Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Isabel']Wszystkie przepisy skrzętnie zanotuję :) A pieczenie? Dla siebie samej... to jakoś tak się nie chce...:roll:[/QUOTE]

Mnie się też nie chce i dlatego nie piekę systematycznie.... Ale nie są to duże porcje i czasem warto samej sobie dogodzić.. ;-)

Posted

A ja nie pieklam nic nigdy jeszcze. Jestem antytalent kulinarny- nie potrafię gotować więc i piec się nie odważyłam.

Mogłabym całe życie na zupkach chińskich i kanapkach przeżyć :)

Posted

[quote name='Gonitwa']A ja nie pieklam nic nigdy jeszcze. Jestem antytalent kulinarny- nie potrafię gotować więc i piec się nie odważyłam.

[B]Mogłabym całe życie na zupkach chińskich i kanapkach przeżyć[/B] :)[/QUOTE]

to chyba z zamiłowania do leniuchowania...
Niedawno gdzieś w sieci trafiłam na hasełko - KUCHNIA KNORRA ZDROWIA ZMORA

Posted

[quote name='Gonitwa']Nie - po prostu nie wychodzi mi, nie umiem zrobić nawet prostego obiadu, [B]nie mam wyczucia smaku [/B]:)[/QUOTE]

A ja upierdliwie będę powtarzała że to nie brak umiejętności tylko niechciehstwo !
Dlaczego? Bo sama siebie tłumaczysz ;-)
Rozumiem ze ktoś nie piecze, do tego trzeba ciut więcej, ale żeby nie ugotować najprostszej jarzynowej to nie uwierzę że to tylko brak umiejętności. Ziemniaków obrać nie potrafisz albo makaronu wsypac do wrzątku i później serem posypać__

Posted

Gonitwa - potrafisz, potrafisz, tylko MUSISZ sprobować! uwierz mi tylko tyle i nic więcej. Ja też za kuchnią i tym wszystkim nie przepadam, ale jak muszę to zrobie i mi wychodzi, co prawda czasem bokiem, ale częściej z pozytywnym skutkiem :) Wolę postawić ściane niż gotować, ale jak pisalam - jak muszę to muszę i nie ma przeproś. A "chińczyki" to dla mnie coś najgorszego co się moze na talerzu znaleźć, nawet psom tego nie dałam nigdy.
Wieczorem wrzuce tu przepis na rogaliki - ten co mnie nauczyła koleżanka - bo też stwierdzilam, ze jestem antytalencie. I ona w to nie uwierzyła - i dzięki jej za to!
A przepisy na chlebki sobie kopiuję, teraz tylko muszę kupić drożdze i ser - reszta w domu jest i do dzieła! Jak już uda mi sie skompletować ingrediencje to się zabieram do roboty. Mniam :)

Posted

Jak rozetrzesz drożdże z cukrem solidnie to zadna woda nie jest potrzebna....
Zauważ ze jest aż 5 jaj. Płyny są zbędne.... Jeśli jednak będzie zdecydowanie się sypać to troszeczkę zawsze mozesz dodać....

Posted

c.d.

[B]PSZENNY RAZOWY CHLEB LUB BUŁECZKI[/B]

100 gram pszenicy zmielić
40 g. drożdży
łyżeczka cukru
250 ml ciepłej wody
400 g mąki
łyżeczka soli
3 łyżki oleju
2 łyżki ziaren (mieszanka - płatki owsiane, pestki dyni, słonenecznika, siemie, czarnuszka itp albo jedne ulubione )

Ja z tego ciasta piekę bułki to jest porcja na 8 "słusznych" bułeczek
Ciasto po wyrobieniu MUSI 2 razy rosnąć. Po wyrobieniu zostawic aż urośnie i dopiero wtedy formować bułki albo włożyć do foremki na chleb, zostawić aż wyrośnie i dopiero wtedy piec ok 30 min w tem 200*
Rośnie szybko, bez problemów.

[B]BUŁKI MAŚLANE[/B]

100 gram cukru zmielić
500 gr mąki
50 gr. drożdży
250 ml mleka
1 jaja
2 żółtka
80 gr masła
cukier waniliowy
sól

Można nadziewać owocami lub marmoladą ale wtedy trzeba wiecej mąki bo ciasto jest dość wolne
Posmarować bułeczki jajkiem
Piec 10 min w 100* i ok 25 min 180 - 200*

[B]CHLEB MIESZANY[/B]

100 gr kaszy jecmiennej
100 gr kaszy gryczanej
100 gr. płatków owsianych

wszystkie kasze zmielic
100 gr mąki pszennej
40 gr drożdży
320 ml. kefiru
40 ml wody
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru

foremkę wysypać płatkami owsianymi
15 min w 80 * - do wyrośnięcia i ok. 40 min w 200 *

To oprócz bułek jeden z moich najbardziej ulubionych... może dlatego że jubię kaszę gryczaną i ten zdecydowany smak jest w chlebie bardzo wyraźny

Na dzisiaj wystarczy Ciąg dalszy nastąpi

Posted

to ja teraz ten przepis obiecany wcześniej - dla Gonitwy :)

Rogaliki
0,5 kg mąki wsypać do miski, dodać kostke miękkiej margaryny (lepiej z masłem, smaczniejsze), jajko, łyżeczkę soli, można dać jakiś zapach lub cukier waniliowy oraz rozrobione w odrobinie mleka z 1 łyzeczką cukru pół kostki drożdży. Z tego zagniata się jędrne ciasto. Nastepnie bierze się kawałek ciasta - wielkości pączka powiedzmy lub mniej i wałkuje jakby na pizze - okrągły kształt i dość cienko. Potem nozem dzieli sie te koło na 8 równych w miarę części - jak tort - tak żeby powstały trójkąty - i na podstawie tego "trójkąta" nakłada się trochę marmolady (koniecznie marmolada, zeby pieczeniu nie wyciekło, najlepsza oczywiście o smaku rożanym). I zawinąc należy w rogalik i najlepiej od razu upiec (ja piekę jak mam już na jednej blaszce komplet wtedy wkładam ja do piekarnika i robię następną porcję) Piecze się dośc krótko, aby złapały złoty kolor w temp koło 180 st. Podobno najlepsze są na drugi dzień, ale jakoś nigdy u nas nie dotrzymuja. Mozna oczywiście potem posypać cukrem pudrem - jak kto lubi (mrozić też można). Ja zazwyczaj robię z 2 porcji, czyli 1 kg mąki, kostka drożdży, 2 jaja, 2 margaryny, 2 łyżeczki soli....

Posted

To ja tak między chlebami INNE rogaliki

CIASTO MOCZONE

czyli

ROGALIKI Z MOCZONEGO CIASTAi

mąka 500 gram
masło 250 gram
drożdże 50 gram
cukier puder
marmolada słoik
jajko
śmietana kwaśna 200 ml

Sposób przyrządzenia
Masło posiekać z mąką, dodać śmietanę, zagnieść ciasto jak kruche, wkruszyć drożdże i ponownie dobrze wyrobić, zagnieść i uformować kulę. Włożyć ją do dużego garnka z możliwie jak najbardziej lodowatą wodą. Ciasto opadnie na dno, ale po parunastu minutach wypłynie, wtedy wyjąć, osuszyć delikatnie ściereczką i przełożyć na stolnicę posypaną mąką, zagnieść. Odcinać po kawałku ciasta, cienko rozwałkować, pociąć na trójkąty lub kwadraty, na każdy położyć odrobinę marmolady i zwijać w rogaliki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, popędzlować roztrzepanym jajkiem, piec w 180 stopniach do zezłocenia - około 10 minut. Posypać cukrem pudrem.

też zawsze sie udaje. To jest bardzo stary przepis tak jak ja siegam to ma więcej niż 50 lat....

Posted

I teraz tak sobie pomyślałam.....

zrobię Wam Ciotki radochę i dziś jeszcze napiszę ja zrobić dekoracyjny mazurek w kształcie zajączka...
A jak nie zapomnę to i moze kurczaka zrobię....
[B]To takie proste ze mogę się założyć o WSZYSTKO ze nawet Gonitwa to zrobi[/B]

:evil_lol:

Posted

A więc.... ( poloniści i puryści językowi to "uwielbiają" ;-) )

Obiecane znaczy dane...
Rozpoczynamy łopatologiczno - rysunkowy kurs wykonania zwierzokształtnych mazurków

[B][COLOR="red"]DOTYCZY OBU KSZTAŁTÓW[/COLOR][/B] - na kazde potrzebne 2 okrągłe ciasta jakie kto chce, kruche, bezpwe, ucierane, drożdżowe. 4 placki jeśli chcemy mazurek przekładany. Wtedy łączymy dowolną masą (marmoladą, powidłami ) po 2 krążki.
Gonitwa moze kupić gotowe spody tortowe , bezowe albo na tartę ;-)
Krążki nie moga być zbyt duże bo mazurek zajmie cały stół. Krążki z najmniejszej tortownicy są wystarczające. Mogą być nawet mniejsze.

[B][COLOR="seagreen"]ZAJĄCZEK[/COLOR][/B]

[URL=http://img204.imageshack.us/i/krzki.jpg/][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/1443/krzki.jpg[/IMG][/URL]

Jeden krążek tniemy jak na foto Mniej wprawni mogą zrobić formę z papieru

[URL=http://img69.imageshack.us/i/krkitniemy.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/9451/krkitniemy.jpg[/IMG][/URL]

I mamy takie części

[URL=http://img339.imageshack.us/i/krzkiwczciach.jpg/][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/9730/krzkiwczciach.jpg[/IMG][/URL]

wierzch lukrujemy, smarujemy masą albo białą polewą. Posypujemy obficie grubymi wiórkami kokosowymi. Jeśli ktoś bardzo kokosu nie lubi może zostać biały lukier, albo biała polewa czekoladowa, tyle że zajączek nie wygląda wtedy tak efektownie

I składamy części tak:

[URL=http://img818.imageshack.us/i/krzkiskadamy.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/7266/krzkiskadamy.jpg[/IMG][/URL]

Albo tak:

[URL=http://img641.imageshack.us/i/krkigotowe.jpg/][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/9238/krkigotowe.jpg[/IMG][/URL]

Smużki na uszach to kakao albo tarta czekolada.
Jeszcze tylko kolorowe większe draże....
Oczka zielone lub niebieskie, nosek brązowa, a na muszce różne kolorki. Im więcej tym lepiej

Posted

[B][COLOR="orange"]KURCZĄTKO[/COLOR][/B]

Krążki jak do zajączka

Jeden krążek tniemy jak na foto. Mniejsze kółko i 3 trójkąciki

[URL=http://img695.imageshack.us/i/ciastotniemy.jpg/][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/4311/ciastotniemy.jpg[/IMG][/URL]

I mamy takie cosie.........

[URL=http://img826.imageshack.us/i/ciastopocite.jpg/][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/2755/ciastopocite.jpg[/IMG][/URL]

Układamy z tego kurczę......

[URL=http://img845.imageshack.us/i/ciastokurczak.jpg/][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/9631/ciastokurczak.jpg[/IMG][/URL]

Wierzch na lukier albo masę sypiemy żółtą posypką W sklepach bywa też barwiony kokos

Oczko draża, nóżki i dziubek to może być czerwona albo ciemnopomarańczowa galaretka, lukier zabarwiony sokiem z buraka czy marchwi, moze też być czerwona posypka....

Powinnam dopisać ze jęśli zwierzaki będą grubości tortu to można je wtedy ustawić w pionie i dekorować z obu stron. Tylko uszy zająca z jednej strony trzeba trochę ściąc i zamosować na patyczkach szszłykowych. To samo z kurczakiem. Główkę i dzióbek mocujemy na patyczkach, rezygnijemy z nóżek, ścinamu lekko dół zeby bezpiecznie stał. Wtedy dookoła zwierzak można stworzyć łąkę z kwiatkami z cukru. Są do kupienia przed świetami napewno w większych sklepach .

Posted

Jejku jak tu smakowicie, już sobie książkę kucharską założyłam, choć do Świąt to chyba nic nie zdziałam na polu kulinarnym, bo właśnie dowiedziałam się, że mam nerki i to nawet wzbogacone jakimś klejnotem - perłą chyba :diabloti:? Oczywiście wszystkie plany przedświąteczne wzięły w łeb, tylko z Kasztanem do weta pojadę, a zakupy niech mi ALMA przywiezie, bo na tych przeciwbólowcach to chodzę jak zakręcona.

Posted

ja postanowiłam, ze na urodziny dzieciakom taki tort zrobię! Będzie sporo radości a chyba ja będę miała jej najwięcej przy robieniu :)
a dziś rozpoczęłam sezon na koszenie trawy. Tak z ćwierć hektara sobie pokosiłam dziś po południu - żeby się niezbyt zmęczyć (mam albo z górki albo pod górkę - zależy z jakiej perspektywy), zostało mi jeszcze drugie ćwierć... ale pewnie tego nie zrobię, bo benzyny tylko na jeden bak do kosiarki :)

Posted

Skoro są tutaj tacy kulinarni specjaliści, to może macie jakiś pomysł jak wykorzystać polędwicę łososiową lub wędzoną pierś z indyka inaczej niż na kanapki? Bo mój chłop dostał z pracy na święta trochę wędlin, a ja nie lubie jak zawartość kanapki jest taka gumiasta... Może jakaś sałatka, tylko jaka?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...