Jump to content
Dogomania

Pies Morderca - NO COMMENT


Recommended Posts

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przeszukawszy moje archiwum fotograficzne udało mi się odnaleść kilka ewidentnych dowodów na to że Sindi już od dawna próbuje usunąć nas z tego świata... Czy moj Serek tez tam coś planuje w bullowej główce... nie uwieczniłam tego na fotach bo jak wiecie jest u mnie dopiero 1,5miesiaca ale wziawszy pod uwage poniższe dowody rzeczowe w postaci fotek Sindi jemu tez musze sie dokładnie przyjrzeć :wink:

a oto i cała brutalna prawda:

Tu Sindi próbuje mnie "wstępnie strawić":
[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/sinda3.jpg[/img]

Teraz już bez ogródek zabiera się do połknięcia mnie w całości:
[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/sindka16.jpg[/img]

Ale że jej paszcza okazała się za mała na połknięcie mnie w jednym kawałku to postanowiła już bez żadnych ogródek zjeśc mojego faceta.

[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/sindka3.jpg[/img]

wkurzona kolejnymi nieudanymi próbami likwidacji rodziny wyżywa swoje frustracje na kołdrze... a może trenuje szczęki przed zagryzieniem mnie ???
[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/sindka17.jpg[/img]

Po dłuższej chwili stwierdza że kołderka lepiej nadaje sie do spania pod nią niż do jedzenia... do jedzenia są przeciez ludzie a nie jakiś kawał materiału:
[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/sindka4.jpg[/img]

A może to zmyłka i tylko udaje taka kochaną żeby uśpić moją czujność?? Jednak mnie nie zmyli. Ja wiem że bullterriery to mordercy, obrzydliwe parówy i cielska...zgadzam sie w 100% że mam psa mordercę co pokazują wszystkie te zdjęcia... Zgadzam się ze któregoś dnia mnie zagryzie jak nie jeden bull to drugi (bo tak mają w genach) oraz że moj pittbull(oj jak często słysze na ulicy:"ooo to te mordercze pitbulle) tylko czeka na 3cie urodziny :lol:

aha i jeszcze jedna fotka zrobiona nocą:
[img]http://www.wesoklan.republika.pl/dogomania/ognisko.jpg[/img]

RATUNKU, co ona robi za moimi plecami??

ZASADA nr 1!!! nigdy nie odwarcaj sie do bullterriera placami: szczególnie w nocy i gdy zbliżają się jego 3cie urodziny :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

to nie jest bullowate ,ale wychowywane przez pitke więc podejrzewam że instynkty mordercy napewno zostały jej przekazane w tajemnicy :evilbat:
ona ma posłanie koło naszego łóża pod moją głową taka scena :D

[img]http://img213.imageshack.us/img213/7195/tesaspicalaresize9sr.jpg[/img]


wilkołak przygotowuje się do ataku
[URL=http://imageshack.us][img]http://img32.imageshack.us/img32/9705/obraz168resize9zr.jpg[/img][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gabryjella']A my ćwiczymy na kólku, bo chcę byc pewna, że jak mnie złapie to zrobi to raz porządnie :evilbat:
[URL=http://imageshack.us][img]http://img491.imageshack.us/img491/7619/tn10002135lj.jpg[/img][/URL][/quote]


ja też ćwicze z suką szarpanko (narazie mam zakwasy w ręcach :evilbat: )
chcę by zamiast (niewiem ile tych ton tam ma tego uścisku bo już sie gubie 3 czy 5 ) tak do 10 ton dojść .Raz złapie za gardo to głowe urwie jak ginąć to chociaż widowiskowo :evilbat: :evilbat: :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Oj, bój się... czarne podniebienie!!!!!!!!! :evilbat: :evilbat: :evilbat:

Moja babcia jak jej po raz pierwszy pokazałam Chrumę- bezceremonialnie rozdziawiła psu paszczę i dokładnie zbadała podniebienie. Chruma ma łaciate (bardziej czarne), ale ta "łaciatość" zadowoliła babcię i dała mi i psu spokój. :o

Swoją drogą ciekawe... jak ktoś może zyć przesądami i jednoczesnie w celu sprawdzenia swojej teorii nie boi sie rozdziawiać psu paszczy... 8)

Link to comment
Share on other sites

Chrumie 11. grudnia stuknie 4 lata.

Nie lubi juz bawic się w "ganianego" ze wszystkimi psami. Teraz sobie wybiera.

Irytuja ją szczeniaki, więc je ustawia- ot tak, bezkrwawo, na zasadzie "nie skacz na mnie, daj mi spokój, bo jak nie, to na pleckach wylądujesz".

Psów typu samiec ma dosyc z racji bycia dla nich atrakcyjną 12mies w roku. Sterylka zaplanowana na styczeń, sie powinno skonczyc. Czasem na takiego adoratora dziamnie i odgoni, zazwyczaj wieje do mnie i doopsko mi na stopy sadza.

A jezeli ktoś spróbuje jej zabrać frisbee, to jest dym. Taki bardziej piekląco-gadajacy, niz gryzący, ale nie wyglada do fajnie. Dlatego jak widzę innego psa, frisbee zabieram- profilaktycznie.

Generalnie bez zmian- jak mniejsze od niej, to laduje na pleckach, jak jej gabarytów, to zabawa, ale granice są- obserwuję ogonek i jak zaczyna chodzić coraz wolniej, zabieram psa, a jak większe, to sie boi i zwiewa do mnie.

Noi nie mogę pogłaskać niczego, co jest jej gabarytów lub mniejsze- bo na niego skoczy łapami w stylu "moja pancia, odejdź". Większe mogę głaskać do woli, a ona się tylko spode łba patrzy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...