Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]Agmarek[/B], nie wiem czemu do mnie masz jakiekolwiek pretensje. :roll:
Cena którą podałam, była ceną ustaloną z orphą i tyle. Z nieba jej nie wzięłam.

[B]Agata69[/B]- tak, to Tobie naprawdę gratuluję, że jesteś w stanie udzielać bezpłatnego DT, naprawdę jestem pod wrażeniem.
Jeśli chodzi "skorzystanie z DT z pocałowaniem ręki" miałam na myśli, że są psiaki, które potrzebują domowego DT, a niestety są kolejki i cena jest w granicach 12-15zł/dzień. To sformułowanie nie miało na celu nikogo urazić.

[B]orpha[/B]- wiem, że Ty dotychczas też brałaś psiaki na bezpłatny DT.. wiem też, że jesteś w ciężkiej sytuacji, dlatego rozumiem Cię doskonale.

To był mój ostatni post na tym wątku. Nie chcę tracić nerwów na sytuacje, w których pojawiają się jakieś pretensje itd. Życzę Miszce powodzenia i trzymam kciuki, aby wszystko się udało zarówno z DT, z oswojeniem Miszki jak i znalezieniem domku stałego..

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Agata69']No jednak muszę jeszcze raz.

[U]Ktoś tu uprawia niezła demagogię.[/U] Purina na jagniecinie Dog Chow 15 kg kosztuje wszędzie w okolicach 100 zł. Pies od 15 kg do 25 kg powinien jeść dziennie 200-350 g.
[URL]http://www.krakvet.pl/purina-chow-adult-lamb-rice-15kg-p-975.html[/URL]

[B]Powyżej 99 zł wysyłka jest za darmo.[/B] Gratuluje orientacji w temacie.[/QUOTE]

ta purina to syf...
a ja karmię barfem i nie msze się orientować o darmowych przesyłkach...
tak czy siak [B]porządna[/B] karma to nie jest kwestia 100 zł:roll: chyba powinnaś to wiedzieć...

poza tym moja droga sama jesteś/byłaś na liście czarncyh kwiatków bazarkowych za nierozliczenie się ze zbiórki pieniędzy...:roll:

[quote name='Agata69']
Sama utrzymywałam swojego czasu sukę i szczeniaki w hoteliku za 15 zł dziennie. Bo mi zależało i tak chciałam. Ale nikogo nie całowałam za to po rękach i nie kreowałam bohaterów tam gdzie ich nie było.
Miszce zyczę szczęścia.[/QUOTE]

teraz sama siebie kreujesz na bohaterkę...:roll:

[B]napiszcie na co zbieracie kasę dokładnie:[/B]

na purinę Dog Chow? i na odrobaczenie i odkleszczenie tak?

Posted

[quote name='orpha'].... mimo wszytsko zycze co niektorym ,zeby ominelo ich podejmowanie takich decyzji jak moja w tej chwili , bo wcale to nie jest latwe a niestety zycie nawet tym zbyt pewnym siebie i swoich mozliwosci potrafi skopac tylek ....koniec ,kropka, amen , the end.[/QUOTE]

Orpha wiem że jak dla kogo, ale dla Ciebie podjęcie takiej decyzji było bardzo ciężkie i nikt niema do Ciebie pretensji o to że chcesz Miszkę na płatne DT, ale jak sama powiedziałaś możemy ponegocjować tą cenę :lol: Uważam że to jest w porządku.

[B]Resztę ludzi bardzo proszę o spokój, bo najważniejsze jest tutaj dobro Miszki ! ! ![/B]

Posted

[quote name='Agata69']kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa.[/QUOTE]

Miszka waży około 25 kg - może mniej ale to waga podana "na oko".

Posted

[quote name='Agata69']I jeszcze jedno: czy próbowałaś zapiąć jej smycz i wyprowadzić z kojca?[/QUOTE]


Nie. Byłam w kojcu ale ona ucieka przed człowiekiem do budy. Nie było takiej potrzeby, więc nie chciałam jej stresować. Po kilku minutach wyszła, usiadła z boku i obserwowała. Jak chcesz jej dotchnąć to ucieka ale nie gryzie. Jest wycofana ale przy pracy z nią myślę że wyjdzie na prostą.

Posted

[quote name='Agata69']kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa.[/QUOTE]

Kosu, ponawiam pytanie. Co do chodzenia na smyczy też.

Posted

[quote name='Agata69']
[I]
Cytat:
Napisał [B]Agata69[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13361141#post13361141"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/styles/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa.

[/I]
[/I]
Kosu, ponawiam pytanie. Co do chodzenia na smyczy też.[/QUOTE]



A ja proszę czytać ze zrozumieniem :roll: Powyżej jest odpowiedź na oba te pytania :roll:

Posted

dopóki pies będzie mieszkał w schronisku to jego umiejętność chodzenia na smyczy nie zostanie sprawdzona, bo nie ma tam fizycznie możliwości aby to sprawdzić...

sunia nie daje głaskać się także personelowi, ucieka z budy do budy -jest bojaźliwa ale nie wykazuje agresji przy tym oraz nie ucieka mega panicznie.

Trzeba by ją było powolutku i nie nachalnie oswajac a zapewne by się przełamała.

sunia jest w depresji schroniskowej...
nie bardzo sie intereseje tym co dzieje się dookoła
jest apatyczna

waga tak po odpowiednim odrzywieniu powinna być coś ok 30 kg -wielkość mniej więcej nieprzerośniętego onka

Posted

Miałam się nie wtrącać do dyskusji materialnej , przyszłam tu żeby pomóc psinie ale musze to napisać - możemy zakładać że Miszka będzie jadła taką Purinę albo taką albo innego Royala, czy barfa ale jeżeli jest to przerażony pies po przejściach może być problem z tym żeby psina cokolwiek zjadła. Zamawianie dla takiego psa 15 kg worka z jedzeniem to szaleństwo i może się okazać że wyrzucanie pieniędzy .
Moja Biana która była podobnie zestresowanym psiakiem przez ponad rok nie chciała jeść nic, a wtedy człowiek nie zastanawia się ile to kosztuje tylko kupuje po kolei wszystko żeby pies tylko zaczął coś jeść i nie jest wtedy ważne czy jest to pies na tymczasie czy twój własny .
I nie jest prawdą że pies z głodu nie umrze mając pełne miski - Biana mdlała z głodu, ale była tak przerażona że nie podeszła do miski , nie było możliwości nakarmienia jej z ręki bo uciekała przed człowiekiem jedyną karmą były wtedy saszetki Royala 8 zł sztuka ( 8 kg pies powinien zjeść takie 2 na dobę ) które można zostawić na misce 24 h i Biana w nocy skradała się żeby troszkę tego zjeść albo kroplowki u weta .

Orpha tylko się nie rozmyśl , bo jakoś nikt inny nie garnie się do tego żeby Miszce dać dach nad głową i popracować nad nią .

Posted

Rudzia-Bianca ani mi to przez mysl nie przeszlo ,zeby zrezygnowac -chce pomoc tej dziewczyny otworzyc sie na swiat i czy zajmie mi to miesiac , pol roku czy rok nie jest wazne , grunt zeby na jej morde pojawil sie usmiech.
Mam szelki ,mysle ze dla niej na poczatek beda zdecydowanie lepsze , generalnie psiaki majac szelki czuja sie spokojniejsze i bezpieczniejsze, zreszta prowadzacy psa tez bo jednak z szelek trudniej sie wywinac.

Posted

[quote name='orpha']Rudzia-Bianca ani mi to przez mysl nie przeszlo ,zeby zrezygnowac -chce pomoc tej dziewczyny otworzyc sie na swiat i czy zajmie mi to miesiac , pol roku czy rok nie jest wazne , grunt zeby na jej morde pojawil sie usmiech.
Mam szelki ,mysle ze dla niej na poczatek beda zdecydowanie lepsze , generalnie psiaki majac szelki czuja sie spokojniejsze i bezpieczniejsze, zreszta prowadzacy psa tez bo jednak z szelek trudniej sie wywinac.[/QUOTE]


Orpha :loveu::loveu:
Wiem że tyś doświadczona Ciotka mimo to podpowiadam przy takim strachulcu ja na początek polecam i szelki i obróżkę i długą linkę -Biana wyślizgiwała się z szelek- do dziś nie wiem jak i zwiała mi na jednym z pierwszych spacerów ( a zaczęłyśmy wychodzić dopiero po kilku tyg. bycia już u mnie na szczęście mam ogród - po którym na początku też chodziła z 10 m linką )

Posted

[quote name='kosu32']Nie. Byłam w kojcu ale ona ucieka przed człowiekiem do budy. Nie było takiej potrzeby, więc nie chciałam jej stresować. Po kilku minutach wyszła, usiadła z boku i obserwowała. Jak chcesz jej dotchnąć to ucieka ale nie gryzie. Jest wycofana ale przy pracy z nią myślę że wyjdzie na prostą.[/QUOTE]


To moze być tylko kwestia zmiany miejsca, czyli wyciągnięcia jej ze schroniska. Jesli była w warunkach domowych schroniskowy boks to dla niej szok.
Miałam kiedyś dzikiego Bosmana z lasu. Odłowienie zajeło mi miesiąc. Przywiozłam go do kojca związanego sznurami, nawet pysk miał zawiązany bo kąsał. Widok przerażający. Następnego dnia, nie bez trudu, Marcyha narzuciła mu pętlę na szyję i poszlismy na pierwszy spacer i Bosmanowi przypomniało sie , że miał kiedyś człowieka, otworzył sie . Trzeciego dnia wylizał mi twarz i dekold. Siódmego zawiozłam go do domu stałego. Płakaliśmy wszyscy. Bosman jest szczęśliwym psem, śpi z Anią w łóżku (jest ogromnym owczarkiem). myślę, ze z Miszką będzie podobnie, albo i lepiej. Oczywiscie nie wiemy co ona przeżyła, ale patrząc na zdjęcia jestem dobrej myśli.

Posted

Wszystkie macie oczywiście rację i myślę że Orpha ze swoim doświaczeniem poradzi sobie z Miszką dość szybko. Renatka to diabeł wcielony :diabloti: sądzę że po tygodniu zacznie już chodzić ładnie na smyczy i obszczekiwać ulubioną sąsiadkę Orphy :eviltong: Oby tylko nie wyżerała z miski Lady :angryy: bo będę musiała interweniować :mad:

Posted

Bede robic co w mojej mocy , chociaz ciezko tu mowic o doswiadczeniu ,bo kazdy psiak jest inny i potrzebuje zupelnie czego innego.Moze tak - to ja sie ucze od tych psiakow jak nimi kierowac , najpierw obserwuje i notuje w glowie a potem metoda prob i bledow staram sie zrobic z nimi cos pozytywnego. I nieukrywam ,ze moja pomocnica a wlasciwie moim guru jest Niya. Wydaje mi sie , ze jak poradzilam sobie z haszczakami to teraz juz mam z gorki , SBD swiadkiem ze moje wlasne hasiory i te tymczasowe chadzaja bez smyczy ( oczywiscie nie po ulicy) i nie mam problemu z ucieczkami czy nieposluszenstwem , na haslo "dziewczyny smyczka" ladnie podchodza i podstawiaja sie do zapiecia. Porazke tez mam , chociaz ciezko to nazwac porazka - Amon -husky demolka , tyle ze to nie byla kwestia ulozenia i wypracowania , bo posluszenstwa ( na miare huskiego oczywsicie) byl nauczony , ale demolowal chalupe ile sil ,zadne metody nie pomagaly ,doszla do tego ze on sie po prostu w mieszkaniu czuje jak w klatce. I faktycznie - znalazlam mu dom z ogrodem i okazuje sie ,ze on do domu nawet na jedzenie nie ma ochoty wchodzi , uwielbia powietrze i przestrzen i wcale nie szaleje tylko sobie spokojnie lezy na srodku podworka i napawa sie wolnoscia i przestrzenia.

Posted

Domek w Poznaniu dla Ksenie wypal pozytywnie , biore sie za szukanie transportu ,mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu mi sie to uda , a wiec Miszka za dwa tygodnie bedzie mogla zamieszkac u mnie.

Posted

[quote name='Agmarek']Wszystkie macie oczywiście rację i myślę że Orpha ze swoim doświaczeniem poradzi sobie z Miszką dość szybko. Renatka to diabeł wcielony :diabloti: sądzę że po tygodniu zacznie już chodzić ładnie na smyczy i obszczekiwać ulubioną sąsiadkę Orphy :eviltong: Oby tylko nie wyżerała z miski Lady :angryy: bo będę musiała interweniować :mad:[/QUOTE]
Agmarek hehe sasiadke to ja sama niedlugo zaczne obszczekiwac , w koncu skoro juz zaczelismy jej drzwi podlewac to moge posunac sie do warczenia i szczekania a na koniec to ja chyba pogryze -tylko zebym sie cholera nie zatrula :eviltong:

Posted

Czy propozycja 8 zl za dobe co daje 24 zl miesieczne jest dla was do przyjecia ? Kazdy miesiac bede liczyc jakby mial 30 dni zeby niepotrzebnie ni ekomplikowac , karma oczywscie moja.
Weźcie tez prosze pod uwage to ze poza odrobaczeniem i odpchelniem Miszki , musze to samo zrobic z calym swoim towarzystwem w postaci 3 psow i 5-u kotow , wydaje mi sie to uczciwe ze koszty tych zabiegow pokryje z deklaracji .... to jest oczywscie propozycja do rozwazenia , przemyslenia , obgadania i zaakceptowania albo nie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...