Jump to content
Dogomania

pytania laika ;)


Recommended Posts

mam suczkę od wczoraj.

ma ciut ponad 6 tyg

i oto moje pytania:
ile będzie płakać(piszczec jeczec)? nawet nie robi tego w nocy, tylko w dzien nawet gdy próbuje ją czymś zająć

jak ją nauczyc reagowac na imie (tego tylko nie umiem znalezc, inne umiejetnsci sa opisane a tego nie potrafie:( )

kiedy mogę zacząć ją szkolic (siad, leżeć)?

była raz odrobaczona, następny termin jest ponoć na 1 tydzien sierpnia. ile potem sie czeka na szczepienie i ile mniej wiecej kosztuje?

Link to comment
Share on other sites

każdy szczeniak płacze/ piszczy to normalne, nie ma powodu żeby się tym przejmować, przejdzie jej, ważne żeby nie wzmacniać takiego zachowania u niej, jeżeli piszczy, pozwól się jej wyciszyć, nie reaguj na każde skomlenie, bo nauczy się, że tak może zwrócić Twoją uwagę i zacznie robic to notorycznie.

Co do imienia, mów do niej po imieni, wołaj ją , i nagradzaj za każde odwrócenie łebka, czy przyjscie do ciebie. Wolaj ją przed karmieniem, w trakcie zabawy, wolaj z innego pokou i sowicie nagradzaj (smakołyki, zabawa itp)

szkolić możesz zaczynać od samego początku, bardzo wazna jest praca już od pierwszych dni szczeniora w domu. To wzmacnia wasza wieź, pomaga zbudowac zaufanie no i w efekcie daje grzecznego i ułożonego psa. To bardzo ważne, żeby maluch od samego poczatku był traktowany konsekwentnie. Wymagaj zawsze tego samego. Jezeli psisko ma nie wchodzić na kanape, nie pozwalaj na to od samego początku, jeżeli psiak ma siadać przy zakładaniu smyczy czy przed podaniem miski, ucz ją od samego początku takich zachowań.

Sunia jak na moj gust troche zbyt wczesnie trafiała do Ciebie, odebrano jej czesc czasu na jakże wazna naukę przy matce, dlatego zadbaj aby miała kontakty z odpowiednimi psami (dobrze, rozważnie i rozsądnie dobieraj jej kompanów do zabawy), ale to dopiero po skonczonej kwarantannie, czyli ostatnim szczepieniu. Harmonogram szczepien poda ci weterynarz, rózne szczepionki, mają rózne ceny, jednak oscyluja w granicach 30-50 zł

Link to comment
Share on other sites

[B]ile będzie płakać[/B]
tego nie wiem, bo moja suczka w ogóle nie piszczała, ani nie płakała, może suczka się czegoś boi albo po prostu brak jej obecności matki, może kiedy zaczyna 'płakać' to weś na ręce i mów do niej
[B]
jak ją nauczyc reagowac na imie[/B]
wołaj cały czas do suczki po imieniu kiedy się z nią bawisz kiedy dajesz jej jedzenie kiedy do niej co kolwiek mówisz zawsze wymawiaj jej imię po jakimś czasie skapnie się, ze chodzi o nią

[B]kiedy mogę zacząć ją szkolic[/B]
jak najwcześniej, najlepiej od 10-12 tyg kiedy skończy się kwarantanna

na te inne pytania niech inni się wypowiedzą bo ja niepamiętam ile płaciłam za szczepienie itd. ;)

Link to comment
Share on other sites

hm jak mam niereagowac na piski skoro mi sie az serce kroi? i tu jest konflikt interesow, bo ignorowac nie moge, a tak wzmacniam piszczenie..

nie piszczy ciagle tylko czasem, jak ją zostawiam samą sobie to nie przestaje.

wychowuje sie szczeniaka od poczatku, jednak z uczeniem siad teraz by nic nie wyszlo bo suczka nie umie sie skupic na niczym dluzej niz minutke

Link to comment
Share on other sites

m[I]oże [B]kiedy zaczyna 'płakać' to weś na ręce i mów do niej [/B]
[/I] [I]no tego bym nie polecała, dać możliwość uspokojenia się psu i dopiero potem nagrodzić swoją uwaga. Branie na recę nie jest zbyt rozsądne, informujemy psa,że oto ma sposób by zwrócić naszą uwagę.
[/I]

[B]kiedy mogę zacząć ją szkolic[/B]
jak najwcześniej, najlepiej od 10-12 tyg kiedy skończy się kwarantanna

[I]kwarantanna nie ma nic do szkolenia, szkolic mozna przeciez juz w domu, a potem zachowanie przenosic na dworek. Zyskujemy dodatkowe 4-6 tygodni pracy ze szczeniorem:razz:




[/I]ja nie mówię, żeby totalnie ją olewać, ale zareagować dopiero jak się uspokoi, wtedy pogłaskać pobawić się przytulić i dać znać, że wszystko jest ok, a nie w momencie kiedy piesek piszczy.

Co do skupiania sie, sunia ma prowao być rozkojarzona, jest w nowym miejscu, nowe zapachy, nowy obcy świat. To normalne, ale co by skupić psiaka na pracy dłużej, stosuje sie taki magiczny trik, szkoli sie młodziaka na tzw głodniaka. Przed podaniem jedzenia. chociaż u moich psów to było całkowicie zbedne bo one były głodne cały czas ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niebieska pomarancza']mam suczkę od wczoraj.

ma ciut ponad 6 tyg

i oto moje pytania:
ile będzie płakać(piszczec jeczec)? nawet nie robi tego w nocy, tylko w dzien nawet gdy próbuje ją czymś zająć

jak ją nauczyc reagowac na imie (tego tylko nie umiem znalezc, inne umiejetnsci sa opisane a tego nie potrafie:( )

kiedy mogę zacząć ją szkolic (siad, leżeć)?

była raz odrobaczona, następny termin jest ponoć na 1 tydzien sierpnia. ile potem sie czeka na szczepienie i ile mniej wiecej kosztuje?[/quote]


6 tyg???? Zdecydowanie za wcześnie odstawiona od matki! Musisz ją teraz dobrze zsocjalizować. Mój mały ani razu nie zapiszczał, tylko, że on trafił do mnie w wieku 10 tyg i od początku stwarzał wrażenie zaskakująco samodzielnego psiaka. Piszczenie często się zdarza. Jest wystraszona i zagubiona, zaopiekuj się nią, poświęć jej [U]dużo[/U] czasu. Pierwsze dni są bardzo ważne. Daj jej czas na oswojenie się z nowym otoczeniem.

Wymawiaj jej imię i częstuj smakołykami, kiedy już skojarzy swoje imię, przywołuj ją i nagradzaj. To proste, ale wymaga odrobine czasu.

Juz możesz ją szkolić:lol:. Ja nauczyłam Elmisia Siad pierwszego dnia.
Od początku ucz reguł w domu.

Co to za piesek? Jakiej rasy? Może wstawisz zdjęcie:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

kliker jest świetny, właśnie do pracowania nad skupieniem, jest zdecydowanie dobrym narzędziem:loveu:

wiesz, takie rozkojarzenie wynika z nowego miejsca, nowego otoczenia, nowych ludzi, no i mimo wszystko te 6 tygodni to mało. Dlatego maluda ma prawo być troszkę wystraszona i zagubiona, ale tym bardziej nie odpuszczaj jej, jasne ze najchętniej wzięło by sie malucha na rece i utuliło, ale te pierwsze dni potem zaprocentują, albo pozytywnie, albo negatywnie.

Psu do szczescie potrzebne są jasne reguły, konsekwencja i czytelne sygnały i suńka, ani sie obejrzysz bedzie sie czuła jak u siebie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

zostawianie samej 6tygodniowej suczki to nie jest dobry pomysł....nic dziwnego że płacze

za szybko odebrana od matki, ale tu już nic nie poradzimy. Musisz jej zastąpić matkę. Byc przy niej, mówić spokojnie, nie denerwować się. na naukę siad itp wg mnie za wcześnie - najpierw opanuj lęk i piszczenie.

ja miałam rudzielca jak miał 9 tygodni, albo 8 o ile pamiętam. Większość czasu przysypiał.... Więc ciężko mi coś konkretnie poradzić....

___
jeśli robisz jej kwaratannę - bierz ją na spacery na rękach na zewnątrz - niech się oswaja z otoczeniem....

Link to comment
Share on other sites

spróbuj jej położyć koło legowiska albo pod podusię budzik tykający- to uspakaja- szczególnie jeśli piszczy w nocy.
jak piszcz staraj się ignorować / wiem serce pęka ale jeśli nauczysz ją, że pisk = przytulanie nie zaznasz spokoju a piesek w przyszłości wszystko będzie wymuszał skomleniem/.
teraz podstawowa nauka to dobra socjalizacja / czyli przyzwyczajanie do dziwnych sprzętów typu odkurzacz, suszarka etc., zapoznawanie się z innymi, obcymi ludźmi a po kwarantannie przyjdzie czas na poznawanie z innymi psami i odgłosami ulicy/ oraz nauka zachowania w domu : siusianie na gazetkę, nie niszczenia sprzętów domowych, spania we własnym legowisku, określone pory karmienia bez dokarmiania przy stole.
imienia piesek nauczy się błyskawicznie: wołaj podczas karmienia, zawołaj gdy masz przysmak lub zabawkę- nawet nie zauważysz kiedy zacznie reagować;)/
jeśli chcesz uczyć komend / ja bym poczekała parę tygodni aż piesek przyzwyczai się do Was i nowego domu/ wprowadzaj krótkie sesje, po parę minut / szczenior szybko się nudzi i męczy/.

i pamiętaj, że psiak został bardzo szybko zabrany od matki i potrzebuje sporo snu- czasami psiak może piszczeć ze zmęczenia / mój szczenior tak miał - jak zmęczył się skomlał i się kręcił a potem padał jak długi/.

Link to comment
Share on other sites

a osoba od ktorej masz pieska Ci tego nie powiedziala, ze jest to okres ktory powinien spedzic z matka? :shake:
Z tym piszczeniem to przypomina mi sie moj kot ktory wiecznie za mna chodzi i miauczy, a ja nie mam pojecia o co moze mu chodzic (procz jedzenia...).

Osobiscie z tym uczeniem go siat itd. bym chwilke poczekala, skoro pies jest jeszcze tak mlody to lepiej zebys poswiecila ten czas na pokazywanie pieskowi roznych bodzcow, zeby oswoil sie ze swiatem ;)

Link to comment
Share on other sites

Skoro to az tak nagla i niespodziewana decyzja, to na szybko "instrukcja opieki nad szczeniakiem":
[url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]
Podobnie dobre poradniki p. Mrzewinskiej,co do szkolenia, do kupienia m.in. w ksiegarniach internetowych, zoologach.
Siadaj i szybko nadrabiaj ;).
Powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

boze..wszedzie trabia, w kazdej gazecie jest napisane, zeby nie brac tak wczesnie szczeniakow od matki i dalej ludzie nie wiedza...jesli sie kupuje psa to chyba z czystej ciekawosci chociaz mozna przeczytac cos :shake: szczegolnie kiedy jak piszesz jestes w tych sprawach zielona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Della']boze..wszedzie trabia, w kazdej gazecie jest napisane, zeby nie brac tak wczesnie szczeniakow od matki i dalej ludzie nie wiedza...jesli sie kupuje psa to chyba z czystej ciekawosci chociaz mozna przeczytac cos :shake: szczegolnie kiedy jak piszesz jestes w tych sprawach zielona.[/quote]

czy taka zielona to ja do końca nie wiem, skoro klikerka zna...ale nie mi oceniać sytuacje, ważne, żeby psisko się zdrowo chowało i miało odpowiedzialnych właścicieli.
A z drugiej strony, nie każdy się rodzi kynologiem, nie każdy jest obeznany z tematem, dobrze, że dziewczyna pyta i się dowiaduje.

Wczoraj spotkałam kobietę z 4tygodniowym spanielem:angryy:, także ręce opadają. Wdałam się w rozmowę i starałam się wytłumaczyć, że to za wcześnie odebrane od matki, że potem mogą być problemy nie tylko z zachowaniem, ale ze zdrowiem, przecież takie maleństwo szczepienia nie widziało itp itd.
Kobiecina sie przejeła, i prosiłą o kontakto do dobrego weta. Może pojawi sie o jednego wiecej świadomego właściciela...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj na popłudniowym spacerze widzieliśmy małżeństwo (?) siedzące na ławce z 3 labradorami. Podeszłam, pogłaskałam, trochę pogadaliśmy i okazało się, że pieski mają 5 tygodni i dziś są oddawane do nowych domów, bo "już się matką mniej interesują" :shake: Jak im powiedziałam, że to zdecydowanie za wcześnie, wyśmiali mnie i powiedziali, że i tak psy będą mieszkać blisko ich domu i będą się z mamą widywać :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...