Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='emilia2280']Justysiek, na pewno nie o Ciebie chodzilo, tylko o schron. Ze suki nie ma, potem jest. Kto takie bzdury od nich wygaduje, raz tak raz tak?

Czyli ze chcá pismo z urzédu miasta? Na ile to jest wykonalne na jutro?[/quote]


Emilia - kierownictwo naszego schronu zawsze robi jak uważa, ewidencji tam żadnej nie ma - przynajmniej nie było jak Erka z Andzia tam chodziły i próbowały się czegokolwiek dowiedzieć o jakimś psie - a jak już zaczęły sie interesować, to pies znikał - a to, ze niby własciciel się znalazł, a to, ze niby wyadoptowali, a to niby pies jest na kwarantannie wg. jednej, a wcale nie jest wg. innej osoby - tam jest po prostu jeden wielki burdel i to "prywatny" folwark pani kierownik:angryy: - wątków o naszym schronie jest troche na dogo więc mozecie sobie poczytać i moze choć trochę rozjaśni sie wam w głowach, a nie będziecie oskarżać ludzi, którzy tam próbują cokolwiek załatwiać! Justynie ostatnio powiedzieli, ze jak chce bernardyna to niech sobie złapie tego co pod schronem biega!!!

a TOZu się mogą bać:diabloti: - bo TOZ od dawna ma z nimi na pieńku:angryy:

Najlepiej zadzwonic do UM w Kielcach do pana (nie pamiętam nazwiska) ale to jedyna osoba, która moze mieć jakikolwiek wpływ na działalność pani K. i jej kumotrów:0413676658

  • Replies 497
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='NatiiMar']Od dwóch dni nikt tu nie zagląda...koniec sprawy czy jak?
Czy ktoś już załatwia ten papierek?[/quote]

Justysiek - ta baba powiedziała, że może być telefon lub świstak jakiś z Jędrzejowa, tak ? Czy cisnęła na pismo jakoś bardziej ?

Posted

Kaja,ja mam zwyczaj dokańczać zaczęte sprawy. Po trupach do celu. I drażni mnie odpuszczanie, słomiany zapał i łatwe dawanie za wygraną.

Eliza,mi ta pani przez telefon powiedziała,że ma być papier z urzędu,ale on dotyczył płatności. Ma to być papierek potwierdzający fakt,że UM Jedrzejów płaci za pobyt suki w schronisku. Dlatego myślałam,że jesli my zapłacimy,to nie będzie problemu. Podejrzewam,że to kwestia dogadania się...

Posted

[quote name='NatiiMar']Kaja,ja mam zwyczaj dokańczać zaczęte sprawy. Po trupach do celu. I drażni mnie odpuszczanie, słomiany zapał i łatwe dawanie za wygraną.

Eliza,mi ta pani przez telefon powiedziała,że ma być papier z urzędu,ale on dotyczył płatności. Ma to być papierek potwierdzający fakt,że UM Jedrzejów płaci za pobyt suki w schronisku. Dlatego myślałam,że jesli my zapłacimy,to nie będzie problemu. Podejrzewam,że to kwestia dogadania się...[/quote]

Ale na jaką cholerę jej ten papier - nic nie rozumiem :shake: Wolałabym wiedzieć dokładnie czego trzeba, zanim zadzwonię jutro do urzędu.

Posted

A na taką,że chce pokazac jaka to jest ważna i ile od niej zalezy. Kompleksy ma i niespełnione ambicje z czasów młodości. Widocznie była poniżana i teraz usiłuje podnieśc swoje ego. Takie jest psychologiczne wyjaśnienie działań tej szanownej pani, bo innego nie widzę prócz tego,że jest powaznie chora psychicznie.
Nie wyjasniała do czego ten papier. Ma być i już...jak dziecko-nie zbiorę zabawek,bo nie...i koniec! :angryy:

Eliza,może poproś o papier, w którym będzie informacja o oddaniu suki z urzędu do TOZu lub do osoby prywatnej. Możesz tutaj użyć mojego nazwiska lub kogokolwiek innego.
Może wtedy jak zobaczą dokument,że urząd oddał psa, będziemy mogli zapłacić i zabrać sukę...No nie wiem,kombinuje na wszystkie strony

Posted

[quote name='pietrucha204']a w przytulisku dwa kolejne psy... ech. :p[/quote]

I będzie ich coraz więcej, bo B. zbiera wakacyjne żniwo porzuceń...Dlatego zanim zrobi się tak ciasno,że nie będzie można oddychać,a psy sie pozagryzają,dowieźmy tę suńke na miejsce i znajdźmy jej nowy dom...

Posted

[quote name='NatiiMar']Kaja,ja mam zwyczaj dokańczać zaczęte sprawy. Po trupach do celu. I drażni mnie odpuszczanie, słomiany zapał i łatwe dawanie za wygraną.
[/quote]
I to wlasnie w Tobie podziwiam, bo wiekszosc osob zbyt latwo sie poddaje.
Ja niestety jestem naprawde za daleko zeby pomoc inaczej niz finansowo.

Posted

Pani dziś w rozmowie z właścicielem przytuliska,stwierdziła,że nie robi żadnych utrudnień i psa odda. Nie wie też o żadnym papierku...codziennie mówi co innego i codziennie inaczej...twierzi,że nie ma problemu... Rozmawiał z kierowniczką. Została powiadomiona fundacja Animals,która już się zbiera do kontroli schroniska.

Teraz odbiór suki powinien być łatwy. Bez papierów i problemów.

Posted

[quote name='NatiiMar']Pani dziś w rozmowie z właścicielem przytuliska,stwierdziła,że nie robi żadnych utrudnień i psa odda. Nie wie też o żadnym papierku...codziennie mówi co innego i codziennie inaczej...twierzi,że nie ma problemu... Rozmawiał z kierowniczką. Została powiadomiona fundacja Animals,która już się zbiera do kontroli schroniska.

Teraz odbiór suki powinien być łatwy. Bez papierów i problemów.[/quote]

Boshh, ja juz stracilam nadziejé ze já wydadzá komukolwiek.

Wspaniale ze wlasciciel przytuliska jest takim nieustépliwym czlowiekeim. Chwala mu za to! No i pewnie Twoja sprawka Natii, ze go tak nakrécilas na té suczké :razz:

Posted

[quote name='eliza_sk']Justysiek - ta baba powiedziała, że może być telefon lub świstak jakiś z Jędrzejowa, tak ? Czy cisnęła na pismo jakoś bardziej ?[/quote]
nalegala na swistek, bo byla wkurzona ze osoba dzwoniaca oskarazala ja o cos czego nie zrobila:cool1: i na zlosc sie czepila papierka

Posted

no właściciel taki jest, że jak się dowie o zwierzęciu, któremu dzieje się krzywda to potrafi wszystko rzucić i do niego jechać... no dobrze, że jeszcze jakas organizacja - w tym przypadku Animals tam wjedzie...;]

Posted

wiecie co duzo słyszałam o tym podłym schronie, ale takie jaja jakie teraz odchodza, to mi się nie moga pomiescić w głowie.

czy to jest prywatny schron czy miejski? Bo o takiej dezinformacji jaką tutaj wprowadza ta kierowniczka, to jeszcze nie słyszałam:shake: przeciez to nie jej prywatny folwark, a jesli to jest miejski schronisko, to dyscyplinarka jej się należy jak nic

Posted

niestety wiele osob nie wierzy jakie sie tam dzieja cuda:cool1::shake:
dlatego dla takich niedowiarkow, polecam samemu sie tam przejsc i "rzucic okiem" na dzialanie tego calego schronu:angryy: ja tam bylam 5 razy z czego 3 razy probowalam wyciagnac ta suke, nie udalo sie:shake: gdybym mi nie zalezalo nie jezdzilabym tam w kolko i nie angazowalabym calej swojej rodziny:shake:
denerwuje mnie ze niektorzy snuja domysly, choc nie maja na to zadnych podstaw. To nie jest "noramalne" schronisko, ja to juz wiem.:angryy:

Posted

[quote name='eliza_sk']A czy takiej sytuacji Justysiek masz jeszcze czas i ochotę tam podjechać, po wcześniejszym dograniu transportu i reszty ?[/quote]
szczerze mowiac to nie wiem:roll:
w wekend nie mam czasu

Posted

Pani nadal twierdzi,że bez problemów sukę wyda. Więc teraz pozostaje tam wejść i po prostu zabrać psa bez problemów. Tak twierdzi...co jednak zrobi,to inna bajka...
Emilia,jego nie trzeba nakręcać. Sam się nakręcił,jak mówi Pietrucha,ten typ tak ma;)
No i działa skutecznie. Nie wiem co jej nagadał,ale zmiękła i psa odda bez problemów.

Posted

[quote name='emilia2280']Boshh, ja juz stracilam nadziejé ze já wydadzá komukolwiek.

Wspaniale ze wlasciciel przytuliska jest takim nieustépliwym czlowiekeim. Chwala mu za to! No i pewnie Twoja sprawka Natii, ze go tak nakrécilas na té suczké :razz:[/quote]

mówisz o właścicielu jakiego przytuliska?:razz: tego, gdzie ma jechać sunia? bo nie panimaju:oops:

[quote name='jogi']wiecie co duzo słyszałam o tym podłym schronie, ale takie jaja jakie teraz odchodza, to mi się nie moga pomiescić w głowie.

czy to jest prywatny schron czy miejski? Bo o takiej dezinformacji jaką tutaj wprowadza ta kierowniczka, to jeszcze nie słyszałam:shake: przeciez to nie jej prywatny folwark, a jesli to jest miejski schronisko, to dyscyplinarka jej się należy jak nic[/quote]


Jogi...o tym schronie było juz tyle pisane, ze powtarzac nie ma co...juz jak byłam dzieckiem słyszałam o nim straszne rzeczy...a sytuacja w nim teraz nie odbiega wiele od sytuacji ok. 30 lat wcześniej...no moze poza tym, ze chyba już smalcu z psó nie robią...a kazdy kielczanin w tamtych czasach wiedział gdzie po takowy trzeba się zgłosić:angryy: A dyscyplinarki jej nie dadzą bo ma baaardzo duze plecy:angryy::angryy: i dlatego jej wygryźć stamtąd nijak nie można...

prezeska kieleckiego TOZu chciała przystapić do przetargu na prowadzenie schronu - urzędas jej odpowiedział, ze jak sobie wybuduje schronisko to wtedy moze przystepować...teren schronu i cały ten bajzel należy do jednej ze spółek miejskich...cokolwiek z tym zrobić próbował toz krakowski (oskarżeni zostali za wydanie 3-tyg. szczeniat i narażenie ich życia oraz skazanie matki na zapalenie cucuchów), Emir i jakos nikomu do tej pory się to nie udało....

Posted

[quote name='fridaoo']mówisz o właścicielu jakiego przytuliska?:razz: tego, gdzie ma jechać sunia? bo nie panimaju:oops:


..[/quote]

Tak, o tym gosciu mówié.

Tylko kto pojedzie suké wyciágnác w poniedzialek?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...