Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 8.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='matrioszka2']Lady, pisałaś do wszystkich z postu Pauliny ?

Mam tu jeszcze taką sugestię:
[url]http://www.stajennasfora.pl/[/url]

[B]POMOCY !!! Mnie się wydaje, że ona nie w piwnicy wyląduje, a "ucieknie".Przypadkiem.[/B][/QUOTE]

Nie do wszystkich, do większości na gadu albo na PW. Nie wiem, co z nią zrobimy...

Posted

[quote name='matrioszka2']No tak, ale jak ona chce w tę niedzielę wypchnąć .... to jak "za tydzień"?[/QUOTE]
To raczej było tak, jakby jakiś TDT się znalazł... ja wiedziałam, że się to tak skończy..
Napisałabym coś, ale ona to czyta, niech ma niespodziankę.:p

Posted

[quote name='plastelina']Dziewczyny jest tymczas dla Nany, oferuje go grzybkowa z dogo, zna Nanę z wizyty u Ninki. może odebrać od niej jutro psa.[/QUOTE]

grzybkowa zabierze Nanę na awaryjny DT, ale to rozwiązanie tylko na kilka dni - szukamy DT.

Posted

Kierownik schroniska był na wizycie w domu stałym Lali - teraz Neli, wszystko OK, mam zdjęcia przesłane mi przez DS:
kopanie dołków w zaspach:
[URL="http://img59.imageshack.us/i/lala3a.jpg/"][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9800/lala3a.jpg[/IMG][/URL]
nowe dziwne jak na psa zainteresowania (?):
[URL="http://img97.imageshack.us/i/lala2v.jpg/"][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/9036/lala2v.jpg[/IMG][/URL]
w domku z koteczką:
[URL="http://img20.imageshack.us/i/lala1d.jpg/"][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/4369/lala1d.jpg[/IMG][/URL]


Także myślę, że temat springer spanielki mogę spokojnie skończyć, oczywiście jestem w kontakcie z Państwem mailowym i telefonicznym.

Ktoś był dzisiaj, albo jutro jedzie do schroniska?
Bo tak wyglądam przez okno i chyba się nie dojedzie ...
Ewa

Posted

[quote name='E-S']Ktoś był dzisiaj, albo jutro jedzie do schroniska?
Bo tak wyglądam przez okno i chyba się nie dojedzie ...
Ewa[/QUOTE]

Z tego, co wiem, to raczej nikt.. Miała do Lublina przyjechać Zuzanka, ale DT się rozmyślił....

Posted

[quote name='ladySwallow']Z tego, co wiem, to raczej nikt.. Miała do Lublina przyjechać Zuzanka, ale DT się rozmyślił....[/QUOTE]
? Ale na zawsze się rozmyślił, czy teraz z jakichś względów nie mogą małej wziąć?
Ewa

Posted

[quote name='E-S']? Ale na zawsze się rozmyślił, czy teraz z jakichś względów nie mogą małej wziąć?
Ewa[/QUOTE]

Nie, rozmyślił się na teraz - dziewczyna studiuje i okazało się, że przez jakiś czas musi pomagać matce w pracy, przez co nie będzie nikogo w domu przez większość czasu.

Posted

[quote name='ladySwallow']Nie, rozmyślił się na teraz - dziewczyna studiuje i okazało się, że przez jakiś czas musi pomagać matce w pracy, przez co nie będzie nikogo w domu przez większość czasu.[/QUOTE]
To dobrze, że nie na zawsze. Zuzi szkoda, ona taka strasznie na człowieka ukierunkowana, a nie na inne pieski, tęskni pewnie bardzo w schronisku za ludźmi i domem ...
Ewa

Posted

Dziewczyny do Częstochowy jadę we wtorek z samego rana, z racji tego wolałabym że Rumba była w Lublinie i żebyśmy nie musieli po nią jechać o 5 nad ranem to po pierwsze:
Czy ktoś ma możliwość przywiezienia jej do Lublina w poniedziałek lub przenocowania jej?
ewentualnie na noc mogłabym ją umieścić u siostry ale to dopiero od godziny 21, o tej porze wolałabym nie prosić nikogo żeby pojechał ze mną do schronu, a wcześniej nie ma kto pojechać:/

Posted

Dziewczyny, która by przywiozła astkę do Lublina w poniedziałek? Bliżej godzin popołudniowych...

Następna sprawa - Nana. Nana ma tymczas awaryjny u grzybkowej, ale w ciągu najbliższego tygodnia musi stamtąd iść do innego DT. Obecnie nie mamy żadnego DT, ne wiemy, jaka jest Nana po pobycie u Ninki - więc myślę, że awaryjnym rozwiązaniem będzie danie Nany do hotelu u Funi...

Posted

[quote name='ladySwallow']Dziewczyny, która by przywiozła astkę do Lublina w poniedziałek? Bliżej godzin popołudniowych...

Następna sprawa - Nana. Nana ma tymczas awaryjny u grzybkowej, ale w ciągu najbliższego tygodnia musi stamtąd iść do innego DT. Obecnie nie mamy żadnego DT, ne wiemy, jaka jest Nana po pobycie u Ninki - więc myślę, że awaryjnym rozwiązaniem będzie danie Nany do hotelu u Funi...[/QUOTE]

Lady Swallow - jeśli się nikt nie znajdzie to ostatecznie ja mogę w poniedziałek wieczorem - ale jak najpóźniejszym - pojechać po Rumbę - i nie sama - ktoś musi ją w aucie ogarniać, samochód nie jest mój, nie mogę ryzykować ani wypadku przez psa ani zniszczenia. Wątpię też, czy w ogóle da się tam dojechać, ma tak dalej sypać.

Nana - jest gdzieś jej wątek? Zdjęcie? Możesz wkleić?
Jeśli nie ma DT - to nie ma wyjścia, tylko hotelik Funi, ale problemem będzie dojechanie i tam - ciągle ją zasypuje. Funię.
Ewa

Posted

tak Nana to moje oczko w głowie...tyle walki o jej zycie z tą parwo a teraz taka tułaczka...
ja niestety nie mogę wziąć jej z powrotem do siebie bo się wyprowadzam i niestety nie będe mogła juz brac psiaków na DT :-(
jesli chodzi o Cykora to był dziś pan chetny na psinę, (obejrzał sobie pieska z daleka bo Cykor wcisnął się do mnie i nie chciał się odkleić od moich nóg) dom z ogrodem niedaleko mnie- mają Onka 5letniego łagodnego do innych psów, pies mieszkałby na zewnątrz ale spacery oczywiście regularnie. Pan aktywny, biega z psem, przyjechał z kilkuletnim synem (Cykor zdecydowanie mniej bał się dziecka, pod koniec rozmowy lizał go już nieśmiało po rękach). Pod koniec tego tyg wybieram się do nich na wizytę razem z Cykorem i zobaczymy czy chłopaki przypadną sobie do gustu:-)

Posted

E-S jakby nikt się nie znalazł to mogłabyś pojechać? pojechałabym z Tobą, wieczór jak najbardziej mi pasuje, ale lepiej byłoby jechać jak będzie widno jeszcze, jest jeszcze taka możliwość,żeby zostawić samochód na poczatku i na piechotę pójść tylko nie wiem jak z Twoim kręgosłupem, najwyżej byś poczekała w samochodzie czy coś. sama nie wiem jak to rozegrać:/

Posted

[quote name='plastelina']E-S jakby nikt się nie znalazł to mogłabyś pojechać? pojechałabym z Tobą, wieczór jak najbardziej mi pasuje, ale lepiej byłoby jechać jak będzie widno jeszcze, jest jeszcze taka możliwość,żeby zostawić samochód na poczatku i na piechotę pójść tylko nie wiem jak z Twoim kręgosłupem, najwyżej byś poczekała w samochodzie czy coś. sama nie wiem jak to rozegrać:/[/QUOTE]
Pracuję od 8 do 19 - nijak nie dam rady podjechać póki jest widno.
Ewa
PS. chodzić - chodzę, ale jakby nam przyszło Rumbę nieść, to odpadam.

Posted

[quote name='E-S']Nana była na tymczasie u Ninki, tak? Czy coś mi się pokićkało?[/QUOTE]

Nana była najpierw na tymczasie u piranii, potem pojechała do DS w Poznaniu, z DS tzreba było ją zabrać, a nie było jak po nią pojechać/jak jej przywieźć i wylądowała u Ninki...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...