Basia1968 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 i jeszcze na dodatek wieszają na mnie szmaty na forum miau za tego rudego kotka [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118734[/URL] Quote
majuska Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 Przejeżdżałam dziś koło Kamysia, łazi po posesji oczywiście na łańcuchu, nie wyglądał na szczęśliwego, łapek zwieszony, futro jak na moje oko pokołtunione.....bardzo smutny widok :( Quote
rita60 Posted October 19, 2010 Author Posted October 19, 2010 [quote name='majuska']Przejeżdżałam dziś koło Kamysia, łazi po posesji oczywiście na łańcuchu, nie wyglądał na szczęśliwego, łapek zwieszony, futro jak na moje oko pokołtunione.....bardzo smutny widok :([/QUOTE] majuska nie dobijaj mnie prosze:bigcry: Quote
majuska Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 Niestety nie miałam apartu przy sobie, pogoda okropna więc komórką nic by nie wyszło.....tak wygladał:shake: Quote
xxxx52 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 czy tak naprawde nikt nie moze psu pomoc.Gdzie sie podzialy org.prozwierzece?czyzby pochowaly glowy w piach?Ta adopcja kamyka na lancuch to przedstawia ta org w bardzo zlym swietle.zal mnie psow ktore dostaly sie w rece tej org.prozwierzecej -Gdzie jest ich sumienie?czy moga spokojnie spac?widac ,ze pies na lancuchu to tradycja jest polska nie do wykorzenienia nawet przez org.Sredniowiecze gleboko sie na polskiej ziemi zakorzenilo. Quote
E-S Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 [quote name='Basia1968']i jeszcze na dodatek wieszają na mnie szmaty na forum miau za tego rudego kotka [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118734[/URL][/QUOTE] Basiu, nie znamy się nawet wirtualnie, ale wlazłam tam ... przeczytałam ... szlag mnie trafił i odpisałam. Tak jak to ja potrafię :diabloti: Z góry Cię za to przepraszam. Kamyk, będzie dobrze :D Się naczekasz na dom, ale w końcu się uda. Quote
Basia1968 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 E-S dziękuję Ci bardzo. Twoja obrona to miód na moje skołatane nerwy. Quote
minia913 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 [quote name='Basia1968']i jeszcze na dodatek wieszają na mnie szmaty na forum miau za tego rudego kotka [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118734[/URL][/QUOTE] nie będę się tam rejestrować żeby wyrazić moje zdanie ale jak tam weszłam i przeczytałam to szlag mnie chciał trafić przynajmniej dwie strony pierd..... o tym samym i oczywiście szmaty wieszają ci , którzy nie mają pojęcia o tym co Ty robisz [B]OLEJ TO CO PISZĄ [/B]sama wiesz , że jesteś the best Quote
majuska Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 Basiu, po prostu tam nic nie pisz, nie daj się wciągnąć w tą "jazdę" Quote
Basia1968 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 tak wiem, ale mnie normalnie poniosłooooo -:evil_lol::evil_lol: dzięki mnie wątek Kamyczka odżył :evil_lol::evil_lol: - psinko kochana będzie dobrze :loveu: nie lubię ludzi typu [B]"bułkę przez bibułkę":evil_lol::evil_lol:[/B] Quote
E-S Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 A wiecie, że wycięli mój post z miau ? :D :D :D Quote
minia913 Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 no to świadczy właśnie o tym forum co ma znaczyć wycinanie postów buhahahah Quote
Mike i Morgan Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Ale cisza nastała u Kamyka... Szkoda że Luiza udziela się na innych wątkach,"próbuje ratować" kolejne psy,robi z siebie dobroduszna samarytankę a mając na sumieniu takiego psa jak Kamyk nie ma odwagi nawet tu wejść i napisać wprost że spieprzyła sprawę i ma psa gdzieś. Nawet żebyś uratowała tysiąc kolejnych psów to tego jednego będziesz mieć ciągle na sumieniu... Lepiej nie pomagać w ogóle niż skazywać psa na taki los Quote
Niebieska713 Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='Mike i Morgan']Ale cisza nastała u Kamyka... Szkoda że Luiza udziela się na innych wątkach,"próbuje ratować" kolejne psy,robi z siebie dobroduszna samarytankę a mając na sumieniu takiego psa jak Kamyk nie ma odwagi nawet tu wejść i napisać wprost że spieprzyła sprawę i ma psa gdzieś. Nawet żebyś uratowała tysiąc kolejnych psów to tego jednego będziesz mieć ciągle na sumieniu... Lepiej nie pomagać w ogóle niż skazywać psa na taki los[/QUOTE] :shake: :shake: :shake: :shake: :shake: :shake: :shake: Quote
ewkar Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 Będzie to OT,ale chciałabym się skontaktować z Kasią, która opiekuje się kotami z Nagnajowa.To znajoma Basi, tyle wiem.Mam sporo psich gadzetów, chciałabym przeznaczyć je na bazarek na sterylki tych kotów.Mogę wysłać zdjęcia, opisy i ewentualnie zająć się ich wysyłką.Proszę o kontakt. Quote
rita60 Posted October 27, 2010 Author Posted October 27, 2010 Jestem cały czas skarbie......... Quote
Niebieska713 Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 Cholercik...to juz troche za dlugo trwa...Kamyk caly czas na lancuchu.... Quote
rita60 Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 Witaj skarbie..........nie zapomnialam tak jak i wiele cioteczek,które chcą ci pomóc..... Quote
ewkar Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 Dzwonił do mnie sympatyczny z resztą człowiek z Tuszowa....cośtam, nie zapamiętałam, niedaleko Tarnobrzega.Ma dwa beagle, które są na łańcuchach.Na moje pytanie, dlaczego odpowiedział,że taki jest przepis w tej wsi i on musi się do tego stosować.Spuszcza je na noc.Czy ktoś słyszał coś podobnego? To chyba nadużycie, czy coś, prawda? Quote
eve-w Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='ewkar']Dzwonił do mnie sympatyczny z resztą człowiek z Tuszowa....cośtam, nie zapamiętałam, niedaleko Tarnobrzega.Ma dwa beagle, które są na łańcuchach.Na moje pytanie, dlaczego odpowiedział,że taki jest przepis w tej wsi i on musi się do tego stosować.Spuszcza je na noc.Czy ktoś słyszał coś podobnego? To chyba nadużycie, czy coś, prawda?[/QUOTE] wstaw go na czarne kwiatki, odgrzeb numer i wszystko co pamietasz.. Quote
rita60 Posted November 4, 2010 Author Posted November 4, 2010 [quote name='ewkar']Dzwonił do mnie sympatyczny z resztą człowiek z Tuszowa....cośtam, nie zapamiętałam, niedaleko Tarnobrzega.Ma dwa beagle, które są na łańcuchach.Na moje pytanie, dlaczego odpowiedział,że taki jest przepis w tej wsi i on musi się do tego stosować.Spuszcza je na noc.Czy ktoś słyszał coś podobnego? To chyba nadużycie, czy coś, prawda?[/QUOTE] ewkar to bezsens:shake:beagle na łańcuchu:angryy: Czy dzwonił do ciebie w sprawie adopcji ? Quote
Olga7 Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='eve-w']wstaw go na czarne kwiatki, odgrzeb numer i wszystko co pamietasz..[/QUOTE] Moze jednak będzie lepiej zainteresować się sołtysem i bezprawiem ,jakie tam panuje ? Jakim prawem takie zarządzenia ten wójt wydaje ? Trzeba zainteresować tą sprawą odpowiednie organizacje oraz osoby ,bo takich durnych wojtów może być u nas więcej.Rozumiem,że chodzi o wieś Tuszów k.Tarnobrzega ? O Kamyku też pamiętam zawsze. Quote
xxxx52 Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 czyzby Kamyk musi nastepna zime spedzic w budzie, bedac zakuty metalowym lancuchem? Co to za sredniowieczna "tradycja"swiadczaca o zacofaniu.Kiedy sie doczekamy " swiezego wiatru" Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.