Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[łamAga]

[quote name='agaga21']piękny bez :)
nasz ma jakieś 15cm dopiero:evil_lol:
ostatnio byłam w biedronce i kupiłam odświeżacz powietrza o zapachu bzu(ponoć)w olejku z patyczkami bo przeczytałam, że ty taki kupiłaś i chciałam sobie też sprawić przyjemność. jak zaczęłąm odzyskiwać węch, to się okazało, że to wcale bzem, nie pachnie... ty też w biedronce kupowałaś?[/QUOTE]

Ten bez niestety jest na działce sąsiadów moich rodziców ale duża część drzewek przechodzi właśnie na ich działkę i ja sobie zawsze kradnę kilka gałązek :diabloti:

Ja kupiłam ten zapach w rossman-ie z firmy "pachnąca szafa" , dokładnie taki :

[IMG]http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photos2/21-12-12/thumb31_9201408.jpg[/IMG]

[IMG]http://merlin.pl/Pachnaca-Szafa-Dziki-Bez-Dyfuzer_Pachnaca-Szafa,images_zdjecia,19,5907513213772_4.jpg[/IMG]

u mnie bardzo ładnie pachnie bezem do dnia dzisiejszego :loveu: tylko że te patyczki tak napęczniały że już musiałam jeden wywalić , co jakiś czas przekłada sie je do góry nogami i jeden już się nie mieścił :diabloti:

super że odzyskujesz węch :multi:

[quote name='Ptysiak']Piękne fotki :loveu:
A te z konikiem naj naj :loveu:[/QUOTE]

dziękuję :loveu:

[quote name='agaga21']aga, w brico były sadzonki kocimiętki, a nie nasiona. jeśli macie w pobliżu bricomarche to może tam dostaniesz.[/QUOTE]

Juz posadziłam z nasion , zobaczymy może wyjdzie , w brico pytałam o kocimiętke to pani na mnie spojrzała jak bym ją co najmniej pytała o smocze jajo :roll: czasami mam wrażenie że pytam o rzeczy nieistniejące tak mnie mierzą ludzie za lada hehe

ale dziękuję za informację :loveu:

[Luzia]

[quote name='agaga21']
jak zaczęłąm odzyskiwać węch,[/QUOTE]

Katar? Czy jakiś problemy zdrowotne? Nie chcę być wścibska po prostu, od kilku lat sama nic nie czuję :roll: Zrobiłam wszelkie badania, prześwietlenia i nic nie wyszło :shake:

[łamAga]

[quote name='Luzia']Katar? Czy jakiś problemy zdrowotne? Nie chcę być wścibska po prostu, od kilku lat sama nic nie czuję :roll: Zrobiłam wszelkie badania, prześwietlenia i nic nie wyszło :shake:[/QUOTE]

a na alergię się badałas ??

[Luzia]

[quote name='dOgLoV']a na alergię się badałas ??[/QUOTE]

nie mam żadnej

[vege*]

[quote name='dOgLoV']
Ojjj to szkoda ze ze wsi musiałaś iść na bloki :roll:
[/QUOTE]

To ja jestem jakaś dziwna bo mnie nigdy nie ciągnęło na wieś i nie chciałabym tam mieszkać:diabloti:

[agaga21]

[quote name='dOgLoV']Ten bez niestety jest na działce sąsiadów moich rodziców ale duża część drzewek przechodzi właśnie na ich działkę i ja sobie zawsze kradnę kilka gałązek :diabloti:

Ja kupiłam ten zapach w rossman-ie z firmy "pachnąca szafa" , dokładnie taki :

[IMG]http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photos2/21-12-12/thumb31_9201408.jpg[/IMG]

[IMG]http://merlin.pl/Pachnaca-Szafa-Dziki-Bez-Dyfuzer_Pachnaca-Szafa,images_zdjecia,19,5907513213772_4.jpg[/IMG]

u mnie bardzo ładnie pachnie bezem do dnia dzisiejszego :loveu: tylko że te patyczki tak napęczniały że już musiałam jeden wywalić , co jakiś czas przekłada sie je do góry nogami i jeden już się nie mieścił :diabloti:

super że odzyskujesz węch :multi:

Juz posadziłam z nasion , zobaczymy może wyjdzie , w brico pytałam o kocimiętke to pani na mnie spojrzała jak bym ją co najmniej pytała o smocze jajo :roll: czasami mam wrażenie że pytam o rzeczy nieistniejące tak mnie mierzą ludzie za lada hehe

ale dziękuję za informację :loveu:[/QUOTE]
a to ja ciut inne kupiłam ale w sumie podobne. były tam jeszcze lawendowe saszetki do szafy i jakiś olejek w buteleczce. czasami dociera do mnie zapach tego olejku we flakoniku z patyczkami ale niestety za bardzo nie przypomina bzu. mam nadzieję, że ten węch mi w końcu wróci, bo kiepsko się bez zapachów czuję.

hehe, no tak, kocimiętka to baaaardzo egzotyczna roślina :D

[quote name='Luzia']Katar? Czy jakiś problemy zdrowotne? Nie chcę być wścibska po prostu, od kilku lat sama nic nie czuję :roll: Zrobiłam wszelkie badania, prześwietlenia i nic nie wyszło :shake:[/QUOTE]
o mamo...weź mnie nie strasz. ja węchu nie mam od ok 2 tygodni ale pomału zaczyna wracać, tzn. momentami coś tam do mnie dociera. zaczęło się od kataru ale tak dziwnie, bo nawet jak oddycham normalnie, to węchu nie mam.

[Luzia]

[quote name='agaga21']
o mamo...weź mnie nie strasz. ja węchu nie mam od ok 2 tygodni ale pomału zaczyna wracać, tzn. momentami coś tam do mnie dociera. zaczęło się od kataru ale tak dziwnie, bo nawet jak oddycham normalnie, to węchu nie mam.[/QUOTE]

Ja już tak mam kilka lat, wiesz teoretycznie można się przyzwyczaić...

[łamAga]

[quote name='agaga21']a to ja ciut inne kupiłam ale w sumie podobne. były tam jeszcze lawendowe saszetki do szafy i jakiś olejek w buteleczce. czasami dociera do mnie zapach tego olejku we flakoniku z patyczkami ale niestety za bardzo nie przypomina bzu. mam nadzieję, że ten węch mi w końcu wróci, bo kiepsko się bez zapachów czuję.

hehe, no tak, kocimiętka to baaaardzo egzotyczna roślina :D


o mamo...weź mnie nie strasz. ja węchu nie mam od ok 2 tygodni ale pomału zaczyna wracać, tzn. momentami coś tam do mnie dociera. zaczęło się od kataru ale tak dziwnie, bo nawet jak oddycham normalnie, to węchu nie mam.[/QUOTE]

Ja w biedronce upiłam kiedyś odświerzacz pwoetrza taki do rozpylania konwaliowy i czuć go tylko podczas psikania za chwile już nic pozniej kupiłam odświerzacz konwaliowy do kibelka i tez go nie czuć więc wiecej nie kupuje tam nic pachnącego :shake:

taaaaaa , w obi była podobna reakcja :roll:

Ja przy ataku alerii tak mam :roll: z tym że to mnie az tak nie drażni ale ja przy tym mam brak smaku a to jest straszne :roll:

[agaga21]

[quote name='dOgLoV']

Ja przy ataku alerii tak mam :roll: z tym że to mnie az tak nie drażni ale ja przy tym mam brak smaku a to jest straszne :roll:[/QUOTE]

wolałabym brak smaku niż brak węchu. może przynajmniej bym parę kg zrzuciła:evil_lol:

[Luzia]

[quote name='agaga21']wolałabym brak smaku niż brak węchu. może przynajmniej bym parę kg zrzuciła:evil_lol:[/QUOTE]

e tam jedno i drugie są bardzo ze sobą powiązane ;) Dla mnie smak potrawa ma dopiero jak ją posolę i to dość sensownie :roll:

[łamAga]

[quote name='agaga21']wolałabym brak smaku niż brak węchu. może przynajmniej bym parę kg zrzuciła:evil_lol:[/QUOTE]


:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

ja wczoraj tak spojrzałam w lustro i mówie do Sebka :

" ale mam boczki i bebech"

a on na to

" nooo , nie śmiem zaprzeczyć " :roll:

co za hamiło :mad::diabloti:

a w nocy mi sie śniło że byłam mega gruba :roll:

[quote name='Luzia']e tam jedno i drugie są bardzo ze sobą powiązane ;) Dla mnie smak potrawa ma dopiero jak ją posolę i to dość sensownie :roll:[/QUOTE]

Ja zawsze mam zanik smaku przy katarze i wtedy ani nie czuje smaku ani zapachu , ogólnie jak np zatkam sobie nos i cos przełknę to smaku nie czuje :shake:

[Oscar Patric]

[quote name='dOgLoV']:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

ja wczoraj tak spojrzałam w lustro i mówie do Sebka :

" ale mam boczki i bebech"

a on na to

" nooo , nie śmiem zaprzeczyć " :roll:

co za hamiło :mad::diabloti:

a w nocy mi sie śniło że byłam mega gruba :roll:



Ja zawsze mam zanik smaku przy katarze i wtedy ani nie czuje smaku ani zapachu , ogólnie jak np zatkam sobie nos i cos przełknę to smaku nie czuje :shake:[/QUOTE]
no facet:diabloti:
zamiast podnieść na duchu,to tylko przytakuje
Ja też jak mam katar,to od razu smaku nie mam,w tedy nawet nie jej,wszystko ma jak papier smakuje

[agaga21]

to fakt, że bez zapachu smaki są mniej intensywne ale jakoś się je czuje, choć potrawy bardzo wiele tracą jak nie pachną. tzn. czuje się podstawę, czyli, czy danie jest słodkie, słone czy pikantne ale już zanikają szczegóły. prosty przykład: jadłam ostatnio serek cynamonowy. bez zapachu wydawał się zwykłym słodkim serkiem. czy byłby cynamonowy, czy owocowy, czy waniliowy to już wychodziło na jedno, i tak bym nie rozpoznała.

[agaciaaa]

Bo 90% smaku to zapach ;)

[Guest wolfheart]

hej :)

katar to najgorsze co może być,nienawidzę go mieć

[Luzia]

[quote name='agaga21']to fakt, że bez zapachu smaki są mniej intensywne ale jakoś się je czuje, choć potrawy bardzo wiele tracą jak nie pachną. tzn. czuje się podstawę, czyli, czy danie jest słodkie, słone czy pikantne ale już zanikają szczegóły. prosty przykład: jadłam ostatnio serek cynamonowy. bez zapachu wydawał się zwykłym słodkim serkiem. czy byłby cynamonowy, czy owocowy, czy waniliowy to już wychodziło na jedno, i tak bym nie rozpoznała.[/QUOTE]

dokładnie, trafiłaś w sedno :)

[quote name='marta.k9080']

katar to najgorsze co może być,nienawidzę go mieć[/QUOTE]

ja to bym chciała mieć katar, bo po nim węch wraca :evil_lol: ja zatoki mam czyściuteńkie, wymazy wszystkie super a zapachu nic a nic :roll: choć jak sprzątam po psach ma to i dobre strony :diabloti:

[*Magda*]

Nadrobiłam zaległości ;)

Dzień dobry :)

[Guest wolfheart]

hej :)
znowu pada u nas...

[Izabela124.]

Fotki nowe dawaj :D

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Nadrobiłam zaległości ;)

Dzień dobry :)[/QUOTE]


za dużo nadrabiania nie miałas :eviltong:

hejka ;)

[quote name='marta.k9080']hej :)
znowu pada u nas...[/QUOTE]

hejka , u nas leje , wczoraj jak z pracy wróciłam to nie miałam na sobie suchej nitki , nawet chusteczki w plecaku mam mokre :roll:

[quote name='Izabela124.']Fotki nowe dawaj :D[/QUOTE]

nie mam :oops:

[*Magda*]

A u mnie słoneczko :eviltong: Ale jutro ma być znowu deszcz :placz:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']A u mnie słoneczko :eviltong: Ale jutro ma być znowu deszcz :placz:[/QUOTE]

u nas teraz nie pada ale jest bardzo zachmurzone niebo :roll:


wy zawsze macie lepsza pogodę :obrazic:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']
wy zawsze macie lepsza pogodę :obrazic:[/QUOTE]

Jasne :mad: Jak wy mieliście po 25-30 stopni, to ja miałam 10-15 i deszcz :angryy:
A teraz mam 2 dni ładne, to już mi będzie pisać, że ja mam lepszą pogodę :mad::eviltong:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Jasne :mad: Jak wy mieliście po 25-30 stopni, to ja miałam 10-15 i deszcz :angryy:
A teraz mam 2 dni ładne, to już mi będzie pisać, że ja mam lepszą pogodę :mad::eviltong:[/QUOTE]

Taaaa my mamy 25-30 stopni raz na miesiąc a poza tym deszcz :roll:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']Taaaa my mamy 25-30 stopni raz na miesiąc a poza tym deszcz :roll:[/QUOTE]

Ja w tym roku też tak mam :eviltong::mad: