Jump to content
Dogomania

Problemy zdrowotne z buldożkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Draczyn

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tj. kopia czyjegoś tekstu z neta ....

"Niestety wlasnie tak stalo sie u mojego Vagusia. Po podaniu CYDECTINU nastapil wstrzas anafilaktyczny. Co przezylam dobrze wiesz, pisze to wylacznie ku ostrzezeniu tych, ktorzy zmuszeniu beda podawac zastrzyki swoim pociechom.
Efektem tego pierwszego z trzech zastrzykow, (procz wstrzasu ;/), bylo usatnie swiadu, co jest chyba najwazniejsze. Vagis juz nie drapal sie do krwi. nastepny, drugi zastrzyk, mial miec miejsce we czwartek, z oczywistych podowdow nie zrobilismy go. Od dzis mielismy zamiar zastosowac Stronghold + obrozke preventic oraz kapiele z armitrazy.
Po ponownej konsultacji z weterynarzem (mloda babeczka, ale wydaje sie byc bardzo zorientowana i zatroskana o zdrowie naszego malego. nawet telefonicznie od razu kojarzy, o jakiego psa chodzi. moze sie to wydac niektorym smieszne, ale ja uwazam to za bardzo wazne...) i rozwazeniu wszytskich za i przeciw zdecydowalismy sie na kolejny zastrzyk, tym razem z Invermectyny, ktora choc ma w swoim składzie taka sama substancje czynna jak Cydectin, to jednak w mniejszym stezeniu. Oczywiscie wet od razu nas uprzedzila, ze czeka nas w tym wypoadku jakies 2-godzinne siedzenie z psem na wypadek ponwonego wstrzasu. Zastrzyk robimy jutro. "

W celu złagodzenia reakcji organizmu po zastrzyku dobrze działa wapno ... Stornghold również bardzo wskazany w dalszym leczeniu po zastrzykach, ale nadal przyczyna tkwi w odporności bądź hormonach tarczycy.

Link to comment
Share on other sites

Klara nie miala zadnych dziwnych objawow po zastrzyku z tego na "i".
Po kolejnych tez nic sie nie dzialo. Zachowuje sie normalnie. Dwa razy wymiotowala, ale to tak troszke i bardziej wygladalo na piankowanie (moze najadla sie sniegu). Rece mi opadaja ;/

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny , jestem w szoku.
Nie wiem dlaczego Wasze skarby tak długo wychodzą z łatwej już w tej chwili do wyleczenia choroby.
Może Matuchowa Frajda ma rację , przyczyną jest zaburzona odporność ( bo mało prawdopodobne wydaje mi się , że u wszystkich panien występuje problem z hormonem tarczycy )
Wapno powinno zmiejszyć świąd.
Może dodajcie do diety więcej białka.
Może nużyca powikłana jest z grzybicą lub jakąś bakterią ( warto oprócz zeskrobiny wziać wymaz i oddać do labolatorium )
Nic innego mądrego nie przychodzi mi do głowy.
Informujcie o postępach w leczeniu , to moze się okazać pomocne dla innych.
Trzymam kciuki.
Z zastrzykami , które serwujecie swoim psom radziłabym uważać , są bardzo toksyczne.

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam stronke w necie o leczeniu psów ziołami.Wklejam linka.
Może warto smarować skórę tak jak tam pisze ale przy tym nie rezygnować z leczenia środkami farmakologicznymi.Zioła napewno nie zaszkodzą.A czy pomogą? Niewiem.Ale być może wspomogą leczenie właściwe.

[URL]http://zielnik.herbs2000.com/ziola/for_dogs.htm[/URL]

Komu nie chce się szukać:
Pasożyty:
Na obszary skory zakażone nużycą stosuje się zawiesinę sproszkowanego czosnku i gorzknika kanadyjskiego (Hydrastis canadensis). Także w przypadku nużycy, wcieranie w skore obfitych ilości oleju roślinnego uśmierca roztocza nużeńca pozbawiając je tlenu. Ponieważ roztocza bytujące w uszach (Otodectes cynotis) są najbardziej aktywne w nocy, dlatego zakażone uszy należy smarować tuż przed snem, W tym celu, należy rozpuścić 9 kropli nalewki szczawiu tępolistnego (Rumex obtusifolius) w 15 ml wody i wcierać w zaatakowane uszy co trzy dni przez okres 6 tygodni. Zalecane jest również wkraplanie oliwy (z oliwek) w wolne od wcierania szczawiu dni przez okres 6 tygodni. Sześć tygodni to niezbędny okres ze względu na wylęg jaj w tym czasie

Link to comment
Share on other sites

Neska na szczescie nie miala wstrzasu, mysle ze to za sprawa podanego drugirgo zastrzyku. Jesli to ma jej pomoc to jakos damy rade. Taktic w jej przypadku zupełnie nie pomogł. Preventica nie zaloze podczas kuracji zastrzykami, bo nie bede wiedziala co pomaga, obroza czy zastrzyk. Dawka Cydectinu zostala starannie dobrana wg wagi, mysle ze z nalezytą ostroznowscią. Nie wiem jak bardziej jeszcze moge poprawic odpornosc Neski, od prawie 2 mcy dostaje scanomune, dieta bogata w bialko i inne niezbedne skladniki...koszmar z ta nuzyca:(

Aaaaaaa, no i bardzo Wam dziewczyny dziekuje za te artykuły i porady. Własnie nie wiem czy przy tych zastrzykach moge czyms jeszcze lyse placki smarowac czy lepiej darowac to sobie na jakichs czas....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris']Akurat spotkalam nie wiem czy samego Minimolosa, ale napewno kogos od Niego z Królica u tego weta do którego chodze.
Mnie juz nic jesli chodzi o wetow chyba nie zdziwi. Jeden myslalal ze Klara jest kotem..... Bede chyba beczec.[/quote]

Viris jak poznałaś "Królicę" to trzeba było mnie zagadać :lol:
Faktycznie był w klinice czarny buldożek ze strzałką :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ja taka wstydliwa jestem :D Moze kiedys w lepszych okolicznosciach sie uda :oops:

[quote name='Minimolos']Viris jak poznałaś "Królicę" to trzeba było mnie zagadać :lol:
Faktycznie był w klinice czarny buldożek ze strzałką :cool3:[/quote]

A musze powiedziec ze moj Arek zakochany od pierwszego spojrzenia w Królicy :diabloti: . Ja tez bylam oczarowana ale zmeczona i zestresowana. Musialam pedzic od razu do pociagu po wizycie wiec wszystko w koszmarnym stresie ;/

Link to comment
Share on other sites

okej :) zeby nie blo ze Safi to ideal jak przystalo na buldozka ma alergie pokarmowa wrr przez kilka dni zylam w stresie ze to moze byc nozyca jednak wet mnie uspokoil nie ma zadnych objawow tej choroby a to ze safi sie drapala okazalo sie alergia narazie mamy odstawic sucha karme Safi dostala leki a mianowise Omegan 1 lyzeczka dziennie i po 2 tabletki dziennie pet calciun bede was informowac jak przebiega alergia aha musze jeszcze dodac Safi wazy 6 kg traci mleczne zabki :) i miala wczoraj 1 szczepionke przeciw wscieklizne hihihi

Link to comment
Share on other sites

no to ja się pochwale że bajtus nie ma na szczęście zadnej alergii, póki co to okaz zdrwoia i mamy nadzieje, że tak juz zostanie:p
ale za to doksio ponieważ by biay w czarne atki to byo na nim doskonale widac wszystkie zmainy skórne, mia alergie. Do tej pory nie wiem na co, wyskakilwa na zimę i w lecie, byl leczony cala masą leków ale nigdy nie przynosily one rezyltatow....:roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja się strasznie ciesze jak ktoś pisze, że jego piesio jest okazem zdrowia! To ogromny powód do radości!!!:) Basiulka, a co masz dawac Safi do jedzenia??? Dotowane? Moze zmienisz karme na jakąs dobrą dla alergików??? Neska na razie czuję się dobrze, opuchlizna po zstrzyku na nuzeńca zeszła po kilku godzinach. Na nic tak bardzo teraz nie czekam jak na efekty działania tego swiństwa. Co do wagi to Bezka wazy 10 kg a Nesia 8,5. Obie mają 7 mcy. Neska to taka mala kuleczka:) Pozdrwiam i zycze zdrówka!!!!

Link to comment
Share on other sites

Ale chudziutkie te Twoje dziewczyny [B]Joss.
[/B]Mojej znowu waga skoczyła do góry i tak już zostanie.Więcej jej odchudzać nie będę.Tłuściutka też śliczniutka ;) .
[B]Beatko,[/B]witamy znowu na forum.
Dzięki Bogu Misia i Sotuś,też wogóle nie chorują.Mam nadzieję,że tak pozostanie.U Sotka bałam się o alergię,bo tez jest biały i przy zakupie miał różową skórę.Ta babka powiedziała mi,że wykąpała go w ludzkim szamponie i dlatego zróżowiał.I to była prawda,bo jak kupiłam dobry szampon dla psów,to wszystko jest ok.Piorę Sotka co 2 tygodnie i różu ani śladu.;) :lol:

Link to comment
Share on other sites

Joss Safi jak do tej pory jadala :) gotowane miesko kurczaka z ryzem albo makaronem, lub miesko mielone gotowane, czasem puszk :) no i jak udalo sie jej cos wysepic przy obiedzie, bardzo lubi jablka marchewke a z suchej kary jadala royalka albo engle pack, bo za sucha karma nie przepada jadla ja sporadycznie , jak myslicie czym moge jej zamienic menu :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Basiulka[/B], czyli wet uwaza ze alergia na sucha karmę, dobrze rozumuję? Z tego co piszecz to karmisz dobrze, po co cos zmieniac?
[B]Misiaczek[/B], moje chudziutkie ale takze piękniutkie. Poza tym 10 kg Bezy to chyba nie tak mało, ma 7 m-cy i jesli dobrze sie orientuje wciaz rosnie:)))
Ciesze sie ze Twoje pieski nie chorują!

Link to comment
Share on other sites

[B]Joss,[/B]rosną,rosną...byle nie przerosły tak jak moja tłuścioszka.Ale ona od szczeniaczka miała skłonnosci do tycia.Jedzonko to jej najważniejszy cel ;):evil_lol:.Jak wsadzi głowę do michy,to jej nie wyciąga aż do wylizania miski.Robi to wszystko na jednym oddechu,sapiąc,chrapiąc i mlaskając :evil_lol:.
A Twoje wydaje mi się,że ważą prawidłowo.

[B]Atenka,[/B]Misia ma 16 miesięcy i waży 13 kg.Ale ona jest malutka,więc z tą wagą grubiutka ;).
Jak była na royalku obsesity,schudła z popnad 13 kg na 12,5 kg i wyglądała super.Ale widocznie u Misi wystąpił efekt jo jo ;):evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='misiaczek'][B]Atenka,[/B]Misia ma 16 miesięcy i waży 13 kg.Ale ona jest malutka,więc z tą wagą grubiutka ;).
Jak była na royalku obsesity,schudła z popnad 13 kg na 12,5 kg i wyglądała super.Ale widocznie u Misi wystąpił efekt jo jo ;):evil_lol:.[/quote]

Że grubiutka to nie widać.O efecie jo-jo to ja sama coś wiem ;)

Link to comment
Share on other sites

O efekcie jo-jo , niestety też wiem z autopsji.
Wracając jednak do idealnej wagi buldożka , to nie wiem czy powinna ona istnieć.
Większość moich bf jest grubaskowata.
Nie chorują na nic. Żadnych przeziębień , chorób skóry , serca , niewydolności oddechowej ,czy innych takich.
Po prostu czołgi.
Zmniejszanie ich wagi nie wydaje mi się potrzebne , są radosne , pełne wigoru , żyją długo i jak mi się wydaje szczęśliwie.

Link to comment
Share on other sites

Naszej Koce od jakiegos czasu zaczęły na potege wypadac włosy, poprostu tam gdzie sie połozy lub usiądzie juz mozna zebrac kłęb włosów. Byliśmy z nia u weta ale niewiele nam powiedział (chyba go zmienimy), dal jakies witaminy i tyle. Karmimy ja od poczatku (ma 4-mce) Eukanuba dla szczeników, czasem rozmaczamy ja mlekiem lub innym dodatkiem (ale w malych ilosciach), bo juz troche marudzi na sucha karme. Czy to z powodu mrozów czy moze cos powinnismy jednak z tym zrobic, bo juz nie dajemy rady nadazyc z czyszczeniem kanapy czy dywanu. Z gory dziekui za wszystkie fachowe rady. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...