Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[vege*]

[quote name='Angi']trolololo, tyle lat temu ile lat ma Misia :evil_lol:[/QUOTE]
:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ja teraz pójdę jak będę brała ślub (który się szybko nie szykuje bo nie chcę:evil_lol:), chyba, że wcześniej ktoś mnie na chrzestną poprosi :eviltong:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Czyli wczoraj ;)

A moja teściowa nie wtrąca się do tego czy chodzę do kościoła czy nie ;) Choć oboje z teściem bez kościoła żyć nie mogą :roll:[/QUOTE]

Nie :shake: to źle napisałam :eviltong: w jeszcze poprzednią , wczoraj nie miałam siły iść do koscioła , jak budzik zadzwonił to sie modliłam zeby mnie tylko Sebastian nie budził , a on mnie ładnie kocykiem przykrył bo stwierdził że " miałam całą dupe na wierzchu :evil_lol: "

Moja też się nie wtrąca , ale gdyby z nami nie mieszkala to bym nie chodziła do kościoła , mój ojciec jest tak pobożny że powinien być co najmniej pastorem i zawsze był zły że do kościoła nie chodzę ale nie zmuszał mnie :shake: szału tylko dostawałam jak w piatek chciałam sobie robić śniadanie otwieram lodówke , kiełbasy nie ma , pytam sie gdzie jest na co zawsze słyszałam " tata schował żebyście czasem nie zjedli bo dzisiaj piątek :evil_lol:"

[quote name='vege*']A do spowiedzi też tak często chodzicie? :evil_lol: Ja byłam dobra jak poszłam do spowiedzi na bierzmowanie i mówiłam "ostatni raz u spowiedzi byłam w maju", bierzmowanie miałam faktycznie w maju, ale nie powiedziałam, w którym roku w maju byłam u tej spowiedzi :evil_lol: tak an prawdę byłam w maju na 2 komunię świętą :eviltong: Po prostu nie mam po co do tej spowiedzi chodzić, nikogo nie zabiłam, nie okradłam, więc po co? Bo zaklęłam? :evil_lol:[/QUOTE]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: dobra jesteś , na to bym nie wpadła :evil_lol:

[vege*]

[quote name='dOgLoV']

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: dobra jesteś , na to bym nie wpadła :evil_lol:[/QUOTE]
Widzisz ile można się od nastolatków nauczyć :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='vege*']Widzisz ile można się od nastolatków nauczyć :evil_lol:[/QUOTE]

dokładnie :evil_lol: na drugi raz tego użyję :evil_lol: ja byłam u spowiedzi przed ślubem i to dwa razy :mdleje:musiałam mieć jakaś karteczke podpisaną :roll:


;)

[IMG]http://img.wiocha.pl/images/7/b/7bd6c1c6b03aac48f3231b887886555b.jpg[/IMG]

[vege*]

[quote name='dOgLoV']dokładnie :evil_lol: na drugi raz tego użyję :evil_lol: ja byłam u spowiedzi przed ślubem i to dwa razy :mdleje:musiałam mieć jakaś karteczke podpisaną :roll:
[/QUOTE]
Zawsze służę pomocą :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='vege*']Zawsze służę pomocą :evil_lol:[/QUOTE]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

a ja ide się kąpac i spać , pobudke miałam o 5tej myślałam ze sie nie podniosę , pozniej 8h w pracy po powrocie obiad i kończenie kładzenia paneli :roll: do tego brzuch mnie boli ( chyba za chwilę dostane okres ) , jutro musze posprzatac pokoj bo jak rupieciarnia wygląda o kurzu nie wspomnę :shake:

to dobranoc laseczki ;)

[angineuuka]

dobranoooooc :loveu:

[Guest wolfheart]

dobranoc;)

co do spania...tak mi wpadło akurat

[IMG]http://i46.tinypic.com/3461105.jpg[/IMG]

[Ty$ka]

I oto dlaczego nawet nie chcę spać ze swoim psem :lol:

[angineuuka]

ja jak śpię bez psa to czuje się dziwne :evil_lol:

[Ty$ka]

[quote name='Angi']ja jak śpię bez psa to czuje się dziwne :evil_lol:[/QUOTE]
A ilekroć psa wpuściłam do łóżka to już było po moim spaniu. :evil_lol: Więc może jestem okropna, ale moje pieski w życiu nie będą gościć w łóżku ze mną :P.

[łamAga]

dziękuję :lol:

ja nie śpie z psami bo one nie chca wchodzić do łóżek :shake: ale może to i dobrze , gdyby Qwenda była przyzwyczajona spac w łóżku to teraz w czasie cieczki fajnie by pościel wyglądała :evil_lol:

a teraz juz na prawde uciekam spać ;)

[angineuuka]

mój szczur ładnie się kładzie, na podusi...
Liżąc ją wcześniej z 10 minut :evil_lol:

[Ty$ka]

Mój to niestety usadzał zawsze dupsko na mym cielsku i próbował mnie wywalić z łóżka :lol: Dlatego też powiedziałam veto i pies jak już śpi w domu to albo przy łóżku, albo na fotelu.


Dobrej nocy Aga :)

[angineuuka]

jak kiedyś tam będę mieć większego psa, to też będzie spać na ziemi :D
Misia wgl miała nie spać z nami w łóżku.. ale wyszło jak wyszło.

[*Magda*]

Kolorowych Aga ;)

Ja byłam u spowiedzi przed kościelnym, czyli ponad 3 lata temu ;) Tylko raz musiałam, bo już byliśmy po cywilnym ;) I ostatnim grzechem, który wymieniłam było: kłamałam :D A co za tym idzie, wszystko co mówiłam wcześniej zaczynając spowiedź, mogło być kłamstwem ;)
Dla mnie cała ta spowiedź, to jest paranoja :roll: Gadać o swoich grzechach komuś, kto sam też grzeszy :roll:

[ania90]

[URL]http://i46.tinypic.com/3461105.jpg[/URL] skad ja to znam :D
poczuc smak psiej lapy albo ogona w nocy :mad:
Gdyby jeszcze Jessi wcisla sie do lozka to ja bym musiala isc na podloge bo by miejsca dla mnie nie bylo :diabloti:
Ale i tak najlepszy jest widok jak psy sie tak rozpychaja ze M spada z lozka w czasie snu :evil_lol: :D pozniej znowu walke tocza kto gdzie spi na lozku ale psy i tak wygrywaja a Pan przegrywa :diabloti: nie rowna walka :eviltong:

[phase]

Ale tu się kościelnie zrobiło. :evil_lol:

[Aleks89]

Ja u spowiedzi byłem raz:evil_lol:Przed komunią.A przed bierzmowaniem poszedłem na spowiedź ,obszedłem kościółek ,wpisałem sie na listy i poszedłem do domku:lol:I od tamtego incydentu z bierzmowaniem nie byłem i już nigdy więcej do kościoła nie wejde.

[Amber]

Ja nawet bierzmowania nie mam i dzięki temu omija mnie też temat bycia chrzestną i inne takie :eviltong: A u spowiedzi nie jestem w stanie powiedzieć kiedy byłam... Long, veeery long time ago ;)

Natomiast nie mam alergii na kościół, jak muszę to pójdę, choć sama się do tego nie garnę ;)

[vege*]

[quote name='Amber']
Natomiast nie mam alergii na kościół, jak muszę to pójdę, choć sama się do tego nie garnę ;)[/QUOTE]
Mam tak samo, jak muszę to pójdę, ale z własnej woli tak po prostu nie chodzę.

Ja za to mam alergię na szpital :lol:

[Guest wolfheart]

i co wyspałaś się?:evil_lol:
Ja od początku dzielę łóżko z Lunką:-D
[B]
vege*[/B]
na słowo szpital cierpnie mi skóra:scared: byłam trzy razy w życiu i obrzydło mi na zawsze...

[vege*]

[quote name='marta.k9080']
[B]
vege*[/B]
na słowo szpital cierpnie mi skóra:scared: byłam trzy razy w życiu i obrzydło mi na zawsze...[/QUOTE]
Ja tak, żeby leżeć w szpitalu to nie leżałam, ale sytuacje z dzieciństwa mi wszystko obrzydziły :shake:

[angineuuka]

do kościoła jak trzeba to pójdę... ale szpital?
NIGDY .

[ania90]

Ja w szpitalu spedzilam 2mies :shake: i za nic w swiecie nie zamierzam tam wrocic:shake: