łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='marta1624']Śliczne kociaki ;) A Neron jaka klasa, szczuplak :D Odchudź mi moją, ok? :D A Stasiowi się wyrosło :crazyeye: Pokaż Fabiana ;)[/QUOTE] Kurcze ale ja Nerona pasę ryżem z mięsem i skórami , nie wiem czemu on taka linie trzyma :evil_lol: Nooo sąsiadka ostatnio do mojej mamy wyleciała z tekstem " a Paulina będzie miała bliźniaki że ma taki duży brzuch ?" :evil_lol: Nie mam zdjęcia Fabiania :shake: jeszcze mam za mały brzuch żeby sobie sesje robić ;) Quote
marta1624 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 To jedź więcej tych rurek :diabloti: A to ci Kajki nie wysyłam, bo mi ją jeszcze spasiesz :D PS. Może jednak bliźniaki? :D Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='marta1624']To jedź więcej tych rurek :diabloti: A to ci Kajki nie wysyłam, bo mi ją jeszcze spasiesz :D PS. Może jednak bliźniaki? :D[/QUOTE] Nie nie , dzisiaj zjadłam 3 :eviltong: i trochę nutelli , więcej nie jem , bo jak Sebastian kupi te lody to pewnie jeszcze zjem :evil_lol: nie , nie , byli na usg 3D , było by widać że są dwie dzidzie nawet jak zwykłe usg by przekłamało :evil_lol: Quote
Guest wolfheart Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Neron to chyba pozować nie chciał:diabloti: Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='marta.k9080']Neron to chyba pozować nie chciał:diabloti:[/QUOTE] Neron oczywiście łaził i przeszkadzał , kot nie może spokojnie pospacerować bo ten wiecznie nad nim sterczy :mad: Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='marta.k9080']oj troszczy się....:evil_lol:[/QUOTE] Yhymmmm troszczy się , wqurwia alby :eviltong: Quote
Ty$ka Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Ibri super leży przy Neronie, ma własnego bodyguarda :lol: Nonono... jaki już duży Staś :) Quote
*Magda* Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='marta1624'] Pokaż Fabiana ;)[/QUOTE] Aga jest podła i nigdy nam go nie pokaże :mad: Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 Taaa Ibri przy Neronie się robi płaska jak naleśnik :evil_lol: a jak sie fajnie przed chwilą Staś ruszał , normalnie było widać jak by głowkę chciał przez brzuch wyciągnąć :evil_lol: Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 Dopiero co wspominaliśmy jak chciałam adoptować szylkretową MC i na co dzisiaj trafiam ???? znowu była do adopcji !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :placz: [url]http://www.miaukunowo.eu/viewtopic.php?t=7509[/url] ale i tak bym jej nie mogła wziąć bo była do adopcji z tym samym kotem co wtedy w pakiecie :placz: Quote
Mała Nika Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Ostatnio widziałam i znajomej hodowli że mieli kotkę do adopcji- piękną szylkretę, miałam Ci podesłać a zapomniałam:angryy: a teraz już ma domek. Quote
*Monia* Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Sporo miejsca Staś zajmuje :lol: Mi się czarne długowłose kociska podobają, ale mieć z moim lenistwem bym nie mogła ;) Neron z dzidziem też tak będzie spacerował :evil_lol: Quote
łamAga Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='Mała Nika']Ostatnio widziałam i znajomej hodowli że mieli kotkę do adopcji- piękną szylkretę, miałam Ci podesłać a zapomniałam:angryy: a teraz już ma domek.[/QUOTE] teraz juz i tak lipa bo jak dziecko przyjdzie to trzeci kotek odpada całkowicie :roll: [quote name='*Monia*']Sporo miejsca Staś zajmuje :lol: Mi się czarne długowłose kociska podobają, ale mieć z moim lenistwem bym nie mogła ;) Neron z dzidziem też tak będzie spacerował :evil_lol:[/QUOTE] Ale dla kotów nie trzeba miec duzo czasu , poczeszedz od czasu do czasu , wyprowadzisz na spacerek :evil_lol: Neron do dzieci to tak z dystansem raczej podchodzi , mysle ze Qwendi bardziej by podchodziła i lizała :lol: Ale u nas dzisiak okropnie , juz byłam ubrana i wychodziłam zeby jechac do sklepu i po drodze do mamy na kawe a tu czarno sie zrobiło , rozpadało sie a teraz grzmi dosyć mocno :lol: mam nadzieje tylko ze mi prądu nie wyłączą :mad: Quote
*Monia* Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Mnie czesanie wyrywającego się zwierza przerasta, dlatego Hexa wiecznie nie wyczesana bo nie mam cierpliwości i siły pod krzakami się czołgać :p Jak Qwendi liźnie to dzieć zniknie pod ozorem :lol: U nas podobna pogoda :shake:. Miałam na większe zakupy jechać, ale nie chcę małej w deszczu kąpać.. Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Aga, łączę się w bólu. Szukałam do adopcji tricolora, najlepiej długowłosego. I co? Teraz jest do adopcji matka z córką. Dwa szkielety i to tuż pod moim nosem, załamać się można, że nigdy czasowo się nie trafią :( Quote
łamAga Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='*Monia*']Mnie czesanie wyrywającego się zwierza przerasta, dlatego Hexa wiecznie nie wyczesana bo nie mam cierpliwości i siły pod krzakami się czołgać :p Jak Qwendi liźnie to dzieć zniknie pod ozorem :lol: U nas podobna pogoda :shake:. Miałam na większe zakupy jechać, ale nie chcę małej w deszczu kąpać..[/QUOTE] ja uwielbiam czesać zwierzaki ale kotów teraz nie czesze właśnie ze względu na zadrapania , wiec że są zdrowe ale jakoś wole uważać w ciązy , a Pepsia to jest taka cholera że jak ją ostatnio kapaliśmy to mi się w szyje wbiła i nie wiedziałam jak ją odczepić , wyglądałam jak by mnie wampir ugryzł :mad: a płaczu przy tym tyle jak byśmy ją ze skóry obdzierali , Ibri tez się miota ale już mniej ;) Z dzieciakiem lepiej w taką pogode nie wychodzić , po co ma się mała przeziębić :shake: [quote name='Ty$ka']Aga, łączę się w bólu. Szukałam do adopcji tricolora, najlepiej długowłosego. I co? Teraz jest do adopcji matka z córką. Dwa szkielety i to tuż pod moim nosem, załamać się można, że nigdy czasowo się nie trafią :([/QUOTE] A bo to zawsze tak jest :roll: Ja na tą co dałam linka strasznie chorowałam , Sebek kategorycznie sie nie zgadzał a ja i tak do nich napisałam , ale jak okazało sie że jest do adopcji z kocurkiem a poza tym to juz miały znaleziony domek to wszystko wzięło w łeb , a teraz znowu ten "pakiecik " był do adopcji , ciekawe dlaczego , przeciez to minął może rok od tamtego czasu .... Quote
*Monia* Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 [quote name='dOgLoV']ja uwielbiam czesać zwierzaki ale kotów teraz nie czesze właśnie ze względu na zadrapania , wiec że są zdrowe ale jakoś wole uważać w ciązy , a Pepsia to jest taka cholera że jak ją ostatnio kapaliśmy to mi się w szyje wbiła i nie wiedziałam jak ją odczepić , wyglądałam jak by mnie wampir ugryzł :mad: a płaczu przy tym tyle jak byśmy ją ze skóry obdzierali , Ibri tez się miota ale już mniej ;) Z dzieciakiem lepiej w taką pogode nie wychodzić , po co ma się mała przeziębić :shake: [/QUOTE] Ja po ONku którym się opiekowałam chyba 3 lata sierści miałam i ma dość. Po czesaniu nie raz zakwasy miałam na rękach. Nawet jesgo ciągnięcie na smyczy mnie tak nie męczyło jak machanie szczotą. W ciąży trzeba uważać, ale na kobiety w ciąży też trzeba uważać. Że akurat o ciąży piszemy to ku przestrodze napiszę, że kobiecie w ciąży nie powinno się źle życzyć. Właśnie się dowiedziałam że babka która mnie nieładnie potraktowała jak u niej pracowałam musiała zwinąć interes bo zaczęło jej źle iść. Wtedy o ciąży nie miałam pojęcia, ale jak już się dowiedziałam to powiedziałam że ją myszy opitolą. No i chyba ją zaczęły zżerać te myszy :diabloti:. Inna osoba źle mi życząca też zaczęła mieć problemy :roll:. Gorzej że powiedziałam że i pocztę na myszy opitolą, i coś za długo mi listy idą ostatnio :shake: :evil_lol: Specjalnie na deszcz nie wychodzimy, ale już 2 ulewy i delikatne zmoknięcia mała zaliczyła - raz na ręku raz w nosidełku bo do samochody nie dało się teleportować ani go przywołać pod drzwi sklepu :cool1:. W wózku deszcze nie straszne :lol: Quote
łamAga Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='*Monia*']Ja po ONku którym się opiekowałam chyba 3 lata sierści miałam i ma dość. Po czesaniu nie raz zakwasy miałam na rękach. Nawet jesgo ciągnięcie na smyczy mnie tak nie męczyło jak machanie szczotą. W ciąży trzeba uważać, ale na kobiety w ciąży też trzeba uważać. Że akurat o ciąży piszemy to ku przestrodze napiszę, że kobiecie w ciąży nie powinno się źle życzyć. Właśnie się dowiedziałam że babka która mnie nieładnie potraktowała jak u niej pracowałam musiała zwinąć interes bo zaczęło jej źle iść. Wtedy o ciąży nie miałam pojęcia, ale jak już się dowiedziałam to powiedziałam że ją myszy opitolą. No i chyba ją zaczęły zżerać te myszy :diabloti:. Inna osoba źle mi życząca też zaczęła mieć problemy :roll:. Gorzej że powiedziałam że i pocztę na myszy opitolą, i coś za długo mi listy idą ostatnio :shake: :evil_lol: Specjalnie na deszcz nie wychodzimy, ale już 2 ulewy i delikatne zmoknięcia mała zaliczyła - raz na ręku raz w nosidełku bo do samochody nie dało się teleportować ani go przywołać pod drzwi sklepu :cool1:. W wózku deszcze nie straszne :lol:[/QUOTE] O kurcze , to wszyscy w koło powinni uważać żeby mnie nie zdenerwować :evil_lol: [quote name='marta1624']Hejka Aguś ;)[/QUOTE] Hejka ;) Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Aga, z góry za wszystko przepraszam. Nie denerwujesz się? :D Quote
łamAga Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='marta1624']Aga, z góry za wszystko przepraszam. Nie denerwujesz się? :D[/QUOTE] Hmmm nie ,a czym mam się denerwować ? :eviltong: Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 [quote name='dOgLoV']Hmmm nie ,a czym mam się denerwować ? :eviltong:[/QUOTE] Wolę tak profilaktycznie :D Quote
łamAga Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='marta1624']Wolę tak profilaktycznie :D[/QUOTE] pisz :eviltong: Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 [quote name='dOgLoV']pisz :eviltong:[/QUOTE] Nie mam ci co pisać, bo cię jeszcze z denerwuje i mnie myszy napadną :D A tak z innej beczki- dojadłaś dzisiaj tych rurek? Bo ja bym Fabiana chciała obejrzeć :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.