Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='dOgLoV']Wstałam , wstałam :lol: z wielkim bólem ale wstałam , gdybym nie miała dzisiaj czego do załatwienia to na pewno bym jeszcze spała :evil_lol:[/QUOTE]


Mam koleżankę w pracy, która jak trafi jej się nocka, to idzie spać przed 7 rano, a wstaje o 8 wieczorem :evil_lol: Ja jak chodziłam na nocki, to zawsze pobudka o 14. Szkoda mi było dnia na spanie :lol:

Posted

[quote name='magdabroy']Mam koleżankę w pracy, która jak trafi jej się nocka, to idzie spać przed 7 rano, a wstaje o 8 wieczorem :evil_lol: Ja jak chodziłam na nocki, to zawsze pobudka o 14. Szkoda mi było dnia na spanie :lol:[/QUOTE]

Nigdy nie próbowałam spac cały dzien ale nie wypieram sie ze gdyby mnie nie obudzili to mogła bym zaspac na kolejna nocke :evil_lol:

o 14stej to dla mnie troche za wczesnie :evil_lol: ale i tak miałam dzisiaj cos płytki sen , nigdy nic nie było w stanie mnie przebudzic a dzisiaj jakis koles był cos z oknem u nas robić rozmawial sobie z Neronem i sie obuidziłam :evil_lol: ale 5 sekund i spałam dalej hehe

Posted

Oo spotkac wilczarza u weta, to takie wielkopsy są :loveu: U nas takich nie ma w okolicy, nigdy nie widziałam wilczarza na spacerze gdziekolwiek byłam, widziałam je tylko na wystawie we Wrocławiu :) Pozdrawiamy!

Edit. Ale dziwny sen :evil_lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']Ps. miałam dzisiaj straszny sen , sniło mi sie ze oddalismy Ibri do DT :eek2::eek2::eek2::eek2::eek2:[/QUOTE]

No to może nie kładź się spać.......

Posted

[quote name='understandme']Oo spotkac wilczarza u weta, to takie wielkopsy są :loveu: U nas takich nie ma w okolicy, nigdy nie widziałam wilczarza na spacerze gdziekolwiek byłam, widziałam je tylko na wystawie we Wrocławiu :) Pozdrawiamy!

Edit. Ale dziwny sen :evil_lol:[/QUOTE]

Ja tez pierwszy raz tego psa spotkałam , nigdy wczesniej nie widzialam go u nas w miejscowosci , w czwartek jak bede u weta to spytam skad on jest , piekny był :loveu:

wrecz przerazajacy ten sen :-(

[quote name='deer_1987']Nie oddawaj takiej cudnej koci! :mad:[/QUOTE]

w życiu bym tego nie zrobiła !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :loveu:

[quote name='M&S']No to może nie kładź się spać.......[/QUOTE]

To moze juz dzisiaj sie nie położę :eviltong: nawet nie mogę :roll:

Posted

[quote name='deer_1987']nie, lepiej nie spij[/QUOTE]

Nie lubie spac bezposrednio przed nocką :roll:

troche dziwi mnie ze dogomania bierze udział w stop acta , oni sa przeciwko cenzurze a przeciez sami wprowadzają tutaj cenzure ;) sprawdzają co piszemy i w razie co banują itd i zakazy jak np wielkosc zdjec i ilosc zdjec dodanych w poscie :angryy:

Posted

[quote name='dOgLoV']Nie lubie spac bezposrednio przed nocką :roll:

troche dziwi mnie ze dogomania bierze udział w stop acta , oni sa przeciwko cenzurze a przeciez sami wprowadzają tutaj cenzure ;) sprawdzają co piszemy i w razie co banują itd i zakazy jak np wielkosc zdjec i ilosc zdjec dodanych w poscie :angryy:[/QUOTE]
Najgorzej to bylo dla psow w potrzebie i dla bazarkow co sie akurat konczyly a jeszcze o tym wczesniej nie poinformowali

Posted

[quote name='dOgLoV']Oj tak i bede spala do samej 16stej :evil_lol:[/QUOTE]

To ja już będę po obiedzie o tej porze :eviltong: Ale za to jak Ty będziesz kończyć pracę, to ja będę zaczynać :placz:

Posted

[quote name='deer_1987']Najgorzej to bylo dla psow w potrzebie i dla bazarkow co sie akurat konczyly a jeszcze o tym wczesniej nie poinformowali[/QUOTE]

fakt :roll:

[quote name='magdabroy']To ja już będę po obiedzie o tej porze :eviltong: Ale za to jak Ty będziesz kończyć pracę, to ja będę zaczynać :placz:[/QUOTE]

Własnie ten moment nocek lubie najbardziej :evil_lol: jak ja ide spac a kazdy zaczyna prace :evil_lol:

Posted

[quote name='Naklejka']To jest okropne :eviltong: Mój ojciec idzie spać, a ja do szkoły wychodzę, straszne... :shake: a ja tak kocham spać...[/QUOTE]

Ja też uwielbiam spac i dla mnie straszne jest jak ide do pracy a każdy juz leży w łóżku pod ciepłą kołderką :angryy:

w nocy powinno sie spac a nie pracowac !!!! :angryy:

Posted

[quote name='dOgLoV']
Własnie ten moment nocek lubie najbardziej :evil_lol: jak ja ide spac a kazdy zaczyna prace :evil_lol:[/QUOTE]

A ja lubię ten moment, jak ja się urywam wcześniej z pracy (powiedziałam szefowi, że nie jestem wstanie pracować 8h, więc siedzę 5-6h), a w pracy patrzą za mną takim wzrokiem... :evil_lol:

Posted

[quote name='magdabroy']A ja lubię ten moment, jak ja się urywam wcześniej z pracy (powiedziałam szefowi, że nie jestem wstanie pracować 8h, więc siedzę 5-6h), a w pracy patrzą za mną takim wzrokiem... :evil_lol:[/QUOTE]

jeju ale Ty masz wyrozumiałego szefa :crazyeye:n u nas nawet maja problem jak chce sie zwolnic 5 min predzej zeby zdazyc na autobus i musze uciekać tak żeby mnie nie widzieli :roll: a ludzie są dziwni , taka sytuacje powinni zrozumieć :angryy: ale skad ja to znam u nas tez tylko zawiśc panuje :angryy:

Posted

Nas na chama nauczycielka nie chciała wypuścić równo z dzwonkiem ze szkoły, byśmy zdążyli na autobus, powiedziała, że mamy jechać następnym, który jechał za godzinę... :angryy: Niech sama sobie idzie taki kawał pieszo, z tak ciężkim plecakiem, zmęczona po 8lekcjach i po tym nieszczęsnym WFie...

Posted

[quote name='dOgLoV']jeju ale Ty masz wyrozumiałego szefa :crazyeye:[/QUOTE]


Nie tak do końca :shake: Nie jestem pierwszą, która zaszła w ciąże i oni już wiedzą, że nie magą przeginać :mad: Pracuję w naprawdę głośnych warunkach (wogóle niedostosowane dla ciężarnych kobiet) i dopóki dzidziuś nie słyszy dzwięków z zewnątrz, to ja pracuję ;) Ale już nie jestem wstanie stać całe 8h (mam pracę stojącą). Oni się boją, że jak coś się stanie dziecku, to będą płacić mi odszkodowanie. Wolą mnie puścić wcześniej do domu, niż ryzykować. Tak samo, jak dzidziuś już będzie słyszał, to odchodzę z pracy (czyli za ok. miesiąc). Mają troszkę papierkowej roboty przez to, ale jest tu taka instytuacja (UWV), która zwróci im każde euro, które musieli mi zapłacić jak ja szłam do domu, albo brałam chorobowe. Także finansowo nic na tym nie tracą ;)

Posted

[quote name='deer_1987']no czasami szkoda ze szef nie rozumie szczegolnie jak sytuacja sie nie powtarza ciagle a nocny autobus raz na godzine...[/QUOTE]

U mnie w nocy w ogole nie jezdza autobusy ostatni mam 23:14 a musze leciec na niego kawal drogi z wywieszonym jezykiem , jak nie zdaze to 45 min pieszo w nocy przez park :roll:

[quote name='Naklejka']Nas na chama nauczycielka nie chciała wypuścić równo z dzwonkiem ze szkoły, byśmy zdążyli na autobus, powiedziała, że mamy jechać następnym, który jechał za godzinę... :angryy: Niech sama sobie idzie taki kawał pieszo, z tak ciężkim plecakiem, zmęczona po 8lekcjach i po tym nieszczęsnym WFie...[/QUOTE]

To dlatego ze ludzie w tych czasach sa bardzo złośliwi :angryy:b ja po nocce mysle tylko o tym zeby sie polozyc a nie zeby w mrozie isc 45 min do domu bo brakło mi minuty zeby zdazyc na autobus :angryy:

Posted

[quote name='magdabroy']Nie tak do końca :shake: Nie jestem pierwszą, która zaszła w ciąże i oni już wiedzą, że nie magą przeginać :mad: Pracuję w naprawdę głośnych warunkach (wogóle niedostosowane dla ciężarnych kobiet) i dopóki dzidziuś nie słyszy dzwięków z zewnątrz, to ja pracuję ;) Ale już nie jestem wstanie stać całe 8h (mam pracę stojącą). Oni się boją, że jak coś się stanie dziecku, to będą płacić mi odszkodowanie. Wolą mnie puścić wcześniej do domu, niż ryzykować. Tak samo, jak dzidziuś już będzie słyszał, to odchodzę z pracy (czyli za ok. miesiąc). Mają troszkę papierkowej roboty przez to, ale jest tu taka instytuacja (UWV), która zwróci im każde euro, które musieli mi zapłacić jak ja szłam do domu, albo brałam chorobowe. Także finansowo nic na tym nie tracą ;)[/QUOTE]

Ooooo to cąłkiem korzystnie i dla Ciebie i dla nich ;) wiem jak to jest na produkcji , sama stoje 8h i nie bedac w ciazy po 4 godzinach pracy juz wymiekam :roll: dobrze chociaż ze nie maja do was pretensji bo u nas to od razu jest wielka obraza ze ktos jest w ciazy ze daje L4 a pozniej pare lat nie moze robić nocek :roll:

Posted

[quote name='dOgLoV']U mnie w nocy w ogole nie jezdza autobusy ostatni mam 23:14 a musze leciec na niego kawal drogi z wywieszonym jezykiem , jak nie zdaze to 45 min pieszo w nocy przez park :roll:
[/QUOTE]

Za cholerę bym nie poszła :shake:

Posted

[quote name='dOgLoV']Ooooo to cąłkiem korzystnie i dla Ciebie i dla nich ;) wiem jak to jest na produkcji , sama stoje 8h i nie bedac w ciazy po 4 godzinach pracy juz wymiekam :roll: dobrze chociaż ze nie maja do was pretensji bo u nas to od razu jest wielka obraza ze ktos jest w ciazy ze daje L4 a pozniej pare lat nie moze robić nocek :roll:[/QUOTE]

Pewnie mają pretensje, ale oficjalnie nic nie mówią. Koleżankę kiedyś tylko próbowali "zmusić", żeby podpisała papiery, że rezygnuje z dodatku zmianowego (chciała pracować tylko na rano). Powiedziała, że musi najpierw się skontaktować z doradcą pracy (papier był po holendersku). Nie podpisała tego, bo nie było takiej potrzeby i nie mogli jej do tego zmusić :eviltong: Druga koleżanka ( ta co ma urodzić Mikołaja), też podtykali jej jakiś papier do podpisania. Powiedziała, że musi się skontaktować z adwokatem :evil_lol: Więcej nic jej nie podtykali do podpisania. Obie te koleżanki miały kontrolę, jak tylko szły na choć jeden dzień chorobowego. A ja do tej pory cisza i spokój :evil_lol: Zadaje mi tylko głupie pytania, typu: czy ten ból głowy, to napewno przez ciąże itp.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...