taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 A flexi mielismy ale zerwala sie na Sherry - dobrze ze Niunia umie bez smyczy chodzic to jej smycz przypielismy Sherry a Niunia bez smyczy i do domu wrocilismy. Tak wiec jakos nie chce wiecej miec flexi, po za tym nie ma sie kontaktu z psem na flexi Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 nadal uwazam ze to dziwne rozwiązanie amorek+ obroża, jesli nie flexi to może taśma/ linka treningowa?? przeciez ta smycz z amortyzatorem az tak bardzo sie nie rozciaga zeby dac troszke "wolności" Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Marta_Ares']nadal uwazam ze to dziwne rozwiązanie amorek+ obroża, jesli nie flexi to może taśma/ linka treningowa?? przeciez ta smycz z amortyzatorem az tak bardzo sie nie rozciaga zeby dac troszke "wolności"[/QUOTE] Czemu? Do jamnika nie dam szelek bo to nie jest dla nich zbyt zdrowe... Tasma czy linka to jednak nie to samo. Linke uznaje do nauki przychodzenia a nie prowadzenia psa na spacer na tym... Nie wiem jak Wasze w pl ale tu mam 2m a rozciagnieta 3.5m wiec jednak jest roznica. Nie chodzi mi o nie wiadomo ile metrow ale normalna smycz ma 1.7m Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 nie wiem jak inne ale nasze maja wlasnie ok 80- 90% rozciągliwość, ale jeśli wziełaś dla ich L-ke to na pewno troche sily potrzeba zeby rozciągnęła smycz Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Marta_Ares']nie wiem jak inne ale nasze maja wlasnie ok 80- 90% rozciągliwość, ale jeśli wziełaś dla ich L-ke to na pewno troche sily potrzeba zeby rozciągnęła smycz[/QUOTE] Wzielam L dla Niuni, gdyz ona jednak jest wieksza i ma wiecej sily niz Sherry ale ona okazala sie zbyt posluszna (i dobrze!) i przy nodze jak zawsze chodzi ;) Jutro sie bede dowiadywac ile zajmie sprowadzenie S czarnej, jak za dlugo to kupie ta czerwona (rozowa) Nie ma M... niestety.. Quote
Migori Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Z tego co mi wiadomo, smycz z amorem przypina sie do szelek, bo wówczas pies może na tyle mocno pociągnąć, żeby ten amor rozciągnąć. I co do flexi... dziwnie, najpierw mowilaś, że z przypiętą do obroży flexi nie zrobi kroku, po czym okazuje sie, że flexi sie zerwała... Jak? Jak pies sie na niej nie ruszał ? A nie wnikam... Quote
*Monia* Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Ja kupiłam flexi specjalnie na cieczkę i się świetnie sprawuje. Kontakt i panowanie nad psem lepsze niż na smyczy amortyzowanej - na niej psa tak łatwo nie zastopujesz bo się rozciąga a flexi hamuje w miejscu (drastyczne, ale mi się od razu wizualizuje ulica i głupawe wyskoki psie). Amortyzatora używam jak idę w miejsca gdzie mogę sobie iść bez obaw, że psa nagle będę miała przyciągnąć (np. niedopilnowane dziecko/pies) czy będzie trzeba iść na krótkiej smyczy (tłok, ulica). Hexa korzysta z całej rozciągłości amortyzatora przez większość spaceru, a młodej się rozciąga tylko jak ma głupawkę i szarpie (jak psa chciała zjeść to ciężko było ją opanować, mimo że to jakiś metr smyczy), także temperament też ma znaczenie. Amortyzatory kupiłam na dogtrekkingowe wycieczki, ale najpierw testuję w różnych sytuacjach ;). Ta Lka w ogóle jej się rozciąga choć trochę? Moim zdaniem dla takich maluchów to Ska bardziej. Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Magda25']Z tego co mi wiadomo, smycz z amorem przypina sie do szelek, bo wówczas pies może na tyle mocno pociągnąć, żeby ten amor rozciągnąć. I co do flexi... dziwnie, najpierw mowilaś, że z przypiętą do obroży flexi nie zrobi kroku, po czym okazuje sie, że flexi sie zerwała... Jak? Jak pies sie na niej nie ruszał ? A nie wnikam...[/QUOTE] Ale czytaj uwaznie napisalam ze zerwala sie normalna flexi - po prostu linka sie przetarla po jakims roku i wtedy kupilam tasmowke ktorej sie sherry bala szelek nie bede jamnikowi zakladac, bo nie chce zeby miala odstajace lokcie Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='*Monia*']Ja kupiłam flexi specjalnie na cieczkę i się świetnie sprawuje. Kontakt i panowanie nad psem lepsze niż na smyczy amortyzowanej - na niej psa tak łatwo nie zastopujesz bo się rozciąga a flexi hamuje w miejscu (drastyczne, ale mi się od razu wizualizuje ulica i głupawe wyskoki psie). Amortyzatora używam jak idę w miejsca gdzie mogę sobie iść bez obaw, że psa nagle będę miała przyciągnąć (np. niedopilnowane dziecko/pies) czy będzie trzeba iść na krótkiej smyczy (tłok, ulica). Hexa korzysta z całej rozciągłości amortyzatora przez większość spaceru, a młodej się rozciąga tylko jak ma głupawkę i szarpie (jak psa chciała zjeść to ciężko było ją opanować, mimo że to jakiś metr smyczy), także temperament też ma znaczenie. Amortyzatory kupiłam na dogtrekkingowe wycieczki, ale najpierw testuję w różnych sytuacjach ;). Ta Lka w ogóle jej się rozciąga choć trochę? Moim zdaniem dla takich maluchów to Ska bardziej.[/QUOTE] Da sie rozciagnac, Niunia rozciagnela ale ona jest za grzeczna zeby isc na rozciagnietej. oj nie wiem czy sie nie da zatrzymac z amoryzatowej bo zatrzymalam jak szlysmy przed ulice :D Flexi nie lubie bo po pierwsze wiem ze jest w stanie sie zerwac i wtedy problem a po drugie znam wiele psow z ktorymi nie ma w ogole kontaktu, ida sobie 5m przed wlascicielem i maja go gdzies.. i to nie chodzi o nie wychowane czy nie nauczone psy tylko psy ktore "glupieja" jak maja flexi Quote
Migori Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='deer_1987']szelek nie bede jamnikowi zakladac, bo nie chce zeby miala odstajace lokcie[/QUOTE] łooo odstające łokcie ? Jak dobrze dopasujesz szelki nie ma mowy, żeby dotykały łokci, a co dopiero sprawiły, żeby odstawały. Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Magda25']łooo odstające łokcie ? Jak dobrze dopasujesz szelki nie ma mowy, żeby dotykały łokci, a co dopiero sprawiły, żeby odstawały.[/QUOTE] To sobie sama poczytaj ze szelki sie odradza dla jamnikow nie tylko ze wzgledu na odstajace lokcie. [url]http://www.dogomania.pl/threads/122621-Szelki-czy-obroA-a[/url] Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 z tego co na necie znalazłam to ta L-ka jest dla psów dużych ras..... Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Marta_Ares']z tego co na necie znalazłam to ta L-ka jest dla psów dużych ras.....[/QUOTE] Nie ma innej opcji jest tylko S albo L dostepna - tak wiec niue ma duzego wyboru w sensie M czy XL... Bardzo ciezko jest dostac ich produkty, czerwona S jeszcze gdzies tam widze ale najpierw bede dzownic jak szybko czarna moga mi sprowadzic bo wolalabym czarna jesli to ma byc zamienna linka Quote
Migori Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='deer_1987']To sobie sama poczytaj ze szelki sie odradza dla jamnikow nie tylko ze wzgledu na odstajace lokcie. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/122621-Szelki-czy-obroA-a[/URL][/QUOTE] Zerknęłam i jak widać a temacie, do którego link podałaś, to Twoje zdanie na temat łokci, Ty tak twierdzisz... Zapytaj ortopedą co o tym sądzi. OT. Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 to tym bardziej jesli tylko 2 rozmiary to wolalbym poczekac za S-ka... w koncu kolor nie jest az taki wazny :) tym bardziej w takim przypadku ile waży Niunia? Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Magda25']Zerknęłam i jak widać a temacie, do którego link podałaś, to Twoje zdanie na temat łokci, Ty tak twierdzisz... Zapytaj ortopedą co o tym sądzi. OT.[/QUOTE] Nie ja tak twierdze tylko inni i nie chodzi tylko o lokcie ale o barki o rozlozenie ciezaru przy dlugim ciele. [quote name='Marta_Ares']to tym bardziej jesli tylko 2 rozmiary to wolalbym poczekac za S-ka... w koncu kolor nie jest az taki wazny :) tym bardziej w takim przypadku ile waży Niunia?[/QUOTE] Oj nie wiem czy nie jest wazny :P To jednak czesc na spacer i wole miec czarny kolor co pasuje do kazdego. Nie wazylismy jej dawno ale jakies 11-13 Quote
*Monia* Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [QUOTE]Da sie rozciagnac, Niunia rozciagnela ale ona jest za grzeczna zeby isc na rozciagnietej. oj nie wiem czy sie nie da zatrzymac z amoryzatowej bo zatrzymalam jak szlysmy przed ulice [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG] Flexi nie lubie bo po pierwsze wiem ze jest w stanie sie zerwac i wtedy problem a po drugie znam wiele psow z ktorymi nie ma w ogole kontaktu, ida sobie 5m przed wlascicielem i maja go gdzies.. i to nie chodzi o nie wychowane czy nie nauczone psy tylko psy ktore "glupieja" jak maja flexi[/QUOTE] Rozciągnęła do końca? To ona siłaczka jest :razz:. A ile kroków w tył musiałaś zrobić? Pomijam komendy i przygotowanie się na ulicę, bo to inna sprawa. Ale w sumie ja mam psy około 19 i 24 kg, więc zawsze mają szansę wykorzystać w pełni długość smyczy amortyzowanej bo siłę to one mają. Amortyzatorów używam z szelkami, bo z obrożą to mi się mało Hexolina nie udusiła, bo opór smyczy mniejszy niż mój to rozciągała na maxa i oczy prawie na wierzch wychodziły :roll:. Ja nie mam powodów narzekać na Flexi. Jedną mam 3 lata, używana nawet w przypadku lotów za psem (koteceeeek!) i żyje. Moje głupieć potrafią i bez flexi :evil_lol: Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='*Monia*']Rozciągnęła do końca? To ona siłaczka jest :razz:. A ile kroków w tył musiałaś zrobić? Pomijam komendy i przygotowanie się na ulicę, bo to inna sprawa. Ale w sumie ja mam psy około 19 i 24 kg, więc zawsze mają szansę wykorzystać w pełni długość smyczy amortyzowanej bo siłę to one mają. Amortyzatorów używam z szelkami, bo z obrożą to mi się mało Hexolina nie udusiła, bo opór smyczy mniejszy niż mój to rozciągała na maxa i oczy prawie na wierzch wychodziły :roll:. Ja nie mam powodów narzekać na Flexi. Jedną mam 3 lata, używana nawet w przypadku lotów za psem (koteceeeek!) i żyje. Moje głupieć potrafią i bez flexi :evil_lol:[/QUOTE] Nie robilam krokow w tyl, nie ide do tyl tylko do przodu ;) Nie wydawalam tez zadnych koment ani przygotowania sie na ulice, po prostu zlapalam smycz krocej i mialam psa kolo nogi Quote
*Monia* Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='deer_1987']Nie robilam krokow w tyl, nie ide do tyl tylko do przodu [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] Nie wydawalam tez zadnych koment ani przygotowania sie na ulice, po prostu zlapalam smycz krocej i mialam psa kolo nogi [/QUOTE] Ja żeby odciągnąć psa na amortyzatorze od absorbującego zapachu muszę zrobić kilka kroków żeby w ogóle zajarzyła że chcę ją przyciągnąć. Rozmiar mamy dobrze dobrany i prawie nagłych zrywów nie czuję. Ja łapię krócej, a to się i tak rozciąga :roll:. Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='*Monia*']Ja żeby odciągnąć psa na amortyzatorze od absorbującego zapachu muszę zrobić kilka kroków żeby w ogóle zajarzyła że chcę ją przyciągnąć. Rozmiar mamy dobrze dobrany i prawie nagłych zrywów nie czuję. Ja łapię krócej, a to się i tak rozciąga :roll:.[/QUOTE] No to ja nie wiem :) ja nie mialam problemu ale moze dlatego ze Niunia to jest dobrze wychowana suka i z reguly trzyma sie i tak blisko i nie rozciaga jak ja trzymam za czesc elastyczna. Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 jak ma sie rozciagac jak jest dla duzych psów? napewno zdrowszym rozwiazaniem są szeli + smycz z amortyzatorem niz obroza+ amortyzator. prziecez Sherry biegała kiedyś w takich czarnych szelkach, one by byly dobre do tej smyczy.... Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='Marta_Ares']jak ma sie rozciagac jak jest dla duzych psów? napewno zdrowszym rozwiazaniem są szeli + smycz z amortyzatorem niz obroza+ amortyzator. prziecez Sherry biegała kiedyś w takich czarnych szelkach, one by byly dobre do tej smyczy....[/QUOTE] Nie bylby dobre do smyczy L :P miala szelki ale to tylko chwilowo kiedy jeszcze nie czytalam o szelkach i jamnikach i kiedy uczyla sie nie ciagnac. Szelek nie bede miec :) Quote
*Monia* Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='deer_1987']No to ja nie wiem [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] ja nie mialam problemu ale moze dlatego ze Niunia to jest dobrze wychowana suka i z reguly trzyma sie i tak blisko i nie rozciaga jak ja trzymam za czesc elastyczna.[/QUOTE] Moje są niewychowane i ciągną jak parowozy (w sumie po to jest dogtrekking i to nie ja mam je ciągnąć :lol:). Po co jej w takim razie amortyzator jak nie ciągnie i nie ma zrywów? Quote
taxelina Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='*Monia*']Moje są niewychowane i ciągną jak parowozy (w sumie po to jest dogtrekking i to nie ja mam je ciągnąć :lol:). Po co jej w takim razie amortyzator jak nie ciągnie i nie ma zrywów?[/QUOTE] Ta smycz ma byc bardziej dla Sherry niz dla Niuni. Niunia umie chodzic bez smyczy przy nodze, Sherry sie tego uczy wiec na razie chce miec zawsze mozliwosc wiecej m dla niej kiedy nie moge jej spuscic. i jak juz pisalam nie chce flexi bo raz sie zerwala wiec sie moze zerwac drugi raz, dwa tasmowki sie boi - nie chce isc Quote
Marta_Ares Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 przeciez na takiej smyczy nie nauczy sie chodzic na luznej smyczy :crazyeye: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.