misiaczek Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Draczyn,zaraz idę na spacerek z psiaczkami ale jak wrócę,to troszkę wkleję.Bo teraz moja córka odkryła nałóg pstrykania fotek i fotografuje co popadnie a najczęściej pieski oczywiście :D .
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='misiaczek']Draczyn,zaraz idę na spacerek z psiaczkami ale jak wrócę,to troszkę wkleję.Bo teraz moja córka odkryła nałóg pstrykania fotek i fotografuje co popadnie a najczęściej pieski oczywiście :D .[/quote]No to świetnie, będziesz miała nadwornego fotografa
Lokys Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='Gaga05']Wszystkim dziekujemy za pochwaly Tusia i fraczka. Mamy dzis urodzinki Tusiaczka. Z tej okazji jubilat (cztery miesiace) dostanie kosc cieleca (noge), ale dopiero po poludniu, jak pan wroci z pracy ze smacznym prezentem. Dorosli dostana deser z jabluszek z cynamonem, przyprawami korzennymi i kremem waniliowym, zapiekany w kokilkach, na ktory zapraszamy wirtualnie wszystkich naszych przekochanych przyjaciol. Tu dygresja: jaka szkoda, ze prawie wszyscy jestesmy od siebie tak daleko! I jak wspaniale, ze mamy chociaz to cudowne forum. Fraczek jest produkcji chinskiej, czarujacy, Armani omaloco. Istotnie, jest nieprzemakalny ale od spodu na slicznej falnelowej podpince w kratke. A zwienczeniem tego cuda jest kolnierzyk ze sztruksu bawelnianego, nieslychanie podkreslajacy urode "buzki" Tusiaczka. Szkoda, ze juz prawie za maly. Masz dobre oko Lokys - Tusio podrosl od naszego spotkania. Wazy juz znow 8100 dag. Pisze znow, bo mielismy niesympatyczna przygode: Tusio w miniona sobote wieczorem odkurzyl po sobie, zjadl swoja siersc po tym, jak go wyszczotkowalam. Chorowal nam cala niedziele. Wymiotowal i scisle poscil, nawet nie pil wody. Na szczescie udalo mu sie wyrzucic z siebie pare klebkow trujacej welenki i powrocil od formy. Przez ten jeden dzien schudl nam 400 dag, prawie pol kg. Dla wszystkich przyjaciol takie malutkie przypomnienie: uwazajcie na pysie naszych pociech, bo czasem jeden moment nieuwagi moze nas kosztowac wiele cierpien. Odkurzacze z naszych maluszkow nieprawdopodobne. Wiem, ze to wiecie. Trudniej jest to przezyc, gdy sie doswiadczy namacalnie. Lokys, Twoja Zunia jest super kolezanka dla mojego zlaknionego ruchu chlopczyka. Moze mialbys czas i ochote sie znow spotkac? Miales klopot z szyba samomochodu? Czy juz wszystko dobrze? Podobno idzie ocieplenie, moze by tak na spacerek do Mlocin? Mocne buziaki.[/quote] Witaj Gaga, szyba w samochodzie już wstawiona i jesteśmy gotowi na dalsze spotkania (oby wyszły taniej niż to pierwsze :wink: )Zula w pełnej gotowości do spotkania Tusia :D i pracy nad jego kondycją długodystansową :wink:
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 A dlaczego to spotkanie było takie drogie. Nic mi nie mówiliście. Jaka szyba - nic nie wiem/?????????????????????????????
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='Joss']Mają swoje 'sikrety';)[/quote]Oj czuję, że coś narozrabialiście i nie chcecie się przyznać. Fefe - jakieś sekrety
Lokys Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='Draczyn']A dlaczego to spotkanie było takie drogie. Nic mi nie mówiliście. Jaka szyba - nic nie wiem/?????????????????????????????[/quote] To przez miłą atmosferę :wink: Jadąc na spotkanie na moście oberwaliśmy z Zulą kamulcem(lub czymś kamulcopodobnym) w szybę i wycięło ją jak cyrklem. Nie zniechęcilo to nas ani trochę ale teraz liczę na spotkania bez wymiany szyb :D
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='Lokys'][quote name='Draczyn']A dlaczego to spotkanie było takie drogie. Nic mi nie mówiliście. Jaka szyba - nic nie wiem/?????????????????????????????[/quote] To przez miłą atmosferę :wink: Jadąc na spotkanie na moście oberwaliśmy z Zulą kamulcem(lub czymś kamulcopodobnym) w szybę i wycięło ją jak cyrklem. Nie zniechęcilo to nas ani trochę ale teraz liczę na spotkania bez wymiany szyb :D[/quote]No to faktycznie pechowe spotkanie, ale myśle, że następne będzie bardziej udane. Oby było trohę cieplej
Hebulka Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [color=blue][b]Fotorelacja ze spacerku TUSIA ulicami Warszawy:[/b][/color] [URL=http://imageshack.us][img]http://img518.imageshack.us/img518/6796/tanto19nov20050166wy.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img518.imageshack.us/img518/3273/tanto19nov20050593iu.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img518.imageshack.us/img518/2010/tanto19nov20050689nv.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img518.imageshack.us/img518/8637/tanto19nov20050715pe.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img518.imageshack.us/img518/3458/tanto19nov20050720mw.jpg[/img][/URL]
Hebulka Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [b]DORUNIA i FIGA[/b] - cudne. Bardzo wyrosła dziewczynka od naszego spotkania :D
Atenka Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Dziękuję wszystkim za miłe słowa. :D [b]Hebulka[/b] do następnego spotkania znowu pewnie panna podrośnie.
Joss Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Bardzo sympatyczna foto-relacja. Widac na zdjęciach, że było wesoło;) [b]Gaga[/b]masz fajowy szalik:)
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='Joss']Bardzo sympatyczna foto-relacja. Widac na zdjęciach, że było wesoło;) [b]Gaga[/b]masz fajowy szalik:)[/quote]Prawdziwa z Ciebie kobietka Joss, zamiast pochwalić Tusia, to Ty - szalik
Joss Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 No Tusia juz zchwaliłam pod zdjęciami w kubraczku od Armaniego:) Piękny psiureczek:D Ale szaliczek kurcze tez niczego sobie:D
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='Joss']No Tusia juz zchwaliłam pod zdjęciami w kubraczku od Armaniego:) Piękny psiureczek:D Ale szaliczek kurcze tez niczego sobie:D[/quote]Nawet nie załapałam, że kaftanik od Armaniego. Gaga chyba żartowala, ti tak jak bluzeczka Lepperównej. Przecież taki kaftanik kostował bby majątek, a tak na marginesie, czy Armani zajmuje ię psią konfekcją - mocno wątpię, ale może........
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='Joss']No Tusia juz zchwaliłam pod zdjęciami w kubraczku od Armaniego:) Piękny psiureczek:D Ale szaliczek kurcze tez niczego sobie:D[/quote]Joss, wrazliwa jestes na "piekno". A ja w rewanzu za dobre slowo powiem, ze nie moge wyjsc z podziwu dla wyjatkowosci symboliki imion Twoich pieskow: biala beza i czarna nesca, to dopiero efekt fantazji i wyobrazni. No i mniam skojarzenia, mniam, mniam. Szczegolnie w taka pogode. Az zaluje, ze nie nazwalam Tusia torcikiem mocca..
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='Draczyn'][quote name='Joss']No Tusia juz zchwaliłam pod zdjęciami w kubraczku od Armaniego:) Piękny psiureczek:D Ale szaliczek kurcze tez niczego sobie:D[/quote]Nawet nie załapałam, że kaftanik od Armaniego. Gaga chyba żartowala, ti tak jak bluzeczka Lepperównej. Przecież taki kaftanik kostował bby majątek, a tak na marginesie, czy Armani zajmuje ię psią konfekcją - mocno wątpię, ale może........[/quote] Jasne, ze nie od Armaniego. Ty, Draczyn jestes bylą Paryzanką to dla Ciebie temat wielkiej mody chaute couture, znajomy niejako z autopsji: kto mogl sie wiecej naogladac wystaw u Louisa Vuittona itp. NIc dziwnego, ze sie zastanowilas nad tematem... Zartowalysmy z Joss. Ja napisalam, ze kaftanik "omałoco" Armani, bo taki ladny, kojarzy sie z czyms wykwintnym. Nie, gdziez bym tam majatek na ubranko dla Tusia wydawala? Lubie, jak Jass ladne rzeczy, ale nie snobistycznie. Zreszta, ten fifrak jest odziedziczony po piesku mojej corci. Nic sie nia marnuje z rodzinie, a ja z wdziecznoscia przyjelam po starszym bracie.
Joss Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Draczyn, Moja Droga:) Z tym Armanim to zarty oczywiscie, moje wieczne zarty:) Gaga, napisała, ze kubraczek to Armani omałoco:) I mnie sie to bardzo spodobało. Moja tesciowa obiecała, że uszyje jakies szmatki dla Bezki i Neski:) Zapewne chodzic w tym nie będa ale poprzymierzac mozna:) Jak juz bedą uszyte to sie pochwale:D [b]Gaga[/b]...mozna tez altenatywnie nazwac pieska Torcik Szwardzwaldzki:D Uwierzysz, że ja bez nie jadam i kawy mało pijam:D No i wybaczcie te moje okazjonalne zachwyty garderobą:D...Ubierajcie sie brzydziej to nie bede chwalic:D:D:D
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='Gaga05'][quote name='Joss']No Tusia juz zchwaliłam pod zdjęciami w kubraczku od Armaniego:) Piękny psiureczek:D Ale szaliczek kurcze tez niczego sobie:D[/quote]Joss, wrazliwa jestes na "piekno". A ja w rewanzu za dobre slowo powiem, ze nie moge wyjsc z podziwu dla wyjatkowosci symboliki imion Twoich pieskow: biala beza i czarna nesca, to dopiero efekt fantazji i wyobrazni. No i mniam skojarzenia, mniam, mniam. Szczegolnie w taka pogode. Az zaluje, ze nie nazwalam Tusia torcikiem mocca..[/quote]Zawsze imię można zmienić, ale jak dla mnie Tusio jst w porządku. A co z tym kaftanikiem. Chyba to żart, że od Armaniego?????????
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='Joss']Bardzo sympatyczna foto-relacja. Widac na zdjęciach, że było wesoło;) [b]Gaga[/b]masz fajowy szalik:)[/quote] Joss, wyobraz sobie, ze bylo bardzo wesolo, chocby dlatego, ze spacerek trwal jakies 15 minut, a w czasie tego kwadransu mielismy az 5 entuzjastycznych reakcji na buldozka plus jednego dodatkowego, ktory rpzyjechal z Czech. Podobnie bylo na Kole; gdzie sie nie obrocilismy, tam tlumy wielbicieli. Tak wlasnie sama reagowalam na buldozki, wiec rozumiem ludzi, ktorzy na widok Tusia staja na ulicy, jak wryci, oczy im zachodza mgla, usmiech pojawia sie na twarzy i rece sie same wyciagaja do pieszczot z pieskiem. Tusio robil za gwiazde, jak powiedziala Kochana pomocna nam Hebulka, ale niestety zmarzl wtedy szybko i senans musielismy zakonczyc.
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='"Draczyn"'][b] . [b]Gaga[/b] dlaczego do Młocin, zapraszamy do nas Ja na to, jak na lato. Bardzo chetnie do Was. Co na to Lokys? Tez entuzjastycznie by sie odniosl? Mozemy sie zaczac umawiac?
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Hebulka, jeszcze raz dziekuje za fotorelacje. Podziwiam Twoje talenty. Dzieki Tobie, wyszlismy z popularnego tla: podlóg, kanap i ląk. I dziekuje za rozowa roze. Usciski serdeczne.
Draczyn Posted November 23, 2005 Author Posted November 23, 2005 [quote name='"Gaga05"'][quote name='Draczyn'][b] . [b]Gaga[/b] dlaczego do Młocin, zapraszamy do nas Ja na to, jak na lato. Bardzo chetnie do Was. Co na to Lokys? Tez entuzjastycznie by sie odniosl? Mozemy sie zaczac umawiac?[/quote]My musimy jeszcze z tydzień poczekać na spacerek, bo Draczka dostala pierwszej cieczki, a Tusiek chociaż młody to pewnie by okropnie cierpiał i zpluł by sie okropnie. Myślę, że za tydzień będzie już koniec
Hebulka Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [b]Gaga[/b],wiesz,że fotki TUSIA to dla mnie czysta przyjemność..Wysyłaj jak najwiecej,z przyjemnością je tu wstawiam. A róże specjalnie dla Ciebie :wink:
Gaga05 Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 [quote name='"Draczyn"'][quote name='Gaga05'][quote name='Draczyn'][b] . [b]Gaga[/b] dlaczego do Młocin, zapraszamy do nas Ja na to, jak na lato. Bardzo chetnie do Was. Co na to Lokys? Tez entuzjastycznie by sie odniosl? Mozemy sie zaczac umawiac?[/quote]My musimy jeszcze z tydzień poczekać na spacerek, bo Draczka dostala pierwszej cieczki, a Tusiek chociaż młody to pewnie by okropnie cierpiał i zpluł by sie okropnie. Myślę, że za tydzień będzie już koniec[/quote] Oj, tak. To prawda, ze chyba by sie zadusil z zadzy. Super. Za tydzien wroce do tematu, chyba ze Lokys mnie ubiegnie? Jeszcze raz dziekuje za zaproszenie. W Mlocinach jest fajnie, ale tam zakaz spuszczania pieskow ze smyczy, formalnie obowiazuje. Nie wiem, jak bysmy sie z Lokys bawili przy tym zakazie. Moze byloby spokojnie, a moze ktos by sie czepial? Sprobowac zawsze mozna. Tym bardziej, ze deficyt ladnej pogody bedzie sie nam wciaz zwiekszal.
Recommended Posts