Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam!
Juniorowi wysiadł komp (padły kości RAM), zatem fotki walijskich kluseczek będą dopiero jutro:oops::cool3:.
Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja i jedna sunia jedzie w czerwcu przez Gdańsk do [B]Hamburga.
Bos - [/B]pośpiesz się, zostały jeszcze dwie kluchy.
Ahoj!

  • Replies 21k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • zadziorny

    3144

  • Ali26762

    2239

  • bos

    2111

  • coztego

    1051

Posted

[COLOR=Blue][B]Vigor [/B]szkoda. Czekam na zdjęcia z niecierpliwością.
To super, że sunia pojedzie w świat sławić hodowlę Nozdrzecki Vigor.
Mizianka dla Mamci i dzieciaczków :iloveyou::iloveyou:
A ja nie mam czasu, siedzę w domu nad papierami, pracuję ciężko.
[B]Ali[/B] fajnie, że zgłosiłaś Derylka, bedę kciukasy ściskać za was.
[/COLOR]

Posted

Heyka z wieczora :)

Dzisiaj korzystając z tego, że nie padało, urządziliśmy sobie z Derysiem kolejną lekcję chodzenia na ringówce i i stawania na murku. Nie wiem czy dobrze ćwiczymy, nie ma nas kto poprawić. Ale chyba lepiej poćwiczyć nawet w ten sposób, aniżeli wcale...

[b]Ibolya[/b], [b]bos[/b], [b]vigor[/b] - ja nie jestem pewna, czy fajnie, że zgłosiłam Deryla... Obawiam się, że damy plamę, więc kciuki będą bardzo mile widziane... :)
A czy ktoś z dogomaniaków wybiera się w ogóle do Słupska, czy będziemy tam sami?

[quote name='Wind'][B]Ali,[/B]

Z tego wszystkiego zapomnialam zapytac, jak zdrowko? Lepiej? [/quote]
Dziękuję, jakby troszkę lepiej. Jutro idę odebrać wynik prześwietlenia i zobaczymy co dalej.
Za to dzisiaj znowu się mój chłop rozkraczył - skarży się na gardło, katar i ma 37,9 na skali termometru... Leży pod kocem, jęczy i jest oczywiście straaaasznie chory.
Facetom to dobrze. Jak ja byłam chora, to nie było zmiłuj się, nawet Deryla nie wyprowadzał. Ech, dlaczego nie urodziłam się mężczyzną...?

Posted

[quote name='vigor']
Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja i jedna sunia jedzie w czerwcu przez Gdańsk do [B]Hamburga.[/QUOTE]
Ojej, takie maleństwo, tak daleko :shake: A jak Niemcy wymawiają "nozdrzecki"??? :evil_lol:
;)
[quote name='vigor']Bos - pośpiesz się, zostały jeszcze dwie kluchy.[/QUOTE]
[quote name='bo']jesteś pierwszy na liście na dwa psy[/QUOTE]
:evil_lol: [B]bos[/B], ale Cię naciskają, chyba już nie masz odwrotu :evil_lol:
[SIZE="1"]Nasza smycz ma prawie 3 metry i też jest w sam raz ;)[/SIZE]

[B]Ali[/B], bądź dzielna!!! :kciuki:

Posted

[B]Ali,[/B]

No wlasnie, tylko spokoj i dzielnosc Cie uratuje :evil_lol: Zaordynuj worek skutecznych lekow, a w trzy dni bedziesz miala chorobsko meza z glowy :-)

Daj znac jak wyniki badan. I dbaj o siebie ... Mimo wszystko nie daj sie w tej "twardosci" zajezdzic ... Wiesz, czasami trzeba tez byc slabym ... :cool3:

Jak u Was z pogoda? W wawie chyba rano bylo ok ... przynajmniej jak kladlam sie ok. 6 rano to wygladalo, ze bedzie lekkie slonko. Potem wszystko sie popsulo, az w koncu troche popadalo ... Cisnienie marniutkie, trzy kawy i wciaz niewielki poziom energii :shake:
Dodatkowo trzeba mi chyba odpoczac od monitora ... Mimo regularnego polewania oczu kroplami, mam pierwsze symptomy zapalenia spojowek :( Jutro ide na dlugi spacer i bede uwaznie przygladac sie zieleni :lol:


W.

Posted

Słusznie, ja na każdym spacerze tej zieleni wypatruję dosłownie wszędzie. Dzisiaj znalazłam na kilku krzakach i kilku drzewach (większość posiada nabrzmiałe już pąki). Coś się spóźnia wiosna w tym roku i to skandalicznie!

Nie wiem dlaczego, ale jesteśmy bardzo poszkodowani pogodowo. Dopiero wczoraj i dzisiaj temperatura była znośna, ale do 22 stopni we Wrocławiu, o których w zeszłym tygodniu meldowała mi [b]Magda[/b], to się nawet nie zbliżyliśmy. W dodatku od kilku dni pada. Dzisiaj wyszłam na spacer bez parasola, udało mi się nawet załapać na kilka promieni słoneczka, ale wieczorem znów się coś skiepściło i zaczął padać deszcz. No i pada sobie dalej...

Oczywiście, dam znać co mi wyszło w badaniach. Mam nadzieję, że nic groźnego się do mnie nie przyplątało. Za to chłopu temperatura skoczyła do 38,7. Dałam mu pyralginę na zbicie.

Fajny weekend, nie ma co... :(

Posted

[quote name='Wind']
Jak u Was z pogoda?[/quote] U nas trzeci dzień z rzędu lało :mad: :shake:. Temperatury w granicach 7-10 [FONT=&quot]º[/FONT]C :angryy:. Jednak kiedy przed chwilą wyprowadzałem sunie, widziałem rozgwieżdżone niebo :multi:. Jest więc nadzieja, że jutro wreszcie pokaże się słońce :roll: :cool3: :lol:

Posted

[B]Ali[/B], przedłużony łikend się kończy, więc najwyższy czas wyzdrowieć co by z nowymi siłami przystąpić w czwartek do pracy :mad: :cool3:. To samo dotyczy Twojego TZ-ta :roll: :p

Posted

Ja nie pracuję, a mój TZ jest teoretycznie sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.
Teoretycznie, bo w praktyce wygląda to tak, że dzwoni telefon i nie ma, że boli...
Zostały mu zaledwie 2 dni, a rozłożył się dzisiaj - musi bardzo szybko chorować...

Posted

Witajcie :lol:
Wszyscy wyjechali w piękne okoliczności przyrody i nie ma komu pisać na forum :shake:. To ja sam będę dzisiaj pił poranną kawusię :kaffee_2: :hmmmm: :niewiem:

Posted

Hej!
przeczytałam wszystko od 925 strony...GRATULACJE dla wszystkich!!!
Pobyt na wsi marny, bo pogoda nas załatwiła---lało jak z cebra, dopiero dzisiaj widać inny świat. Pozdrawiasy!

Posted

Heyka :)

Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol:

[b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba jeszcze pożyję :D

W czwartek lub piątek idę z tym wynikiem do lekarza, zobaczymy co powie.

Posted

[quote name='Ali26762']
Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol: [/QUOTE]
Ja niedawno wróciłam z poczty, PITy zostały wysłane :evil_lol:
[QUOTE][b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba [B]jeszcze pożyję[/B] :D
[/QUOTE]
To najważniejsze :kciuki:

Po ponurym poranku, zrobiło się piękne popołudnie. Ranek spędziłam w schronisku, więc pogoda była mi obojętna, a za to popołudniu poszłyśmy z Kreską na dłuuugi spacerek i było milutko i cieplutko :loveu:

Posted

A ja PITy całej rodziny odwiozłam w zeszłym tygodniu. Ach, jak mają ze mną dobrze. :lol: Na szczęście tylko odwoziłam, liczeniem zajął się tata. :evil_lol:

[B]Ali - bardzo się cieszę![/B] :multi: Teraz szybciorem dochodź do siebie, bo szykuje się pracowity maj! :lol:

Posted

[quote name='Ali26762']Heyka :)

Wyobrażacie sobie, że mój chłop właśnie rozlicza PIT-y? :cool3: :lol:

[b]Gosiu[/b], wynik jest dobry, co oznacza, że chyba jeszcze pożyję :D

W czwartek lub piątek idę z tym wynikiem do lekarza, zobaczymy co powie.[/QUOTE]

[B]Ali,[/B]

No to kamien z serca :-) Przede wszystkim dzieki tym wynikom :multi:
A mnie dzisiaj jakis bol wlazl w lopatke i neka mnie od rana. Marek co chwile rozmasowuje mi bolace miejsce, smaruje naproxenem i goni do lozka ... Nawet dzielnie zmienil mnie przed kompem i aktualizuje moja stronke :multi: Poza tym karmi, gotuje i z psem wychodzi :loveu: Bardzo jestem Mu za to wdzieczna :loveu:

W.

Posted

Ech, widzę, że zdrowie na dogo jak się sypie, to na całego. Ja mam teraz podejrzenie o wrzody... Ostatnio w nocy myślałam, że na pogotowie będę jechać. Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:

Posted

[quote name='Gosia_i_Luka']Ech, widzę, że zdrowie na dogo jak się sypie, to na całego. Ja mam teraz podejrzenie o wrzody... Ostatnio w nocy myślałam, że na pogotowie będę jechać. Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:[/QUOTE]

Gosia,

Alez w pierwszej fazie badan wcale nie jest potrzebna gastroskopia. Ok. 70% przyczyn choroby wrzodowej zoladka i dwunastnicy to bakteria helicobacter, ktora diagnozuje sie z probki krwi :-)
Moze wiec zaczniesz od tego ... no i duzo zdrowka zycze :-)

Posted

[quote name='Gosia_i_Luka']Tylko jak tu się dowiedzieć na 100% bez gastroskopii?? A ja gastroskopii nie chcę. :shake:[/QUOTE]
Znam takiego jednego odważnego, który cierpiał na wrzody... Ale jak usłyszał "gastroskopia", natychmiast się lepiej poczuł i tak trzyma ;)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...