla samej negacji. [/quote]
Nie dla negacji tylko zwrócenia uwagi na fakt, iż zaproponowane przepisy są drakońskie, sprzeczne z konstytucją, nielogiczne i nieprecyzyjne.
Jak znajdę chwilkę to podczytam wersję po poprawkach i coś napiszę, aczkolwiek tylko w celu złagodzenia tych wymysłów - bo pod projektem takiej ustawy nigdy się nie podpiszę.
[quote name='MB']Zreszta nalezy tez wiedziec, ze obywatelski projekt ustawy nie jest przyjmowany w calej swojej literze, tylko tyle ze sejm ma sie nim zajac. [/quote]
Tzw. "wywoływanie wilka z lasu", przy czym ja wolę, żeby sejm się zajmował poważniejszymi sprawami a nie tematem zastępczym. Szczególnie jeśli projektodawcy chcą dokręcić śrubę właścicielom psów.
[quote name='MB']Jest defnicja ras trudnych - ich liste ustala MSWiA po akceptacji przez ZK. To bardzo jasna definicja. [/quote]
Po pierwsze słowa na ten temat nie ma w projekcie. Po drugie MSWiA może ustalać listę ras a nie definiować przez wymienienie listy. Po trzecie nawet jeśli w projekcie będzie delegacja to proponuję zapoznać się z art. 92 ust. 1 konstytucji.
[quote name='MB']Olgierd nie popierasz tego projektu, ale sadzac po Twoim obrazku, Twoj pies moze sie znalezc predzej czy pozniej na jakiejs liscie, ktorej wizja narodzi sie w takiej czy innej rzadowej czy poselskiej glowie. I dlatego musimy sformulowac lepsze, sprawiedliwe prawo i je przynajmniej sprobowac przeforsowac.[/quote]
Sądząc po projekcie jego twórcy nie przewidują funkcjonowania innych piesków niż obszczymurki - cała reszta albo w domu, albo w kojcu, a poza tym zadrutowana kagańcami. W głębokim poważaniu mają też zasady państwa prawnego, prawo własności, kodeks postępowania administracyjnego - liczy się tryb doraźny itd.
Sądząc po obrazku owczarek belgijski lubi ruch i nie da się go ani schować ani zadrutować. JEŚLI TAKIE PRAWO MIAŁOBY OBOWIĄZYWAĆ W POLSCE, WOLAŁBYM UŚPIĆ MOJEGO PSA.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...