Jump to content
Dogomania

Esterek w domku YUPI,świetnym domku :)


Kisiaraf

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Tahoma]Jestem i.....[/FONT]
[FONT=Tahoma]Sama nie wiem co napisać są po prostu dwie strony medalu. Chyba jak zawsze ;)[/FONT]
[FONT=Tahoma]Pani bardzo miła dwoje dzieciaczków jedno roczne drugie 5 lat. Córcia pięcioletnia o niczym innym nie nawija jak właśnie o piesku, że już by chciała i czeka i że myślała, że dziś go przywiozę. Ponieważ ostatni psiak miał na imię Nero powiedziała, że też by chciała go tak nazywać. Nakręcona na maxa.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Pani nie pracuje więc też na plus. [/FONT]
[FONT=Tahoma]Teraz pora na drugą stronę:[/FONT]
[FONT=Tahoma]- żyje tylko z alimentów i rozglądając się po mieszkaniu nie wygląda to różowo……[/FONT]
[FONT=Tahoma]- mieszka w jednym pokoju - resztę mieszkania zajmuje rodzina[/FONT]
[FONT=Tahoma]Wiem, że nie najważniejsza jest sytuacja materialna-ale jednak istotna.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Myślę, że nie obawiała bym się o opieka na Seterkiem widać, że zarówno Pani jak i dziewczynka lubią i pragną pieska. Jedyne ten poziom życia ze strony finansowej miesza mi w głowie.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Jeżeli chodzi o kastracje jak najbardziej nie ma nic przeciwko jedyne co to dojazd do Katowic ją przeraża ale myślę, że z tej strony jesteśmy jesteśmy stanie jej pomóc.[/FONT]
[FONT=Tahoma]Teraz tylko ta decyzja…. Czy to ten domek mogę napisać NIEWIEM [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]L[/FONT][/FONT][FONT=Tahoma][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

:/ a to klina wbiłaś:/ a reszta rodziny nie ma nic przeciwko, że pies byłby w mieszkaniu? wiecie jak zaszczeka albo np zawyje jak zostanie sam w pokoju? hmmm Aga tutaj ty doradź - czy Esterek ma cierpliwość do dzieci ;)? no taki roczniak to nieźle może potarmosić za uszy, ogonek ;) ech... czekam na zdanie reszty

Link to comment
Share on other sites

Reszta rodziny nic nie ma przeciwko.
Ester podobno dogaduje się z synkiem Agi więc luz ale czy Pani podoła finansowo?!
Zapytałam tak troszke na około, że wizyty weterynaryjne musi być przygotowana powiedziała, że wie, bo miałą pieska.
Ja również czekam na inne opinie za każdą bardzo dziękuje!!!!
Cały czas mam przed oczami to mieszkanie w opłakanym stanie......
Ja nie oczekuje salonów, złotych klamek dla Esterka(chociaż było by miło hihihihihi) ale uważam, że jakieś takie minimum mu się należy. Sama niewiem..... POMOCY co robić?!

Link to comment
Share on other sites

Ja też się głęboko zastanawiam. Z jednej strony nie chce skreślać tych ludzi. To miła Pani, jak wywnioskowałam z rozmowy, o dobrym sercu. Zresztą pod tym względem wizyta Kisiaraf to potwierdziła.
Jedynie ta kwestia finansowa... pomyślałam, że może dać Esterka tam na 2 tygodnie, zobaczyć jak się będzie miała sprawa, poinformować Panią, że w razie jakichkolwiek trudności finansowych ma obowiązek powiadomić nas, a nie oddać psa do schronu.

To trudna sytuacja, miałam podobną w wakacje. Też niby ok, do tego kot w domu, ale w samym domu nie za ciekawe warunki, dosyć brudno, dziwny zapach. Wtedy przeważyło to, że jeszcze jakoś Pani mi nie spasowała. I zrezygnowaliśmy. A tutaj jest o tyle trudniej, że osoba chcąca mieć psa, ale może o niższym statusie społecznym, tak by to ująć.

A co inni sądzą? co sądzicie kochani?

Link to comment
Share on other sites

a jeszcze jedno - jak Ati słusznie przypomniała Ester musi się wyszaleć, wybiegać porządnie czy Pani temu podoła;)? myślę i myślę i nie wiem jaką ja bym decyzję podjęła? może faktycznie niech spróbuje a jak nie podoła to telefon do Was i go zabieracie? a jak z jego wyżywieniem? będzie ją na to stać? poprzednio miała dużego psa? kurcze nie wiem, ja do tej pory jak byłam na wizytach to na szczęście nie miałam dylematów ;) wszystko było albo czarne albo białe :)

Link to comment
Share on other sites

Ester potrzebuje ruchu, co zreszta Aga opisywala, nawet gdy kojec jest otwarty on woli biegac po wybiegu, obserwowac co sie wkolo dzieje, a zapewne dzieki temu , ze jest na dworze, a nie w domu, szybciej spala narastajaca w nim energie i predzej jest zmeczony, a co za tym idzie, chetniejszy do polozenia sie i uspokojenia. Biega czesto na rowni z Agi zaprzegowcami.
Kobieta z malym dzieckiem i wozkiem z Esterem na spacerze? Kobieta w jednym pokoju z dwojka dzieci z psem o takich potrzebach ruchu? Utrzymanie dzieci i siebie z alimentow, troska o codziennosc, dzieciaczki czesto choruja, sa absorbujace czasowo- to juz jest duzo, a do tego pies? Rodzina rodzina, ale psa przyszlym wlascicielem adopcyjnym bylaby ta kobieta. Co innego, serce, checi, pragnienia, a co innego rzeczywistosc dzien po dniu. Maly pimpek, kanapowiec o malych potrzebach ruchowych i zywieniowych- mozna byloby sie zastanowic. Szczerze mowiac ja tu tego jednak dosc duzego, energicznego psa nie widze.

Link to comment
Share on other sites

Ja z kolei obawiam sie o spuszczanie ze smyczy.Ludziom często trzeba tłumaczyć wielokrotnie,że pewnego rodzaju psów ze smyczy się nie spuszcza bo to dla nich śmiertelne zagrożenie.W najlepszym wypadku zgubi się, w najgorszym zginie pod samochodem. Pisałam wcześniej,że Ester ma spore problemy z przychodzeniem na zawołanie.Czy pięcioletnia dziewczynka to zrozumie i nigdy go nie spuści. Poza tym on ją po prostu zabije na smyczy.Strasznie szaleje jak się go zapnie.Pracuję oczywiście w miarę możliwości nad przychodzeniem na zawołanie, ale dla niego liczy się przede wszystkim biegać,biegać i biegać.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z tym, co napisała Ati. Nic dodać, nic ująć.
Ja bym tej pani zaproponowała mniejszego psiaka, nie wymagającego aż takiej ilości ruchu, spokojniejszego. No i, choćby przez mniejsze gabaryty, nie obciążającego aż tak finansowo. Poza tym łatwiejszego do opanowania, do ew. przeniesienia (gdyby zaniemógł), do prowadzenia na smyczy przy dwójce dzieci. Łatwiejszego do "podrzucenia" pod opiekę rodzinie,w razie czego (ludzie mniej chętnie opiekują się wielkopsami).
Mam wrażenie, że pani nie do końca zdaje sobie sprawę na co chce się porwać...

A poprzedni pies jaki był? Duży czy mały?

Link to comment
Share on other sites

Niektore psy sa psami sportowymi , aktywnymi, ktore potrzebuja takze takiego wlasciciela. Mogacego razem z psem spedzac czas w terenie, umiejacego nad psem zapanowac i fizycznie i autorytarnie. Nie spalony energetycznie pies o takim usposobieniu , bedzie ciezki do zniesienia. Zreszta jak widzicie na zdjeciach z chuderlaczka zastraszonego , Ester stal sie wyzartm bysiorkiem, poczol sie pewniej, zlapal swoja sile i mozliwosci. Z taki psem jak sie nie ma porzadnego wybiegu, trzeba mieszkajac w mieszkaniu czy kamienicy jeszcze wiecej spedzac czasu, bo jak Aga napisala jest chodzenie na smyczy lub puszczanie na lazy, a takiego luziku jak na wybiegu nie ma. Zreszta pies wymaga zapewne jeszcze nauki wielu zachowan w sytuacjach , z ktorymi nie mial okazji sie spotkac. Jest praca, a i satysfakcja z sukcesow. Taki pies jest wymagajacy, bo ma power wiekszy niz inne psy. Bo ma satysfakcje gdy biega, ale bardzo duzo, duzo biega.

Link to comment
Share on other sites

Weszłam na wątek Esterka i widze, że macie problem. Każdy by miał, w takiej sytuacji.
Z jednej strony , tak bardzo potrzebny DS i mila kobieta,która go oferuje. Ale jeśli mamy na mysli[B] dobro psa[/B], to nie oddawalabym go tej Pani. Nie chodzi nawet o warunki mieszkaniowe i finansowe.
Tylko o to, że samotna kobieta z dwójka dzieci nie poradzi sobie z Esterem. To sie nie uda.:shake:
Gdyby jeszcze miała kawalek ogrodu, zeby psiak mial miejsce do wybiegania się.
Ale spacery po mieście z dwójką dzieci i psem? Spuści go ze smyczy w parku, ide o kazdy zaklad.
A to sie może źle skończyć.:shake:
Gdyby decyzja nalezała do mnie, nie mogłabym oddać tam Estera.
Przepraszam, że sie wtrąciłam.:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maciaszek']Zgadzam się z tym, co napisała Ati. Nic dodać, nic ująć.
Ja bym tej pani zaproponowała mniejszego psiaka, nie wymagającego aż takiej ilości ruchu, spokojniejszego. No i, choćby przez mniejsze gabaryty, nie obciążającego aż tak finansowo. Poza tym łatwiejszego do opanowania, do ew. przeniesienia (gdyby zaniemógł), do prowadzenia na smyczy przy dwójce dzieci. Łatwiejszego do "podrzucenia" pod opiekę rodzinie,w razie czego (ludzie mniej chętnie opiekują się wielkopsami).
Mam wrażenie, że pani nie do końca zdaje sobie sprawę na co chce się porwać...

A poprzedni pies jaki był? Duży czy mały?[/QUOTE]

Macie racje. Trzeba z Panią porozmawiać, zaproponować mniejszego pieska. Może z naszego schronu znajdziemy jakąś bidę małą, tyle ich jest.

Pani mi mówiła, że chce większego psa... ale trzeba ją przekonać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']
Przepraszam, że sie wtrąciłam.:oops:[/QUOTE]
Nie przepraszaj!!!!! Za wszystkie opienie serdecznie dziękuje.Cały dzień rozmyślałam co zrobić. Uważam, że Pani nie można całkowicie "skreślić". Ma serce na dłoni jeżeli chodzi o psiaki, a to bardzo ważne.
Jednak faktycznie jeżeli chodzi o naszego "strusia pędziwiatra" to chyba nie jest dom dla niego-dwójka dzieci, samotna mama...... Ja co prawda uprzedzałam, że na początku nie można go spuszczać ze smyczy ale różnie to bywa.
Lara może zaproponować Pani jakiegoś innego, mniejszego psiaka?! Zadzwonić do niej jutro czy Ty to zrobisz? Mam nadzieje, że nie masz za złe mojej decyzji? Bardzo dziękuje, że pomyślałaś o Esterku w tej sytuacji.
Czyli co do trzech razy sztuka Esterku?!

Link to comment
Share on other sites

Kisiaraf, no co Ty, na co ja mam być zła :) wiesz co, wytłumaczysz jej, że Esterek jako struś pędziwitatr nie za bardzo, wiesz, wytłumaczysz jej to delikatnie, a ja się z nią skontaktuje w czwartek, przekaż jej, i przedstawię jej psiaki, przygotuję się, podeślę zdjęcia komórką :)

Link to comment
Share on other sites

Takie psiaki, mniejsze, mniej żywotne, nadające się do dzieci, znalazłam z naszego schroniska:

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-42083.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-41316.html[/url]

[B][url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-40933.html[/url][/B]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-40930.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-40350.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-40343.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-40338.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-39299.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-39297.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-38760.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-37888.html[/url]

[B][url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-34952.html[/url][/B]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-34640.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-33178.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-32798.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-32786.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-32120.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-32119.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-31398.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-31005.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-27933.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26600.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26598.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26596.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26593.html[/url]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26585.html[/url]
[B]
[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-26559.html[/url][/B]

[url]http://www.katowice.schronisko.net/adopcja-id-24427.html[/url]

[B]Kisiaraf, może spytaj się Pani czy nie byłaby w stanie podjechać do schroniska w sobotę z rana, my, wolontariusze, w tym ja, będziemy w schronisku. Tak by psiaki zobaczyła na żywo. [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pietrucha204']oby się udało z inna bidą :)[/QUOTE]

Tak sobie myslę, ze Pani może po prostu lubi duze psy. Ja też zawsze miałam duzego psa i tylko takie wybieram ( choc na pewno łatwiej jest utrzymac mikrusa i moje warunki mieszkaniowe ( 37m) tez bardziej odpowiednie dla jamnika niz dla Onka). Ale nie wszystkie psy maja usposobienie Esterka czy innego haszczaka, które uwielbiaja biegac i nie słuchaja sie właściciela. Niektóre są spokojne, wręcz leniwe i będa spacerowac z włascicielka nie wyrywając jej ręki z barku. Porozmawiajcie j Panią, jesli chce duzego psa, to myśle, ze na pewno znajdzie sie bida o wiekszych gabarytach i spokojnym charakterze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasza']Chyba fajnie byloby, gdyby Pani zdecydowała się przyjechać z coreczką do schroniska w sobotę.
Mam nadzieję, że wybierze psa dla siebie.[/QUOTE]

Ester ma jeszcze allegro :lol:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=896785673"][B][COLOR="#800080"]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=896785673[/COLOR][/B][/URL]

:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...