Jump to content
Dogomania

Starachowice w trójce w TV


ha.ga

Recommended Posts

Eruane, ja chce wlasnie spokojnej dyskusji co jest najlepsze dla zwierzat i dziekuje ze podajesz przyklady, w ktore wierzysz.
Chcialabym, zebysmy zastanowili sie tutaj (niekoniecznie dzis czy jutro, ale zaczeli zdroworozsadkowa dyskusje) co mysli pies w schronisku A lub w schronisku B.
Jakie powinny byc cele schroniska? Jakich pracownikow zatrudniac? Kiedy w ogole rozwazac eutanazje? Jak poprawic byt psow w schroniskach i jak nasze spoleczenstwo edukowac, zeby bezdomnosc zwierzat malala.

Ale prosze o nieobrzucanie sie nawzajem, bo musimy przestac myslec z naszej perspektywy ludzkiej a zaczac myslec kiedy zwierze dobrze sie gdzies czuje a kiedy wolaloby byc w psim niebie i nie cierpiec.

Niech padna racje obu stron, moze jakos wspolnie wypracujemy kompromis dogomaniacki, zeby dalej lobbowac wsrod wladz itp. Przynajmniej sprobujmy

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Sylka, tutaj zaczyna się od dyskusji, a kończy się na stworzeniu grupy lub grup i działania. Przykład - Starachowice :D Dyskusja dobra rzecz.
Z tym, że nie jestem przekonana, Eurydyko, czy warto dyskutować nad tym, co czuje pies w tuneliku czy na wybiegu i kto siępowinien nim opiekować, bo to wszyscy wiemy. Trzeba dyskutować nad tym, jak zrobić, żeby było dobrze. I myślę, że tutaj akurat to już kwestia ludzi, którzy zajmująsię danym schroniskiem i pieniędzy. Oczywiście powinny istnieć przepisy, które regulują wielkość wybiegu, sposób opieki nad zwierzęciem itp.
Myślenie o psim niebie to już perspektyw ludzka. :wink:

Link to comment
Share on other sites

No tak dyskusje juz zaczelismy. Teraz szukam osob z Poznania, ktore pomoga mi napisac pismo i przedstawic kwestie na temat chipowania zwierzat. Oczywiscie bezplatnym finansowanym przez Miasto. Sprobuje skontaktowac sie jednym radnym ktorego znam z fundacji ale pomagajacej ludziom i dowiedziec sie czy nie zna jakiego radnego przychylnego zwierzakom. Jak nie zna, to zwroce sie z pytaniem jak ma przeforsowac temat na posiedzenie rady UM. Jak sie nikt nie znajdzie bede sama forsowac mury urzedu. Od czegos trzeba zaczac. Jak to wypali bedzie mozna myslec na wprowadzeniem ustawy o obowiazkowym chipowaniu, ale to jeszcze daleka przyszlosc.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny - porzućcie koncepcję przymusowych kastracji i sterylizacji - tego nie ma w żadnym kraju (i może na szczęście) - no, może poza Chinami, gdzie takie metody próbowano stosować na kobietach - ale tam panuje totalitarny reżim, który naszemu krajowi mam nadzieję już nie grozi. Pewnie że łatwiej nakazać niż przekonać - to oczywiste, ale mniej humanitarne - nie sądzicie? Pewnie, że zabobony związane ze sterylizacją mają się u nas świetnie, ale kiedyś także sądzono, że najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby jest upuszczanie krwi i dzięki edukacji mało kto już w tej chwili przystawia sobie pijawki - więc chyba jednak warto postawić na uświadamianie ludzi (także poprzez pokazywanie biedy, nędzy i rozpaczy schroniskowych psów).

A z ciekawych rzeczy powiem Wam jeszcze to, czego dowiedziałam się od mazowieckiego inspektora TOZ: obecnie w Polsce jest tylko jedno schronisko dla bezdomnych zwierząt, które spełnia wszystkie normy UE - schronisko w Szczecinie. Za to do 2011 roku Polska ma czas, aby wszystkie schroniska zaczęły te normy spełniać.
To jeszcze tylko 6 lat - jak sądzicie - jak nasz kraj rozwiąże ten problem? Bo pieniędzy na takie radykalne modernizacje jak się zawsze słyszy - nie ma (jedyne pieniądze jakie każdy rząd ma to na samochody służbowe - te są wymieniane zwykle z każdą nową ekipą rządzącą,- he,he).

Co do eutanazji - gdybyśmy mieli schroniska, w których zwierzaki mogłby żyć w godziwych warunkach - to pewnie nie byłoby takiego problemu. Ale większość polskich schronisk to brud, smród i nędza - psy noszone na rękach jako śliczne szczeniaki stoją po kilka lat na łańcuchach przy rozklekotanych budach, albo gnieżdżą się po kilka w za ciasnych boksach, w których walczą o dostęp do miski...
Ja jeżdżę regularnie w takie miejsce (ponoć wg standardu ulokowane gdzieś pośrodku listy polskich schronisk), gdzie za każdym razem słychać rozpaczliwe wycie z któregoś kąta schroniska - w takim momencie naprawdę zaczynam się zastanawiać, co jest lepsze... Tym bardziej, że te wszystkie psy najbardziej pragną jednego - swojego człowieka. A tego nie możemy im dać... A raczej tylko nielicznym...
Gdyby jeszcze więcej ludzi chciałoby się udzielać w schroniskach - choćby przez odwiedzanie tych psów i głaskanie - to nic nie kosztuje (pieniędzy - bo emocjonalnie płaci się za to wysoką cenę) - a dla tych psów jest rzeczą najbardziej upragnioną.
Ale wolontariat jest tylko w niektórych schroniskach - ile jest takich, gdzie pies oprócz miski byle-żarcia nie dostaje nic? Nawet półminutowej sesji pieszczot raz w tygodniu?!
Jak się zagląda w oczy tym psom to widać w nich całe cierpienie i rozbudzoną nadzieję, że skoro ktoś podszedł i jest miły, to może wreszcie wyciągnie z tego koszmarnego miejsca, przytuli, weźmie do domu.
My - wolontariuszki - odwracamy wtedy wzrok - a ilu ludzi w ogóle chce w takie psie oczy spojrzeć?

Jedno jest pewne - trzeba koniecznie coś robić, żeby ograniczyć zjawisko bezdomności zwierząt - bo ich z roku na rok w schroniskach przybywa i to jest straszne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylka']No tak dyskusje juz zaczelismy. Teraz szukam osob z Poznania, ktore pomoga mi napisac pismo i przedstawic kwestie na temat chipowania zwierzat. [b]Oczywiscie bezplatnym finansowanym przez Miasto.[/b] Sprobuje skontaktowac sie jednym radnym ktorego znam z fundacji ale pomagajacej ludziom i dowiedziec sie czy nie zna jakiego radnego przychylnego zwierzakom. Jak nie zna, to zwroce sie z pytaniem jak ma przeforsowac temat na posiedzenie rady UM. Jak sie nikt nie znajdzie bede sama forsowac mury urzedu. Od czegos trzeba zaczac. Jak to wypali bedzie mozna myslec na wprowadzeniem ustawy o obowiazkowym chipowaniu, ale to jeszcze daleka przyszlosc.[/quote]

Dla mnie nie jest to takie oczywiste. Dlaczego zadarmo-czasy PRL skonczyly sie. :wink:
Jak ktos ma psa to ma pewne obowiazki i ponosic musi rozne koszty.
W Szczecinie np Rada Miasta podjela uchwale o OBOWIAZKOWYM czipowaniu zwierzat platne przez ich opiekunow i koniec.

Link to comment
Share on other sites

A ja a`propos schroniska w Szczecinie znalazłam taki artykulik o nich z maja tego roku w internetowej prasie, mówiący o tym, jak to schronisko broni się przed nadmiarem zwierząt - gdyby było przepełnione, jak inne, pewnie przestałoby spełniać te unijne normy:

"[i]Głos szczeciński: Horror w schronisku dla zwierząt

Schronisko w Szczecinie traci aż 29% zwierząt. W Stargardzie jest jeszcze gorzej. Tu ginie 31% zwierząt. Psy nie tylko są usypiane, ale także padają z powodu chorób i wzajemnie się zagryzają - alarmuje "Głos Szczeciński".

Statystyki dotyczące warunków życia bezdomnych zwierząt w schroniskach w Polsce zebrała Fundacja Azyl pod Psim Aniołem. Liczby są alarmujące. Szczecin i Stargard wpisują się w niechlubną listę polskich schronisk, w których bardzo wiele zwierząt pada lub zostaje uśpionych.

- Średnia zwierząt utraconych powyżej kilkunastu procent to alarmujące dane, które świadczą o tym, że w tych schroniskach nie dzieje się najlepiej - mówi Tadeusz Wypych z Fundacji pod Psim Aniołem. - Przerażające jest to, że w Polsce usypia się setki zwierząt rocznie. Robi się to już na masową skalę. Lawinowo rośnie także liczba zagryzanych psów. Winne są przepełnione schroniska. W szczecińskim schronisku w 2004 roku przyjęto 2610 zwierząt. Aż 29% z nich zostało uśpionych. Ta liczba z roku na rok rośnie.

- Raport zrobiony przed Fundację pod Psim Aniołem pokazał jeszcze jedno niebezpieczne zjawisko. 12 gmin z Zachodniopomorskiego ma podpisane umowy z hyclami na wyłapywanie zwierząt. Ale nikt nie potrafi powiedzieć, co dzieje się ze złapanymi zwierzętami. Tylko połowa z nich trafia do schronisk. Co dzieje się z resztą? Nie wiadomo, ale chcemy to sprawdzić - mówi Anna Kiepas-Kokot, prezes szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.(PAP)[/i]"

i tutaj jest także mowa o największym polskim problemie: bo my dyskutujemy o warunkach w schroniskach, w których ŻYJĄ psy, a nikt w Polsce głośno nie mówi się o tych psach, które do schronisk w ogóle nie trafiają - bo swoje życie kończą w rękach hycla!!! (próbuje się z tym przebić Fundacja Azyl pod Psim Aniołem, ale jak na razie to głos wołającego na puszczy).
[b]Prawo w Polsce powinno zostać zmienione w pierwszej kolejności w tym zakresie - tak, żeby skończyć z okrutnym a obecnie legalnym sposobem "rozwiązywania problemu bezdomności na terenach gmin", jakim jest uśmiercanie zwierząt przez hycli!!![/b]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eurydyka'] co do wieloletniego pobytu psow w schroniskach to jestem zdecydowanie przeciw i uwazam, ze w koncu powinna sie rozpoczac spokojna dyskusja o eutanazji zwierzat, bo pobyt psa kilka miesiecy w klatce to dla niego[b] ogromne nieszczescie.[/b] [/quote]

A jaka jest roznica miedzy psem w klatce a psem na wsi i nie tylko, trzymanym na lancuchu? :wink:

[quote]
Pisze spokojna, bo widze juz ze kilka osob sprobuje mnie tutaj zamordowac, ale radze uzywac argumentow rozsadkowych a nie emocjonalnych. [b]Szczegolne apeluje do osob, ktore nigdy nie byly w schroniskach i nie widzialy co te psy robia [/b]zeby wydostac sie do czlowieka, szczegolnie psy, ktore zyly jakis czas na wolnosci i zostaly brutalnie zamkniete w klatce 2 na 3 metry.[/quote]


Ale za to kazdy widzi czesciej lub rzadziej psy trzymane na lancuchach,wiec? Usmiercic te psy tak?

[quote]
I jesli ktos chce zobaczyc co one czuja, to niech sie ze mna lub Marka umowi i pojedziemy do Azorka.

Przed wizyta tam lub w innym schronisku prosze nie zabierajcie glosu przeciw eutanazji, Poznajcie najpierw wlasna bezsilnosc, cierpienie psa, osamotnienie, czasem bicie i wtedy mozemy porozmawiac najchetniej gdzies w rzeczywistosci o eutanazji.[/quote]

Wiesz prawde mowiac mnie sie wydaje, ze slaby psychicznie czlowiek zaczyna tak myslec. Nie daje rade zniesc tego-to 'posprzatam'- co z oczu to i z serca-eutanazja. A za tydzien ma znow schrnisko pelne psow i tak 'sprzata' i 'sprzata'. SCHRONISKO to koniec problemu-trzeba zaczac od poczatku a nie od konca. Eutanazja zwierzat-uzasadnianie- nie wiem jakie ono byloby, nie jest rozwiazaniem do zmniejszenia psich i kocich nieszczesc.

Chodzi przeciez o to aby to czlowiek czekal na psa a nie pies na czlowieka i do TEGO trzeba dazyc a nie bedziesz miala problemow duszy, ze pies cierpi.

I dla rownowagi, przed dyskusja o eutanazji-proponuje zobaczyc schroniska w innych krajach, tam gdzie nie usmierca sie zwierzat. Dowiedziec sie jak do tego doszli-wtedy jest prawdziwy obraz szczesc i nieszczesc psich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marka']Dziewczyny - porzućcie koncepcję przymusowych kastracji i sterylizacji - tego nie ma w żadnym kraju (i może na szczęście) - no, może poza Chinami, gdzie takie metody próbowano stosować na kobietach - ale tam panuje totalitarny reżim, który naszemu krajowi mam nadzieję już nie grozi. [/quote]

Nie przesadzaj. Jak potrzeba to nie porownuje sie zwierzat do ludzi, ze przecietne polskie schronisko to obozy , kastracja kobiet, Chiny. Co to za porownania?

I zasmuce Ciebie- w U.S.A w ktoryms lub ktoryś stanach. Byl lub nawet jeszcze jest-wprowadzono obowiazek kastracji psow niehodowlanych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylka']Wlasnie przeczytalam o tym na stronie schroniska w Szczecinie. Nawet gdyby mieli za to placic wlasciele psow, obowiazkiem wg mnie powinno sie chipowanie stac.[/quote]

:) Bez obowiazku czipowania nie ma co zaczynac-to najwazniejsze.

Czipowanie-Kastracja-edukacja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARKA']
A jaka jest roznica miedzy psem w klatce a psem na wsi i nie tylko, trzymanym na lancuchu? :wink: [/quote]

to trochę dziwne pytanie - nie sądzisz? Ja wolałbym, żeby ta dyskusja nie sprowadzała się do dowodzenia wyższości klatek nad łańcuchami czy odwrotnie...

[quote name='ARKA']SCHRONISKO to koniec problemu-trzeba zaczac od poczatku a nie od konca. [/quote]

zgoda - tylko jak to zrobić? przymusowa kastracja i sterylizacja jest raczej mało realnym pomysłem...

[quote name='ARKA']I dla rownowagi, przed dyskusja o eutanazji-proponuje zobaczyc schroniska w innych krajach, tam gdzie nie usmierca sie zwierzat. Dowiedziec sie jak do tego doszli-wtedy jest prawdziwy obraz szczesc i nieszczesc psich.[/quote]

a w jakim kraju tak jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marka'][quote name='ARKA']
A jaka jest roznica miedzy psem w klatce a psem na wsi i nie tylko, trzymanym na lancuchu? :wink: [/quote]

to trochę dziwne pytanie - nie sądzisz? Ja wolałbym, żeby ta dyskusja nie sprowadzała się do dowodzenia wyższości klatek nad łańcuchami czy odwrotnie...[/quote]

Ja nic tu nie udawadniam-zadnej wyzszosci jednego nad drugim-pokazuje,ze eutanazja to bezsensowny pomysl. Tak samo te psy cierpia-prawda?

[quote name='ARKA']SCHRONISKO to koniec problemu-trzeba zaczac od poczatku a nie od konca. [/quote]

zgoda - tylko jak to zrobić? przymusowa kastracja i sterylizacja jest raczej mało pomysłem...[/quote]

To wprowadzic wysoki podatek od psow hodowlanych. A jeden pies niekastrowany i jedna suka niekastrowana to juz przeciez poczatek hodowli :wink:

[quote name='ARKA']I dla rownowagi, przed dyskusja o eutanazji-proponuje zobaczyc schroniska w innych krajach, tam gdzie nie usmierca sie zwierzat. Dowiedziec sie jak do tego doszli-wtedy jest prawdziwy obraz szczesc i nieszczesc psich.[/quote]

a w jakim kraju tak jest?[/quote]

np. Niemczech.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eruane']Właśnie dlatego schroniska należy budowaćz myślą o tym, że te psy mogą tam spędzić więcej czasu niż kilka dni. To nie mogą być tuneliki zamiast wybiegów, jak w naszym kieleckim schronisku, tylko wybiegi, jak w Korabiewicach. I musz się nimi opiekować osoby takie, jak Marzena, przy której czują sięjak w domu. Wtedy nie ma problemu. To jest do zrobienia. Trzeba odchodzić od schronisk na kształt obozów koncentarcyjnych.[/quote]

Eurane-tu nie hcodzi o wybiegi dla psow tak jak mowisz,ze w Korabiewicach. Nie o to generalnie chodzi. Chodzi o warunki i opieke zwierzat.

Bylam w U.S.A w schrnisku porwadzonym przez HSUS-male, na moze 50 zwierzat?
Zwierzeta mialy tam zapewnione dozywocie ale to byla bajka.

Kazdy pies swoj boks-boks dzielony na czesci dwie. Jak sie jedna czesc sprzatalo to zapadal sluza i pies byl w tej drugiej czesci-suchutko-pachnaco-czysciutko. Gabinety, sale operacyjne bajery rowery. Psy szczesliwe. Masa wolontariuszy codziennie, spacer. A co to w mieszkaniu pies ma wybie 200m? Mieszka w mieszkaniu i wychodzi sie z nim na psacery i tyle. ALE ma ciagly kontakt z czlowiekiem!

Link to comment
Share on other sites

Sterylizacja, kastracja czipowanie - wszyscy jesteśmy zgodni, że to najważniejsze.

Powinno się zacząć od schronisk. Pies ze schroniska nie powinien wyjść bez kastracji czy sterylizacji i czipa. I to powinno finansować państwo.

O takie zmiany powinniśmy walczyć w pierwszym rzędzie. To dużo łatwiej przeprowadzić niż zmusić właścicieli, żeby to robili.

Nie ma co marzyć o sterylkach prywatnych psów za państwowe pieniądze. To nierealne.

Poza tym o czym my mówimy, jak w schroniskach tego się nie robi z powodu braku pieniędzy. A czasem nie robi się tego także z powodów "ideowych" lub zwykłego konformizmu - "nie będziemy kastrowali psów, bo ludzie nie chcą brać kastrowanych" (to zdanie usłyszałam od osoby, która decyduje o tych zabiegach w jednym ze schronisk).

Link to comment
Share on other sites

Dlatego zacznijmy od obowiazkowego chipowania. POlaczonego z edukacja chociazby ulotka informacyjna. Zeby ludzie nie mogac opiekowac sie psem przyniesli go do schroniska a nie wyrzucali na bruk. A kazde porzucenia bedzie pociagalo za soba wysokie kary pieniezne. Ze nalezy sterylizowac i kastrowac zwierzeta, bo to zapobiega bezdomnosci wsrod nich.
Na razie zbieram informacje o chipowaniu, sterylizacji i mam zamiar isc do UM na spotkanie randych i do wojewody. Juz nawiazalam kontakt narazie mailowy z Polskim Towarzystwem Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt. z tego co napisali sa gotowi przyjechac do Poznania i spotkac sie z radnymi.
Niech w innych miastach i wojewodztwa ludzie tez ida. Dogomianiacy do roboty. Czym szybciej zaczniemy dzialac tym lepiej. A poszukanie informacji o tym za duzo nie kosztuje. I nawet jesli trzeba byloby poswiecic pare godzin na spotkanie z politykami, to nikt jeszcze nie umarl do tego. Potem zabierzemy sie za kolejne sprawy.

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie maiam okazje rozmawiac z Wydzialem Gospodarki Komulnej w Poznaniu. Pan z ktorym rozmawialam odrazu powiedzial ze obowiazkowe chipowanie musi byc wprowadzone przez rzad, a nie przez poszczegolne miasta i gminy zeby mialo to wszystko sens. Oni moga taka uchwale podjac, ale nikt nie bedzie wchodzil na posesje i sprawdzal czy pies ma chip czy nie. (bo nie maja takiego prawa). Mogliby sprawdzac tylko na ulicy. Poza tym obowiazek taki wymuszony na wlascielu, a nie finansowany przez Panstwo spwoodowalby masowe porzucenia psow. Czego boja sie najbardziej. A wniesie wysokich kar za brak chipa wywolaloby w miescie wojne. Wprowadzili najtansza metode rejestracji przez znaczek (noszony przy obrozy). Wie ze do 2011 mamy czas na wprowadzenie chipowania. Wiec tylko rozlozyc rece. To teraz trzeba znalezc posla, ktory podjalby sie tej sprawy. Znacie kogos? W sumie organizacje broniace zwierzat musialy zjednoczyc sily i wymusic na Panstwie jak najszybsze wprowadzenia takie obowiazku. (Bo tez mi Pan uswiadomil ze sama walczac nie zdzialam niczego.) Jesli nie bezplatne. To chociaz czesciowo pokrywane z kasy panstwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylka']Dlatego zacznijmy od obowiazkowego chipowania. [/quote]

Nie tędy droga.

W Lublinie jest obowiązek czipowania. [u]Właściciel nic nie płaci, za czipowanie płaci miasto, miasto też pokrywa koszt leczenia psa w razie związanych z tym powikłań[/u]

I co? I psińco!!!

Ludzie bardzo szybko się zorientowali, że to im nic nie da, bo w mieście są tylko 4 czytniki do odczytywania czipów. Jak pies ci zginie, to i tak nikt nie będzie sprawdzał, czy ma czipa.

Jakieś 2 miesiące temu spotkałam młodego człowieka, który krążył po mieście od instytucji do instytucji, chcąc sprawdzić czipa znalezionego psa. A w Lublinie akcja czipowania była w pełni i gazety rozpisywały się o czipach. Władzy czip jest potrzebny tylko do ściągania podatku za psa, a ludzie, kiedy się zorientowali, że to o to chodzi, gremialnie oleli czipowanie.

Straż miejska ma podobno jeden czytnik - na 340 tys. miasto! - podobno, bo jeszcze nikt go nie widział, pewnie zamknięty gdzieś w szafie, jako szczególnie cenny sprzęt.
Póki w każdym schronisku, w każdej klinice nie będzie czytnika, czipowanie jest bez sensu.

Dlatego mówię, że trzeba zacząć od schronisk, czipować tam i tam sprawdzać czipy. Wszystkiego się od razu nie załatwi, od czegoś trzeba zacząć.

Poza tym pamiętaj, że czipowanie jest dość drogie i wielu ludzi na to nie stać. Część nie zaczipuje i będzie liczyć na to, że ich nie złapią, a część pozbędzie się psa. W rezultacie przybędzie bezdomnych psów - a chyba nie o to chodzi.

[b]Musimy pamiętać, że im więcej państwo nałoży obowiązków na właścicieli psów, tym więcej ludzi psa się pozbędzie!!! [/b] Ci porządniejsi zparowadzą psa do schroniska, inni wyrzucą na ulicę albo uśmiercą - efekt będzie dokładnie odwrotny od tego, co chcemy uzyskać.

Sylka, każdy pomysł trzeba dokładnie rozważyć, temu służy m.in. dyskusja tutaj. Pochopne działanie może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Link to comment
Share on other sites

Jest tylko jedno ale...jezeli wyrzuca psa wykastrowanego lub sunie wysterylizowaną...to odłów jednego psa- i zabezpieczenie go to nie to samo...co np. suke z 9-ciorgiem szczeniat....czy tez psa który spłodził z dostpnymi mu sukami iles dziesiat szczeniat....
Nie rozumiem jednej rzeczy...kastracja jest jeszcze mniej popularna niz sterylizacja- a przeciez jeden pies moze spłodzic wiecej szczeniat niz jedna suka odchowa w ciagu całego zycia...to raz. drugie- zabieg u psa jest znacznie łatwiejszy, bezpieczniejszy i mniej kosztowny- a pies wraca do zdrowia jeszcze szybciej niz sunia...Po trzecie - nie ma włóczegi za sukami w cieczce...

A co sterylizacji tylko psów nierodowodowych to sie nie zgodze- jak dla mnie pies czy suka z rodowodem która nie ma byc rozmnazana tez powinna byc zabezpieczona. Stad najwiecej jest żródła psów w typie...bez papierów...
Kto chce psy rozmnazac- niech ma obowiązek zgłoszenia tego do rejestru- niech ma obowiazek chipowac szczenieta- niech ma obowiazek zgłaszac do rejestru pierwszego własciciela. Niech bedzie to obowiazkiem zarówno własciciela jak i weta pod którego dany pies podlega.

Link to comment
Share on other sites

Ty jako osoba prywatna masz przychodzić na dogomanię, brać udział w dyskusjach, czytać, co piszą osoby z większym doświadczeniem (nie mam tu na myśli siebie, bo moje doświadczenie jest skromne), pomagać psom w miare swoich możliwości (opieka, transport, finanse), możesz zostać wolontariuszką w schronisku (przy okazji lepiej poznasz problemy), możesz poszukać jakiejś organizacji zajmującej się ochroną zwierząt i tam działać.
Możliwości jest na prawdę dużo.
A problemu bezdomności psów w Polsce sama nie rozwiążesz, tu są potrzebne ogromne, zmasowane i kosztowne działania - to trzeba przeforsować na poziomie sejmu i administracji państwowej. My możemy proponowac rozwiązania i tworzyć grupy nacisku - musimy ustalić jakiś program i sposób jego realizacji.

[b]Proponuję przenieść ten wątek na Inne i połączyć go z założonym przeze mnie tematem: Dość tego (tam jest właśnie dyskusja na tematy prawne). Nie mnóżmy wątków, bo robi się bałagan.[/b]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katcherine']Nie rozumiem jednej rzeczy...kastracja jest jeszcze mniej popularna niz sterylizacja- a przeciez jeden pies moze spłodzic wiecej szczeniat niz jedna suka odchowa w ciagu całego zycia...to raz. [b]drugie- zabieg u psa jest znacznie łatwiejszy, bezpieczniejszy i mniej kosztowny- a pies wraca do zdrowia jeszcze szybciej niz sunia...[/b]Po trzecie - nie ma włóczegi za sukami w cieczce....[/quote]

Tu sie nie zgodze-kastracja psa czy suki sa to porownywalne zabiegi.
W obu przypadkach narkoza, zakladanie szwow, i czas gojenia.

A generalnie to trzeba zmienic mentalnosc ludzi-glownie przeciwnikami sa mezczyzni-bardzo lubia utozsamiac sie-jakby to jego 'jajka' lecialy pod noz 8)

[quote]
A co sterylizacji tylko psów nierodowodowych to sie nie zgodze- jak dla mnie pies czy suka z rodowodem która nie ma byc rozmnazana tez powinna byc zabezpieczona. Stad najwiecej jest żródła psów w typie...bez papierów...
[/quote]

My mowimy o psach [b]niehodowlanych[/b] czyli i te, ktore maja rodowody a nie sa dopuszczone do hodowli,z roznych powodow, czy tez wlasnie opiekun nie stara sie o takie dopuszczenie.
Czy tez wprost tzw. handlarze zywym towarem-hodowle bazarowe.

Link to comment
Share on other sites

zgadzam się, jak ktoś będzie miał zbyt wiele obowiązków związanych z psem, to oczywiście go wyrzuci, nie mówimy tu przecież o psiarzach, czy czoćby o normalnych ludziach, tylko takich, którzy nie mają skrupułów. :evil: Nie ma sposobu udowodnić komuś, że psa wyrzucił, przecież wiadomo, że psy się gubią. Trzeba wprowadzić takie przepisy jakie będzie można naprawdę wyegzekwować, czyli w naszych warunkach niedużo. Jeśli ludzie wyczują, że nic im nie grozi to nie będą się przejmować i wszystko będzie po staremu, nawet jeśli przepisy będą restrykcyjne lecz wszyscy będą wiedzieć, że niewykonalne, np z powodu tego, że w okolicy są tylko dwa czytniki. Argumentem, który np. do mnie przemawia (którego można użyć oficjalnie) jest to, że pieniądze wydane na czipowanie i sterylizację zwrócą się po określonym czasie ponieważ jeśli przymus taki będzie naprawdę realizowany, to w schoniskach będzie mniej psów :wink: . I chciałaby powtórzyć argument z dawniejszego mojego postu - w schroniskach państwowych gminnych - ostra selekcja pracowników, nie mam doświadczenie w schroniskach, nie wiem, jak z tym jest naprawdę czy jest to wykonalne.
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...