koosiek Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 [B]Proszę, zajrzyjcie na wątek trzech przerażonych szczylków, które nie dadzą sobie rady w schronie :([/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/186565-Trzy-przera%C5%BCone-szczeniaki-przepadn%C4%85-w-ostrowskim-schronie[/url]... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Napiszcie proszę, czy są jakieś telefony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Na razie jeszcze nikt nie dzwonił ani nie pisał. Trochę mnie też Jamor ostudził w zapale i huraoptymizmie - wg Jamora Golin powinien być jednak jedynym psem w domu, bo nie koniecznie się dogaduje z innymi. I nie nadaje się do małych dzieci :( Ale idealnych psów przecież nie ma. Dobrze, że Golin może nadrabiać urodą;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted May 31, 2010 Author Share Posted May 31, 2010 mam zapytanie na maila z gumtree czy ogłoszenie nadal aktualne :) napisałam, że tak pies jest nadal w hotrlu - gos może w końcu twój telefon wygra melodyjkę Golinową :)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 Telefon mam niezmiennie pod ręką i czekam czujnie na Golinową melodię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 Golin nadrabia urodą i wielkością. Szkoda, że nie lubi małych dzieci, ale w pełni go rozumiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamor Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 nie mowiłem ze nie lubi małych dzieci . uwazam jednak ze wskazane unikac zostawiania go w obecnosci małych dzieci. koles troche luzuje w swoich poczynaniach bo jak przypuszcam organizm juz mu sie udbudował i masy nabrał. jednakze do tego czasu jego zachowanie wygladało tak : " plis plis plis, prosze, błagam cie, wypusc mnie z kojca, chce sie do ciebie przytulic ( przy tym robił kocie oczy). jak juz wypusciłem to tak : golin golin, chodz psiaczku. odp:" wal sie frajerze i pocałuj mnie we dupe, teraz nie mam czasu" i musiał spenetrowac teren. obleciał całe ogrodzenie sprawdzajac czy nie ma gdzis uszkodzenia, postawał na tylnych łapach mierzac wysokosc siatki. zamiary do skakania są ale umiejetnosci brak. kilka razy przy próbach ingerowania w jego plany probował mnie dziabnąc w ręce. nie było to typu " oj zagryze cie" tylko cos z rodzaju" spieprzaj mi z drogi".nie jestem do konca nigdy go pewien, bo w bezposrednim kontakcie przestaje mu wachlowac ogon i chłopak jakis spiety sie robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 2, 2010 Author Share Posted June 2, 2010 nie brzmi to optymistycznie raczej... no nic dom z ogrodem i wysokim plotem - na wszelki wypadek wg mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Golin pojechał do kliniki dziś. Piszę teraz, bo uzgadnialiśmy to z Jamorem na telefon, w locie. Golin ma coś ze skórą, włosy wyłażą garściami - taka była wiadomość koło południa. Dwie godziny później wygryzał sobie skórę do krwi... Jamor zawiózł go szybko do kliniki. Jutro będzie miał badania i zobaczymy co to - być może to alergia, może co innego. Przy okazji zostanie wykastrowany. No i kolejna osoba - weterynarz - mówi, że młodzieniaszkiem nasz rudzielec to nie jest. Pani oceniła go na 8 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 4, 2010 Author Share Posted June 4, 2010 na ile??? w życiu bym mu tyle nie dała ;) to mnie zmartwiłaś tą informacją... zapomniałam o mojej skromnej deklaracji dla niego :( już nadrabiam. z ogłoszeń na razie cisza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamor Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 kłaki wyłaziły mu od poczatku pobytu, ale ramach tolerancji. myslałem ze moze zle go wypłukałem po praniu . z tą myślązabrałem go tydzien temu na pływanie. ma strzelnicy mamy zorlewisko , woda gruntem od rzeki przyszła, czysta wiec skorzytstałem i kilka psów. na albumie szoguna widac bo akurat trafił mi sie operator do aparatu. mimo takiej kąpieli dalej gubił siersc. wczoraj drapał sie po całym ciele a na grzbiecie poranił soibie skore. albo nawrót choroby skórnej o ktorej pisałyscie albo jakies uczulenie. z uwagi na jego wychudzenie jak do mnie trafił dawałem mu karmę wysoko białkową, ariona juniora lub gotowanego kurczaka z dodatkiem makaronu. mozliwe ze ma na to uczulenie. nie bedziemy gdybac, dzis pobiorą zeskrobine , przebadają i przy okazji wytną mu jajka. na poniedziałek bedzie do odbioru. przebywa w klinice w łazach [URL]http://redwet.pl/[/URL]. szefowa Pani magda jest na urlopie do poniedziałku wiec kwiestie finansowe bedziemy ustalac w poniedziałek . dla dogo dla moich psów jest znaczny rabat wiec tylko z szefową mozna to ustalac. [IMG]http://images38.fotosik.pl/297/d50cc20ba94c7113.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 5, 2010 Author Share Posted June 5, 2010 dzięki za info... oby to była alergia. to chyba lepsze by było? biedak no, coś nie ma szczęścia :/ zdjęcia w jakim stanie trafił do schronu sa na początku wątku w sumie sierści wtedy nie miał złej tylko łysy brzuch i klatę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamor Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 dzwonili z vetu. na zeskronbinach grzyb. w uszch wewnetrznie rowniez. nie koniecznie jest to przyczną ale działac moze jako skutek, czy to uczulenia na pchłe czy jakis allergen pokarmowy. specjalistyczne badania allergenów są drogie, wiec poprstu profilaktycznie trzeba bedzie zmienic mu diete. lekarz dwierdzi , ze potrzebne kilka kąpieli, leki itd. proponuje abyscie dalej nawiazały same kontakt z vetem aby ustalic forme leczenia. lekarz pytał, czy leczymy teraz skórnie a potem kastracja, wiec pozowliłem sobie zadecydowac, ze kastacja i skórnie. przed kapanie rane po wycietej torbie wystarczy mu bedzie zabezpieczyc tłustą ozonellą i nic nie powinno sie dziac.lekarz potwierdził ze i tak mozna. po co go sto razy wozic, raz a do konca zrobic co sie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 Dzwoniłam do lecznicy. Golin już po zabiegu, wybudza się. Wieczorem mam zadzwonić, będą już dokładniejsze wyniki skóry i zobaczymy co z tym będziemy robić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 6, 2010 Author Share Posted June 6, 2010 gos i jak? wiadomo coś więcej? co mu dolega i jakie koszty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 6, 2010 Share Posted June 6, 2010 Dzwoniłam rano. Wyniki dokładne będą jutro. Lekarz mówił, że Golin czuje się dobrze po tej kastracji i bardzo się też nie drapie. Na razie go nie płuczą - dopiero jutro po tych dokładnych badaniach zdecydują co dalej robić, i ile powinien zostać w lecznicy. Na razie lekarz oceniał że jakieś 5 dni. Spodziewa się, że to uczulenie jest od pcheł raczej niż pokarmowe. Koszt całej imprezy raczej będzie spory... ale to też jutro będzie dokładnie wiadomo. W końcu dziś wieczorem powystawiam bazarki. Może ktoś coś też może wystawić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 6, 2010 Author Share Posted June 6, 2010 kurde ja nie mam fantów żadnych... jakby tak ktoś podesłał zdjęcia i opisy to bym wystawila od razu. zmienię tytuł wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Z przerażeniem czekam na kwotę do zapłaty.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 [quote name='Piromanka']Z przerażeniem czekam na kwotę do zapłaty....[/QUOTE] nie tylko Ty... kurde jak znaleźć moda żeby temat przerzucił na wątek psów w potrzebie ogólny z opolskiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Nie mam jeszcze kwoty, bo nie porozmawiałam dziś ostatecznie z właścicielką - jak dzwoniłam, robiła operację. Tymczasem Golin wrócił do Jamora jednak - więc przynajmniej to będzie trochę taniej. Czekamy na wyniki zeskrobin, bo jednak na badaniach nie było grzyba. Próbują jednak coś z tych zeskrobin wyhodować, dla pewności. Ale może być tak, że to jedynie uczulenie. W sumie, jak się nad tym teraz zastanawiam, to już nie wiem co z tym grzybem - był, jest czy będzie. Jutro zadzwonię rozmawiać o kasie, to na spokojnie dopytam. Ustaliłam dziś jeszcze z wetem, że ma mieć odpchlenie jeszcze jedno i trzeba mu zmienić dietę na antyalergiczną. Najlepiej jak zamówimy i wyślemy Jamorowi, a on nam będzie od tego momentu liczył bez karmy, czyli 10 zł za dzień. Żeby tylko to pomogło temu naszemu "drogiemu" Golinowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 dobra to daj znac co i jak. ja jutro wyruszam na poszukiwanie moda ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamor Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 jest juz w hotelu. na droge dostał worek karmy specjalistycznej, tak wiec na dobre pół miesiaca powinna wystarczyc, do tego odzywki, vita i leki. czekam na meila od Pani Magdy z vet bo kobieta rozrywana jest tam a ja nie wiem co i jak dawkowac. golin pachnie nie ładnie, ta skóra jak jakas stara troba ze smietnika. widac ze uczulenie sie zmniejszyło bo obratcia poprzysychaly. jak tylko dostane inf. z vet to napisze co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 9, 2010 Share Posted June 9, 2010 Mam informacje z lecznicy - najpierw opis, co dokładnie jest Golinowi i jakie leki dostał (dostałam tego samego maila, co Jamor z instrukcją podawania leków): "...zmiany na skórze tego psiaka prawdopodobnie związane sa z atopowym zapaleniem skóry powikłanym alergią pokarmową, wymaga to długoterminowej pielegnacji: Otifree - preparat do czyszczenia uszu 1 raz dz przez najbliższe 14 dni Oridermyl - krople , które maja wyleczyć stan zapalny kanałów słuchowych zewnętrznych 2 razy dz przez 14 dni niestety kanały słuchowe są bardzo zmienione ze zgrubiałą skórą małżowin usznych - wynika to z przewlekłego stanu zapalnego tych kanałów słuchowych; przy atopowym zapaleniu skóry niestety zapalenie kanałów słuchowych to częśc tej choroby Vetaraxoid - 3 tabl dz przez najbliższe 10 dni a później będziemy zmniejszać dawke ale to dopiero po kontakcie telefonicznym i omówieniu reakcji na ten lek (działa przeciwświadowo i przeciwzapalnie) Kerabol - 30 kropli dz do wyczerpania opakowania (zawiera dużo biotyny i cynku potrzebnych do regeneracji skóry) Gammolen - 6 kapsułek dz przez 10 dni (zawiera wielonienasycone kw.tłuszczowe potrzebne również do regeneracji skóry) Tran (jeśli dałam bo nie jestem pewna) 3 kaps dz Advocate spot na skórę (nakropić w przedziałki pomiedzy włosy bezposrednio na skórę w kilka punktów - działa przeciw nużycy, świeżbowi, kleszczom i pchłom- choć generalnie wykluczam udział pasożytów zewnetrznych na dzień dzisiejszy wykluczam grzybicę bo w naszej hodowli nic jeszcze nie urosło bezwzględnie należy przestrzegać diety [B]nie wolno dawać nic poza ta karma RC Hypoalergenic[/B] [B] !!! [/B]i leki" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted June 9, 2010 Share Posted June 9, 2010 Do tego jest rachunek z lecznicy i wynosi [B]949,00 zł[/B]. Miła pani weterynarz policzyła za kastrację 250 zł, a leki dostaliśmy bez ich narzutu. W tej cenie jest też worek karmy hypoalergicznej (15kg, jeśli dobrze zapamiętałam) Dodatkowo zaproponowała, żebyśmy płacili w ratach: czerwiec 349,00 lipiec 300,00 sierpień 300,00 Pytałam też, jak się Golin zachowywał w lecznicy i na pocieszenie tego wszystkiego dodam, że Pani chwaliła go, że był bardzo grzeczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted June 9, 2010 Share Posted June 9, 2010 Otifree mam w domu. Jeśli chcecie, mogę przekazać. Po mojej wcześniejszej tymczasowiczce mi została prawie cała butelka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.