Ewa_ Posted April 8, 2005 Share Posted April 8, 2005 Czy nie ma możliwości aby jechać do weta do większego miasta jakiegoś? Swoją drogą dluga ta żałoba. Lecznica gdzie my chodzimy dziś była nieczynna do 14 ( z powodu pogrzebu - lekarki pod komórką, gotowe w razie czego) a od 14 normalnie. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 10, 2005 Share Posted April 10, 2005 Gucia i co psinką?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 11, 2005 Share Posted April 11, 2005 Gucio, pisz! Dzisiaj już chyba lecznica otwarta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 13, 2005 Author Share Posted April 13, 2005 Kobietz komputer mialam zepsuty!!!! bylam w poniedzialek u weta*jutro operacja. sunka ma sie dobrze. najprawdopodobniej to nowotwor :( ale raczej niezlosliwy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 Gucia no to trzymamy :kciuki: za powodzenie - jak to nowotwór to pewnie coś z narządami rodnymi - zrobią od razu sterylkę?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 13, 2005 Author Share Posted April 13, 2005 chyba nie beda robili-cena zabiegu-do 100zl wiec za tanio ze sterylka by wyszlo ;-) wet powiedzial ze moglismy zrobic operacje we wtorek ale taty nie bylo, ale mowil ze to nie jest takie pilne ze sunka moze od tego zdechnac wiec umowilismy sie na jutro o 8 rano. ja bede mdlala na historii w szkole!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 No a nie lepiej żebyście od razu poprosili o sterylkę - jedna narkoza i więcej problemów by nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 [quote]chyba nie beda robili-cena zabiegu-do 100zl wiec za tanio ze sterylka by wyszlo[/quote] A moze warto by z wetem porozmawiać? Lepiej zrobić dwie rzeczy za jadną narkozą. Tym bardziej, że skoro to nowotwór to nie wiadomo co się dzieje w środku... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 nie zebym sie nabijała... BRON BOŻE!!! ale... wiem, tzn slyszalam, ze np. kobietom w czasie menopazy a nawet wczesniej i pozniej moze "wyleciec macica" :lol: nie wiem jak, moze sie obluzowywuje, nie mam pojecia! Jak kobitce sie tak stanie to macice umieszcza sie na swoim miejscu (tez nie wiem jak :wink:) nie wiem jak u suk, czy moze macica "wyleciec" czy nie. Mam suczke 7 letnia i nigdy u niej takiego zjawiska nie zauwazylam, nigdy jej nic nie "wystawalo" niepokojącego... :roll: [b]Gucio [/b]trzymam kciuki za operacje!!! Ja tez jestem za tym, zeby Twoj wet od razu ja wysterylizowal... :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 13, 2005 Author Share Posted April 13, 2005 za male to na macice :lol: ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 [quote name='Gucio']za male to na macice :lol: ;-)[/quote] Guciu, nieciężarna macica JEST mała 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 13, 2005 Author Share Posted April 13, 2005 na zewnatrzma to jakies srednice 2cm raz sie robi wieksze a raz mniejsze. a jak to macica-no to bedzie sterylka w ramach usowania nowotwora :lol: ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 13, 2005 Share Posted April 13, 2005 Dziewczyny, nie wydaje mi się, żeby było z czego się śmiać... :roll: Gucio, pisz jutro zaraz po szkole jak się sunia miewa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 Coztego niezakapowałaś chyba z czego sie śiałam ;-) nie z tego że kobiety mają tę dolegliwośc... ;-) Sunka miała juz operacje, mnie na historii musieli z klasywyprowadzać bo mdlałam ale to szczegoł ;-) SUnka ma nowotwora wyciętego, bez sterylki. Potem dostała krwotoku to jej weto wsadził coś a'la tampon w cztery litery ;-) sama sobie skubana wyciągneła, bez niczyjej pomocy (universal dog :lol: ). Normalnie biega, żyje, je pije-pies jaki był taki jest :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 a guz będzie zbadany??? cieszę się że jst ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 nie wiem-mnie przy tym nei było.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 [b]Guciu[/b], teraz to już musztarda po obiedzie, ale moim zdaniem brak sterylizacji to powazny błąd :( Skoro narządy rodne rakowacieją, to najrozsądniej było się ich po prostu pozbyć... Nie bardzo rozumiem, czemu weterynarz tego nie zrobił... :niewiem: Koszta pewnie byłyby wyższe, ale - tfu odpukać - jeśli suni zrobi sie kolejny guz? Co wtedy? Kolenje pieniądze do wydania, a co gorsza - kolejna operacja i obciążanie niemłodego już organizmu narkozą :( Napisz coś więcej - co to konkretnie było? No i cieszę się, że sunia dzielnie zniosła zabieg :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 [quote name='Gucio']Coztego niezakapowałaś chyba z czego sie śiałam ;-) nie z tego że kobiety mają tę dolegliwośc... ;-)[/quote] Zakapowałam, mnie ten temat po prostu nie śmieszy... mniejsza z tym... Guciu, dowiedz się co to było i czy nie warto by się jednak zdecydować na tę sterylkę przed następną cieczką? Cieszę się, że suńka dobrze znosła narkozę! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 Ja wiem tyle-to był po prostu jakis nowotwór-mama nie pamieta czego.. :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 [quote name='Gucio']Ja wiem tyle-to był po prostu jakis nowotwór-mama nie pamieta czego.. :-?[/quote] Guciu, poproś mamę aby zadzwoniła do wet. który przeprowadzał operację i dokładnie dopytała co to było. Ja wiem, że czasem właściciele czworonogów są tak przejęci zabiegiem, że nie pytają o podstawowe rzeczy. Czasem też niestety wet. nie udzielają nie pytani takich informacji uważając, że właściciel i tak nie zrozumie :evil: . Świadomość tego jaki zabieg był przeprowadzany może kiedyś uratować Twojej suni życie (w przypadku komplikacji i koniecznej zmiany weta). Ze względu na bezpieczeństwo psa (i komfort psychiczny właściciela :wink: ) warto dbać o wpisy w ksiązeczce zdrowia psa. Jeśli nie uczynił tego wet. :evil: to warto po rozmowie tel. odnotować wszystko dokładnie, nie zapominając o wpisaniu dat i stosowanych później leków. Pozdrawiam, i życzę suni dużo zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 Słuchaj, powinniście pogadać z lekarzem. Przeciez tam powinna być sterylizacja! Jeżel zaczyna się nowotwór jakiś to trzeba przecież wyciąć to, po co kusić los? Pozdrawiam Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 22, 2005 Share Posted April 22, 2005 Co z sunią? Jakie wyniki po usunieciu nowotworu? Jak sie czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted April 24, 2005 Author Share Posted April 24, 2005 Jak nowonarodzona :D jeszcze lepiej zanim tę kulke miała :) W gwoli wyjaśnienia-100zł to za full wypas :lol: operacja+obcinanie pazurków+czyszczenie zębów (to ostatnie to jest odciążenie dla wszystkich których ona lizała lub ziewała w odległości ok 4 metrów od człwoieka :lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted April 24, 2005 Share Posted April 24, 2005 [b]Guciu[/b], to super :D A jak badania? Co to za nowotwór był? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.