Jump to content
Dogomania

Psiaki bez budy na mrozie potrzebne jeszcze 180zł do transportu bud...


tajdzi

Recommended Posts

  • Replies 262
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

to bardzo was proszę, [COLOR=black][B]KTO MOŻE W CIĄGU DNIA PRZYPILNOWAĆ TRANSPORTU BUD I UMIESZCZENIA ICH NA DZIAŁKACH?[/B][/COLOR]
Pieski są koło ronda stażyńskiego, [U]w warszawie,[/U] mogę wszystkim dokładnie wyjaśnić co i jak...
pana trzeba przypilnować, [U]żeby jedną budę wstawił temu czarnemu pieskowi[/U], od razu zajrzeć do drugiej budy czy jest ok, [U]drugą budę wstawić na jego działkę dla szczeniaków i tego trzeciego psiaka[/U]

JEŻELI KTOŚ MA KOCE/PODUSZKI/SŁOMĘ!! to mile widziana - możemy od razu upchnąć psiakom w tych budach

Ja muszę jakoś podjechać do niego po koty (ale to wieczorem po pracy) więc zagadam z nim, żeby był przygotowany na konkretny dzień
tylko proszę zgrajmy się jakoś? ja na prawdę nie mam chwili wolnego w ciągu dnia!

Link to comment
Share on other sites

czy nie mozna go postraszyc inspektorem toz-brak bud i nieregularne karmnienie to powod aby dostal ostrzezenie i manadat.zalatwianie mu wszystkiego pod nos utwierdza go w przekonaniu ze tak mozna robic.
psy pewnie nieszczepione i to kolejny powod do kary finansowej.jak dlugo ktos bedzie mu dokarmaial psy.

Link to comment
Share on other sites

to prosty człowiek, co opowiadał nam, że jak będzie miał ostrego psa, to nawet jak pies kogoś pogryzie, to on ma znajomego w policji, co to ponoć wybroni go, że pies atakował w obronie czy coś takiego i że w ogóle kara go nie dosięgnie
albo że wypuści psa na ulicę i powie, że to nie jego, tylko on mu czasem pomaga...

to nie ten typ osoby, którą można zastraszyć
poza tym nie chcę go straszyć
bo chcę mieć dostęp do tych psów! jak mnie nie wpuści do siebie to i psy i koty pozdychają z głodu i się pomnożą!
Więc na razie łągodnie, delikatnie - dajmy budy, daję im żarcie, zabiorę PÓKI MI POZWALA NA TO - na sterylki a to jest teraz priorytet
tak mi się wydaje przynajmniej... co sądzicie??

edit: bzdurę napisałam... oczywiście najpierw się pomnożą, a potem pozdychają, no generalnie zimy mogą nie przetrwać

Link to comment
Share on other sites

Ile piesków ma dokładnie ten pan?
Napiszcie dokładnie i w miarę możliwości jakieś ich zdjęcia.
Ten pan jest właścicelem tego podwórka czy co, dlaczego on tam przychodzi?
Czy ta zmarła właśiccielka nie ma żadnej rodziny?żadnej córki syna?
Jeżeli to pijaczek to trzeba było przynieść mu jakąś wódkę ,wino lub papierosy i od razu by inaczej gadał.Tylko z takimi ludźmi to trzeba naprawdę delikatnie.Czyli sąsiadom to nie przeszkadza?nie szkoda im piesków?
trzeba byłoby dogadać się z którąś jego sąsiadką czy sasiadem żeby go przekonać do oddania wszystkich psów, ewentualnie niech zostawi jednego i nic więcej.Bo to jest już naprawdę chore:shake:
Biedne psiaki ,taki z niego właściciel że szkoda gadać.Albo jak to nie podziała to trzeba to natychmiast to zgłosić gdzieś!

Link to comment
Share on other sites

1. na tych dzialkach raczej nikt oprocz tego pana i jego zony nie mieszka.

2. ma ze 3 dzialki i chcialby zeby na kazdej byly psy, które by pilnowalyby przed obcymi

3. w swoim mniemaniu jest milosnikiem psow. Pies pelni u niego role uzytkowa, strozuje.

4. Zabranie ich nic nie zmieni, beda nowe.

5. Potrzebujemy grupy ludzi na jakas sobote, zeby dopilnowac transportu, i wstawienia bud na dzialki. Na ktora sobote sie umawiamy i kto jest chetny?

6. Kto deklaruje i w jakiej kwocie złozyc sie na transport

Link to comment
Share on other sites

Psy są jego własnością, tak jak ten teren i ich nie odda, może nam oddać szczeniaki - ale nie gwaratnuje nam to, że nie weźmie kolejnych!!


PLIZ!! kto może przypilnować rozstawienia bud?
Czy jeżeli nie ma transportu, to psiaki mogą liczyć na naszą pomoc? przy okazji zostawiłabym więcej jedzonka dla nich...

Link to comment
Share on other sites

[B]Qrcze czy padło gdzieś info skąd dokąd te budy ? [/B]:oops:


Powiadacie , że nie można nic zrobić żeby mu odebrac psy ale ... przecież jest jakaś śmieszna ustawa oi ochronie praw zwierząt :
R.2 Art9
"Kto utrzymuje zwierzę domowe , ma obowiązek zapewnic mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem , upałami i opadami atmosferycznymi z dostępem do światła dziennego , umożliwjające swobodną zmiane pozycji ciała , odpowiednią karmę i stały dostęp do wody ."

Te psy nie mają chyba żadnego schronienia .

A z tymi działkami to ja nie bardzo łapie mieszka na działkach i tak sobie je skupuje , ma trzy działki ale chyba nie należy do majętnych więc za co je kupił a jeżeli nie kupił to na jakiej podstawie te działki są jego ??

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny mam mega grypę, dwa tygodnie łażenia z chorobą teraz zbiło mnie z nóg
czy ktoś w tym tygodniu ma możliwość podjechania do psiaków i napełnienia im miseczki?
ja mam puszki i suche, ale kurde mieszkam zupełnie gdzie indziej niż one
no nie dam rady w tym tygodniu :( nie dam :(

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, ten pan ma zupełnie inne poczucie obowiązku niz my!!!
dobrze, ze w ogóle je karmi od czasu do czasu!
On nie zaplaci, nawet pewnie nie ma z czego zaplacić

Budy są w teresinie, za warszawa ok 70km. Transport nie wiem ile by kosztował, wiem za to, ze budy to 110*105*85cm

Teresin jest na trasie do Sochaczewa.

Przypominam, że nie jestem w stanie nakarmić w tym tygodniu psiaków, czy ktoś moze zajrzeć? karme mam, mogę dać spokojnie, tylko nie mam jak się z domu ruszyć, bo ledwo łażę :(

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, mówiecie, że nikt nic nie może zrobic z tym facetem... a próbowałyście??

Zadzwońcie do Straży dla Zwierząt. To nie może być tak, że psy są zależne od Tajdzi, nie może byc tak że będziecie je dokarmiac, a kiedy zachorujecie psy będa głodować.

Spróbujcie zgłosić to do Straży dla Zwierząt. Wiem, że Oni pomagają. Zwykłych ludzi nie posłuchaja, ale może z SdZ posłuchaja, może się ten facet przestraszy... Może będzie lepiej!
Sprawe trzeba nagłośnić!

Link to comment
Share on other sites

grypa czy nie grypa - pojechałam wczoraj do psów
były wściekle głodne :( brązowy atakował czarnego niestety :( a potem jak podjadł to na mnie chciał się rzucić :(

Nakarmiłam
poszłam do pana
i zabrałam od niego dwa kociaki i kotkę
[url=http://img697.imageshack.us/i/dsc01271.jpg/]Imageshack - dsc01271[/url]
pingwinka i szylkretke z paskudnym okiem
oba kociaki rzucają się dosłownie na jedzenie :(
Matkę zostawiłam w lecznicy do sterylizacji

Pan na razie nie ma szczeniaków, ale maja do niego trafić za tydzień
nie ma budy dla nich i pytam GDZIE BEDZIE JE PAN TRZYMAL???? PRZECIEŻ ZDECHNĄ Z ZIMNA!!!!
trochę go to otrzeźwiło, niemniej jednak problem jest

jak naślę na niego straż, to nie będę miała dostępu do tych psów i kotów! nie mogę tego zrobić, bo jak nie te, to on weźmie inne a ja już nie będę miała jak ich dokarmić...

dwa kociaki ode mnie szukaja domków
ale do tego bedzie 5 szczeniat z którymi nie mam co zrobić

H E L P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...