Guciek Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Sluchajcie jestem w sytuacji podbramkowej :cry: Mama nie chce isc do weta, ja nie mam kasy (no za 3 zl to raczej suki nie wylecze... :roll: ). Tata nie chce zaplacic, autobusem nie pojade.. :cry: (psow nie chce wpuszczac :x ) Moja 9-cio letnia suka rasy mieszaniec pinczera mianiatirki z kundelkiem ma/miala cieczke. znaczy teraz to nie wiem czy jej leci czy nie... :roll: Otoz ze sromu suki wystaje coraz wieksza rozowa kulka :cry: Umieszczona na takim jak by 'trzonie' (wyglada jak maczug z kulka na koncu). Suce sie to zrobilo jak miala cieczke... To jej wystaje :-? I jak siada albo sika to jej sie to brudzi :-? Wyzej pisalam ze do weta nie chca isc :( Sunka za stara na operacje (fakt nadwaga :oops: wiec serduszko...i do tego boje sie o narkoze w jej wieku :( wziewnej nasz wet nie posiada... :roll: ). Wnajgorszymwypadku suka zostanie uspiona :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :Cry: Co to moze byc? Jak to wyleczyc? Chetnym bym mogla zdjecia wyslac no ale aparat w radomiu.. :roll: BLAGAM POMOZCIE!!! :cry: [size=2]nie piszcie o wecie bo jak tylko o nim wspominam to obrywam po uszach, na samo slowo 'weterynarz'...[/size] Quote
Agnes Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Gucio z tego co pamietam to niedawno tez mialas problem - cos bylo z psem, mama do weta nie chciala isc...to po co na psy sie zgadza? :-? przeciez wiadomo, ze czasem cos sie dzieje, ze wyleczyc trzeba... Suka 9-letnie tym bardziej mniejsza nie jest jeszcze az tak stara, zeby nie mogla przechodzic operacji. Co mi sie wydaje, ze bez weta to sie nie obejdzie - ale nie mozna odrazu myslec o usypianiu Quote
asher Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Guciu, skoro rodzice myśla o uspieniu suczki, no to i tak przeciez musi zrobic to weterynarz. Więc co im zalezy, żeby najpierw psinę obejrzał? Może okaże się, że leczenie nie będzie kosztowało dużo? Koniecznie namów rodziców na weterynarza! Napisz tez to vetserwisu, może coś madreog doradzą. No i trzymaj się :kciuki: Quote
Ariadna Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Gucio, podaj numer telefonu do domu to porozmawiam z twoimi rodzicami na ten temat, badz pewny ze po rozmowie ze mna pojada do weterynarza, powiedz co ci po naszych radach , skoro sytuacja moze byc , na tyle powazna ze jednak trzeba bedzie sie udac do psiego doktora, i co wtedy? moze czas uswiadomic ludzi , ze jesli juz na swoje barki biora psa to powinni sie nim opiekowac? :-? Quote
coztego Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 [quote name='Gucio']Sunka za stara na operacje [/quote] Nie jest za stara! 9 lat dla psiaka średniej wielkości to jeszcze nie starość!!! Mój Filip był operowany w wieku 16 lat i nic mu się nie stało! Zresztą, skoro suni wet jeszcze nie oglądał, to nie wiadomo czy wogóle jakakolwiek operacja będzie potrzebna... Tak jak piszą dziewczyny, nie ma co dumać, tylko trzeba jechać do weterynarza! Przyślij rodziców na Dogomanię to im wytłumaczymy, ze człowiek jest odpowiedzialny za swoje zwierzeta... :roll: [size=2]Do uśpienia też jest konieczny lekarz, a w dodatku nikt nie dokonuje eutanazji za darmo... [/size] Quote
Dalma&Maja Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Gucio, naprawdę musisz wytłumaczyć rodzicom, że wizyta u weta jest [b]konieczna[/b] w takiej sytuacji, nie ma innego wyjścia. Powiedz im kilka słów o odpowiedzialności... miejmy nadzieję, że zrozumieją. W końcu to zwierzę, za które w dniu wzięcia go pod swój dach bierze się odpowiedzialność... Trzymam kciuki... :angel: Quote
Ewa_ Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Spróbuj porozmawiać z rodzicami. A może iść z nimi na jakiś układ? Na przyklad zaproponować aby pieniądze nie byly Tobie dane a tylko pożyczone. A Ty albo oddasz w ratach z kieszonkowego, albo odpracujesz czść,. Może to się bardziej spodoba niż wizja dawania pieniędzy. Nie można czekać za długo pozdrawiam Ewa Quote
Guciek Posted April 5, 2005 Author Posted April 5, 2005 Ja chyba wiem czemu mama tak nie lubi do weta chodzic... w '97 uspil jej ukochanego dobermana :( jakies 3 lata temu swinke morska-teraz juz mysli o usypianiu ale juz jje to ze lba wybilam ;-) ruszylam glowa i doszlam do wniosku ze...oni bardzo nie lubia jak siem zle zachowuje..wiec... ;-) albo wet albo beda ze mna spooore klopoty ;-0 I PODZIALALO :D W sumie to ja tez sie boje zeby wet nie podjal decyzji o uspieniu-on sie bardzije do krow i koni nadaje niz do psow...no ale cuz ;-) bedzie kazal uspic-bedzie przejazd do Grojca. Co niektorzy pewnie pomysla sobie ze nie dbam o moje psy i wogole ze jestem zlym wlascicielem-niech sobie mysla, ale niech przejda sie do mnie i zobacza jak jest naprawde i posluchaja moich starszych...zmienily by zdanie :-? Quote
coztego Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 [quote name='Gucio'] W sumie to ja tez sie boje zeby wet nie podjal decyzji o uspieniu[/quote] To nie wet podejmuje decyzję o uśpieniu tylko właściciel . Wet może najwyżej zasugerować uśpienie odpowiednio to motywując... [quote name='Gucio']Ja chyba wiem czemu mama tak nie lubi do weta chodzic... w '97 uspil jej ukochanego dobermana [/quote] Tym bardziej- lepiej chodzić do weta, i to jak najszybciej, żeby do takich ostatecznych rozwiązań nie musiało dochodzić. :roll: Quote
Ewa_ Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Nie martw sie teraz uśpieniem tylko tym aby jak najszybciej pies znalazł sięu weta. I doradzę po cichu - szantażowanie rodziców ewentualną złością to nienajlepszy sposób. Bo jak się wkurzą to nic CI nie pomogą. A opieka nad pieskiem to i kasa i czas.Więc lepiej mieć rodziców po swojej stronie. Wykazanie się odpowiedzialnością, obietnica pomocy, pomoc, praca w domu i miły uśmiech nie tylko robią cuda ale zmiękczają serca rodziców :) Ewa Quote
Agnes Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 Guciu, ja wcale nie mysle, ze jestes zlym wlascicielem dla swoich psow - wrecz przeciwnie. Przeciez to nie Twoja wina, ze rodzice nie chcieli do weta jechac, skoro nie zarabiasz i jestes uczniem to ciezko zeby sama tego dokonala. Ale jak widac, na kazdego jest sposob ;) Quote
Guciek Posted April 5, 2005 Author Posted April 5, 2005 Agnes nie mowie o Tobie-ja juz dostalam pare maili na ten temat...ze jaka to ja zla i wogole... Quote
Agnes Posted April 5, 2005 Posted April 5, 2005 no tak...zawsze sie znajda kretyni na tym swiecie :evil: Jak juz dotrzecie do weta daj znac co z suczka Quote
Dalma&Maja Posted April 6, 2005 Posted April 6, 2005 Cieszę się, że się udało rodziców przekonać. :D Natomiast sposób mi się nie podoba... Kiedy wybieracie się do weta? Quote
Guciek Posted April 7, 2005 Author Posted April 7, 2005 cytuje napis z drzwi gabinetu 'z powodu zaloby lecznica zamknieta' :o w sobote sprobujemy jeszcze Quote
Kati Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 to już przesada. :o Czy szpitale też sa pozamykane, a ludzie niech umierają przed drzwiami, bo wszyscy są pogrążeni w żałobie. Przecież zwierzęta tez chorują i potrzebują pomocy fachowców. Rozumiem, zamknąć lecznicę w czasie pogrzebu, ale dzień wcześniej? :evil: Quote
coztego Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 [quote]cytuje napis z drzwi gabinetu 'z powodu zaloby lecznica zamknieta' [/quote] Bez komentarza... :roll: Quote
tufi Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Chyba sobie ktos dlugi weekend zrobil :evil: Moja lecznica, ktora normalnie dziala 24h, jutro do 15 ma tylko ostry dyzur - a pozniej juz normalnie dziala :roll: Quote
coztego Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Ja jestem umówiona w mojej lecznicy na jutro, na popołudnie na zastrzyk. :roll: Quote
arnika Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 dziewczyny, a żadna z was nie wie co może suczce być? ja całe życie miałam psy, więc nie bardzo jestem w temacie suczych narządów :roll: i Guciu, nie martw się, sunia nie jest jeszcze stara! mój parów miał zabieg przed świętami, pod normalną narkozą i ma się świetnie mimo swoich 10 lat. a jak suczydło za grube to na dietę! my właśnie w trakcie. dziś ważyłam parówa i przez miesiąc schudł prawie 1,5 kg :D Quote
coztego Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 [quote name='arnika']dziewczyny, a żadna z was nie wie co może suczce być? [/quote] Nie mam pojęcia... :niewiem: Ale ja mam skromniutkie doświadczenie, mam sukę pierwszy raz i w dodatku już jest po sterylce :roll: Quote
arnika Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 no bo z tego co opisuje gucia to chyba poważna sprawa. skoro ma sukę 9 lat, to wie, że narządy podczas cieczki są opuchnięte i rzeczywiście jest "różowa kulka" :roll: więc jeśli to nie to, to wygląda jakby małej po prostu narządy wewnętrzne wypadały i wtedy niezwłocznie trzeba do weta!! Quote
Delta Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 [quote]cytuje napis z drzwi gabinetu 'z powodu zaloby lecznica zamknieta' [/quote] to tylko jeden wterynarz jest?? Quote
Guciek Posted April 7, 2005 Author Posted April 7, 2005 no jeden... :roll: miasto jakies 10 000tys mieszkancow, tereny wiejskie. SLuchajcie-mi na gg mowila jedna dogomaniaczka ze jje sunka tez tak miala i pojechala do weta i usunol to operacyjnie... Mam nadzieje ze sunka do soboty wytrzyma...no chyab ze se zrobi wolne 'pozalobne' :x Chociaz, wiecie, Wy dziewczyny jestescie z wielkich miast, moj wet z takie zadupia :lol: moze on niedoinformowany co i jak sie lecznice otwierac powinno? ;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.