mru Posted September 18, 2009 Author Share Posted September 18, 2009 no, kastracja już w połowie obgadana :knuje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 zapraszam do watku imiennika [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/w-wa-tramp-psiak-z-przystanku-ma-hotelik-potrzebne-deklaracje-146899/#post12997424[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Ja też z zaproszeniem do Nugacika [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/nugacik-okruszek-ktory-urodzil-sie-kochac-czlowieka-domu-ciagle-nie-ma-140360/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 8, 2009 Author Share Posted December 8, 2009 Tramp ma się dobrze, ale idzie zima i trzeba pomyśleć o ociepleniu budy dlatego [SIZE=4]jeśli ktoś z Was ma jakieś [B]resztki styropianu, desek[/B] lub (najważniejsze) [B]SŁOMĘ [/B][/SIZE][SIZE=3]- to proszę o kontakt[/SIZE] :roll: oczywiście zapłacimy, jeśli będzie trzeba jeśli znacie kogoś, kto mógłby mieć chociaż słomę to tez proszę o cynk... Tramp ma miejsce w sieni dla siebie, ale nie chce tam zostawać :eviltong: musi mieć np. uchylone drzwi :cool3: trzeba go albo nauczyć być w środku albo ocieplić budę (taniej byłoby w środku hihi) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Mru, a może być wełna mineralna? Mój syn pracuje przy remoncie domu, obiecał, że obmierzy budę (bywa u Trampka dość regularnie) i na początku przyszłego tygodnia spróbuje coś zorganizować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 Witaj Elu! co tam słychać u Was??? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted February 3, 2010 Author Share Posted February 3, 2010 to ja Wam powiem, co słychać :) bo Ela chyba internetu teraz nie ma, a ja widziałam ich w niedzielę :) bo w niedzielę Tramp został pozbawiony jaj :placz: biedak :razz: Ela o mało nie zemdlała tam w poczekalni :eviltong: Tramp zasnął i TZ zaniósł go na stół. co się działo potem - nie wiem, ale wieczorem dostałam smsa, że Tramp się wybudził i czuje się dobrze :) Tramp wyglada ślicznie i przekonuje się powoli do przebywania w środku :cool3: fajnie, że ma madra panią i dzieciaki, z wktórymi może hasać po podwórku ;) ma też kolegow za płotem, więc gada sobie z nimi :eviltong: jest bardzo szczęśliwy... :lol: tak myślę właśnie jak na niego patrzę. szkoda, że Ela nie ma teraz netu, bo myślę, że miałaby dużo anegdot do opowiedzenia :) o tym, jak Tramp lizał ją po nidze w środku nocy i o tym jak jakiś dzieciak rzucał w Trampa śniegiem przez ogrodzenie, na co Ela wyskoczyła z domu i zrobiła awanturę na całą ulicę ;) szkoda naprawdę, bo wiele tracimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 nie wątpię :eviltong: całe liceum sie nasłuchałam tych anegtod :evil_lol: uwierzcie mi...szkoda, że Ela nie może tu rysować...dopiero by było na co popatrzeć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 Co było dalej? Ano dalej było tak, że Trampek zamieszkał w szafce w regale :evil_lol: Mieliśmy pomysł, żeby urządzić mu budę pokojową, wiecie, takie legowisko z dziurką :eviltong: Chce budę, niech ma! Ale nie było takiej dużej budy, były tylko dla małych piesków, a Trampek jest "mały średni" Więc Ela wywaliła wszystko z szafki i urządziła tam psią budę. Na początku załapał, ale podobno po paru godzinach zaczął kombinować, jakby tu jednak wymknąć się z domu. Ale póki ma szwy o na pewno będzie siedział w domu i to jeszcze z abażurem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 hihi niech posiedzi :) moze Eli będzie lepiej telewizor odbierał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted February 4, 2010 Author Share Posted February 4, 2010 to może niech Ela rysuje, daje Ninti a Ninti mi a ja to będę wrzucać na dogo? :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 jestem za :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted February 5, 2010 Author Share Posted February 5, 2010 Ninti! przekaż to Eli! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 HIHI, właśnie to zrobiłam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 no i co Ela będzie rysować? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted February 5, 2010 Author Share Posted February 5, 2010 musi! musi! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Ela mówi, że nie ma czaszki do tego, bo teraz zajmuje się Trampkiem i całą resztą rodziny i bardzo bardzo przeprasza. Tak mi kazała napisać. O! Ale będę molestować, bo rysuje naprawdę rewelacyjnie. Mam jej rysunek okrętu pirackiego, niesamowity... A dziś było śmiesznie. Trampek roz... swój abażur, w związku z czym dostał pożyczony nasz, ale niestety sporo większy. Tak więc idzie najpierw abażur, potem abażur, a dopiero sporo dalej Trampek :evil_lol: Na odległość abażuru nastąpiło spotkanie psa z Kiko, czyli kotem, panowie sobie nawrzucali, choć Trampek chętnie zamieniłby tę dyskusję w zabawę, ale Kiko jest zdecydowanie przeciwny spoufalaniu się z psem. Trampek otrzymał instrukcję, żeby nie zaczepiał kota i godzinę później siedzieli o metr od siebie, a Kiko miał minę pełną pogardy... Trochę to jeszcze potrwa, ale jestem dobrej myśli. Tylko Trampka trzeba będzie moim zdaniem zatrzymać w domu dłużej niż do zdjęcia szwów, żeby mu się dom z abażurem nie kojarzył :evil_lol: I nawet później, jak już będzie wypuszczony konsekwentnie karmić w domu. Mru, dobrze myślę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 A najmłodsza latorośl wyje na widok psa, zupełnie nie wiadomo dlaczego. Ale nikt na to nie zwraca uwagi, z psem włącznie. W związku z czym Młody powoli rezygnuje z koncepcji :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninti Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Wiecie co?! Okazuje się, że Tramp jest takim zrelaksowanym domowym psem tylko przy mnie, po kilku godzinach od mojego wyjścia z powrotem chodzi na niskich łapach i usiłuje uciec, bo przecież psu nie wolno być w domu :shake: Doszłam do wniosku, że on przejmuje sposób myślenia moich psów, odbiera go wraz z zapachem, który przynoszę... Chyba dam mu kocyk od nas, może mu dobrze zrobi na głowę :eviltong: Ostatnio miałam taką sytuację, że mój Szaman wpadł w panikę, gdy nasza dr przyjechała go zaszczepić, choć nigdy się tego nie bał. Okazało się, że kilka godzin wcześniej była u psa, który się boi i nie zmieniła ubrania... Panowie się zresztą pośrednio znają, bo często bywam w domu tamtego psa. No w każdym razie już wie, że domowym psem być można. O, i jeszcze Wam coś opowiem, kto chce niech się gorszy :evil_lol: Daję dzieciom obiad, zjadły i kazałam im iść umyć ubabrane paszcze. Patrzę, a oni ustawiają się w kolejce przed Trampkiem, każde wsadza głowę do abażura i Tramp radośnie wylizuje wymazane buzie :lol: "OK" mówię "to teraz do łazienki!" A Wojtek, najstarszy, pyta ze zdziwieniem: "A po co?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.