Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 8.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam po przerwie i pytam, jakie konto jest na psiaki z Nowogrodu chce zadeklarować wpłatę miesięczną 30 zł i czy jest jakieś odrębne konto na Milvę i jakie są jej widoki na DT. Czy są jej jakieś nowe fotki, jak jej sierść?
Czy macie już transport dla tej przestraszonej malizny, co ma jechać chyba do inowrocławia? próbuję się przebić przez wątki, jakoś mi nie wychodzi.
Kiedy wybieracie się do schronu?

Posted

bonek :loveu:

Konto na Nowodworzan prześlę Ci na PW. Milva ma się lepiej, sierść się bardzo poprawiła. Lilka jedzie jutro do Inowrocławia, a do schronu... ja mogę w następnym tygodniu.

Posted

Witaj bonek :Rose:

Mała Lilka jedzie jutro na DT do elinki.

Milva wygląda bardzo dobrze, w schronisku zaczęły się kastracje (jajka stracił malamut, amstaff i chyba jakiś białas). Trzeba by kierownika ładnie poprosić, żeby Milvę ciachnął w pierwszej turze suk ;)

Posted

Lilka jest u mnie na TDT (hi, hi)

Lilka.Cóż ona jest tak przerażona, że przy niej i ja zaczęłam się wszystkiego bać.
Dzisiaj był trudny dzień.MARATON PO PROSTU.
Po pracy, zaopatrzona w odpowiedni strój (przebierałam się sukcesywnie, zaczynając już w pracy), szelki małe , ale i tak za duże – pojechałam do schroniska.Kierownik już wiedział, że musi mi przygotować dokumenty.Kiedy przyszłam, siedział i mozolił się nad nimi.Trochę pożartowaliśmy; wypisałam adopcję na Lilkę.Wzięłam WSZYSTKIE dokumenty na zabrane ostatnio psy (3+1), zapięłam szelki psu. Okazały się za duże, bo Lilka łagodnie się z nich wysunęła ... i wyskoczyła z samochodu.
Tak się przeraziła swoim wyczynem, że od razu zrobiła pad. W związku z tym została "wyluzowana".Wcisnęła się w najdalszy kąt bagażnika (kombi) i tak dojechaliśmy do zoologicznego.Wzięłam małą na ręce jako modelkę i zakupiłam właściwy (mam nadzieję) rozmiar szelek. Kiedy ją ponownie umieściłam w bagażniku, spojrzałam na siebie ... spojrzałam na małą ...
Upewniłam się, że nadal ma na sobie swoje futerko.Ja miałam dużą jego część na czarnej kurtce.
Nie umie chodzić na smyczy.Denerwują ją szelki.Denerwuje ją smycz i próbuje ją podgryzać.
Boi się schodów; nie weszła na żaden.W ogródku stała, kucała przy mnie.Ogon pod sobą.Weszła pod choinki.Owinęła mi się wokół jednej i musiałam na pomoc wezwać syna.Wczołgał się pod drzewko i uwolnił sierotę.Było tylko jedno siusiu.
Postanowiłam nie tracić czasu.Kąpiel Lilki to prawdziwe wyzwanie.Mocowałam się z nią jak mocarz z podkową; ja ją w jedną – ona napiera.Ja ją za wsiarz i polewam , ona staje dęba.W każdym razie robiła wszystko, żeby wyskoczyć z wanny.Jak lała się woda.Po niej.
Wyszorowałam ją dwa razy porządnie.Pazury za długie, ale ja nie obcinam , bo się boję.
Opatuliłam szczelnie w suche , ciepłe i miękkie.Sapała , jak lokomotywa. Potem zaczęła się trząść.galareta normalnie.Dreszcze w pełnej krasie.Przysiadłam na sedesie, przytuliłam. Wyrównywałyśmy oddech.Odłożyłam ją w kącik.Przyniosłam wodę i suchą karmę.Uspokoiła się zamknęła oczy i w sekundę zapadła w drzemkę.
Zostawiłam ją samą w tej łazience.Ma tam cicho , ciepło i brak w niej psów, które chcą ją zjeść.
Jest tylko odrobaczona, więc elinko, możesz już umawiać się na wizytę u weta.Ma przekrwione oczy.Z powodu braku szczepień i ogromnego stresu ,nie dopuszczę do niej swoich psów.
Jak wyschnie, wyprowadzę na krótkie nocne siusiu.Jutro wyrusza po szóstej.
W samochodzie nie piszczała, nie szalała, nie załatwiła się, nie wymiotowała.W ogóle nie wydała z siebie żadnego dźwięku.W kąpieli nie chciała mnie ugryźć.
To chyba tyle.Na więcej nie mam siły.Brak innych spostrzeżeń.

Aha ....
Jest bezpieczna.

Posted

[quote name='wellington']Zaproponowaliscie wlacicielom Azulki kastracje suni - teraz sa tansze zabiegi w Lublinie tez !

Bo jesli sunia sie urywa to chyba musiala juz kiedys zajsc w ciaze ...?
Co sie stalo ze szczeniakami ?[/QUOTE]


Ponawiam pytanie.

Posted

[quote name='agnieszka32']Zrobiłam przed chwilą przelew w kwocie 60 zł, czyli za dwa miesiące (bo chyba 30 zł deklarowałam? kurczę, nie pamiętam już...)[/QUOTE]
Tak, taka była deklaracja - dziękujemy serdecznie :)

[quote name='wellington']Ponawiam pytanie.[/QUOTE]
Ja tego nie wiem - na pytanie niech najlepiej odpowie Zaczepka. Wiem, że kierownik zwykle doradza sterylkę.

Posted

Rozmawiałam z E-S, Zuzanka ma kaszel kennelowy i jest zarobaczona. Prosimy jednak o kciuki - pan weterynarz się w niej zakochał i najpóźniej jutro będzie wiadomo, czy ją adoptuje!

Posted

Dziewczyny i chłopaki ! Ruszamy z akcją "Zdobywamy fundusze".Już się dokonało - psy w hoteliku i płacić trzeba.
Bazarki, bazarki, bazarki.

Kochane ciotki i wujkowie z całej Polski , pomóżcie psom z Nowodworu ! Prosimy o deklaracje.

Posted

No to klapa.

Trzeba płacić za leczenie Zuzanki.
Trzeba oddać sacred_PIRANHII za tymczas Cykora - jest w pilnej sytuacji i nie można z tym zwlekać... Co robimy? Myślcie!

Posted

[quote name='ladySwallow']No to klapa.

Trzeba płacić za leczenie Zuzanki.
Trzeba oddać sacred_PIRANHII za tymczas Cykora - jest w pilnej sytuacji i nie można z tym zwlekać... Co robimy? Myślcie![/QUOTE]

No i trzeba płacić za leczenie Lilki.Zajrzyjcie do niej.

Oddaj Piranhii, niech już to nie wisi.

Jest problem z Zuzanką.Ewa policzyła, że nazbierało się już około 400 zł do zapłacenia w klinice (od soboty - 6 dób,plus odwszawianie, plus teraz leczenie kaszlu kennelowego).
Jeżeli nie pokryjemy tych wydatków[U][B][COLOR=Red] pies wróci do schroniska[/COLOR][/B][/U].

W przypadku Zuźki jesteśmy w fatalnej sytuacji !!!

Tylko bazarki i deklaracje.Na cito potrzebne.Bierzmy się do pracy .Zbierajmy fanty i na stragany marsz !

Posted

Wycofuję swoją i męża deklarację na pieski z Nowodworu - w sumie 70 zł z uwagi na fakt, że to na mnie i na niego faktycznie spadł ciężar utrzymania Zuzanki - czyli kwota 55 zł dziennie.
Ewa

Posted

[quote name='E-S']Wycofuję swoją i męża deklarację na pieski z Nowodworu - w sumie 70 zł z uwagi na fakt, że to na mnie i na niego faktycznie spadł ciężar utrzymania Zuzanki - czyli kwota 55 zł dziennie.
Ewa[/QUOTE]

nie bardzo rozumiem, bo ja już wpłaciłam za marzec na Nowodwór więc nie jesteście sami. Jak bym podliczyłam swoje wpłaty na pieski za marzec to sumka jest dużo większa. Zawsze będziemy tą kropelką w morzu potrzeb :(

Posted

Ewa, ja też nie bardzo rozumiem - rozmawiałyśmy przez telefon, że prześlesz mi nr konta kliniki i to, co mam wpisać w tytule przelewu - pieniądze odliczę od skarpety i z tych deklaracji, które zostaną z Zuzanki i jamników - zostanie tyle, żeby opłacić Mańka i Mańkę, a resztę można zapłacić na konto Zuzanki. Tylko prosiłam o konto.

Matrioszko - nie mamy na zapłacenie za Cykora i Zuzankę jednocześnie. Ja zrobiłam bazarek usługowy, wystawimy z evl kalendarzyków trochę na dogo, trochę na allegro - ale potrzeba bazarków.

--------

Kalendarzykowy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/181290[/url]

Posted

[quote name='andegawenka']nie bardzo rozumiem, bo ja już wpłaciłam za marzec na Nowodwór więc nie jesteście sami. Jak bym podliczyłam swoje wpłaty na pieski za marzec to sumka jest dużo większa. Zawsze będziemy tą kropelką w morzu potrzeb :([/QUOTE]

Taaak, moja kropelka to już ponad 600 zł na 1 psa, Zuzankę, (zapłaciłam do tej pory 111, reszta to dług) .... i 250 zł wpłaconych deklaracji na inne psy, ale dziękuję za słowa otuchy :)
Natomiast na fakt Twego nie rozumienia nic nie poradzę, sory.
Ewa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...