Jump to content
Dogomania

SNOOPY - łaciate przygody agilitowo-sztuczkowe :D


Zuzia&Snoopy

Recommended Posts

  • Replies 3.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='CaneSs']Zuzia, ja mam to samo. Tzn. by nie ćwiczymy "zawodowo" xD Jak wy, w klubie ( ale już niedługo... xD )
Ale jak np. na obozach lecimy a na drodze jest minimalna wyższa trawka to musi ją Capek podlać! Tak samo jak jest smaczek to nie ma szans. Odrazu kilka sekund w plecy. I miejsce niżej. A tak to jak sie rozpędzi to biegniee aż go niemoge dogonić :P Więc nawet jak sie zapiszemy do Klubu, oczywiście do Baritusa to zawody na 99% nie :)[/QUOTE]

Startujecie w marcu? Już się nie mogę doczekać kiedy będziecie trenować w Baritusie :loveu: zdjęcia/filmiki/wrażenia/relacje/opowieści super;)
A na jakich obozach byliście? Czyli Capri nie jest wcale taki pocztkujący ;) Może przyjdziecie od razu do średniozaawansowanej :D
Widzę ten sam problem...Na szczęście Snoopy nie chce wszystkiego obsikiwać (cud! nie jest wykastrowany ;) ) ale musi wszędzie tego swojego nochala wsadzić

[quote name='madziulik_13']Już oglądałam ten filmik :multi:Jest świetny !! :loveu:
Super biegacie :cool3:[/QUOTE]
Dzięki fajnie że się podoba ale przeczytaj mogą wcześniejszą wypowiedź hehe ;)

[quote name='Bzikowa']Oj, no bigl ma prawo :) Startuje ich kilka i jak się skupią to zapylają aż miło, a czasem się coś fajnego wyniucha... no trzeba cierpliwości do takiego psa. W Złotoryi z bigli był Drago (tzn w typie beagle) i biegał świetnie , chyba ani razu się nie zawąchał :)

Ty się ciesz, że nie widziałaś mojego psa na początku, nie było tunelu z którego by wyszedł nie obsikawszy go. A motywację miał.. no, tzn nie miał :diabloti: Przeszło mu (znaczy się ja nad nim popracowałam :evil_lol:) po pół roku. Teraz widzi przeszkódki i dostaje świra, a pomyśleć, że jeszcze te 3 lata temu było tak źle.[/QUOTE]

No tak, to prawda. Widziałam na youtube Drago w akcji. Świetny jest! Kurcze, leci jak szalony i nie zwraca uwagi na otoczenie:D
To mnie pocieszyłaś ;) U Snoopiego najgorsze jest to że na dworze nie kręcą go żadne zabawki... A większość (99%?) agilitowych psów biega na zabawkę... Nie wiem czy można go jeszcze jakoś nakręcić? Czy próbować tak jak z nakręcaniem na frisbee tzn. przerywać zabawę w najlepszym momencie? W domu uwielbia piłeczki, sznurki ale na dworze nie ma mowy.

[quote name='deer_1987']my wam duzo nie podpowiemy bo my dla zabawy jezdzimy na agility, nie na zawody ;)[/QUOTE]

Fajnie że wpadliście;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuzia&Snoopy']U Snoopiego najgorsze jest to że na dworze nie kręcą go żadne zabawki... A większość (99%?) agilitowych psów biega na zabawkę... Nie wiem czy można go jeszcze jakoś nakręcić? Czy próbować tak jak z nakręcaniem na frisbee tzn. przerywać zabawę w najlepszym momencie? W domu uwielbia piłeczki, sznurki ale na dworze nie ma mowy.
[/QUOTE]
Hihi, no to Bez miał tak samo... :wink:

Bezik zawsze był zabawkowy w większości miejsc ale na treningach na początku - a właściwie przez dłuuugi czas - też nie chciał się nakręcać, co mnie bardzo zaskoczyło. Szczytem było poszarpanie się chwilę piłką czy czymkolwiek. To mnie strasznie denerwowało bo wiedziałam, że on jest nakręcony i lubi aportować i się szarpać a na treningach nie chciał. No ale się z tym pogodziłam bo lubił bieganie samo w sobie i biegaliśmy na żarcie, a nakręcałam go w przerwach , dosłownie wyjmowałam jakąś jego ulubioną zabawkę na chwileczkę, pobawiliśmy się - przez chwilę żeby cały czas chciał - i chowałam. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam z nim normalnie biegać 'na zabawki' i teraz biega tylko na nie ;) A czasem zdarza mu się na przykład wypruć przed siebie omijając przeszkody bo myśli, że piłeczka już leci, intelekt teriera :P
Ale na zawodach cały czas przed biegiem nakręcam go żarciem a nie zabawką bo tam jest tyle psów i on jest ciągle nabuzowny żeby któremuś wpieprzyć ;) , że boję się, że mógłby nie chcieć się bawić. Ale nigdy nie próbowałam.
Na pewno Wam się uda!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']Jeśli jest nakręcalny w domu albo gdziekolwiek indziej to znaczy, że się DA :) Choć zdarzają się oczywiście psy zupełnie niezabawkowe ale wtedy to raczej nigdzie nie chcą się bawić.[/QUOTE]

Dzisiaj byliśmy na ogrodzie sobie poćwiczyć:D Mam dobrą wiadomość: Snoopy biegał na zabawkę! :) Dokładniej na sznurek z supłami (kiedyś była tam piłka ale już jej dawno nie ma:D beagle potrafi;) ) Byłam aż zdziwiona! Był tak napalony na ten sznurek że aż mi oczy wyleciały. Co prawda pobiegł cztery razy, później tylko smaki go interesowały ale zawsze coś:) Teraz czeka nas częstrze nagradzanie zabawką, większe nakręcenie a później agility z zabawką na wolnej przestrzeni ;) Pracy sporo jest ale jestem zadowolona bo nie wszystko stracone. A może wyciągać ten sznurek tylko na agility żeby go z nim kojarzył, że tak fajnie na agility jest bo dostanie swoją ukochaną zabawkę? Co o tym myślisz ;>

[quote name='deer_1987']ja zauwazylam ze sherry lepiej dziala na zabawke na agility ;)[/QUOTE]

Fajnie macie:D

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że to zdecydowanie dobry pomysł żeby jakąś ulubioną zabawkę miał zarezerwowaną na treningi :)

Napisałaś, że pobiegł za zabawka 4 razy a potem go tylko smaki obchodziły. I właśnie w tym rzecz, żeby wyczuć moment kiedy wiesz, że za chwilę straci zainteresowanie ale ciągle je ma. Wtedy możesz mu trochę zabawką 'pouciekać', sprowokować, żeby gonił i chciał ją dorwać i w momencie największej radochy schować (nie dać mu jej dorwać) i nie nagradzać wtedy smakami. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']Myślę, że to zdecydowanie dobry pomysł żeby jakąś ulubioną zabawkę miał zarezerwowaną na treningi :)

Napisałaś, że pobiegł za zabawka 4 razy a potem go tylko smaki obchodziły. I właśnie w tym rzecz, żeby wyczuć moment kiedy wiesz, że za chwilę straci zainteresowanie ale ciągle je ma. Wtedy możesz mu trochę zabawką 'pouciekać', sprowokować, żeby gonił i chciał ją dorwać i w momencie największej radochy schować (nie dać mu jej dorwać) i nie nagradzać wtedy smakami. ;)[/QUOTE]

Ok, tak też myślałam. Także sznur idzie do szafy :evil_lol: i powraca w weekend.
Dzięki wielkie za pomoc ;) Postąpię tak jak mi poleciłaś. Kiedy będzie najbardziej napalony na zabawkę, koniec zabawy.

[quote name='Lucky.']My jeden trening biegłyśmy na zabwkę to było super .
Meg taka nakręcona że nie wiem.
Ale ja mądra zgubiłam tą zabawkę ...[/QUOTE]

A trenujecie w klubie? W jakim? Jak Wam idzie? :)

[quote name='CaneSs']Czeeeść! :)
Jak tam?[/QUOTE]

Hej :hand:
Jestem trochę załamana szkołą .... Mam zagrożenie z historii (co prawda nie pisałam jeszcze jednego spr.) + nie zaliczony WOS.
A ze Snoopim wszystko ok;)

Link to comment
Share on other sites

Tia? A ty z której klasy? :)
Ja to nie mam narazie z niczego zagrożenia ale mam 1 Pałe tzn. wychodzi mi bo z Religi mam tylko 1+, wiec musze poprawiać. A gościu jest filozofem ( mamy z nim też filozofię) i poprawianie u niego to masakra (jak dla mnie) A tak to teraz dzień w dzień poprawiam co drugi sprawdzian a to z chemii a to z matmy. Tyle tej nauki, że juz poprostu wymiękam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuzia&Snoopy']Podoba! Bardzo, bardzo, bardzo!
Tylko chciałam sobie ten umieścić na pierwszej stronie żeby go później szybko moc znaleść ale nie działa mi na dogo zmiana postów :([/QUOTE]
Jak coś to pisz, mam go na dysku, a jak nie to Ty go sobie ściągnij xd chociaż pewnie już to zrobiłaś :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='CaneSs']Tia? A ty z której klasy? :)
Ja to nie mam narazie z niczego zagrożenia ale mam 1 Pałe tzn. wychodzi mi bo z Religi mam tylko 1+, wiec musze poprawiać. A gościu jest filozofem ( mamy z nim też filozofię) i poprawianie u niego to masakra (jak dla mnie) A tak to teraz dzień w dzień poprawiam co drugi sprawdzian a to z chemii a to z matmy. Tyle tej nauki, że juz poprostu wymiękam.[/QUOTE]

III liceum...
Ja też już powoli nie wyrabiam. Mogę się trochę pożalić :evil_lol:?
Nie mam zamiaru zdawać historii na maturze. Mieliśmy ją już dawno skończyć, normalne szkoły kończą w II klasie liceum. Ale z racji że moja dyr. jest historyczką walnęła nam cztery historie tygodniowo :/ Nienawidzę historii! To jest jedyny przedmiot, który kłuję na pamięć bo inaczej nic nie pamiętam. W zeszłym roku miałam tróję i myślałam że historię już kończymy. A tu taka miła niespodzianka...
Wolę się skupić na tych przedmiotach, które zdaję na maturze a nie zawracać sobie głowę jakąś historią... Beznadzieja...
Koniec narzekania :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Infortune.']Co prawda ja się nie znam, ale mnie się agilitowy Snoop bardzo podoba :evil_lol::loveu:[/QUOTE]

[quote name='CaneSs']Każdemu się podoba :) Taki piechol to skarb < 3[/QUOTE]

Dzięki za tyle miłych słow :loveu:

[quote name='Shel']Jak coś to pisz, mam go na dysku, a jak nie to Ty go sobie ściągnij xd chociaż pewnie już to zrobiłaś :evil_lol:[/QUOTE]

Ok, dobry pomysł! Dlaczego też o tym nie pomyślałam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...