idusiek Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 jak to kleszcz odrósł? ale " że o co chodzi?" ;) Quote
Divi Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 KOSU na jakie konto wysłać kaske ?????????????? :) Quote
NiJaSe Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='idusiek']jak to kleszcz odrósł? ale " że o co chodzi?" ;)[/QUOTE] nie znam sie na kleszczach ni w zab , ale jak TZ roleczki wyciagal kleszcza to moja Jadzia w ramach "pomocy" go potracila i chyba zostala Miszce glowa kleszcza , nie wiem moze toto i odrasta ..... Quote
żabusia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 No to sobie panienka poszalała, zaznała wolności aż jej się znudziło więc wróciła. Sądzę, że więcej już nie ucieknie. Nie ma to jak własny, ciepły koszyk i pełna miska. Kosu32, mam nadzieję, że już odespałaś tą przygodę. Quote
Tundra Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Nie odrasta, ale jak jest zle wyciagniete to robi sie w tym miejscu wyrazne zgrubienie, czasem wyglada to jak "syfek" Quote
NiJaSe Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='Tundra']Nie odrasta, ale jak jest zle wyciagniete to robi sie w tym miejscu wyrazne zgrubienie, czasem wyglada to jak "syfek"[/QUOTE] tfu tfu zeby tylko ten kleszcz sie jej potem na zdrowiu nie odbil :/ sa jakies srodki profilaktyczne na ugryzienia po kleszczu ? moja wiedza o kleszczach jest rzadna , moja psiarnia nie ich nie lapie ,gdzie by nie byly i gdzie nie lazily po kleszczach ani sladu ( tfu tfu tfu ) , a poniewaz ja jestem panikarz na tle pasozytow to mimo wszytsko ogladam je z uporem manniaka , co nie zmienia faktu ze o kleszczach dalej guzik wiem a jak juz by przyszlo do wyciagania ..o matko a w zyciu.... SBD cos o tym wiem , bo jak mloja mlodziez wrocila z cmentarza z kleszcze w szyi to po 24 w nocy dzownilam po ludziach i w panice wolalam ratunku pomocy i 5 zawalow w miedzyczasie zaliczylam Quote
Tundra Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Po ugryzieniu profilaktycznie :-)? to chyba tylko antybiotyk. Ale powodow do strachu od razu nie ma. Macie w Warszawie borelioze? Quote
NiJaSe Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='Tundra']Po ugryzieniu profilaktycznie :-)? to chyba tylko antybiotyk. Ale powodow do strachu od razu nie ma. Macie w Warszawie borelioze?[/QUOTE] a zabij mnie a nie wiem .... z racji braku kontaktu z tym paskudztwem nie wykazywalam zainteresowania tematem ale mysle ze jak roleczka pojdzie do weta to ten jej chyba wszysto powie Quote
kosu32 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 [quote name='Tundra']Po ugryzieniu profilaktycznie :-)? to chyba tylko antybiotyk. Ale powodow do strachu od razu nie ma. Macie w Warszawie borelioze?[/QUOTE] [B]Niestety żartów nie ma. [/B] W okolicach Otwocka jest borelioza i to bardzo poważna (wiem o tym od swojego weta i od Agmarka która ostatnio przechodziła bardzo ciężkie chwile ze swym psem Korsikiem). Trzeba Roleczkę totalnie wyczulić w tym temacie i od razu poprosić ewta o zrobienie kompleksowych badań Miszce. Quote
Livka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Poza boreliozą jest jeszcze babeszjoza też wywoływana przez kleszcze - uważajcie, ciężko z tym walczyć Quote
Vlk Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 na boreliozę jest szczepionka w Polsce, więc może warto psa szczepić jeśli w okolicy jest dużo kleszczy? A jeśli kawałek kleszcza zostaje w ciele, to wtedy zarasta i robi się taka mała gulka. Jednak to jest ciało obce, dlatego lepiej niech takie coś weterynarz obejrzy. Nie każdy kleszcz przenosi paskudztwo, po prostu po ugryzieniu trzeba psa uważnie obserwować, czy nie zmienia mu się apetyt, czy nie jest osowiały itp. Poczytajcie sobie o boreliozie i babeszjozie w necie, pełno tego. Quote
kosu32 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Wysłałam smsa do Roleczki z prośbą o kontakt w sprawie Miszkowego kleszcza i wizyty u weta. Muszę ja wyczulić na boreliozę i babeszjozę i powiedzieć jakie badania powinna zrobić Miszce na cito podczas wizyty. Żatrów nie ma. Quote
gusia0106 Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='kosu32']Wysłałam smsa do Roleczki z prośbą o kontakt w sprawie Miszkowego kleszcza i wizyty u weta. Muszę ja wyczulić na boreliozę i babeszjozę i powiedzieć jakie badania powinna zrobić Miszce na cito podczas wizyty. Żatrów nie ma.[/QUOTE] Krew trzeba zbadać w kierunku babeszji i już Quote
NiJaSe Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 rany za chwile w kolejna paranoje wpadne Quote
kosu32 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Podstawowe badania + biochemo. ale gdyby było coś nie tak to już by w morfologii by coś wyszło ... no i Miszkę trzeba obserwować jak u Niej z tym spaniem i apetytem. Quote
Divi Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Kosu odpoisz mi prosze na jakie konto wpłacic kase z bazarku ? Quote
Livka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='NiJaSe']rany za chwile w kolejna paranoje wpadne[/QUOTE] Ja już powinnam w psychiatryku na stałe zamieszkać ale musiałam się uodpornić , nasz futrzak jest takim kleszczołapem , od wczesnej wiosny do zimy prawie, co trzy tygodnie fiprexem traktowany a i to nie pomaga w stu procentach .Zaszczepiony jest na boreliozę ale na babeszję ponoć nie ma jeszcze szczepionki ... symptomy choroby są dość wyraźne także nie przeoczycie na pewno Quote
Vlk Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 no i oczywiście gratulacje za akcję, już udało mi się chwilę znaleźć i doczytać. Chyba już wiem, jak to poszło ;) Quote
Divi Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Kosu napisz mi proszę na jakie konto mam wpłcisz kasę z bazarku ? Quote
kosu32 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Divi - poszło. Teraz czekam aż Roleczka do mnie oddzwoni. Quote
roleczka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 No jestem , już , mam nadzieje że się nie pogniewacie, wszyscy ciekawi jak Miszka się czuje, ale z okazji tych ekscesów masakrycznych w robocie mi sie porobiło, porobiło. Miszka jest zdrowa jak koń, manicure , pedicure zrobiony, uszy oczy sluzówki , sprawdzone, serducho , temperatura wszystko wzorcowo. U weta Micha sie zachowywała jak pies - ideał.....A jeśli chodzi o babeszjoze to kochani, nie wpadajmy w jakąś paranoje. Mój Filip ciągle łapał kleszcze a dożył 13 lat i umarł na zupełnie cos innego, nie będę psu robic badań za każym razem kiedy znajdę kleszcza. Zresztą decyzję zostawiłam wetce, a znam ja już dobrze i mam do niej zaufanie. powiedziała że nie poda profilaktycznie antybiotyku , bo nie widzi sensu, a to obciążajace leki, stwierdziła że pies jest w świetnej formie, a na szczeście objawy babeszji wystepuja bardzo szybko, najcześciej w tej samej dobie, w wyjatkowych przypadkach do tygodnia. Badania ogólne krwi oczywiscie przydałoby sie zrobić, ale Miszka nie była na czczo wiec zrobimy to innym razem, tak więc wszystko jest w najlepszym porządku! Quote
roleczka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 A jaśli chodzi o psyche ,to Miszka była dzis pokazać sie pani od ksero , która wiele serca nam okazała i bardzo sie martwiła miszkowym zniknięciem, dostała ciasteczka i kwiatki i Miszka sie tam u niej lansowała i cała firma sie zleciała ja podziwiać! Nadrabiamy więc zaległości w okazywaniu naszej wdzieczności za pomoc w poszukiwaniach ( pamiętam , pamietam o zlocie cioteczek no i wujków!) dzis też przychodzą sąsiedzi którzy latali z nami rowerami i samochodami po całym mieście o każdej możliwej porze, więc teraz , mam nadzieje już tylko mi9łe chwile. Miszka doszła juz zupełnie do siebie i nie widze różnicy w jej zachowaniu, jest trochę tak jakby sie nic nie wydarzyło, bałam sie że bedzie gorzej. Quote
NiJaSe Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 no to lanserka jedna no !! zdjecia w gazeta ,wywiady...gwiazda ;p Quote
roleczka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Różnica jest tylko taka że Miszka obsesyjnie się mnie pilnuje na spacerze , chyba dla niej to tez była ostra lekcja życia Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.