pinusia00 Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 Cześć dziewczyny ! Pirania -chyba nie dam rady wziąść małej Kenki w tym tygodniu . Dopadło mnie jakieś grypopodobne świństwo i niestety na razie mam leżenie plackiem w łóżku -co za niefart !!! Szkoda mi maleństwa. Jak nie przeczytasz tego info do wieczora to wieczorkiem zadzwonię do ciebie na kom. Pozdrawiam.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 3, 2009 Author Share Posted November 3, 2009 witam! kochana ona siedzi tam dwa lata...kilka dni jeszcze wytrzyma;) kuruj się, jak będziesz już zdrowa daj znać to ktoś do Ciebie podskoczy i wtedy już akcja będzie szybka:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 Zdrowka zyczymy:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinusia00 Posted November 12, 2009 Share Posted November 12, 2009 Hej dziewczyny ! Czekam na jakiś telefon z Emira żeby przyszli z wizytą ale cisza. Wiem ,że Pirania ma dzieciątko chore ale już bym zabrała Kenę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 12, 2009 Author Share Posted November 12, 2009 dałam im Twoje namiary może zapomnieli, przypomnę się dziś zaraz;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 [quote name='sacred PIRANHA']dałam im Twoje namiary może zapomnieli, przypomnę się dziś zaraz;)[/QUOTE] Nie zapomnieli, tylko w domu na razie choroba:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 13, 2009 Author Share Posted November 13, 2009 [quote name='makabi']Nie zapomnieli, tylko w domu na razie choroba:roll:[/QUOTE] oj to tak jak u nas...u mnie Emilka się rozłozyła:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 Wpadłam dzisiaj na chwile do Keni [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/2592/p1020302d.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinusia00 Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 Super -jamniczy pysiek :) -Makabi dzięki za świeżą foteczkę a może wiesz jak czuje się sunia? HHmm ? pozdrówka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 14, 2009 Author Share Posted November 14, 2009 ona tak bardzo prosi żeby ją zabrać:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 [quote name='pinusia00']Super -jamniczy pysiek :) -Makabi dzięki za świeżą foteczkę a może wiesz jak czuje się sunia? HHmm ? pozdrówka:)[/QUOTE] Sunia bardzo chce do domu i do ludzi. Podbiega do siatki, wyciąga pysio i chwilkę czeka, a po chwli smutna odchodzi:roll: I tak jest za kazdym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Nawet nie wiedziałam że Kenia ma wątek. Zaznaczam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 moi drodzy zabrałysmy dziś Kenię ze schroniska!! pojechała na DT do piniusi00 :loveu: nic nie chciałyśmy pisać, żeby nie zapeszać:diabloti: piniusia nie mogła suni znaleźć ale ja dojechałam i wypatrzyłam jej łepek w budzie. Padał deszcz więc większośc piesiów pochowana a Kenia miała dobrą miejscówkę i nie zamierzała się z niej ruszać, trzeba było ją na rękach wynosić z boksu a póżniej mąż piniusi00 zaniósł ją również na rękach do samochodu, księżniczka:diabloti: Sunia to prawdziwa utuczona parówa ciężka okropnie:evil_lol: dam im jeszcze chwilę i będe dzwonić pytac jak rezydenci przyjęli nową koleżankę:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Dzwon!!!:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 :multi::multi::multi: Ale dzisiaj dzien dla zamojskich psiakow:loveu: Bardzo sie cieszę:multi: Pinusia00 - dzięki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Bardzo się cieszę że sunia już w DT !!! :multi: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 już zadzwoniłam:eviltong: Sunia ma sie dobrze, troszkę sie jej w podróży rzygnęło:diabloti: ale samochód był zabezpieczony;) sunia spaceruje juz ładnie, uśmiecha sie od ucha do ucha...piniusia własnie przymierza się do kąpieli:evil_lol: sunia rezydentka nie bardzo zadowolona z nowej koleżanki, ale dajmy jej czas na oswojenie sie,że jej lustrzane odbicie chodzi po domu:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Wspaniale . Kenia była jeszcze na pierwszym wątku zamojskich psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinusia00 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 1sze wieści z domku Kenki. Nie było kiedy wcześniej naskrobać , bo psina na razie zajmuje całą moja uwagę (jak małe dziecko-haha). Ciągle popiskuje i stara się o głaskanie (chyba wymyślę jakąś automatyczną łapę do miziania). Na podwórek weszła niepewnym krokiem ale bez pomocy potem powolutku w stronę domu ( widać ,że pewniej czuje się na dworze-dom jest czymś nowym lub czymś czego nie pamięta). Mój psiniec domowy na razie w psim przedszkolu czyli u babć -jest tylko kolka -pseudo jamniczka , która na razie ma focha. Kenusia nie lubi być obstrzeliwana aparatem ( zaczyna wtedy sie wiercić - skakać i popiskuje ) więc troszkę dajmy jej czasu aż 1szy stres minie . wtedy postaram się o jakieś foty , bo obecne te co zrobiłam wszystkie rozmazane z powodu jej ruchliwości . Odbyłyśmy już 1 szy prysznic -była cierpliwa i posłuszna -obyło się bez kagańca . Ale widziałam przerażenie w oczach.Dostała również pierwsze amu -pół puszki karmy peedgree junior:) poszło szybciutko -ale wolę dawać mniejszymi porcjami a częściej . Kenusia potrzebuje sporo czasu żeby się zaklimatyzować ale szybko łapie. Może nie będzie tak żle . Boi się hałasu . Z zaciekawieniem patrzy na telewizor:). I zaczyna się przytulać do człowieka :). Byłoby na tyle na razie, chcę ją zabrać na krótki spacer. :multi:. Pozdrawiamy wszystkie pieskowe ciocie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Lubie czytac takie wiesci:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 łezka w oku sie zakręciła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Torusia Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 bardzo się cieszę że w końcu Kenii się poszczęściło :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinusia00 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 1sze oględziny Keny -mnóstwo szram na łebku i to co mnie zaniepokoiło to rozszczepiony nosio:(:placz: ( najprawdopodbniej wskutek pogryzienia tak to wygląda) . Zapytamy weta czy to jej nie przeszkadza w oddychaniu- nosio trochę zniekształcony zamiast 2 dziurek normalnie -ma tylko jedną większą:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinusia00 Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 Wieści od Kenki -sunia na razie objawia się jako typowy kanapowiec:). Większość czasu przesypia (dzień) a w nocy jak nie śpi to popiskuje i sprawdza czy człowiek śpi. Więc człowiek nie śpi od 2 dni !!:( . W domu cyrk bo całe psie towarzystwo rezydenckie obrażone -mam nadzieję ,że to minie bo inaczej przyjdzie zwariować . Wszyscy na siebie warczą oprócz ludzi :) rzecz jasna:). Wczoraj Kenka została sama w domu i była bardzo grzeczna -jak wpadłam zobaczyc do domu co się dzieje -to zastałam ją leżącą na wycieraczce. Niczego nie pogryzła ani nie zdemolowała:). Ale stara się bronić warcząc, kiedy któryś z psiaków podejdzie za blisko. Upodobała sobie kanapę i na niej spedza większość doby:) Uczymy się załatwiać na dworze-na razie nie było niespodzianek. Kolejną nauką będzie pokonanie bariery jaką są dla niej schody:( . Apetyt dopisuje:) Niech ciotki podpowiedzą jak przyspieszyć proces zapoznawczy i zmniejszyć agresję:P zwierząt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted November 17, 2009 Author Share Posted November 17, 2009 duuuuużo wspólnych spacerów na nowych terenach, niech psy poczują się jak stado:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.