vigor Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 Witam! Juniorowi wysiadł komp (padły kości RAM), zatem fotki walijskich kluseczek będą dopiero jutro:oops::cool3:. Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja i jedna sunia jedzie w czerwcu przez Gdańsk do [B]Hamburga. Bos - [/B]pośpiesz się, zostały jeszcze dwie kluchy. Ahoj!
Ibolya Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [COLOR=Blue][B]Vigor [/B]szkoda. Czekam na zdjęcia z niecierpliwością. To super, że sunia pojedzie w świat sławić hodowlę Nozdrzecki Vigor. Mizianka dla Mamci i dzieciaczków :iloveyou::iloveyou: A ja nie mam czasu, siedzę w domu nad papierami, pracuję ciężko. [B]Ali[/B] fajnie, że zgłosiłaś Derylka, bedę kciukasy ściskać za was. [/COLOR]
Ali26762 Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 Heyka z wieczora :) Dzisiaj korzystając z tego, że nie padało, urządziliśmy sobie z Derysiem kolejną lekcję chodzenia na ringówce i i stawania na murku. Nie wiem czy dobrze ćwiczymy, nie ma nas kto poprawić. Ale chyba lepiej poćwiczyć nawet w ten sposób, aniżeli wcale... [b]Ibolya[/b], [b]bos[/b], [b]vigor[/b] - ja nie jestem pewna, czy fajnie, że zgłosiłam Deryla... Obawiam się, że damy plamę, więc kciuki będą bardzo mile widziane... :) A czy ktoś z dogomaniaków wybiera się w ogóle do Słupska, czy będziemy tam sami? [quote name='Wind'][B]Ali,[/B] Z tego wszystkiego zapomnialam zapytac, jak zdrowko? Lepiej? [/quote] Dziękuję, jakby troszkę lepiej. Jutro idę odebrać wynik prześwietlenia i zobaczymy co dalej. Za to dzisiaj znowu się mój chłop rozkraczył - skarży się na gardło, katar i ma 37,9 na skali termometru... Leży pod kocem, jęczy i jest oczywiście straaaasznie chory. Facetom to dobrze. Jak ja byłam chora, to nie było zmiłuj się, nawet Deryla nie wyprowadzał. Ech, dlaczego nie urodziłam się mężczyzną...?
coztego Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [quote name='vigor'] Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja i jedna sunia jedzie w czerwcu przez Gdańsk do [B]Hamburga.[/QUOTE] Ojej, takie maleństwo, tak daleko :shake: A jak Niemcy wymawiają "nozdrzecki"??? :evil_lol: ;) [quote name='vigor']Bos - pośpiesz się, zostały jeszcze dwie kluchy.[/QUOTE] [quote name='bo']jesteś pierwszy na liście na dwa psy[/QUOTE] :evil_lol: [B]bos[/B], ale Cię naciskają, chyba już nie masz odwrotu :evil_lol: [SIZE="1"]Nasza smycz ma prawie 3 metry i też jest w sam raz ;)[/SIZE] [B]Ali[/B], bądź dzielna!!! :kciuki:
Ali26762 Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [quote name='coztego'][B]Ali[/B], bądź dzielna!!! :kciuki:[/quote] Staram się jak mogę! Twardym trza być, nie miętkim... :D Podobno...
Wind Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [B]Ali,[/B] No wlasnie, tylko spokoj i dzielnosc Cie uratuje :evil_lol: Zaordynuj worek skutecznych lekow, a w trzy dni bedziesz miala chorobsko meza z glowy :-) Daj znac jak wyniki badan. I dbaj o siebie ... Mimo wszystko nie daj sie w tej "twardosci" zajezdzic ... Wiesz, czasami trzeba tez byc slabym ... :cool3: Jak u Was z pogoda? W wawie chyba rano bylo ok ... przynajmniej jak kladlam sie ok. 6 rano to wygladalo, ze bedzie lekkie slonko. Potem wszystko sie popsulo, az w koncu troche popadalo ... Cisnienie marniutkie, trzy kawy i wciaz niewielki poziom energii :shake: Dodatkowo trzeba mi chyba odpoczac od monitora ... Mimo regularnego polewania oczu kroplami, mam pierwsze symptomy zapalenia spojowek :( Jutro ide na dlugi spacer i bede uwaznie przygladac sie zieleni :lol: W.
Ali26762 Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 Słusznie, ja na każdym spacerze tej zieleni wypatruję dosłownie wszędzie. Dzisiaj znalazłam na kilku krzakach i kilku drzewach (większość posiada nabrzmiałe już pąki). Coś się spóźnia wiosna w tym roku i to skandalicznie! Nie wiem dlaczego, ale jesteśmy bardzo poszkodowani pogodowo. Dopiero wczoraj i dzisiaj temperatura była znośna, ale do 22 stopni we Wrocławiu, o których w zeszłym tygodniu meldowała mi [b]Magda[/b], to się nawet nie zbliżyliśmy. W dodatku od kilku dni pada. Dzisiaj wyszłam na spacer bez parasola, udało mi się nawet załapać na kilka promieni słoneczka, ale wieczorem znów się coś skiepściło i zaczął padać deszcz. No i pada sobie dalej... Oczywiście, dam znać co mi wyszło w badaniach. Mam nadzieję, że nic groźnego się do mnie nie przyplątało. Za to chłopu temperatura skoczyła do 38,7. Dałam mu pyralginę na zbicie. Fajny weekend, nie ma co... :(
zadziorny Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [quote name='Wind'] Jak u Was z pogoda?[/quote] U nas trzeci dzień z rzędu lało :mad: :shake:. Temperatury w granicach 7-10 [FONT="]º[/FONT]C :angryy:. Jednak kiedy przed chwilą wyprowadzałem sunie, widziałem rozgwieżdżone niebo :multi:. Jest więc nadzieja, że jutro wreszcie pokaże się słońce :roll: :cool3: :lol:
zadziorny Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [B]Ali[/B], przedłużony łikend się kończy, więc najwyższy czas wyzdrowieć co by z nowymi siłami przystąpić w czwartek do pracy :mad: :cool3:. To samo dotyczy Twojego TZ-ta :roll: :p
Ali26762 Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 Ja nie pracuję, a mój TZ jest teoretycznie sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Teoretycznie, bo w praktyce wygląda to tak, że dzwoni telefon i nie ma, że boli... Zostały mu zaledwie 2 dni, a rozłożył się dzisiaj - musi bardzo szybko chorować...
Ali26762 Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 Nie mogę używać emotek na tym komputerze :( Działają tylko te, które bezpośrednio wprowadzam z klawiatury... Buuuuuuu!
zadziorny Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Witajcie :lol: Wszyscy wyjechali w piękne okoliczności przyrody i nie ma komu pisać na forum :shake:. To ja sam będę dzisiaj pił poranną kawusię :kaffee_2: :hmmmm: :niewiem:
Flaire Posted May 2, 2006 Author Posted May 2, 2006 zadziorny, na poranną kawusie to już troszkę za późno... ;-) Ale rzeczywiście coś tu pusto. :stupid:
bogula Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Hej! przeczytałam wszystko od 925 strony...GRATULACJE dla wszystkich!!! Pobyt na wsi marny, bo pogoda nas załatwiła---lało jak z cebra, dopiero dzisiaj widać inny świat. Pozdrawiasy!
zadziorny Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Właśnie :roll:. Dzisiaj pierwszy raz od piątku pokazało się słońce :lol: i od razu zrobiło się cieplej :multi:
Ali26762 Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Heyka :) Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol: [b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba jeszcze pożyję :D W czwartek lub piątek idę z tym wynikiem do lekarza, zobaczymy co powie.
zadziorny Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Widać Twój chłop bardzo szybki jest :evil_lol: :cool3: (jak Błyskawica :eviltong:) :shake:
coztego Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 [quote name='Ali26762'] Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol: [/QUOTE] Ja niedawno wróciłam z poczty, PITy zostały wysłane :evil_lol: [QUOTE][b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba [B]jeszcze pożyję[/B] :D [/QUOTE] To najważniejsze :kciuki: Po ponurym poranku, zrobiło się piękne popołudnie. Ranek spędziłam w schronisku, więc pogoda była mi obojętna, a za to popołudniu poszłyśmy z Kreską na dłuuugi spacerek i było milutko i cieplutko :loveu:
Gosia_i_Luka Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 A ja PITy całej rodziny odwiozłam w zeszłym tygodniu. Ach, jak mają ze mną dobrze. :lol: Na szczęście tylko odwoziłam, liczeniem zajął się tata. :evil_lol: [B]Ali - bardzo się cieszę![/B] :multi: Teraz szybciorem dochodź do siebie, bo szykuje się pracowity maj! :lol:
Wind Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 [quote name='Ali26762']Heyka :) Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol: [b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba jeszcze pożyję :D W czwartek lub piątek idę z tym wynikiem do lekarza, zobaczymy co powie.[/QUOTE] [B]Ali,[/B] No to kamien z serca :-) Przede wszystkim dzieki tym wynikom :multi: A mnie dzisiaj jakis bol wlazl w lopatke i neka mnie od rana. Marek co chwile rozmasowuje mi bolace miejsce, smaruje naproxenem i goni do lozka ... Nawet dzielnie zmienil mnie przed kompem i aktualizuje moja stronke :multi: Poza tym karmi, gotuje i z psem wychodzi :loveu: Bardzo jestem Mu za to wdzieczna :loveu: W.
Gosia_i_Luka Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Ech, widzę, że zdrowie na dogo jak się sypie, to na całego. Ja mam teraz podejrzenie o wrzody... Ostatnio w nocy myślałam, że na pogotowie będę jechać. Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:
Nitencja Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Bos fotorelacja z Opola swietna. Usmialam sie do lez :) Ja zjechalam do domu po Dobrym Miescie. Pogoda dopisala i ladne teriery rowniez. ;)
Wind Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka']Ech, widzę, że zdrowie na dogo jak się sypie, to na całego. Ja mam teraz podejrzenie o wrzody... Ostatnio w nocy myślałam, że na pogotowie będę jechać. Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:[/QUOTE] Gosia, Alez w pierwszej fazie badan wcale nie jest potrzebna gastroskopia. Ok. 70% przyczyn choroby wrzodowej zoladka i dwunastnicy to bakteria helicobacter, ktora diagnozuje sie z probki krwi :-) Moze wiec zaczniesz od tego ... no i duzo zdrowka zycze :-)
coztego Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka']Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:[/QUOTE] Znam takiego jednego odważnego, który cierpiał na wrzody... Ale jak usłyszał "gastroskopia", natychmiast się lepiej poczuł i tak trzyma ;)
Recommended Posts