Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To, że sunie się zaakceptowały i pokochały to tylko Moniu Twoja zasługa. Jesteś najcieplejszą i najkochańszą dziewczyną na świecie.
I gratulacje z okazji szkoły - wielkie, wielkie :Rose: :laola:
Cały czas mam nadzieje, że jeszcze kiedys się spotkamy.
I dobrze że na naszym dogo jestes ze swoim spokojem i łagodzeniem emocji - bo to takie potrzebne.
Wielkie mizianka dla wszystkich czworonoznych stworków, a dla Malinki - Lizawki wielkie buziaki od ciotki Gosi. I powiedz jej, że ciotka o niej pamięta, wspomina czule wspólne spacery i ogromnie się cieszy :multi: że sunia ma taki cudowny domek i wspaniałą Panią.
Buziaki Moniu wielkie - dla córuni także. I pozdrowienia dla TZ-a.
W sumie - :evil_lol: dzielny facet.

  • 4 weeks later...
  • Replies 638
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No i dostało mi się :mad:
Od TZ :-o A co!!!
Chłopak się wkurzył nie na żarty , jak przyłapał mnie na całowaniu brzuszka Malinki ......
I co powiedział????:crazyeye:
Że wybór.Albo całowanie-on i córka albo psy.......
Jak wychodził na nockę to był ?? chyba niby-całus, takie dotknięcie policzkami :cool1:
Cóż.......
Wybrał :lol:

Posted

No , nie wkurzył sie nie na żarty.
Że niby sunie po obsikanej trawie chodzą a ja te brzuszki cmok, cmok, że do pyszczydełek biorą różne brzydkie rzeczy a ja cmok, cmok, że łapkami chodzą byle gdzie a ja cmok,cmok, że wszędzie rózne bakteryje mają a ja cmok, cmok.....

A co ja mu odpowiedziałam ????że on też różne rzeczy do otworu jadalnego bierze,bakteryje tez ma :cool3: że byle gdzie łazi .

A co mam zrobić np.z brzuszdełkiem Tosi jak ona bidulka po sterylce jest i brzusio taaaaaaaaaaki biedny ???? I że Malinka własnie sama całusa dała za nim się spostrzegłam pisząc właśnie o całusach.

Całuski są piękne :loveu: :loveu: :loveu:

Posted

Ja się też śmieję i ukradkiem całuję :eviltong:
Nie umiem żyć bez ich głaskania , dotykania, myziania:roll: .Ciagle to robię i ciągle mi mało.Pazerna jestem na sierść , co nie????:evil_lol:

Ale mam też małego zdrajcę w postaci 6 letniej córki, która wszystko wygada :mad: .Papla.
Ale zwierzęta uwielbia.Wszystkie.Komary, ślimaki i pąjaki też.Niczego nie pozwoli skrzywdzić.A już jak jakiś psiak biegnie ulicą , to serce ma w kawałkach :loveu:

Posted

[COLOR=black]Ja się też śmieję i ukradkiem całuję [/COLOR]
[COLOR=black]Nie umiem żyć bez ich głaskania , dotykania, myziania .Ciagle to robię i ciągle mi mało.Pazerna jestem na sierść , co nie???? [/COLOR]
[COLOR=black] [/COLOR]
[COLOR=black]Ale mam też małego zdrajcę w postaci 6 letniej córki, która wszystko wygada .Papla.[/COLOR]
[COLOR=black]Ale zwierzęta uwielbia.Wszystkie.Komary, ślimaki i pąjaki też.Niczego nie pozwoli skrzywdzić.A już jak jakiś psiak biegnie ulicą , to serce ma w kawałkach [/COLOR]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]

  • 1 month later...
Posted

Miłość Malinki.
To leżenie plackiem koło mnie , leżącej na leżaku w zasłonietynm od wiatru miejscu , w temp.29C i lizanie mnie po bosych stopach.
Mówię jej , że przeciez jest gorąco ,żeby poszła do chłodnego pokoju ale nic z tego.Dyszy.
Tak bardzo mnie kocha.Teraz też jest przy mnie.Jak zawsze.
Wczoraj na spacerze z Malinką ,Tosią i Korinkiem, zobaczyła nas pewna pani, taka sobie dalsza znajoma,ale nas zobaczyła pierwszy raz.I powiedziała, że jeszcze nie widziałą psa , który tak abrdzo jest wpatrzony miłosnym wzrokiem w swoją panią.To była Malinka :loveu:

Tosia też mnie kocha ale jest to już inna miłość , taka trwała. Tosia nie boi się niczego , wie , że mnie nie starci.A Malinka przeszła tak wiele,że pewnie boi się mojej utraty.Ale utraty nie będzie .Nigdy.

Teraz to ja drże na każde odmienne zachwanie Malinki.Tak bardzo się o nią boję, żeby czasem coś sie jej nie przytrafiło.Bo np. tak bardzo łapie kleszcze .A po każdym najmniejszym kleszczu jest osowiała, dyszy, nie chce jeść.Więc łażę jak wariat z termometrem i sprawdzam objawy czy to czasem nie babesz :cool3:

Puk, puk.Tak to ja psi wariat.

Wczoraj Korin zaplątał się (nie wiem jak) łapkami i jojkami w żyłkę.I stawiał tak łapki dziwnie wykrecone.Więc ja (zanim załapałam ze to zyłka) myślałąm że oszaleję.Widziałam go zwyczajnie w jakims neurologicznym ataku ze sztywnymi łapkami.Długo nie mogłam dojsc do siebie.
Puk, puk.Tak , to ja psi wariat.
;)

Posted

Monia, :mad: TY nie psi wariat tylko super - przekochany stworek.
A Malince zaserwuj firmowa obrożę przeciwkleszczową - moja jakos reaguje pozytywnie, a kleszcze nie - bo ich nie ma.
Natomiast teraz jest łysa - ma silnie zaatakowana skórę przez gronkowca - ponoc taka wredna odmiana - i boję się, jak bęzie reagowała ta łysina na upały.
Wygląda koszmarnie, jest biedna, na silnych antybiotykach, więc jej niedobrze.
Istna sierota - taka kochana.
Prosze Malinke Tosie i ich kolezków wymiziac solidnie - a dla Ciebie ogromne buziaki, wręcz giganty.

Posted

Firmowej p/kleszczowej obroży o nas niet :shake:
Byłam dzis u naszego weta i rozmawiałam o prewencji p/kleszczowej to tak jakos dziwnie na mnie patrzył , ze niby czego ja chcę???????
Czegoś na kleszcze??? A po co???
Jak spytaąłm o Frontlajn, to on na to ze drogi a ja , ze to co, ze kupie A on, ze tylko na specjalne zamówienie :roll:
Jak spytałam o polski Fiprex , to znów na mnie dziwnie patrzył :crazyeye: ,m ze czego ja chcę.Spytałam o skład Fipreksu(ja znam) to powiedział ,że nie wie.
Na moja prośbę , zamówił Fiprex na piatek.Ze spacerami po lasach i łakach na razie szalban, bo sie boje.Muszą bestyje poczekac :diabloti: na pożądny spacer.
Gosiu, gronkowiec to rzeczywiście franca :mad: :mad: :mad: :mad: .Trzeba pożądnie z nim walczyć :ak-shot: :ak-shot: :ak-shot: :ak-shot:

Wycałuj Lagunke po łysych plackach od cioteczki Moni
Moje psi juz wymizane, toć niem 5 minut bez myzianka , całusów i miości.Wiem, wiem .Rozpusciłam je z tymi uczuciami.

Posted

Zdaję sobie z tego sprawę, chociażby po swoim otoczeniu.Wokół mnie nie ma zbyt wielu takich psich wariatów:shake:
Ale na dodatek jak rozmawiam np. w pracy z "tymi co kochają" zwierzęta a później widze w jak dużym kojcu żyje duży pies to mnie trafia na te "kochanie":angryy:

Posted

[quote name='Monia70']Firmowej p/kleszczowej obroży o nas niet :shake:
Byłam dzis u naszego weta i rozmawiałam o prewencji p/kleszczowej to tak jakos dziwnie na mnie patrzył , ze niby czego ja chcę???????
Czegoś na kleszcze??? A po co???
Jak spytaąłm o Frontlajn, to on na to ze drogi a ja , ze to co, ze kupie A on, ze tylko na specjalne zamówienie :roll:
Jak spytałam o polski Fiprex , to znów na mnie dziwnie patrzył :crazyeye: ,m ze czego ja chcę.Spytałam o skład Fipreksu(ja znam) to powiedział ,że nie wie.
Na moja prośbę , zamówił Fiprex na piatek[/quote]

:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:
Ło matko boska....
Monia, nie msz innego weta na podorędziu?

Posted

Ło matko, ło matko ;) też tak mówię .
Co mam zrobić z naszym wetem...?
U nas nie ma już nikogo :shake: taka wiocha !!!
Ze wszystkim musze jezdzić ponad 50 km.Ale to nic.Radze sobie.Najgorzej jest w nagłych przypadkach.Ale tez juz sie nauczyłam.Njagorszy jest tylko strach , że jak się wydaży coś niespodziewanego to ....nie zdążę.
Ale doświadczenie uczy.I mam nadzieję,że wszyscy będziemy długo zdrowi;)

Posted

Witaj Monisiu!
Wklejam fotki Twojej cudnej rodzinki :) (jak mi sie uda :oops: )
Cała twarz się uśmiecha do tych fotek :loveu:

P.S. Opisy oczywiście pozostawiam Tobie :razz:

[U][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img529.imageshack.us/img529/761/dscf2516r7ot.jpg[/IMG][/URL][/U][URL="http://imageshack.us"][/URL]

Posted

Pierwsze koty za płoty- udało sie :) więc jadę dalej ;)

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/8278/dscf25214jd.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/6093/dscf25293ek.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/3096/dscf25366sv.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/4566/dscf25467da.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/5427/dscf25552uy.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/1070/dscf25581ix.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img483.imageshack.us/img483/1299/dscf25920nb.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/4061/dscf25958vd.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/8383/dscf26354eq.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img373.imageshack.us/img373/6339/dscf26361mp.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img483.imageshack.us/img483/6407/dscf26599ym.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img483.imageshack.us/img483/7247/dscf26771dk.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img483.imageshack.us/img483/4229/dscf26787bb.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/2730/dscf26816ph.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img483.imageshack.us/img483/4920/dscf26831yk.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/4813/dscf26935ab.jpg[/IMG][/URL]

Koniec na dziś :)

Posted

Dziekujemy nieocenionej cioci Eli :multi:
Rzoesmianą ,mam tą psia rodzinke.Ciesze sie.
Dzekuś jedynie(ten na fotelu) minke ma niewesołą , boć po 2 paraliżach jest i 12 latek na karczku.
Ten mały czarny to paskuda "kozia dupka" lub 'Czesiu ściemniacz" nasz Korinek wiecznie sie wszedzie wciskajacy :razz:
A ta szara gladaka to Malinusia moja ukochana
a jasniejsza, bardziej roztrzepana(w siersci) to Tosieńka najdroższy skarb na świecie :loveu:

  • 3 months later...
Posted

Oj ojojoj , jak dawno tu nie pisalam :oops:
U nas wszystko jest w jak najlepszym pozadku oprócz tego , że ........powiekszyła nam sie rodzinka o ....kota .Kotka który mial byc kotką a po 4 dniach wyszedł z niego jakoś kocurek :shake: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :cool3:
Na początku bylo wzajemne oswajanie sie psow z kociakiem ale teraz (po tygodniu) jest superowo.Kot to maly szaleniec ale jestesmy w nim wszyscy zakochani.
Zapomnialam nawet jak cudowne jest kocie mruczenie a wogółe jak pieknie jest miec malego kociego dzieciaczka.

Posted

Moniu, ja też zajrzałam dopiero teraz. Cóż, Malinka (Amanda ) szczęśliwa, a tych biedaków tyle.
Gratuluje powiększenia rodziny :lol: i widze, że Tosieńka sie rozkręciła, rozbawiła - ta dystyngowana, spokojna panienka.
Bardzo sie ciesze i nigdy nie przestane, że jest u Ciebie, że dzięki temu Ciebie poznałam - to wspaniałe - i cały czas mam nadzieje, że jeszcze w życiu nasze drogi się gdzieś zejdą.
Bardzo chciałabym Cię spotkać - jesteś wspaniałym człowiekiem o ogromnym serduchu.
:laola:

Posted

Dla mnie Ty jestes przewodnikiem po zwierzęcych i ludzkich(a jakże )sercach i zawsze ciepło mysle o Tobie i też mam nadzieję na spotkanie w przyszłości(czasem bywam w Poznaniu).
Tosieńka teraz znów chodzi trochę z nosem na kwintę , bo jest "nowy "w domu czyli kocur Kefir ale mam nadzieję, ze jeszcze parę dni i Jej przejdzie.
Gosieńko , Malinka to jest taaaaaaaaaaaaaaaaaaki pieszczoch , że najchetniej z kolan by mi nie schodziła.I nic Jej nie przeszkadza niewygodna pozycja czy mało miejsca .Będzie leżeć byle jak, w wielkiej niewygodzie byleby tylko przy mnie , czując mnie :loveu: .Kocham Ją ogromnie:iloveyou: :iloveyou:
Zbieram się(całkiem realnie) do kupna cyfrówki więc będą zdjęcia (musze sie TYLKO nauczyć je wklejać :roll: .

DZIĘKUJEMY CIOCI ELASTNIE :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: za śliczne prezenty:loveu: W swoim domku Kefierek się bawi , Tysia go nosi i husta a jemu w to graj, łobuziak(ale już go kocham -co prawda sprzątać spokojnie nie mogę bo zabiera mi szczotkę ale toż to dziecko jeszcze).
Psiaki "suche " zjadają aż huczy-chyb musze zamówić przez internet, bo u nas takiej karmy nie ma :shake: .
Elu, część Ciebie jest teraz w moim domu.DZIEKUJĘ ( to i tak za małe słowo):loveu:
Pozdrawiamy wszystkie znajome i nieznajome ciocie :lol:

Posted

:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: pozdrowienia od Agi i jej stadka

Posted

Przeczytałam sobie kilka pierwszych postów z naszego watku , kiedy ciocia Gosia mówiła o Malince jako spokojnej, ułozonej,grzecznej suńce :loveu:
Nio, nio, niby wszystko się zgadza ale dzis bestja krwiożercza dziabnęła (lekko) w łydkę faceta od licznikow na wode :roll:
Co ja z nia mam:-o :eviltong:
KOchanie nad zycie !!!;)

Posted

Moniu, cos na pewno Ci sie pochrzaniło. Malinka nie dziabnęła nikogo - przeciez to taka siła spokoju. Chyba że rozpieszczona i zazdrosna sie zrobiła - przez KOGO :evil_lol: .

A poza tym, jeśli bywasz w Poznaniu i nie dasz mi znac, że jesteś abym mogła Cie wyściskać i zobaczyć - to :mad: :mad: :mad:
Więc czekam.
I buziaki w nochale dla grzecznych spokojnych i dobrze ułozonych sunieczek, dla psiaków kociaków i co tam jeszcze w pobliżu.
Ogromny buziak dla córeczki

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...