Jump to content
Dogomania

rozowa kkkkulkaaa.....RATUJCIE


Guciek

Recommended Posts

Sluchajcie jestem w sytuacji podbramkowej :cry: Mama nie chce isc do weta, ja nie mam kasy (no za 3 zl to raczej suki nie wylecze... :roll: ). Tata nie chce zaplacic, autobusem nie pojade.. :cry: (psow nie chce wpuszczac :x )

Moja 9-cio letnia suka rasy mieszaniec pinczera mianiatirki z kundelkiem ma/miala cieczke. znaczy teraz to nie wiem czy jej leci czy nie... :roll:
Otoz ze sromu suki wystaje coraz wieksza rozowa kulka :cry: Umieszczona na takim jak by 'trzonie' (wyglada jak maczug z kulka na koncu). Suce sie to zrobilo jak miala cieczke... To jej wystaje :-? I jak siada albo sika to jej sie to brudzi :-? Wyzej pisalam ze do weta nie chca isc :( Sunka za stara na operacje (fakt nadwaga :oops: wiec serduszko...i do tego boje sie o narkoze w jej wieku :( wziewnej nasz wet nie posiada... :roll: ). Wnajgorszymwypadku suka zostanie uspiona :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :Cry:
Co to moze byc? Jak to wyleczyc? Chetnym bym mogla zdjecia wyslac no ale aparat w radomiu.. :roll:
BLAGAM POMOZCIE!!! :cry: [size=2]nie piszcie o wecie bo jak tylko o nim wspominam to obrywam po uszach, na samo slowo 'weterynarz'...[/size]

Link to comment
Share on other sites

Gucio z tego co pamietam to niedawno tez mialas problem - cos bylo z psem, mama do weta nie chciala isc...to po co na psy sie zgadza? :-? przeciez wiadomo, ze czasem cos sie dzieje, ze wyleczyc trzeba...
Suka 9-letnie tym bardziej mniejsza nie jest jeszcze az tak stara, zeby nie mogla przechodzic operacji.
Co mi sie wydaje, ze bez weta to sie nie obejdzie - ale nie mozna odrazu myslec o usypianiu

Link to comment
Share on other sites

Guciu, skoro rodzice myśla o uspieniu suczki, no to i tak przeciez musi zrobic to weterynarz. Więc co im zalezy, żeby najpierw psinę obejrzał? Może okaże się, że leczenie nie będzie kosztowało dużo?
Koniecznie namów rodziców na weterynarza! Napisz tez to vetserwisu, może coś madreog doradzą. No i trzymaj się :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Gucio, podaj numer telefonu do domu to porozmawiam z twoimi rodzicami na ten temat, badz pewny ze po rozmowie ze mna pojada do weterynarza, powiedz co ci po naszych radach , skoro sytuacja moze byc , na tyle powazna ze jednak trzeba bedzie sie udac do psiego doktora, i co wtedy?

moze czas uswiadomic ludzi , ze jesli juz na swoje barki biora psa to powinni sie nim opiekowac?

:-?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gucio']Sunka za stara na operacje [/quote]
Nie jest za stara! 9 lat dla psiaka średniej wielkości to jeszcze nie starość!!! Mój Filip był operowany w wieku 16 lat i nic mu się nie stało! Zresztą, skoro suni wet jeszcze nie oglądał, to nie wiadomo czy wogóle jakakolwiek operacja będzie potrzebna...

Tak jak piszą dziewczyny, nie ma co dumać, tylko trzeba jechać do weterynarza! Przyślij rodziców na Dogomanię to im wytłumaczymy, ze człowiek jest odpowiedzialny za swoje zwierzeta... :roll:
[size=2]Do uśpienia też jest konieczny lekarz, a w dodatku nikt nie dokonuje eutanazji za darmo... [/size]

Link to comment
Share on other sites

Gucio, naprawdę musisz wytłumaczyć rodzicom, że wizyta u weta jest [b]konieczna[/b] w takiej sytuacji, nie ma innego wyjścia.
Powiedz im kilka słów o odpowiedzialności... miejmy nadzieję, że zrozumieją. W końcu to zwierzę, za które w dniu wzięcia go pod swój dach bierze się odpowiedzialność...

Trzymam kciuki... :angel:

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj porozmawiać z rodzicami.
A może iść z nimi na jakiś układ? Na przyklad zaproponować aby pieniądze nie byly Tobie dane a tylko pożyczone. A Ty albo oddasz w ratach z kieszonkowego, albo odpracujesz czść,. Może to się bardziej spodoba niż wizja dawania pieniędzy.
Nie można czekać za długo
pozdrawiam
Ewa

Link to comment
Share on other sites

Ja chyba wiem czemu mama tak nie lubi do weta chodzic... w '97 uspil jej ukochanego dobermana :( jakies 3 lata temu swinke morska-teraz juz mysli o usypianiu ale juz jje to ze lba wybilam ;-) ruszylam glowa i doszlam do wniosku ze...oni bardzo nie lubia jak siem zle zachowuje..wiec... ;-) albo wet albo beda ze mna spooore klopoty ;-0 I PODZIALALO :D
W sumie to ja tez sie boje zeby wet nie podjal decyzji o uspieniu-on sie bardzije do krow i koni nadaje niz do psow...no ale cuz ;-) bedzie kazal uspic-bedzie przejazd do Grojca.

Co niektorzy pewnie pomysla sobie ze nie dbam o moje psy i wogole ze jestem zlym wlascicielem-niech sobie mysla, ale niech przejda sie do mnie i zobacza jak jest naprawde i posluchaja moich starszych...zmienily by zdanie :-?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gucio']
W sumie to ja tez sie boje zeby wet nie podjal decyzji o uspieniu[/quote]
To nie wet podejmuje decyzję o uśpieniu tylko właściciel . Wet może najwyżej zasugerować uśpienie odpowiednio to motywując...
[quote name='Gucio']Ja chyba wiem czemu mama tak nie lubi do weta chodzic... w '97 uspil jej ukochanego dobermana [/quote]
Tym bardziej- lepiej chodzić do weta, i to jak najszybciej, żeby do takich ostatecznych rozwiązań nie musiało dochodzić. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie martw sie teraz uśpieniem tylko tym aby jak najszybciej pies znalazł sięu weta.
I doradzę po cichu - szantażowanie rodziców ewentualną złością to nienajlepszy sposób. Bo jak się wkurzą to nic CI nie pomogą. A opieka nad pieskiem to i kasa i czas.Więc lepiej mieć rodziców po swojej stronie.
Wykazanie się odpowiedzialnością, obietnica pomocy, pomoc, praca w domu i miły uśmiech nie tylko robią cuda ale zmiękczają serca rodziców :)
Ewa

Link to comment
Share on other sites

Guciu, ja wcale nie mysle, ze jestes zlym wlascicielem dla swoich psow - wrecz przeciwnie. Przeciez to nie Twoja wina, ze rodzice nie chcieli do weta jechac, skoro nie zarabiasz i jestes uczniem to ciezko zeby sama tego dokonala. Ale jak widac, na kazdego jest sposob ;)

Link to comment
Share on other sites

to już przesada. :o
Czy szpitale też sa pozamykane, a ludzie niech umierają przed drzwiami, bo wszyscy są pogrążeni w żałobie.
Przecież zwierzęta tez chorują i potrzebują pomocy fachowców.
Rozumiem, zamknąć lecznicę w czasie pogrzebu, ale dzień wcześniej? :evil:

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, a żadna z was nie wie co może suczce być? ja całe życie miałam psy, więc nie bardzo jestem w temacie suczych narządów :roll:

i Guciu, nie martw się, sunia nie jest jeszcze stara! mój parów miał zabieg przed świętami, pod normalną narkozą i ma się świetnie mimo swoich 10 lat. a jak suczydło za grube to na dietę! my właśnie w trakcie. dziś ważyłam parówa i przez miesiąc schudł prawie 1,5 kg :D

Link to comment
Share on other sites

no bo z tego co opisuje gucia to chyba poważna sprawa. skoro ma sukę 9 lat, to wie, że narządy podczas cieczki są opuchnięte i rzeczywiście jest "różowa kulka" :roll: więc jeśli to nie to, to wygląda jakby małej po prostu narządy wewnętrzne wypadały i wtedy niezwłocznie trzeba do weta!!

Link to comment
Share on other sites

no jeden... :roll: miasto jakies 10 000tys mieszkancow, tereny wiejskie.

SLuchajcie-mi na gg mowila jedna dogomaniaczka ze jje sunka tez tak miala i pojechala do weta i usunol to operacyjnie... Mam nadzieje ze sunka do soboty wytrzyma...no chyab ze se zrobi wolne 'pozalobne' :x Chociaz, wiecie, Wy dziewczyny jestescie z wielkich miast, moj wet z takie zadupia :lol: moze on niedoinformowany co i jak sie lecznice otwierac powinno? ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...