esperanza Posted October 6, 2009 Posted October 6, 2009 Tajdzi a wiadomo, po co one bierze te szczeniaki, skoro tych nie karmi regularnie? Nie znam weta, który robiłby w Polsce wcześniejsze sterylki u psów. Quote
Lulka Posted October 6, 2009 Posted October 6, 2009 ja pierdziele, jak to jada szczeniaki? po co mu one i na co? :angryy: oszalec mozna :placz: czy wiesz gdzie zamierza je trzymac? do budy to tylko i wylacznie sloma, ale ja tez trzeba wymieniac i z tym ociepleniem to dobry pomysl Quote
tajdzi Posted October 7, 2009 Author Posted October 7, 2009 nie wiem skąd, "od kolegi" kolega uratował przed utopieniem Zamierzam sie zająć kotami, bo kotów też ma sporo, w tym dwie kotki, jedna właśnie urodziła kociaki - ale z tym z MT sobie jakoś poradzimy gorzej z psami i szczeniakami co robić? ja mu nie wyjaśnię, żeby nie brał, co najwyżej możemy domów szukać? jak obfocę? tylko nie wiem, czy to się zaraz nowymi szczeniakami nie skończy on potrzebuje psy stróżujące, do pilnowania terenu ma 3 działki, 3 psy i dwa które widzicie w wątku pilnują jednej z działek. Dobrze, że chce współpracować więc prosze, zastanówmy się co robić? zastanawiałam sie nad karmą, ale jak on i tak daje jeść od przypadku, to nie wiem czy to ma sens póki jeżdżę na rowerze (dziś specjalnie w deszczu się wybrałam, żeby wracając nakarmić) to podkarmię, ale co potem???? no i te budy mnie przerażają dziurawe, same dechy, bez ocieplenia :( :shake: niewiem co robić :shake: Quote
esperanza Posted October 7, 2009 Posted October 7, 2009 Osobiście jestem za rozwiązaniami radykalnymi. Szczerze mówiąc jeśli on nie dba o te psy, to nie powinien ich mieć. Nie wierzę, by ktoś (z wolontariuszy) był w stanie przez kilka lat dokarmiać czyjeś psy. Za kilka miesięcy sprawa się rozpłynie, bo wszyscy będą mieli całą masę innych spraw i interwencji. To na tym facecie, jako na właścicielu leży obowiązek regularnego karmienia psów i zapewnienia im właściwego schronienia. Właściwie wyjścia są dwa: albo faktycznie ktoś będzie te psy regularnie odwiedzał i dokarmiał i namawiał faceta do poprawienia warunków bytowania zwierząt, albo należy się starać o odebranie psów. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku facet w każdej chwili może wziąć nowe psy i historia się powtórzy. Pesymistycznie to zabrzmiało, ale takie są realia niestety :-( Quote
Kasiek Posted October 7, 2009 Posted October 7, 2009 No wlasnie...odbierezmy mu psy i obawiam sie ze zaraz bede nastepne szczeniaki....:mad: Quote
Lulka Posted October 7, 2009 Posted October 7, 2009 kurcze najgorsze sa takie patowe sytuacje :shake: Quote
tajdzi Posted October 7, 2009 Author Posted October 7, 2009 dziewczyny, on nie ma kasy to prawie bezdomny mieszka na działkach mówi, że mu zależy na psach ale jeść daje jak daje wszyscy mi mówią, to nie dokarmiaj teraz, ale ... ale jak mam przejechać obok???? póki co coś im dam, ale potem? niewiem, będę myśleć "dał im jeść, czy nie dał?" ja wiem, ze to właściciel, ale on tych psów nie odda, prędzej szczeniaki, ale jak widzicie zawsze coś przygarnąć można koty wysterylizuję, to nie będzie ich topił, ale nadal kwestia psów zostaje :( nie wiem, na prawdę nie wiem co robić wór karmy mogę kupić i dać ale czy to coś zmieni? :shake: Quote
tajdzi Posted October 8, 2009 Author Posted October 8, 2009 Wczoraj psiaki nakarmiłam, Budrys (brązowy) miał nawet obróżkę założoną :crazyeye: niemniej jednak zbliża się zima, a psy nie mają gdzie spać, budy są w tragicznym stanie mam trochę styropianu, tylko czy ktoś umie ocieplić budy? Słuchajcie, co ja mam robić? Quote
Kasiek Posted October 8, 2009 Posted October 8, 2009 Ja moge zapropnowac swoje rece do pracy. Tajdzi, moze on im nie daje bo mu szkoda kasy zeby im cos kupic. A gdyby regularnie od nas dostawal karme, to dawal by im, jak myslisz? Boze przeraza mnie ze niedlugo bedzie mial tyle psow i je wszytskie trzeba bedzie wykarmic... Quote
Kasiek Posted October 8, 2009 Posted October 8, 2009 Czy ktoś może załatwic materiały do ocieplania bud???? Quote
Lulka Posted October 8, 2009 Posted October 8, 2009 co jest potrzebne? pewnie styropian, co jeszcze? ja moge slome dowozic Quote
tajdzi Posted October 9, 2009 Author Posted October 9, 2009 Wczoraj spotkałam pana i spytał, czy mogę mu zrobić bude bo przyjeżdżają do niego 4 szczeniaki i nie ma gdzie ich przetrzymać :placz: kurde, tłumaczę, że po co szczeniaki "no bo kolega uratował przed utopieniem" :placz: ja w ten weekend pracuję od rana do rana, więc nie mogę jechać, czy ktoś może np w niedziele nakarmić psiaki? dziś im dam w drodze z pracy (pomimo, że pada deszcz pojadę na rowerze, bo nie poradzę sobie z myślą, że nie mają żarcia) wczoraj pana spytałam, czy będzie dawał jeść powiedział "taaaak" może rzeczywiście dostarczać mu wór karmy jakoś? słuchajcie, nie macie jakiejś lepszej karmy dla szczeniąt? może jak te malce przyjadą, obfocę je, ale żeby nie jadły suchego chleba... :shake: Quote
Kasiek Posted October 9, 2009 Posted October 9, 2009 A czy on je odda jesli chcielibysmy je wziac? Quote
Kasiek Posted October 9, 2009 Posted October 9, 2009 Bo mi sie wydaje ze my musimy zabrac natychmiast te szczeniaki, nie bawic sie w robienie im tam miejsca. Wyobrazacie sobie ze one dorosna i on bedzie mial 6 psow!!! Moze jakos spotkamy sie tam jutro? Quote
esperanza Posted October 9, 2009 Posted October 9, 2009 Mam niecałe 2 kg karmy Hills dla szczeniąt od Beki, mogę oddać dla maluchów. Jutro będę cały dzień w schronisku w Kruszewie. Mieszkam na Bielanach, a dziś w godzinach 17-18 będę na Tarchominie- okolice Porajów, mogę komuś karmę przekazać. Quote
tajdzi Posted October 9, 2009 Author Posted October 9, 2009 szczeniaków jeszcze nie ma, ale mają lada dzień przyjechać w razie co możesz zostawiać karmę w lecznicy na śreniawitów z moim nazwiskiem, jak będę zawozić im koty, to odbiorę :) dzięki! Quote
tajdzi Posted October 12, 2009 Author Posted October 12, 2009 Kasiek, tylko co z tymi szczeniakami? Dziś rano pojechałam rowerem, mimo deszczu dwa smutne pysiaki patrzyły jak je mijałam... dam im dopiero wieczorem, bo inaczej się cała upaćkam... Quote
esperanza Posted October 12, 2009 Posted October 12, 2009 Czyli szczeniaki jeszcze nie przyjechały? Quote
obraczus87 Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Czy cos wiadomo w sprawie psiaków?? Jest drugi watek dot. tych psów: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1161/wlascicielka-posesj-umarla-zostawiajac-dwa-psy-148635/[/URL] Quote
Laura1108 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Co do karmy to chyba można by zrobić zrzutkę na worek co miesiąc jeżeli to będą dwa psy to chyba worek 15 kg na miesiąc starczy , nie wiem jakiej wielkości są psy ale myślę , że 95 zł na Brita uda nam się zebrać 8 osób po 10 zł jedna 15 zł . Ja dam 10 zł stałej . Tylko martwi mnie wszystko i karmienie , leczenie , szczepienia . Nie wiem czy nie lepiej by tu sie kogoś poradzić jak skutecznie odebrać psy i zniechęcić Pana do posiadania kolejnych albo jak juz bardzo chce to niech sobie weźmie jednego i to do swojego domku na działce . Quote
obraczus87 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Dokładnie. Albo będziemy starac sie odebrać te psy i szukac im DT, albo trzeba pomyśleć nad ociepleniem bud i nad karmą... Quote
Kasiek Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 KOCHANI! Znalazła sie sponsorka i zakupiła dwie nowe budy dla chłopaków!!!:)) :multi: Teraz prosba trzeba je przywieżc :( 70 km od warszawy! Błagam o pomoc! juz tak niewiele brakuje zeby mialy ciepło! [B][COLOR=black]Kto moze pomóc w tarnsporcie?[/COLOR][/B] Ponadto..pojawila sie pani chetna zaadoptowac czarnego.... Tajdzima negocjowac z PAnem czy go odda! Byloby super mały mialby dom z ogrodem i kolege bliźniaka...z drugiej strony ten drugi biedak zostanie tam sam :( choc on z charakteru jest silniejszy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.