Jump to content
Dogomania

Lecter(*) Etna-PIGbullka,Morris-CaneCundel,Lucynka-szczurzynka,Kruszynka-burbulinka


Recommended Posts

Posted

jejuuu ale Ci zazdroszczę tej miłości psiej :loveu:
one razem wyglądają cudnie i w ogole jakby się znały od zawsze :loveu:

moje tak nie mogą, bo Rufus jest niedotykalski i nie lubi jak Hera go dotyka kiedy on leży albo śpi

coś czuję, że za kilka dni....max dwa tygodnie będziemy widzieli szczęśliwego Morriska, który juz nie będzie pamietał złego :p

Posted

do miłości to jeszcze trochę, choć wydaje mi się, że morris jest bardziej zaangazowany niz kluseczka ;)
ona zaczepia do zabawy gdy ma na to ochotę a on chętnie za nią łazi, póki się czegos nie wystraszy. dzis go 3 razy z krzaków wyciągałam...bał się jak rzucałam etnie zabawkę. może nie powinnam go wyciągać ale chciałam mu pokazać, że nic mu nie grozi, że to zabawa, że w niego niczym nie rzucę, więc trzymałam go i głaskałam i jednocześnie rzucałam etnie. niestety nadal sie boi.

kluskę próbuję troche odchudzić. daje 2 małe posiłki, oszukuję marchewką, jabłkiem, wkrojonymi do karmy ale mam wrażenie, że ona jest jakaś napuchnięta. jaką karmę polecacie która pomoże jej ciut schudnąć? byle nie jakąś masakrycznie drogą...

Posted

Dodawaj jej błonnika:eviltong:
to jest z buraka naturalne, [url]http://www.dieta-zwierzat.pl/[/url] no i stały dostęp do wody i ruch.

A Moriss z czasem sam zobaczy, że mu nic nie grozi. On jest łasy na smaczki?

Posted

[quote name='Soema']Dodawaj jej błonnika:eviltong:
to jest z buraka naturalne, [URL]http://www.dieta-zwierzat.pl/[/URL] no i stały dostęp do wody i ruch.

A Moriss z czasem sam zobaczy, że mu nic nie grozi. On jest łasy na smaczki?[/QUOTE]
ostatnio nie ma długich spacerów ze względu na morrisa ale całe dnie spędza w ogrodzie, na przemian lezy i walczy z oponą, więc ruchu ma sporo, choć nie nadmiar. ze względu na jej biodro też nie mogę jej forsować. po dłuższym spacerze ledwo się wlecze.
o błonniku ostatnio ktoś mi mówił ale już nie pamietam kto:oops::oops:

jej posiłki wyglądają tak:

[B]rano:
1/3 kubka suchej karmy
pół jabłka lub marchewka
2-3 łyżki karmy z puszki dla smaku

wieczorem:
1/3 kubka suchej karmy
marchewka lub ryż lub gotowana ryba lub pół jabłka
2-3 łyżki karmy z puszki
całość zalana 3 łyżkami suszonych rybek rozmoczonych i łyżką oleju rybiego[/B]

po południu czasem dostaje kilka łyczków mleka lub jogurtu naturalnego.

dla porównania morris dostaje 3 posiłki:
[B]rano:
cały kubek suchej karmy + 1/3 dużej puszki, odrobina marchewki[/B]

[B]po południu:
kubek suchej karmy polany 1-2 łyzkami smalcu lub rosołku[/B]

wieczór:
[B]cały kubek suchej karmy + 1/3 dużej puszki,
odrobina marchewki/jabłka
całość polana rozmoczonymi rybkami i łyżką oleju rybiego[/B]


oba psy wylizują michy do czysta....:roll:
co kilka dni gotowane mięso zamiast puszki

Posted

Ooo matko :mdleje: jakie dobre :grins:
Alicja Ci mówiła o błonniku ;) bo był bazarek. Etna po takim żarciu to zaparć chyba nie ma? Błonnik oczyszcza organizm i pęcznieje w żołądku dając uczucie sytości. Ja na wiosnę wróciłam do błonnika, bo mi brzuch się powiększył :hmmmm:
A w kary typu "posterylkowa, by pies nie tył" nie wierzę :shake:

Posted

[quote name='Soema']Ooo matko :mdleje: jakie dobre :grins:
Alicja Ci mówiła o błonniku ;) bo był bazarek. Etna po takim żarciu to zaparć chyba nie ma? Błonnik oczyszcza organizm i pęcznieje w żołądku dając uczucie sytości. Ja na wiosnę wróciłam do błonnika, bo mi brzuch się powiększył :hmmmm:
A w kary typu "posterylkowa, by pies nie tył" nie wierzę :shake:[/QUOTE]
sądząc po codziennej ilości kup w ogrodzie:mad::mad:, zaparć żaden z piesków nie ma.:evil_lol:
zwykle kupek jest od 3 do 6...i zawsze któraś musi się znaleźć na moim trawniku, o który usilnie próbuje zawalczyć(to morrisa sprawka:mad:)

Posted

nasze super chudną na karmie Acana Pacyfica... chyba sama się na nią przerzucę :hmmmm:

przy czym zaznaczę, że tej karmy sypie się bardzo mało..aż trzeba się powstrzymywać no ale takie dawkowanie i w lato dla dwóch psów ok. 20 i 25 kg wystarcza worek 13,5 kg [B]na miesiąc[/B] :cool3:

Posted

hm... moje też są żarłokami a nie widzę, żeby jakoś specjalnie się domagały... w sensie gdybym im dała, to oczywiście ale nie mogę powiedzieć, żeby się domagały bardziej niż w zimę....
Myślę, że to może być związane ze składem. Jest to karma rybna i bezzbożowa.. może nie podnosi cukru, czy indeksu glikemicznego tak bardzo jak karma węglowodanowa? Nie znam się aż tak dobrze na tych mechanizmach ale myślę, że warto ją wypróbować :) U nas zadziałała lepiej niż karma light tej samej firmy.

Posted

wiem, że agnieszka32 stosowała tez kiedyś ta acane i tez mówiła że pies chudnie. etna to mały żarłok. zjadłaby 2-3 razy tyle ile jej daję a może i jeszcze więcej. może zaczne jej rozmaczać karmę, by spuchła(karma, nie etna:evil_lol:) zanim ją zje...?

Posted

hm... nie wiem czy coś pomoże na psa, ktory nie ma umiaru... pewnie jak się napije wody po karmie, to też jej puchnie w brzuchu... to chyba nie głód a raczej psychiczna potrzeba jedzenia... miałam kiedyś taką suczkę - była wszystkożerna
Pocieszające jest to, że taka karma, na której psy chudną nie zaszkodzi jej tak bardzo jak karma bardziej kaloryczna ;)
a może trochę warzyw? Marchew, seler, pietruszka?

Posted

musisz tez pamietac o odpowiedniej dawce ruchu bo bez tego zawsze bedzie kluska :diabloti: moze jakies bieganie przy rowerku albo ciagniecie oponki badz tez mecze pilki jak to u Vectry stadko ma ... dziewczyna musi sie wyrobic ;)
moim bestia wlasnie ruchu brakuje i przez to sa jakie sa, nie sa wcale grube ale zamiast miesni sa jak waleczki i wygladaja jakby przytyly choc waza tyle samo od kilku lat ;)

Posted

no własnie pisałam, że oszukuję ją trochę marchewką i jabłkiem;). dziś ugotowałam psom na kolację schab z marchwia i ryżem doprawione świeżą bazylią:cool3:

Posted

[quote name='Tengusia']musisz tez pamietac o odpowiedniej dawce ruchu bo bez tego zawsze bedzie kluska :diabloti: moze jakies bieganie przy rowerku albo ciagniecie oponki badz tez mecze pilki jak to u Vectry stadko ma ... dziewczyna musi sie wyrobic ;)
moim bestia wlasnie ruchu brakuje i przez to sa jakie sa, nie sa wcale grube ale zamiast miesni sa jak waleczki i wygladaja jakby przytyly choc waza tyle samo od kilku lat ;)[/QUOTE]
tengusiu, zapmniałaś chyba, że etnusia jest kalekim psem .
nie moge jej tak forsować.

Posted

[quote name='agaga21']no własnie pisałam, że oszukuję ją trochę marchewką i jabłkiem;). dziś ugotowałam psom na kolację schab z marchwia i ryżem doprawione świeżą bazylią:cool3:[/QUOTE]
:mdleje::mdleje::mdleje: to ja nie chce wiedziec co za frykasy Wy bedziecie jesc na kolacje :evil_lol: Ja niestety nie pomoge w kwestii odchudzania psa, bo w przeciwienstwie do pani, moja sucz znow chudnie ot tak i musze ja ryzem potraktowac :roll:

Posted

[quote name='ageralion']:mdleje::mdleje::mdleje: to ja nie chce wiedziec co za frykasy Wy bedziecie jesc na kolacje :evil_lol: Ja niestety nie pomoge w kwestii odchudzania psa, bo w przeciwienstwie do pani, moja sucz znow chudnie ot tak i musze ja ryzem potraktowac :roll:[/QUOTE]
no właśnie na dzis mam dla męza przewidzianą fasolkę szparagową z mrozonki i jajko sadzone:oops::oops: nie wiem czy będzie zachwycony...

Posted

[quote name='agaga21']no właśnie na dzis mam dla męza przewidzianą fasolkę szparagową z mrozonki i jajko sadzone:oops::oops: nie wiem czy będzie zachwycony...[/QUOTE]
Gupia!! Syna wystraszylam naglym wybuchem smiechu!!:mad:

Posted

[quote name='ageralion']Gupia!! Syna wystraszylam naglym wybuchem smiechu!!:mad:[/QUOTE]:niewiem:nic na to nie poradzę. takie sa fakty:evil_lol:
miałam zamrozonych 5 ubitych kotletów. jednego ugotowałam kamilkowi a 4 poszły do gara dla piesków.

Posted

[quote name='agaga21']no własnie pisałam, że oszukuję ją trochę marchewką i jabłkiem;). [/QUOTE]

rzeczywiście...utkwiły mi w głowie te jabłka ;)

[quote name='agaga21']dziś ugotowałam psom na kolację schab z marchwia i ryżem doprawione świeżą bazylią:cool3:[/QUOTE]

hihi ciekawe czy im bazylia posmakuje :evil_lol:

Ja na szczęście skończyłam z gotowaniem kiedy się okazało, że Hera jest alergikiem i automatycznie obydwa przerzuciłam na karmę... miało to zbawienny wpływ zarówno na psy jak i na mnie ;) Herka przestała się drapać a Rufus nie ma problemów żołądkowych, co mu się dość często zdarzało.

Posted

[quote name='agaga21']:niewiem:nic na to nie poradzę. takie sa fakty:evil_lol:
miałam zamrozonych 5 ubitych kotletów. jednego ugotowałam kamilkowi a 4 poszły do gara dla piesków.[/QUOTE]

:laugh2_2:
przynajmniej męża nie trzeba odchudzać :lol:

Posted

[quote name='agaga21']no właśnie na dzis mam dla męza przewidzianą fasolkę szparagową z mrozonki i jajko sadzone:oops::oops: nie wiem czy będzie zachwycony...[/QUOTE]

Wiesz, zawsze może się do Danusi przeprowadzić..... :diabloti::evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...