Jump to content
Dogomania

Lecter(*) Etna-PIGbullka,Morris-CaneCundel,Lucynka-szczurzynka,Kruszynka-burbulinka


Recommended Posts

Posted

[quote name='agaga21']ja pierwszy raz widzę jak małe dziecko się wzrusza a nie płacze, bo jest smutne.[/QUOTE]
I ja też. Maluszek chyba sam nie bardzo wiedział co się z nim dzieje ;)

Posted

[quote name='agaga21']
ostatnio karol dał jej danonka i była histeria. on zgłupiał i pyta "co jest??? a ja na to: "źle dałeś" a on: "no ale co źle?" no to mu mówię:"jak się daje danonka to się nie wkłada łyżeczki do środka tylko się daje dziecku łyżeczkę do rączki":diabloti:[/QUOTE]
:mdleje:
Ja nie chcę żeby moje dziecie dorastało..:lol:

Posted

korzystając z pięknej pogody postanowiłam się z lenką wybrać na pieszy spacerek. ona lubi chodzić, więc wybrałyśmy się do pobliskiego sklepiku po lizaka (jakiś 1km od nas, może mniej). w połowie drogi nagle z rowu wyskakuje bury kociak i miaucząc biegnie do nas. my oczywiście go głaskałyśmy, on się łasił, mruczał, lenka zachwycona, no ale idziemy dalej do tego sklepiku a kociak za nami! tak długo za nami szedł, ze pomyślałam sobie, że zgubi się i już nie trafi tam skąd przyszedł, więc trochę się tym martwiłam, no ale szedł dzielnie az do sklepiku, co chwilę głaskany i przytulany przez lenkę. przed sklepikiem czekał na nas, kupiłam mu kitkata w puszce, zjadł dosłownie odrobinę i wracał z nami. miejsce z którego do nas wyskoczył ominął bez mrugnięcia okiem i dalej poszedł za nami. jakieś 300m od naszego domu lena się zbuntowała, nie chciała już iść, więc wzięłam ją na ręce i chciałam nieść. oczywiście był też protest, bo ona chce z kicią....chcąc nie chcąc wzięłam lene na ręce a ona na rękach trzymał kota, który zupełnie nic nie ważył, bo to sama skóra i kości :( no i już wiedziałam, że mam problem...
wiadomo, że nie mogłam go tak zostawić, więc śpi w mojej łazience od kilku godzin. wygląda prawie jak miniaturka salmy. mam już załatwione dla niej(bo to kociczka) miejsce w schronisku z kociarnią....ale to ostateczność. pilnie szukam dt, ds. maleństwo jest bardzo przytulaśne, dało się trzymac na rączkach dwulatce i mruczało całą drogę.
zdjęcia za chwilę, jak lena pójdzie spać.

Posted

[quote name='magdabroy']Ktoś kto nie chciał kotów, teraz jest kociarą, do której koty same się zchodzą :diabloti::loveu:[/QUOTE]wiesz co, to jest przerażające...ja naprawdę nie szukałam kolejnego kota! po prostu poszłam na spacer a on prosto do nas przybiegł z głośnym miaukaniem.
coś mu jest, bo ma mega sraczkę i nadal jeść nie chce(na szczęście skumał do czego służy żwirek w kuwecie)

Posted

[quote name='magdabroy']Może go męczą robaki :roll: albo jakaś gorączka :roll:

A pije chociaż??[/QUOTE]odrobinę piła przy mnie. na zarobaczoną nie wygląda(nie ma wzdętego brzuszka)

taki mały dziwoląg
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-KD8vkBPKPbw/UoJ3gCUY0wI/AAAAAAAALZs/gK_ncObYyuY/w256-h340-no/IMG_7230.JPG[/IMG]

i dwa dziwolągi ;)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-gvlw2Ij2FRY/UoJ3h36CuHI/AAAAAAAALZ0/fUnwTPsB2Kw/w510-h340-no/IMG_7231.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/--36NSy2Zdcw/UoJ3khsniaI/AAAAAAAALaE/czzgMZjseKs/w510-h340-no/IMG_7235.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-iKRGupEr7Kg/UoJ3mw-yKXI/AAAAAAAALaM/FA_0-FisJjg/w441-h340-no/IMG_7237.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-xmQphsxRFzY/UoJ3qtcBQzI/AAAAAAAALac/F1BciBmaZoQ/w335-h340-no/IMG_7241.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='zerduszko']Rozniosło się między kotami w okolicy gdzie pomocy szukać ;)[/QUOTE]

hehe, ja sama w to nie wierzę. to kocisko normalnie się na nas zaczaiło! śledziło nas tak długą drogę(a w zasadzie plątało się pod nogami) no i dopięło swego...
karol nawet się nie wkurzył. powiedziałam mu, że mamy gościa, nawet się jakoś nie zdziwił.

a z grubym mam problem. znów się nie mieści przez otwór w budce :( a otwór powiększaliśmy i się mieścił. dziś szedł z nami kawałek na spacer, ledwo się toczył!

Posted

No nie mogę... mam nadzieję, że kicia nie jest chora i że szybko jakiś domek znajdzie. A pozostałe koty ją widziały?

[url]https://lh6.googleusercontent.com/-gvlw2Ij2FRY/UoJ3h36CuHI/AAAAAAAALZ0/fUnwTPsB2Kw/w510-h340-no/IMG_7231.JPG[/url]
Świetne!

[quote name='agaga21']
a z grubym mam problem. znów się nie mieści przez otwór w budce :( a otwór powiększaliśmy i się mieścił. dziś szedł z nami kawałek na spacer, ledwo się toczył![/QUOTE]

A może Gruby to Gruba i w ciąży jest?

Posted

[quote name='lula2010']widze,ze kocia rodzinka znow sie powiekszyla ;)[/QUOTE]nie, nie. po prostu mamy niezapowiedzianego gościa.

[quote name='agnieszka32']No nie mogę... mam nadzieję, że kicia nie jest chora i że szybko jakiś domek znajdzie. A pozostałe koty ją widziały?

[URL]https://lh6.googleusercontent.com/-gvlw2Ij2FRY/UoJ3h36CuHI/AAAAAAAALZ0/fUnwTPsB2Kw/w510-h340-no/IMG_7231.JPG[/URL]
Świetne!



A może Gruby to Gruba i w ciąży jest?[/QUOTE]
aga, mała kicia chyba jednak jest chora. chyba ma problemy z jedzeniem. nawet delikatny koci pasztecik je z trudem, jakby gryzła suchą karmę. zjadła naprawdę bardzo mało a biegunkę ma okropną(jezu, jakie koty sa mądre, że instynktownie robią do kuwety!!!). także dziś koniecznie z nią do weta podjadę, bo mała jest bardzo słaba. nie mam pojęcia jakim cudem ona taki kawał drogi za nami szła.
wiecie co, od czasu małej-czarnej z ropomaciczem postanowiłam sobie(i powiedziałam to na głos karolowi), że już nigdy w życiu nie zostawię zwierzaka bez pomocy, gdy spotkam takiego w potrzebie(bo mała czarna przyszła do mnie już w listopadzie a ja dopiero jakoś w lutym jej pomogłam, w ostatnim momencie). no i zaczynam chyba wierzyć w jakąś niesamowitą kocią intuicję albo jakiś szósty zmysł. no bo skąd ta mała wiedziała, że akurat nas ma "napaść" i wyskoczyć do nas z rowu miaucząc i mrucząc? no skąd wiedziałaa, że ma iść za nami twardo do sklepiku, czekać tam na nas a potem z nami wracać? mam tylko nadzieję, że nic poważnego jej nie jest i szybciutko dojdzie do siebie i znajdzie się dla niej dom.


wczoraj salma ją widziała i jak to salma-troszkę się bała ;) lucynka dziś widziała kicię przez otwór wentylacyjny w drzwiach łazienkowych a anis wczoraj przez uchylone drzwi. jednak nie będę ich z nią zapoznawać, tym bardziej, że nie wiadomo co jej jest. z resztą nie ma to sensu, bo długo u nas nie zostanie.

gruby to 100% gruby a nie gruba ;)

Posted

lucynka jednak wlazła ze mną do łazienki poznać kicię. oczywiście wylizała jej pyszczek, chciała też dupkę ale nie pozwoliłam:mad::evil_lol: no lucynka to jest kochana psica. taka z niej kocia-ciocia, że szok. a kicia nie przestawała mruczeć, wcale się nie bała. lucynka za to teraz przesiaduje pod drzwiami łazienki.

dałam jej mięska ugotowanego z kurczaka. niby zainteresowana i próbowała jeść ale chyba nawet nie zjadła ćwierć małej, płaskiej łyżeczki :(

Posted

jak tylko karol wróci z poznania, pojadę z malizną do weta. nie chcę jej na siłę napychać. za każdym razem jak do niej zaglądam, to zawsze coś liźnie ale to dosłownie takie ociupinki, wielkości małego paznokcia może. także to też nie tak, że w ogole nie chce jeść, bo chce jeść łapczywie, tylko jakoś jej to nie wychodzi.

Posted

Podzielcie się obowiązkami.:) Ty zajmuj się psami a lenka kotami. Pierwszego już przygarnęła.:) A poważnie to nie przypadek. zwierzęta obserwują i potrafią doskonale rozpoznać " swego".:). A druga sprawa to zdolność widzenia otaczającego świata. 99% ludzi nie zauważyło by kici. Nie mówiąc o przygarnięciu.:) Trzymam kciuki za wizytę u wetka. mała jest śliczna.:)

Posted

kicia to kocurek:oops: w dodatku może mieć 3-4 miesiące a waży zaledwie 0,7kg, czyli połowę z tego co powinien :(
w pyszczku ma ładnie, choć trochę blado, temperatury nie ma, brzuch miękki. nie wiadomo co mu jest. dlaczego ma trudności z jedzeniem. dostał antybiotyk, b12, cos na biegunkę i chyba p. bólowe a także kroplówkę i zobaczymy co dalej. śmierdziuszek zrobił kupę w poczekalni, więc pani wet od razu wzięła ją do sprawdzenia pod kątem robali.
proszę trzymajcie kciuki by asi mąż zgodził się na dt dla niego (ten sam dt, w którym była mała czarna i ten maluszek z zoo).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...