Jump to content
Dogomania

Problemy zdrowotne z buldożkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Draczyn

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam. Mam problem z moim 6-miesięcznym podopiecznym. Od pewnego czasu strasznie się drapie. Najpierw zaczął za uszami, a teraz doszła jeszcze szyja i miejsce między łapkami, a klatką piersiową. Na początku pomagało wapno, ale teraz już nic nie daje. Pies dostaje lek przeciwalergiczny (ketotifen), ale efektów w zasadzie nie ma. Lekarz oczyścił gruczoły. Zrezygnowaliśmy z obroży na rzecz puszorka. Pies jest karmiony eukanubą dla szczeniaków, ale wcześniej dostawał też trochę nabiału i wołowiny (raz dziennie). Już nie wiemy co robić, a sam lekarz też nie ma za bardzo pomysłu. Dodatkowy pojawiły mu się krostki, które oczywiście rozdrapuje. Ostatnio właścicielka innego buldoga powiedziała mi, że to problem z kwasowością skóry i trzeba przemywać chore miejsca płynem burowa. Słyszał ktoś o takiej metodzie? Błagam pomożcie, bo mi się pies zadrapie...

No i może ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza w Łodzi, takiego który zna się na buldoźkach?

Link to comment
Share on other sites

Z warszawy niewiele Ci pomogę ale wygląda to na alergię i to taką poważniejszą (Draczyn mnie zabije za "pseudoweterynarię") na którą samo wapno nie pomoże. Musisz poszukać u siebie dobrego lekarza-weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie zdenerwowanie, ale ja już psiakrew cholera chodzę na rzęsach ze zmartwienia. Najgorsza jest taka ludzka bezsilność. Wiem, że mogło go spotkać mnóstwo gorszych rzeczy (odpukać), ale ta alergia (jeśli to alergia) nie daje mi spokoju. Teoretycznie może być od traw, bo akurat zaczęła się jakoś jak były koszone. Od dziś odstawiam Eukanubę i przestawiam go na kurczaczka z ryżem i marchewką. Zobaczymy. Będę się chwytał każdej możliwości. I jak najdłużej unikał sterydów, bo podobno na dłuższą metę mogą być szkodliwe.

@Maupa4: dzięki za odpowiedź, choć jak się domyślasz średnio mnie pocieszyła :shake:

Link to comment
Share on other sites

No właśnie - wszyscy "leczą" alergie sterydami - zastrzyk i z głowy (chociaż faktycznie pomaga szybko i skutecznie). Musisz znaleźć "myślącego" weta, bo sterydy też są różne (u mnie mój wet złapał się za głowę po tym jak zobaczył co inny zaaplikował). Są różne maści - ja kryzysowo stosuję Lorinden N (ale teraz dostałam coś zupełnie nowego - działa superszybko i skutecznie ale po efektach jakie zobaczyłam chyba bałabym się polecać). Twój piesek jest jeszcze malutki - szkoda go szprycować sterydami, chociaż to może być np.atopowa alergia (wrodzona) ujawnia się właśnie w takim wieku jak ma twój piesek i na nią są tylko sterydy (niby można podawać tran - czyli kwasy "jakieśtam" ale wg. mojego weta to pomaga tylko na "ładność" pieska i poczucie "spełnionego obowiązku" właściciela :))

Link to comment
Share on other sites

Tak z opisu (a tu nie da się trafic z diagnoza na 100%!!!) wygląda na alergię.
Pamietaj, że kurczak tez może uczulać!Może na początek wyeliminuj alergie pokarmową za pomocą karmy dla alergików, pamiętaj, że ewentualne efekty pojawiają się po 6-8 tygoni sotsowania, i ZERO jakiegokolwiek dokarmiania w czasie podawania spechalnej karmy.
Eukanuba Dermatosis, Royal Hipoallergenic
Powinnaś też podawac kwacy nienasycone, biotyne, ładnie wpływaja na skórę, przeważnie zmniejszaja ryzyko pojawienia się łupieżu.
Kąpałaś bulwkę w szamponach przeciwświądowych?Dorze pomagają na chwile, ale to juz coś bo np. wydłużają czas podania kolejnego sterydu.
Jest lek o nazwie Ancesol, niestety wycofany z POlski, który (zdaniem kilku wetów swietnie wpływał przeciwświądowo nie obiążając psa jak steryd), kilka osób na dogo poszukuje go.
Pamiętaj, że steryd to już ostateczność i podawaj go (wet) tylko z lekami osłonowymi na wątrobę.

A tak wogóle, Dorka już dochodzi do siebie, ma się coraz lepiej:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/6051/obraz043eh0.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dostalam informacje ze Klara praktycznie przestala sie drapac. Wiec to jednak pokarmowka. Bo jestesmy na karmie dermatosis, ktora za zrodla bialka ma ryby i ziemniaki zamiast kurczaka/jagnieciny i ryzu.

Zobaczymy jak to wszystko bedzie po moim powrocie. Poobserwuje i jak tak jest (mama nadzieje) to potwierdze.


Atenko - bardzo sie ciesze ze Dorka ma sie lepiej. Jestem dobrej mysli :)


Pulpet - a czy robiliscie jakies badania na pasozyty? Te krostki moga byc objawem nyzycy. Jesli jeden raz poda sie steryd i pies przestanie sie drapac, to niestety jednak pewnie alergia. Szczegolnie teraz przy pyleniu traw itp. Ale z alergiami takimi sezonowymi to o tyle dobrze ze w zime jest mniejsze ryzyko i piesio odpocznie od drapania.

Link to comment
Share on other sites

Gratulacje dziewczyny :p tak trzymać ...

a tak a'propos karmienia kurczakiem .... one niestety są pędzone na fermach na niezbyt zdrowych karmach (różne świństwa-przyspieszacze wzrostu, hormony), które potem podobno ma jeść to zalergizowany pies ..... jedno zaprzecza drugiemu. Najbezpieczniejszym z mięs jest jagnięcina (choć podejrzewam ciężko osiągalna w dużych miastach, u nas jest sklep, który tym handluje, ale jest to mięso z wyższej półki i też nie mają jej codziennie).

Cieszę się, że Dorka wraca do stanu normalności

Zresztą znajomy hodowca, kiedyś sam opowiadał jaki to "strange" zapach i smak ma kurczak z fermy, dla nas mieszczuchów pewnie wogóle nie rozpoznawalny ....

Link to comment
Share on other sites

Klara byla bardzo dlugo na hillsie z jagniecina i niestety strasznie sie drapala.

A co do kurczakow, to juz od dawna na rynku kupic dobre miesko z kury to cud. Jak czasem uda sie nam kupic miesko na wsi to niebo w gebie...

Link to comment
Share on other sites

Byłem dziś u mojego lekarza. Zdecydowaliśmy, że troszkę psa poskrobiemy i sprawdzimy, czy to nie nużyce. Troszkę mnie zniechęciliście do karmienia kurczakiem (a szkoda bo nagotowałem chyba na trzy dni :lol:). Pomysł z karmą dla alergików jest niezły, ale która z nich jest dla szczeniaków? Bo wiem, że np Bosh (tudzież Bosch) robi karmę dla piesków wrażliwych, ale to jest karma dla piesków powyżej 1-go roku życia. Rozmawiałem dziś z właścicielem tatusia i mamusi Pulpeta, który twierdzi, że żadne z nich nie miało nigdy żadnej alergii. Tylko, że to mi niczego nie wyjaśniło. Dobrze tylko, że to uczulenie nie ma negatywnego wpływu na żywotność mojego pupila - dokazuje jak zwykle i zachowuje się jakby nic go nie ruszało. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

W zasadzie skoro los Pulpecika trochę Was wzruszył, to załączam kilka fotek mojego uczulonego zwierzaka. Wyglądają naprawdę okropnie, ale ja naprawdę dbam o tego psiaka jak o dziecko (a może nawet lepiej). Może sam widok nasunie Wam jakieś pomysły. Z góry dzięki za wyrozumiałość. Jeśli przegiąłem z tymi zdjęciami, to przepraszam - piszcie - wywalę je natychmiast.

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a43d532c3340a73a"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/a43d532c3340a73am.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=16cce22488f8cada"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/16cce22488f8cadam.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f1f8248b21a58be"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/7f1f8248b21a58bem.jpg[/IMG][/URL]

A tak dla umilenia jeszcze mały link

[URL]http://tomg206.fotosik.pl/albumy/34266.html#e[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']Z warszawy niewiele Ci pomogę ale wygląda to na alergię i to taką poważniejszą (Draczyn mnie zabije za "pseudoweterynarię") na którą samo wapno nie pomoże. Musisz poszukać u siebie dobrego lekarza-weterynarza.[/quote]Draczyn napewno cie nie zabije, , draczyn nie zabilby nawet muchy. Draczyn jest tylko rozweselony postami Matuchowej Frajdy, ktora przez 2 lata, albo wiecej dzwonila do mnie codziennie i zabierala mi conajmniej godzine czasu i jak pijawka wysysala ode mniwe wszelkie wiadomości, na temat hodowli, zdrowia itp. Jesli nie potrafilam odpowiedzieć, to dzwonila do mojej córki, ktorsa jest wetem i z niej wsysala wiadomości, a teraz na forum odgrywa wielka znawczynie i podaje wiadomości, ktore od nas uzyskala,(niejednokrotnie je przekrecając) Obrazila sie na mnie głownie o to, ze udzialam sie na forum (z resztą nie tylko na mnie, ale także na Małego Gladiatora}. Udawadniałsa nam , ze wszystkie fora są be i ze jak mozna sie na nich udzielać. Teraz jak ja tu widzę, to nie mogę sie powstrzymać, aby czegoś nie dopowiedzieć. Dla mnie to jest chore
Ogromnie sie cieszę , że sunia Atenki ma sie lepiej. Atenko wyglaskaj ja mocno odemnie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']Dziękujemy Draczynowi za "niezabijanie". My "zwykli właściciele" (strasznie to brzmi) buldożków musimy czasem nawzajem sobie pomóc ... tak po ludzku, bo czasem w lecznicach to różnie bywa ...[/quote]Masz racje i wiem, ze robisz duzo dobrego dla buldożkow. Podziwiam Cie za to i jestem pełna uznania dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie

Link to comment
Share on other sites

Wzajemna wymiana informacji zdrowotnych wśród hodowców i właścicieli psów zawsze była dobrym zwyczajem w świecie kynologicznym. Wiele lat żródłem wiedzy o rasie dla innych (nie tylko hodowców) był m.in. p.Lubowidzki hod.Varsovia, p.Adamska, p.Maria Twardoch z nie istniejącej już hod. "z Rogu Amaltei". I NIKT NIGDY NIE WPADŁ NA POMYSŁ, BY UZURPOWAĆ SOBIE "PRAWA WYŁĄCZNOŚCI" DO SŁUŻENIA RADĄ I BYCIA AUTORYTETEM (tym się poprostu jest bądź nie).

Draczyn, zerwałam z Tobą wszelkie kontakty ponad rok temu (i bardzo dobrze mi z tym) właśnie z powodu m.in. Twoich wypowiedzi na forach i manipulacji słowem (obrażanie mnie i innych hodowców). Co innego piszesz, a co innego mówisz przez telefon, zwłaszcza gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty. Z czasem Twoje rady przestały mi dobrze służyć (oby nie za dużo Draczyna w rodowodzie), może to pech...????
Przestałaś już być dla mnie autorytetem w hodowli BF, a sama się zastanów dlaczego..??????

A'propos czy mod już czuwa na tym forum ??? :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pulpet206']W zasadzie skoro los Pulpecika trochę Was wzruszył, to załączam kilka fotek mojego uczulonego zwierzaka. Wyglądają naprawdę okropnie, ale ja naprawdę dbam o tego psiaka jak o dziecko (a może nawet lepiej). Może sam widok nasunie Wam jakieś pomysły. Z góry dzięki za wyrozumiałość. Jeśli przegiąłem z tymi zdjęciami, to przepraszam - piszcie - wywalę je natychmiast.

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a43d532c3340a73a"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/a43d532c3340a73am.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=16cce22488f8cada"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/16cce22488f8cadam.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f1f8248b21a58be"][IMG]http://images1.fotosik.pl/116/7f1f8248b21a58bem.jpg[/IMG][/URL][/quote]


Znawca nie jestem, ale była taka sunia Biba do adopcji z zaawansowana nuzyca i tak mniej wiecej to wygladalo.

Czy pulpet ma przezedzenia siersci albo lysinki?

Link to comment
Share on other sites

No właśnie chodzi o to, że nie ma łysinek. Jutro chyba zrobimy zeskrobinę i będziemy się zastanawiać. A co się robi z nużycami? Czytałem coś o obroży, ale na tym etapie to już chyba za poźno... I może ktoś mi powie co to jest atopik, bo mój wet twierdzi, że jak nie nużyce to atopik, a ja sierota byłem tak padnięty, że nie zapytałem :oops:

Link to comment
Share on other sites

Atopia - nadwrażliwość spontaniczna, postać alergii o predyspozycji dziedzicznej, długim okresie uczulenia, wywołująca obrzęki, dychawicę oskrzelową, pokrzywkę, itp - tak było w słowniku.
A tak po ludzku - to jest to uczulenie wrodzone, które ujawnia się od 6 miesiąca życia (o ile pamiętam to do 3 roku życia, czyli pierwsze objawy występują między 0.5 a 3 rokiem życia). Uczulać może wszystko: pyłki, trawki, kurz, proszki do prania,(to tylko przykłady bo może być wszystko), ale także jedzenie. Żyje się z tym - tylko wyleczyć nie można. U mnie mają taką alergię dwa !!!

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...