jonQuilla Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 dziwaczka! :) dysponuję w pokoju oknem balkonowym na prawie całą ścianę a w dodatku ma 3m wysokości... cholera jak ja nienawidzę myć tego ustrojstwa :shake: Quote
Alicja Posted March 24, 2013 Author Posted March 24, 2013 [quote name='Obama']A ja tam i tak chcę duże:cool3:[/QUOTE] i pewnie zaraz zawiesisz gardiny na całe i słonka nie wpuścisz [quote name='jonQuilla']dziwaczka! :) dysponuję w pokoju oknem balkonowym na prawie całą ścianę a w dodatku ma 3m wysokości... cholera jak ja nienawidzę myć tego ustrojstwa :shake:[/QUOTE] współczuję :glaszcze: [quote name='zuzolandia']no wlasnie w sypialni mam zewnetrzne i cholera spimy jak zabici taka cimnica w ciągu dnia hihihihih[/QUOTE] no śpi się extra :grins: z balkonem ogólnie super bo latem zasuwam rolety i całą noc mam balkon otwarty a komary nie wlecą , no i nawet jak deszcz pada to balkon suchy :) Quote
Obama Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 [URL]http://www.trendir.com/house-design/archipelago-house-5.jpg[/URL] wow:loveu: Quote
asiak_kasia Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 [quote name='Obama'][URL]http://www.trendir.com/house-design/archipelago-house-5.jpg[/URL] wow:loveu:[/QUOTE] takie okna to tylko z TAKIM widokiem. JA mam okna duże i dużo... 8 podwójnych i jedna para rąk do mycia. Co mnie podkusiło, żeby dom kupować :shake: W mieszkanku mialam 2 okienka i balkonik, 40 min i po robocie. Quote
Obama Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 Babo,jeszcze raz napiszesz: po co mi dom- to przyjadę i Ci nakopię:lol: Mieć dom??CZAD;) Możemy się zamienić Quote
asiak_kasia Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 [quote name='Obama']Babo,jeszcze raz napiszesz: po co mi dom- to przyjadę i Ci nakopię:lol: Mieć dom??CZAD;) Możemy się zamienić[/QUOTE] no wszystko fajnie dopóki nie trzeba tego sprzątać :diabloti: odkurzyć, umyc, pozamiatac, powycierać i tak tylko 120m2 :evil_lol: ale poza tym kocham moj domek, który był starą opuszczoną ruderą a teraz juz jest tylko starą ruderą :loveu: Tak na poważniej, uwielbiam zycie na wsi, z domem i altanką, w której można sobie rano kawusię wypić, i nie zamieniłabym się na miasto, chociaż czasami tęskno, człowiek sobie nie zdaje sprawy z tego ile rzeczy trzeba ogarnać majac dom. To jednak i tak fajniej niz w mieście :evil_lol: Quote
Obama Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 napisałam długiego posta i wcięło... mieszkanie w domku ma swoje walory i wady. Na pewnym,bardziej ustabilizowanym etapie życia można sobie pozwolić na mieszkanie poza miastem,ale jeśli lubi się często wyskoczyć 'na miasto" to może być ciężko. Za to picie winka wieczorem w ogrodzie,ogrodowe party,poranki na werandzie...a z drugiej strony,odśnieżanie,ogrzewanie i dbanie o milion detali,którymi nie zajmie się administrator budynku. Quote
Alicja Posted March 26, 2013 Author Posted March 26, 2013 [quote name='Obama'][URL]http://www.trendir.com/house-design/archipelago-house-5.jpg[/URL] wow:loveu:[/QUOTE] w takim otoczeniu to tak , ale z widokiem na ulicę , garaże i kopalnię to watpliwa by była przyjemność ;) [quote name='asiak_kasia']takie okna to tylko z TAKIM widokiem. JA mam okna duże i dużo... 8 podwójnych i jedna para rąk do mycia. Co mnie podkusiło, żeby dom kupować :shake: W mieszkanku mialam 2 okienka i balkonik, 40 min i po robocie.[/QUOTE] zamuruj troszkę okien i będzie gites ;) domek zawsze chciałam , taki maleńki [quote name='Obama']napisałam długiego posta i wcięło... mieszkanie w domku ma swoje walory i wady. Na pewnym,bardziej ustabilizowanym etapie życia można sobie pozwolić na mieszkanie poza miastem,ale jeśli lubi się często wyskoczyć 'na miasto" to może być ciężko. Za to picie winka wieczorem w ogrodzie,ogrodowe party,poranki na werandzie...a z drugiej strony,odśnieżanie,ogrzewanie i dbanie o milion detali,którymi nie zajmie się administrator budynku.[/QUOTE] o to to ....kawa w piżamce rano przed domem , jak u Vectry , pierwszy spacer w piżamce i kaloszkach ....doświadczyłam na wyjezdnym u znajomych w górach .... Quote
Vectra Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 Mi się nieraz tęskni do miasta , nie ukrywajmy - dużo łatwiej i pewne rzeczy .. więc jak mi się tak mocno tęskni , jadę do mamy i tęsknota znika na długi czas :evil_lol: ten sielski , anielski spokój - rekompensuje 20 km od sklepu :evil_lol: chociaż , tam jakoś umówiłam się z koleżanką pod oszołomem ..... ja tam mam dokładnie 22 km , ona miała jakieś 8 km ... ja jechałam 25 minut , ona półtorej godziny - ach te miasto i godziny szczytu. Oszołom jest na krańcach wawy , z mojej strony korki tam nie sięgają .. natomiast z wawy masakra. Różnica odległości jest między miejscem gdzie prace mam ... z mojego lasu jakieś 33km , od mamy 3 km ... jadę tylko 25 minut dłużej ... bo korek zaczyna się od miejsca mego meldunku miejskiego. I tak by wymieniał i wymieniał ... ale kurde , żeby mi ktoś miał dyktować kiedy ogrzewanie hulać będzie ? na spacer z psem , w pełnym makijażu i stroju galowym ? Ta żałosna cisza nocna i wiercenie cały dzień u sąsiadów. Ja sobie wiercę , stukam , pukam , kuje .... kiedy mam wenę artystyczną ... ale nikt tego nie słyszy , a ja słucham mojej pracy , a nie całego bloku. Trochę może brakuje sklepu w tej samej klatce ;) może tam ciężej dojechać .... ale nikt mi kurna miejsca parkingowego nie zajmuje :diabloti: Tak samemu bez zwierzów , to by człowiek w lesie skisł ;) z drugiej strony , to te dzieńdoberki całej okolicy o świcie , kiedy mam fatalny humor - chyba by mnie do lasu wywaliły. Quote
Zahra as-Sahra Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 [quote name='Alicja']w takim otoczeniu to tak , ale z widokiem na ulicę , garaże i kopalnię to watpliwa by była przyjemność ;) zamuruj troszkę okien i będzie gites ;) domek zawsze chciałam , taki maleńki o to to ....kawa w piżamce rano przed domem , jak u Vectry , pierwszy spacer w piżamce i kaloszkach ....doświadczyłam na wyjezdnym u znajomych w górach ....[/QUOTE] Jak tylko śniegi zejdą i słonko przygrzeje - zapraszamy do nas! Nie masz daleko, a Jura jest przepiękna, i żadnych kopalni w pobliżu:lol:. I kawę w piżamce na tarasie można pić, i nawet sąsiedzi nie podejrzą, bo osłonięte. I okien nie każe Ci myć;) Quote
Alicja Posted March 26, 2013 Author Posted March 26, 2013 [quote name='Vectra']Mi się nieraz tęskni do miasta , nie ukrywajmy - dużo łatwiej i pewne rzeczy .. więc jak mi się tak mocno tęskni , jadę do mamy i tęsknota znika na długi czas :evil_lol: ten sielski , anielski spokój - rekompensuje 20 km od sklepu :evil_lol: chociaż , tam jakoś umówiłam się z koleżanką pod oszołomem ..... ja tam mam dokładnie 22 km , ona miała jakieś 8 km ... ja jechałam 25 minut , ona półtorej godziny - ach te miasto i godziny szczytu. Oszołom jest na krańcach wawy , z mojej strony korki tam nie sięgają .. natomiast z wawy masakra. Różnica odległości jest między miejscem gdzie prace mam ... z mojego lasu jakieś 33km , od mamy 3 km ... jadę tylko 25 minut dłużej ... bo korek zaczyna się od miejsca mego meldunku miejskiego. I tak by wymieniał i wymieniał ... ale kurde , żeby mi ktoś miał dyktować kiedy ogrzewanie hulać będzie ? na spacer z psem , w pełnym makijażu i stroju galowym ? Ta żałosna cisza nocna i wiercenie cały dzień u sąsiadów. Ja sobie wiercę , stukam , pukam , kuje .... kiedy mam wenę artystyczną ... ale nikt tego nie słyszy , a ja słucham mojej pracy , a nie całego bloku. Trochę może brakuje sklepu w tej samej klatce ;) może tam ciężej dojechać .... ale nikt mi kurna miejsca parkingowego nie zajmuje :diabloti: Tak samemu bez zwierzów , to by człowiek w lesie skisł ;) z drugiej strony , to te dzieńdoberki całej okolicy o świcie , kiedy mam fatalny humor - chyba by mnie do lasu wywaliły.[/QUOTE] no z tym mieszkaniem poza miastem ( ja w sumie też na zadupiu mieszkam ale cywilizowanym ;)) to jedyny minus dojazdy ( cza mieć auto i sklepy ale reszta to na plus Pamiętasz jak chciałam szybko wracać do lasu jak byłyśmy trochę w mieście ;) ...tam 3 godziny snu i pełna regeneracja [quote name='Zahra as-Sahra']Jak tylko śniegi zejdą i słonko przygrzeje - zapraszamy do nas! Nie masz daleko, a Jura jest przepiękna, i żadnych kopalni w pobliżu:lol:. I kawę w piżamce na tarasie można pić, i nawet sąsiedzi nie podejrzą, bo osłonięte. I okien nie każe Ci myć;)[/QUOTE] dzięki za zaproszenie :) Jurę troszeczkę znam , aczkolwiek wstyd przyznać słabo Co do okien to jak Kuba był mały troche czasu spędzałam w Wiśle ( wynajmowałam lokum od znajomych ) , na górze pod którą teraz stoi Gołębiewski ...kurde to był luxus , bo bywało , ze np byłam tam cały lipiec i wracałam w lutym , nikt w między czasie nie mieszkał , i ja tylko kurze i okna myła tak dla idei .... kiedyś okna umyłam po roku , nawet nie była woda brudna . Quote
zuzolandia Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='Obama'][URL]http://www.trendir.com/house-design/archipelago-house-5.jpg[/URL] wow:loveu:[/QUOTE] nooooooooo takie cuś to ja rozumiem ...moge nawet te szyby myć bez marudzenia :diabloti: [quote name='Zahra as-Sahra']Jak tylko śniegi zejdą i słonko przygrzeje - zapraszamy do nas! Nie masz daleko, a Jura jest przepiękna, i żadnych kopalni w pobliżu:lol:. I kawę w piżamce na tarasie można pić, i nawet sąsiedzi nie podejrzą, bo osłonięte. I okien nie każe Ci myć;)[/QUOTE] nooo Jura tez jest bardzoo urokliwaa staram sie byc tam przynajmniej 2 razy w roku wiosną i jesienią widoki sa wtedyy ......CUDNE ..:loveu: Witej Alusiowo ...ales musiała nagrzeszyc ze nos zas sniegiem pokaralo :diabloti::diabloti::diabloti: Quote
Katerinas Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='Vectra']ja mam też cud , miód i orzeszki okienka do mycia :loveu: tylko 175 szybek :diabloti:[/QUOTE] że co? 175 szybek? :crazyeye: To co Ty masz za okna? Ja mam 19 okien w tym dwa balkonowe. A domek mam mały jak na domki wolnostojące... przynajmniej w mojej okolicy. Bo tu większość domów to powyżej 200m2. :roll: I szlag mnie trafia z tymi oknami ... A i tak budując zmienialiśmy projekt... bo architekt z 19 - aż 10 zrobił balkonowych. Oszołom... chyba nigdy okien nie mył. [quote name='Obama']napisałam długiego posta i wcięło... mieszkanie w domku ma swoje walory i wady. Na pewnym,bardziej ustabilizowanym etapie życia można sobie pozwolić na mieszkanie poza miastem,ale jeśli lubi się często wyskoczyć 'na miasto" to może być ciężko. Za to picie winka wieczorem w ogrodzie,ogrodowe party,poranki na werandzie...a z drugiej strony,odśnieżanie,ogrzewanie i dbanie o milion detali,którymi nie zajmie się administrator budynku.[/QUOTE] Obama - mieszkałam w bloku, przeszło 27 lat. Od 13 lat mieszkam w domku z ogrodem. Mimo niedogodności (tak zwanych), czyli odśnieżanie, cholerne okna ;), gaz na grzanie, grzanie kominkiem i wynoszenie popiołu, tzw. studnia bez dna... czyli wiecznie coś do zrobienia - to mimo tego wszystkiego - nigdy więcej blok :) No ale oczywiście - każdy ma inne tzw. priorytety życiowe ;) Quote
Vectra Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='Katerinas']że co? 175 szybek? :crazyeye: To co Ty masz za okna? [/QUOTE] Każde okno , składa się z 12 szybek wielkości standardowej terakoty :grins: plus drzwi od tarasu i balkonu - tu podwójne , czyli kolejnych 18 szybek :diabloti: zużywam na to dwa płyny do szyb i 6-8 rolek ręczników kuchennych ;) znaczy ja myłam to raz jeden , a tak mam taką miłą panią , która za niewielką opłatą świetnie sobie z tym radzi. moje ADHD nie jest w stanie , skupić się na takiej dłubaninie :grins: Quote
Katerinas Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 jeza.... współczuję... :roll: znaczy tej pani co myje .. ja myję sama swoje 19 :angryy: Quote
Alicja Posted March 29, 2013 Author Posted March 29, 2013 [quote name='zuzolandia'] Witej Alusiowo ...ales musiała nagrzeszyc ze nos zas sniegiem pokaralo :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE] witej Zuzolku ...tyś chyba bardziej nagrzeszyła , bo u Ciebie tysz bioło ...:hmmmm: a może to Jola :hmmmm: ja to bydzie ona ;) [quote name='Katerinas']że co? 175 szybek? :crazyeye: To co Ty masz za okna? Ja mam 19 okien w tym dwa balkonowe. A domek mam mały jak na domki wolnostojące... przynajmniej w mojej okolicy. Bo tu większość domów to powyżej 200m2. :roll: I szlag mnie trafia z tymi oknami ... A i tak budując zmienialiśmy projekt... bo architekt z 19 - aż 10 zrobił balkonowych. Oszołom... chyba nigdy okien nie mył. Obama - mieszkałam w bloku, przeszło 27 lat. Od 13 lat mieszkam w domku z ogrodem. Mimo niedogodności (tak zwanych), czyli odśnieżanie, cholerne okna ;), gaz na grzanie, grzanie kominkiem i wynoszenie popiołu, tzw. studnia bez dna... czyli wiecznie coś do zrobienia - to mimo tego wszystkiego - nigdy więcej blok :) No ale oczywiście - każdy ma inne tzw. priorytety życiowe ;)[/QUOTE] Vectra ma zaje2biste okieneczka :) Ja bym w domku chciała mieszkać , nawet wiem że dużo okien bym nie miała :lol: [quote name='Vectra']Każde okno , składa się z 12 szybek wielkości standardowej terakoty :grins: plus drzwi od tarasu i balkonu - tu podwójne , czyli kolejnych 18 szybek :diabloti: zużywam na to dwa płyny do szyb i 6-8 rolek ręczników kuchennych ;) znaczy ja myłam to raz jeden , a tak mam taką miłą panią , która za niewielką opłatą świetnie sobie z tym radzi. moje ADHD nie jest w stanie , skupić się na takiej dłubaninie :grins:[/QUOTE] oj fajne okienka nie marudź ;) Quote
zuzolandia Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 Jaaaaaaaaaaa mosz recht to była Jola i jej grzeszny żywot hihihih powiem szczerze ze bez roznicy by mi bylo jak wielkie sa okna bylebym mogla miec domek i mieszkac z dala od blokowiska ;-) Quote
Alicja Posted March 29, 2013 Author Posted March 29, 2013 [quote name='zuzolandia']Jaaaaaaaaaaa mosz recht to była Jola i jej grzeszny żywot hihihih powiem szczerze ze bez roznicy by mi bylo jak wielkie sa okna bylebym mogla miec domek i mieszkac z dala od blokowiska ;-)[/QUOTE]a ale nie z widokiem na gruba i hołdy ;) Quote
zuzolandia Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='Alicja']a ale nie z widokiem na gruba i hołdy ;)[/QUOTE] aaaaaaaaa to oczywista oczywistość :evil_lol: .... choc nie wiem czy to nie lepsze od cmyntorza i krematorium :evil_lol: Quote
Alicja Posted March 29, 2013 Author Posted March 29, 2013 [quote name='zuzolandia']aaaaaaaaa to oczywista oczywistość :evil_lol: .... choc nie wiem czy to nie lepsze od cmyntorza i krematorium :evil_lol:[/QUOTE] las kochana , jeziorko , góry , łaka ....a nie krematorium , cmyntorz czy hołda :diabloti: Quote
zuzolandia Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='Alicja']las kochana , jeziorko , góry , łaka ....a nie krematorium , cmyntorz czy hołda :diabloti:[/QUOTE] juz niy wymyslej hihih cmyntorz jak las ino że krzyzy a hołda choby góry Montenegro ;-) zas krematorium niczym łąka sbłąkanych dusz;-) hihihiihihi ale tak na powaznie to chciałabym miec dom w Chorwacji wbity w skałe z widokiem na ciepłe morze hmmmmmmmmmmmm......... Quote
Alicja Posted March 30, 2013 Author Posted March 30, 2013 [quote name='zuzolandia']juz niy wymyslej hihih cmyntorz jak las ino że krzyzy a hołda choby góry Montenegro ;-) zas krematorium niczym łąka sbłąkanych dusz;-) hihihiihihi ale tak na powaznie to chciałabym miec dom w Chorwacji wbity w skałe z widokiem na ciepłe morze hmmmmmmmmmmmm.........[/QUOTE] ale wynokwiosz z tą Chorwacją , a jak skała sleci i chałpa z nią ?? Quote
Bolsbokser Posted April 1, 2013 Posted April 1, 2013 [quote name='Vectra']Mi się nieraz tęskni do miasta , nie ukrywajmy - dużo łatwiej i pewne rzeczy .. więc jak mi się tak mocno tęskni , jadę do mamy i tęsknota znika na długi czas :evil_lol: ten sielski , anielski spokój - rekompensuje 20 km od sklepu :evil_lol: chociaż , tam jakoś umówiłam się z koleżanką pod oszołomem ..... ja tam mam dokładnie 22 km , ona miała jakieś 8 km ... ja jechałam 25 minut , ona półtorej godziny - ach te miasto i godziny szczytu. Oszołom jest na krańcach wawy , z mojej strony korki tam nie sięgają .. natomiast z wawy masakra. Różnica odległości jest między miejscem gdzie prace mam ... z mojego lasu jakieś 33km , od mamy 3 km ... jadę tylko 25 minut dłużej ... bo korek zaczyna się od miejsca mego meldunku miejskiego. I tak by wymieniał i wymieniał ... ale kurde , żeby mi ktoś miał dyktować kiedy ogrzewanie hulać będzie ? na spacer z psem , w pełnym makijażu i stroju galowym ? Ta żałosna cisza nocna i wiercenie cały dzień u sąsiadów. Ja sobie wiercę , stukam , pukam , kuje .... kiedy mam wenę artystyczną ... ale nikt tego nie słyszy , a ja słucham mojej pracy , a nie całego bloku. Trochę może brakuje sklepu w tej samej klatce ;) może tam ciężej dojechać .... ale nikt mi kurna miejsca parkingowego nie zajmuje :diabloti: Tak samemu bez zwierzów , to by człowiek w lesie skisł ;) z drugiej strony , to te dzieńdoberki całej okolicy o świcie , kiedy mam fatalny humor - chyba by mnie do lasu wywaliły.[/QUOTE] I ja za tymi samymi argumentami obstaję. Jest dużo minusów, ale za to ileż plusów !!!! Swoboda, cisza, stałe miejsce parkingowe :P Quote
Alicja Posted April 1, 2013 Author Posted April 1, 2013 [quote name='Bolsbokser']I ja za tymi samymi argumentami obstaję. Jest dużo minusów, ale za to ileż plusów !!!! Swoboda, cisza, stałe miejsce parkingowe :P[/QUOTE] oj tak ja wy też bym chciała mieszkać , bo i Asia i Vectra mieszkają podobnie tylko na 2 różnych (chyba) krańcach stolicy ;) Pamiętam jak byłyśmy ostatnio u Dbsst , jak mieszkała na Sokratesa ...i jechałyśmy z Vectrą i jechałyśmy , już myślałam , ze ona chce mnie gdzieś wywieść i wywalić z auta na poboczu do rowu :diabloti: bo to cholera przez całą stolycę trzeba było przejechać ...masakra ...i wcale się Dbsst nie dziwię ze jak Maga uciekła na ,, Pierdy ,, ;) . To ja na moim zadupiu tutaj nie mam tak strasznie źle ale samo mieszkanie w otoczeniu lasu to mnie pociąga ...dlatego taka byłam szczęśliwa na wakacjach w Borach Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.