Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jkp, w poprzednim poscie napisalam o deklaracji za lipiec, ale powinnam byla napisac o wplacie za czerwiec. Pomylilam miesiace.
W lipcu powiniem Wolterek byc w Sztokholmie i podbijac serca Szwedom. Czekam teraz tylko na wyniki badan psa, ktory bedzie jechal razem z Pekaesem.

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='li1'] Oczywiscie chetne domy beda prezentowane tu, na dogo, a przyszly dom staly bedzie mial obowiazek zdawania czestych relacji.[/QUOTE]

Skoro jestesmy "na fali" to moze by tak przekazac rowniez relacje z psow przez Ciebie juz wyadoptowanych? Bo wzielas ich calkiem sporo, ale relacji z nowych domow zero...

Chyba ze relacje zdajesz wylacznie tym, z ktorymi sie jeszcze nie poklocilas, a poniewaz klocisz sie w koncu ze wszystkimi, wiec moze tych relacji tak swiecie nie obiecuj.

Z tego co mi wiadomo (nie od Ciebie) to np Lapka jest juz od dawna w nowym domu - dobrze ze ten psi swiat w Szwecji jest maly.

Posted

To mocnooo trzymamy kciuki

Osiołek widzę, że ty wpadasz na wątek Woltera tylko po to, żeby narobic szumu... Wyluzuj i przestań oczrniac li1.
Jakoś tutaj na wątku li1 nie kłóci się z nikim i robi wszystko, żeby znaleśc Wolterowi domek, ale Ty tego oczywiście nie widzisz.
Tak jest przecież najprościej prawda...?!

Posted

[quote name='AgusiaP']To mocnooo trzymamy kciuki

Osiołek widzę, że ty wpadasz na wątek Woltera tylko po to, żeby narobic szumu... Wyluzuj i przestań oczrniac li1.
Jakoś tutaj na wątku li1 nie kłóci się z nikim i robi wszystko, żeby znaleśc Wolterowi domek, ale Ty tego oczywiście nie widzisz.
Tak jest przecież najprościej prawda...?![/QUOTE]

Agusiu, bede bardzo szczesliwa jesli Wolter dostanie nowy dom. Widze ze w Polsce jest bardzo ciezko. Przypuszczam ze Li1 znajdzie w koncu Wolterowi dom w Szwecji. To nie w tym rzecz.
Tylko niech nie obiecuje wiesci z nowych domow - bo Li1 dotrzymuje obietnicy wylacznie osobom, z ktorymi zyje w zgodzie.
Kiedys calkiem dobrze nam sie wspolpracowalo. Wiesci z nowych domow bywaly. W tej chwili nie ma nic, nawet informacji o tym, ze pies w koncu po prawie 2 latach poszedl do adopcji. Wiec nie dziw sie, ze jestem sceptyczna.

Nie macie zadnej kontroli nad tym, komu Li1 psa wyadoptuje. Osobie starej, mlodej, niedoleznej, sprawnej..... W momencie przekroczenia granicy pies - wobec szwedzkich wladz - staje sie prywatna wlasnoscia Li1. I jesli z jakichs powodow sie z Wami pokloci (a robi to dosyc systematycznie), to po prostu moze Wam przestac przysylac informacje i nikt jej nic nie zrobi.
Fundacja EMIR do dzis nie dostala ani jednej kopii umowy adopcyjnej psow wyadoptowanych przez Li1, a bylo ich ponad 10.

Li1 jest osoba prywatna. Nie zawsze ma mozliwosc odebrac psa, ktorego adopcja nie wypalila. Moze to sie skonczyc tragicznie dla psa.

Mam nadzieje ze Wolterowi sie powiedzie i ze Li1 znajdzie mu trwaly domek. Ale nie miejcie zludzen ze Woltera na 100% juz nic zlego nie spotka od nowych wlascicieli, tylko dlatego ze Li1 go bierze do Szwecji.

Posted

Wierzę, że li1 znajdzie dobry dom Pekaesowi (a może Pekaes zostanie u niej na stałe ;)). Nie znam historii psów, które miała pod swoją opieką li1, natomiast wiem, że gdy prosiłam ją o pomoc dla jakiegoś psiaka, to nigdy nie odmówiła.

Znalezienie domu Pekaesowi w Polsce (jak dotąd) okazało się niemożliwe. Nie wiem, dlaczego. Oczywiście można by było próbować dalej szukać mu domu na polskiej ziemi - może kiedyś by się udało.

Posted

Gdyby dobre duszki ogloszeniowe mialy mozliwosc, to obwiescie swiatu, ze Toffinek, kolega Woltera, szuka domu. Toffinek jest sliczny, kochany, grzeczny i tak dlugo czeka na swojego czlowieka. Oto watek Toffinka

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/146867-Prosimy-błagamy-o-deklaracje-stałe!-Brak-50-zł[/URL].

Posted

Wolter jedzie na poczatku przyszlego tygodnia. Sama nie moge po niego pojechac ze wzgledu na sprawy rodzinne. Przywioza go 2 osoby. Maja duza klatke i duzy samochod, same maja psy, wiec powierzam naszego Pekaesa w dobre rece.
Nie chcialam, by czekal jeszcze z miesiac, kiedy moglabym wybrac sie po niego.
Nie placcie juz deklaracji, ja ureguluje rachunki za te pare lipcowych dni z jamorem.

Posted

[quote name='li1']Wolter jedzie na poczatku przyszlego tygodnia. Sama nie moge po niego pojechac ze wzgledu na sprawy rodzinne. Przywioza go 2 osoby. Maja duza klatke i duzy samochod, same maja psy, wiec powierzam naszego Pekaesa w dobre rece.
Nie chcialam, by czekal jeszcze z miesiac, kiedy moglabym wybrac sie po niego.
Nie placcie juz deklaracji, ja ureguluje rachunki za te pare lipcowych dni z jamorem.[/QUOTE]

:) :) :) to życzyć teraz tylko szczęśliwej drogi :)

Posted

Wolter jest juz u mnie kolo Sztokholmu. Podroz zniosl bardzo dobrze. Nie zalatwil sie na statku, czekal do zejscia na lad, i jak zaczal sikac, to sikal i sikal. Potem byla kupka (ladna, akuratna). Po przyjezdzie do mnie obeszlismy teren kilka razy, nastepnie Wolter przywital sie z moimi kilkoma psami. Na poczatku byl troche speszony, ale jak Laura i Filon zaczaly zachecac go do biegow, to Pekaes ogon w gore i zebralo mu sie na zabawe. Nie chcial wejsc do domu, dopiero jak inne psy wpadly, to on tez wszedl. Dostal jedzonko a potem zaczal chodzic po domu i obwachiwac rzeczy. Teraz lezy na podlodze kolo mnie i podsypia.
Ja tez musze sie zdrzemnac, bo nie moglam spac w nocy (stres). Jutro porobie zdjecia. Pozdrawiamy.

Posted

Super li1, że Wolterek już u Ciebie :multi::multi::multi:
Wyściskaj go od cioci Agusi i wycałuj mu nachala :loveu::loveu::loveu: Dla Ciebie też buziaczki przesyłam:loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='li1']Wolter jest juz u mnie kolo Sztokholmu. Podroz zniosl bardzo dobrze. Nie zalatwil sie na statku, czekal do zejscia na lad, i jak zaczal sikac, to sikal i sikal. Potem byla kupka (ladna, akuratna). Po przyjezdzie do mnie obeszlismy teren kilka razy, nastepnie Wolter przywital sie z moimi kilkoma psami. Na poczatku byl troche speszony, ale jak Laura i Filon zaczaly zachecac go do biegow, to Pekaes ogon w gore i zebralo mu sie na zabawe. Nie chcial wejsc do domu, dopiero jak inne psy wpadly, to on tez wszedl. Dostal jedzonko a potem zaczal chodzic po domu i obwachiwac rzeczy. Teraz lezy na podlodze kolo mnie i podsypia.
Ja tez musze sie zdrzemnac, bo nie moglam spac w nocy (stres). Jutro porobie zdjecia. Pozdrawiamy.[/QUOTE]
To daj mu buziaka ode mnie :) Tęsknie bardzo za nim. Ale ciesze się że ma do kogo się przytulić :)

Posted

To nie u jamora w Warce, ale nad woda w Djursholm. Wolter prawie wciagnal mnie do zatoki. Fajnie, ze jamor nauczyl go plywac, bo tutaj wody pod dostatkiem.
[IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/269783_143339415741672_100001968439228_264830_4627656_n.jpg[/IMG]




[IMG]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/269755_143336039075343_100001968439228_264811_6552199_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/268414_143332202409060_100001968439228_264795_5254004_n.jpg[/IMG]

Poobcinam i pozmniejszam zdjecia jutro.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...