Niktusia Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 Cześć mam problem i nie wiem co robić. Otóż mam roczną sunie owczarka szkockiego. Dzisiaj pojawił się problem (być może ja histeryzuje). Happy nie sikała i nie robiła kupy cały dzień. Ostatnie siku zrobiła wczoraj wieczorem. Chodzimy co godzina na spacery z nią. Bawi się, zaczepia inne psy ale siku nie robi a co dopiero kupa. Już były takie numery ale z kupą, siku zawsze robiła. Pije normalnie, prawie nic nie je, tylko nagrody, żadna sucha karma nie kusi jej kupiłam royala i eukunambe na próbę po trochu nic, swojej ulubionej nutreny junior też nie. Oczywiście jak jakiś kąsek ze stołu to się zkicha. Jest żywa, bawi się, zaczepia, trochę więcej śpi, ale to może upał. Nie jestem pewna co do tego czy miała kleszcza. Ma jedno takie miejsce gdzie mógłby byc kleszcz ale ja go nie widziałam i nikt z rodziny też nie. Cały czas ma frontline on spot. Nos ma mokry oczy wydają się normalne pogodne. Nie wiem co robić? czy jechać do kliniki? Może jakoś jej pomóc, jakieś tabletki, a może jakaś herbatka ziołowa? Jakieś trzy tygodnie temu powtórzyłam ostatnie szczepienie (te 3 z serii) może to to?? Przepraszam moze panikuje ale rok temu moja sunia musiała zostać uśpiona z powodu choroby odkleszczowej. To były dwa miesiące tragicznej walki o psa. Po kolei wszystko u niej wysiadało najpierw nerki, potem wątroba :cry: :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 Jeśli się nic nie zmieniło, to zadzwoń do zaufanego weterynarza, ewentualnie do całodobowej kliniki. Najlepiej do znajomego weta, to Ci powie co robić bez naciągania na kasę. I koniecznie daj znać co to było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maniol_ka Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 Może podaj jej Urosept...są to ziołowe tabletki moczopędne. Diora tez kiedyś miała tego typu problemy z tym,że ona próbowała zrobic siczku a nie mogła...jak się póżniej okazało było to zapalenie cewki moczowej :-? Trzymam kciuki za sunie :fadein: [b]Niktusia[/b] a gdzie mieszkasz?Ostatnio u Diory znalazłam dwa dosyć opite kleszcze i zaczynam panikować.Wyciągnełam skubańce w całości,ale kto wie czy nie zdążyły przenieść jakiejś choroby :( Jak na razie kontroluje suńce temp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted June 15, 2005 Share Posted June 15, 2005 Zaraz po zarażeniu w miejscu ukąszenia pojawia się rumień. Chyba, że choroba rozwinie się w kilka miesiecy czy lat po ukąseniu, wtedy może nic sie nie pokazać ale i pies nie ma objawów bardzo długo. Jeśli pies nie załatwia się jeden dzień, przy tym mało je i pije, to nie ma się czym martwić. ale już na drugi radziłabym iść do lekarza. Lepiej na wszelki wypadek zrobić badania, mocz moze i krew. A zapalenia układu moczowego nie wyleczysz lekami ziołowymi jak urosept. Musi być antybiotyk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niktusia Posted June 15, 2005 Author Share Posted June 15, 2005 no i tak Happy uśpiła naszą czujność wczoraj wieczorem zrobiła siku, rano też ale to po długim bardzo spacerze. Nadal mało je, pije jakoby normalnie i jest żywa i radosna. Z tego wsyzstkiego pomyślałam sobie że może poczekam z wetem, może po prostu histeryzuje. Ale nie ma mowy rano jedziemy do weta dzisiaj znowu ta sama historia. Co do kleszczy to niestety paskudztwo, jutro zrobie jednak profilaktycznie badanie krwi, wolę mieć pewność. Słuchajcie jakim sposobem złapać mocz od suki?? też chciałabym przebadać. Ehh żałuje że nie pojechałam do weta, zawsze pędzimy od razu a tak całą noc się będę martwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted June 15, 2005 Share Posted June 15, 2005 [quote name='Niktusia'] Słuchajcie jakim sposobem złapać mocz od suki??.[/quote] Gdzieś tu kiedyś dziewczyny pisały, ze najłatwiej złapać na chochelkę przywiązaną do kija Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niktusia Posted June 16, 2005 Author Share Posted June 16, 2005 no więc wiem już co mojej psinie dolega. otóż dopadła nas ciąża urojona :o :o no wiecie ja juz tam snułam te choroby odkleszczowe, niewydolnosć nerek, zapalenie pęcherza, wszystko dosłownie wsyzstko. I jednak trochę odetchnełam, że to "tylko" to. Swoja drogą dobrze, że poszłam do weta bo jakoś nie wziełam pod uwagę, że taka młoda suczka może mieć ciąże urojoną. Wszyscy w domu zdębieli i trochę nie wiedzą jak z nią postępować :wink: bo dzisiaj u niej się zaczął dzień melancholi. snuje się po kątach, miałczy coś sobie pod nosem, przytula się do każdego. No ale z tego wyjdziemy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija Posted June 16, 2005 Share Posted June 16, 2005 To super :D Lepsza urojona ciąża, niż babeszjoza, chociaż moja suka zniosła to koszmarnie, miała nawet mleko, którego nie moglibyśmy się pozbyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betina Posted June 16, 2005 Share Posted June 16, 2005 [b]Niktusiu[/b]- Gdybym wcześniej zajrzała na ten temat to bym ci odrazu powiedziała co i jak. Moja sunia miała ciąże urojoną ale do tego jeszcze strasznie piszczała gdy miała jakąś zabawkę w swoim koszu. Gdybym ja tu wcześniej spojrzała... :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niktusia Posted June 16, 2005 Author Share Posted June 16, 2005 słuchajcie a jak sobie z tym radziliście? Moja tez ma mleko. Ale bardziej mi chodzi o psychiczne no bo teraz przeszła samą siebie :o nie było mnie chwile i pogryzła aż do drzewa cały róg kanapy :evil: a na dodatek ma taką zbolałą postawe i mine i oczy, że aż krzyknąć na nią nie mogę bo mi gardło zatyka :( a na dodatek jesteśmy w trakcie szkolenia a ona za nic nie chce ćwiczyć i już, leży i skomli od czasu do czasu. Najgorsze jest to że ja w tym temacie w ogóle nie mam doświadczenia. Moja poprzednia sunia w ogóle nie miała takiego problemu. a kot to naprawdę ma przesrane. Przywala go cały cielskiem, blokuje łapami i liże, i liże i liże. Biedak jak chce iśc do kuwety to po regałach śmiga. Albo jak leży na fotelu to formalnie go pyskiem bije i podgryza. Jakieś apogeneum dzisiaj czy co??!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija Posted June 16, 2005 Share Posted June 16, 2005 U nas wszystko skończyło się u weterynarza. Po pierwsze polecił zabrać wszystkie zabawki, maskotki itp. Po drugie wcale z psicą się nie cackać specjalnie (ale to był ból - znam to spojrzenie - czułam się prawie jak dzieciobójca), czyli spacery normalnie, żadnego miziania ani rozczulania się. No i wreszcie przepisał leki hormonalne: pseudogravin. Po około półtora tygodnia wszystko wróciło do normy, mleko znikło jakieś 3 dni po skończeniu kuracji hormonalnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted June 16, 2005 Share Posted June 16, 2005 Mniej jedzenia, mniej czulosci, wiecej ruchu. Jesli ma mleko - to smarujemy cycuszki altacetem w zelu lub roztworem jodyny z woda. Srodki hormonalne to ostatecznosc - przynajmniej wg mnie. Mozna sprobowac z homeopatykiem: PULSATILLA D30 - 3X dziennie 5-10 kropli lub 5-10 granulek (zalezy w jakiej postaci lek) Schowac zabawki, skarpetki - wszystko, czym moze chciec sie opiekowac. I izolowac od kota mimo wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kitka20 Posted September 4, 2007 Share Posted September 4, 2007 Dziewczyny skoro o ciąży urojonej mowa to może i mi poradzicie?? Otóż mam roczną suczkę "Bokserkę" od 20,07,07 do 18,08,07 miała swoją pierwszą cieczkę po której zostały jej większe cycuchy (to prawdopodobnie jest normalne) ale dzisiaj zauważyłam coś dziwnego na jednym cycu tym pierwszym licząc od tylnych łapek po prawej ma jakby powiększony tzn nie sutek tylko jakby nabrzmiały cyc nie wiem co to czy zapalenmie czy może co innego. Jak nigdy na upartego pcha się do TZta na łóżko mimo moich słownych zakazów, no i woda w misce stoi nietknięta. Nie wole się najpierw was spytac nim pójdę do weta bo nasz wet to taki dziwny jest i ma mnie za panikarę więc nie chcęznowu usłyszec nieprzyjemnego hasła "A Pani to nie ma już co robic jak oglądac psa?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Kitka, jak twój wet tak mówi, to lepiej zmień go zawczasu. To co opisujesz na sutku, niewiele mi mówi. Może to być mleko (choć na to trochę wcześnie), może byc jakiś tłuszczak czy guzek nawet. Jeśli nie jesteś pewna co to, to lepiej wybierz się do lekarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kitka20 Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Oj pójdę bo dzisiaj to tak jakby już wszystkie były takie ekhm Sutki są normalnie duże jak po cieczce ale oprócz tego takjakby widac jej fale hmm nabrzmiewają?? wiem jedno wcześniej tak nie miała dotego kłopoty od samego rana kupkanie bez zawołania co 30minut ale tu chyba znam przyczyne przedwczoraj dałam jej tabletki na odrobaczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.