obraczus87 Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [B]Agmarek[/B], nie wiem czemu do mnie masz jakiekolwiek pretensje. :roll: Cena którą podałam, była ceną ustaloną z orphą i tyle. Z nieba jej nie wzięłam. [B]Agata69[/B]- tak, to Tobie naprawdę gratuluję, że jesteś w stanie udzielać bezpłatnego DT, naprawdę jestem pod wrażeniem. Jeśli chodzi "skorzystanie z DT z pocałowaniem ręki" miałam na myśli, że są psiaki, które potrzebują domowego DT, a niestety są kolejki i cena jest w granicach 12-15zł/dzień. To sformułowanie nie miało na celu nikogo urazić. [B]orpha[/B]- wiem, że Ty dotychczas też brałaś psiaki na bezpłatny DT.. wiem też, że jesteś w ciężkiej sytuacji, dlatego rozumiem Cię doskonale. To był mój ostatni post na tym wątku. Nie chcę tracić nerwów na sytuacje, w których pojawiają się jakieś pretensje itd. Życzę Miszce powodzenia i trzymam kciuki, aby wszystko się udało zarówno z DT, z oswojeniem Miszki jak i znalezieniem domku stałego.. Quote
Agata69 Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa. Quote
Agata69 Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 I jeszcze jedno: czy próbowałaś zapiąć jej smycz i wyprowadzić z kojca? Quote
Sylwia K Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='Agata69']No jednak muszę jeszcze raz. [U]Ktoś tu uprawia niezła demagogię.[/U] Purina na jagniecinie Dog Chow 15 kg kosztuje wszędzie w okolicach 100 zł. Pies od 15 kg do 25 kg powinien jeść dziennie 200-350 g. [URL]http://www.krakvet.pl/purina-chow-adult-lamb-rice-15kg-p-975.html[/URL] [B]Powyżej 99 zł wysyłka jest za darmo.[/B] Gratuluje orientacji w temacie.[/QUOTE] ta purina to syf... a ja karmię barfem i nie msze się orientować o darmowych przesyłkach... tak czy siak [B]porządna[/B] karma to nie jest kwestia 100 zł:roll: chyba powinnaś to wiedzieć... poza tym moja droga sama jesteś/byłaś na liście czarncyh kwiatków bazarkowych za nierozliczenie się ze zbiórki pieniędzy...:roll: [quote name='Agata69'] Sama utrzymywałam swojego czasu sukę i szczeniaki w hoteliku za 15 zł dziennie. Bo mi zależało i tak chciałam. Ale nikogo nie całowałam za to po rękach i nie kreowałam bohaterów tam gdzie ich nie było. Miszce zyczę szczęścia.[/QUOTE] teraz sama siebie kreujesz na bohaterkę...:roll: [B]napiszcie na co zbieracie kasę dokładnie:[/B] na purinę Dog Chow? i na odrobaczenie i odkleszczenie tak? Quote
Agmarek Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='orpha'].... mimo wszytsko zycze co niektorym ,zeby ominelo ich podejmowanie takich decyzji jak moja w tej chwili , bo wcale to nie jest latwe a niestety zycie nawet tym zbyt pewnym siebie i swoich mozliwosci potrafi skopac tylek ....koniec ,kropka, amen , the end.[/QUOTE] Orpha wiem że jak dla kogo, ale dla Ciebie podjęcie takiej decyzji było bardzo ciężkie i nikt niema do Ciebie pretensji o to że chcesz Miszkę na płatne DT, ale jak sama powiedziałaś możemy ponegocjować tą cenę :lol: Uważam że to jest w porządku. [B]Resztę ludzi bardzo proszę o spokój, bo najważniejsze jest tutaj dobro Miszki ! ! ![/B] Quote
kosu32 Posted October 25, 2009 Author Posted October 25, 2009 Napiszę coś później - może nastroje się zmienią... Quote
kosu32 Posted October 25, 2009 Author Posted October 25, 2009 [quote name='Agata69']kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa.[/QUOTE] Miszka waży około 25 kg - może mniej ale to waga podana "na oko". Quote
kosu32 Posted October 25, 2009 Author Posted October 25, 2009 [quote name='Agata69']I jeszcze jedno: czy próbowałaś zapiąć jej smycz i wyprowadzić z kojca?[/QUOTE] Nie. Byłam w kojcu ale ona ucieka przed człowiekiem do budy. Nie było takiej potrzeby, więc nie chciałam jej stresować. Po kilku minutach wyszła, usiadła z boku i obserwowała. Jak chcesz jej dotchnąć to ucieka ale nie gryzie. Jest wycofana ale przy pracy z nią myślę że wyjdzie na prostą. Quote
Agata69 Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='Agata69']kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa.[/QUOTE] Kosu, ponawiam pytanie. Co do chodzenia na smyczy też. Quote
Magnesiatko Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='Agata69'] [I] Cytat: Napisał [B]Agata69[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13361141#post13361141"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/styles/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]kosu, mam pytanie, bo chyba nie doczytałam: jak duża jest Miszka? Ile waży? Moze porównaj do jakiegoś psa. [/I] [/I] Kosu, ponawiam pytanie. Co do chodzenia na smyczy też.[/QUOTE] A ja proszę czytać ze zrozumieniem :roll: Powyżej jest odpowiedź na oba te pytania :roll: Quote
Sylwia K Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 dopóki pies będzie mieszkał w schronisku to jego umiejętność chodzenia na smyczy nie zostanie sprawdzona, bo nie ma tam fizycznie możliwości aby to sprawdzić... sunia nie daje głaskać się także personelowi, ucieka z budy do budy -jest bojaźliwa ale nie wykazuje agresji przy tym oraz nie ucieka mega panicznie. Trzeba by ją było powolutku i nie nachalnie oswajac a zapewne by się przełamała. sunia jest w depresji schroniskowej... nie bardzo sie intereseje tym co dzieje się dookoła jest apatyczna waga tak po odpowiednim odrzywieniu powinna być coś ok 30 kg -wielkość mniej więcej nieprzerośniętego onka Quote
Rudzia-Bianca Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Miałam się nie wtrącać do dyskusji materialnej , przyszłam tu żeby pomóc psinie ale musze to napisać - możemy zakładać że Miszka będzie jadła taką Purinę albo taką albo innego Royala, czy barfa ale jeżeli jest to przerażony pies po przejściach może być problem z tym żeby psina cokolwiek zjadła. Zamawianie dla takiego psa 15 kg worka z jedzeniem to szaleństwo i może się okazać że wyrzucanie pieniędzy . Moja Biana która była podobnie zestresowanym psiakiem przez ponad rok nie chciała jeść nic, a wtedy człowiek nie zastanawia się ile to kosztuje tylko kupuje po kolei wszystko żeby pies tylko zaczął coś jeść i nie jest wtedy ważne czy jest to pies na tymczasie czy twój własny . I nie jest prawdą że pies z głodu nie umrze mając pełne miski - Biana mdlała z głodu, ale była tak przerażona że nie podeszła do miski , nie było możliwości nakarmienia jej z ręki bo uciekała przed człowiekiem jedyną karmą były wtedy saszetki Royala 8 zł sztuka ( 8 kg pies powinien zjeść takie 2 na dobę ) które można zostawić na misce 24 h i Biana w nocy skradała się żeby troszkę tego zjeść albo kroplowki u weta . Orpha tylko się nie rozmyśl , bo jakoś nikt inny nie garnie się do tego żeby Miszce dać dach nad głową i popracować nad nią . Quote
orpha Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Rudzia-Bianca ani mi to przez mysl nie przeszlo ,zeby zrezygnowac -chce pomoc tej dziewczyny otworzyc sie na swiat i czy zajmie mi to miesiac , pol roku czy rok nie jest wazne , grunt zeby na jej morde pojawil sie usmiech. Mam szelki ,mysle ze dla niej na poczatek beda zdecydowanie lepsze , generalnie psiaki majac szelki czuja sie spokojniejsze i bezpieczniejsze, zreszta prowadzacy psa tez bo jednak z szelek trudniej sie wywinac. Quote
Rudzia-Bianca Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='orpha']Rudzia-Bianca ani mi to przez mysl nie przeszlo ,zeby zrezygnowac -chce pomoc tej dziewczyny otworzyc sie na swiat i czy zajmie mi to miesiac , pol roku czy rok nie jest wazne , grunt zeby na jej morde pojawil sie usmiech. Mam szelki ,mysle ze dla niej na poczatek beda zdecydowanie lepsze , generalnie psiaki majac szelki czuja sie spokojniejsze i bezpieczniejsze, zreszta prowadzacy psa tez bo jednak z szelek trudniej sie wywinac.[/QUOTE] Orpha :loveu::loveu: Wiem że tyś doświadczona Ciotka mimo to podpowiadam przy takim strachulcu ja na początek polecam i szelki i obróżkę i długą linkę -Biana wyślizgiwała się z szelek- do dziś nie wiem jak i zwiała mi na jednym z pierwszych spacerów ( a zaczęłyśmy wychodzić dopiero po kilku tyg. bycia już u mnie na szczęście mam ogród - po którym na początku też chodziła z 10 m linką ) Quote
Agata69 Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='kosu32']Nie. Byłam w kojcu ale ona ucieka przed człowiekiem do budy. Nie było takiej potrzeby, więc nie chciałam jej stresować. Po kilku minutach wyszła, usiadła z boku i obserwowała. Jak chcesz jej dotchnąć to ucieka ale nie gryzie. Jest wycofana ale przy pracy z nią myślę że wyjdzie na prostą.[/QUOTE] To moze być tylko kwestia zmiany miejsca, czyli wyciągnięcia jej ze schroniska. Jesli była w warunkach domowych schroniskowy boks to dla niej szok. Miałam kiedyś dzikiego Bosmana z lasu. Odłowienie zajeło mi miesiąc. Przywiozłam go do kojca związanego sznurami, nawet pysk miał zawiązany bo kąsał. Widok przerażający. Następnego dnia, nie bez trudu, Marcyha narzuciła mu pętlę na szyję i poszlismy na pierwszy spacer i Bosmanowi przypomniało sie , że miał kiedyś człowieka, otworzył sie . Trzeciego dnia wylizał mi twarz i dekold. Siódmego zawiozłam go do domu stałego. Płakaliśmy wszyscy. Bosman jest szczęśliwym psem, śpi z Anią w łóżku (jest ogromnym owczarkiem). myślę, ze z Miszką będzie podobnie, albo i lepiej. Oczywiscie nie wiemy co ona przeżyła, ale patrząc na zdjęcia jestem dobrej myśli. Quote
Agmarek Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Wszystkie macie oczywiście rację i myślę że Orpha ze swoim doświaczeniem poradzi sobie z Miszką dość szybko. Renatka to diabeł wcielony :diabloti: sądzę że po tygodniu zacznie już chodzić ładnie na smyczy i obszczekiwać ulubioną sąsiadkę Orphy :eviltong: Oby tylko nie wyżerała z miski Lady :angryy: bo będę musiała interweniować :mad: Quote
orpha Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Bede robic co w mojej mocy , chociaz ciezko tu mowic o doswiadczeniu ,bo kazdy psiak jest inny i potrzebuje zupelnie czego innego.Moze tak - to ja sie ucze od tych psiakow jak nimi kierowac , najpierw obserwuje i notuje w glowie a potem metoda prob i bledow staram sie zrobic z nimi cos pozytywnego. I nieukrywam ,ze moja pomocnica a wlasciwie moim guru jest Niya. Wydaje mi sie , ze jak poradzilam sobie z haszczakami to teraz juz mam z gorki , SBD swiadkiem ze moje wlasne hasiory i te tymczasowe chadzaja bez smyczy ( oczywiscie nie po ulicy) i nie mam problemu z ucieczkami czy nieposluszenstwem , na haslo "dziewczyny smyczka" ladnie podchodza i podstawiaja sie do zapiecia. Porazke tez mam , chociaz ciezko to nazwac porazka - Amon -husky demolka , tyle ze to nie byla kwestia ulozenia i wypracowania , bo posluszenstwa ( na miare huskiego oczywsicie) byl nauczony , ale demolowal chalupe ile sil ,zadne metody nie pomagaly ,doszla do tego ze on sie po prostu w mieszkaniu czuje jak w klatce. I faktycznie - znalazlam mu dom z ogrodem i okazuje sie ,ze on do domu nawet na jedzenie nie ma ochoty wchodzi , uwielbia powietrze i przestrzen i wcale nie szaleje tylko sobie spokojnie lezy na srodku podworka i napawa sie wolnoscia i przestrzenia. Quote
orpha Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Domek w Poznaniu dla Ksenie wypal pozytywnie , biore sie za szukanie transportu ,mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu mi sie to uda , a wiec Miszka za dwa tygodnie bedzie mogla zamieszkac u mnie. Quote
orpha Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='Agmarek']Wszystkie macie oczywiście rację i myślę że Orpha ze swoim doświaczeniem poradzi sobie z Miszką dość szybko. Renatka to diabeł wcielony :diabloti: sądzę że po tygodniu zacznie już chodzić ładnie na smyczy i obszczekiwać ulubioną sąsiadkę Orphy :eviltong: Oby tylko nie wyżerała z miski Lady :angryy: bo będę musiała interweniować :mad:[/QUOTE] Agmarek hehe sasiadke to ja sama niedlugo zaczne obszczekiwac , w koncu skoro juz zaczelismy jej drzwi podlewac to moge posunac sie do warczenia i szczekania a na koniec to ja chyba pogryze -tylko zebym sie cholera nie zatrula :eviltong: Quote
Agmarek Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 [quote name='orpha'] -tylko zebym sie cholera nie zatrula :eviltong:[/QUOTE] No właśnie! Bo wtedy ja będę musiała zająć się Lady :knuje: Quote
orpha Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 no Miszenko jeszcze troszeczke i zabiore Cie stamtad Quote
kosu32 Posted October 26, 2009 Author Posted October 26, 2009 Wiele bym dała, by zobaczyć Miszkę jak biega z uśmiechniętym pyskiem po parku. Na razie pozostaje do dla mnie jedynie w sferze marzeń... Quote
orpha Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 kosu juz niedlugo :lol: ,jeszcze ja taka zobaczysz Quote
orpha Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 Czy propozycja 8 zl za dobe co daje 24 zl miesieczne jest dla was do przyjecia ? Kazdy miesiac bede liczyc jakby mial 30 dni zeby niepotrzebnie ni ekomplikowac , karma oczywscie moja. Weźcie tez prosze pod uwage to ze poza odrobaczeniem i odpchelniem Miszki , musze to samo zrobic z calym swoim towarzystwem w postaci 3 psow i 5-u kotow , wydaje mi sie to uczciwe ze koszty tych zabiegow pokryje z deklaracji .... to jest oczywscie propozycja do rozwazenia , przemyslenia , obgadania i zaakceptowania albo nie. Quote
AnnaA Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 Uważam propozycję za bardzo uczciwą i sensowną. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.