leni356 Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 Szukamy ubranek dla Lena - może te Bugiego by pasowały na Lena? To wtedy odkupię, a Ewa mu dopasuje już na wymiar :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 dobry pomysl. Zmierze ubranka Bugiego, zobacze w ogole czy sa dobre... Rany! jaki on jest lakomy! zre wszystko! nawet kostke do zmywarki sprobowal :) nie smakowala mu ale wzial ja glupek dwa raqzy do pyska :) Laduje sie na lozko i lize po twarzy. Jest jeszcze taki...taki...no nie wie co jest grane, ale sie ogarnia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 [quote name='leni356']Szukamy ubranek dla Lena - może te Bugiego by pasowały na Lena? To wtedy odkupię, a Ewa mu dopasuje już na wymiar :)[/QUOTE] Sweterki są na długość 45 cm a kubraczek na długość 47 cm zwierza. Obwód nie pamiętam. Kubraczka bym nie sprzedawała, bo jeśli na Bugiego za duży, to będzie na Majkę albo Tosię chorą na zapalenie skóry i łysą /terierka u siostry, znaleziona teraz w zimie w rowie przy szosie, szkielet, umierająca i z zapaleniem wszystkiego: płuc, oskrzeli, gardła, nerki, wątroba, skóra, uszy, oczy itp., z wewn. wychodzi, oczy i uszy już OK, 1 nerka jeszcze chora, ale do opanowania i teraz skóra najgorsza, czerwona, rozdrapana, pies łysy prawie całkiem, rozpoznanie: łuszczyca, łojotokowe zapalenie skóry), nie mam po prostu kasy na kolejny kubraczek, bo zaciągnęłam zobowiązania i mam ZUS-y i podatki teraz do płacenia niestety i Bugiego przejmuję z całym obciążeniem i sama. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 Ewo, a potrzebujesz coś na Bugiego? Zostaw te ubranka dla potrzebujących. Ja kupię Lenowi kubrak. A jeśli jakieś koszty są to pisz - może na kastracje trzeba uzbierać? Madallena, czy takie wymiary będą dobre na Lena? czy on jest taki jak Bugi czy mniejszy? [I]dł. 32 cm[/I][I] szer. 46 cm[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 [quote name='leni356']Ewo, a potrzebujesz coś na Bugiego? Zostaw te ubranka dla potrzebujących. Ja kupię Lenowi kubrak. A jeśli jakieś koszty są to pisz - może na kastracje trzeba uzbierać?[/QUOTE] Leni, 1 sweterk, kubraczek, smycz czerwona i obróżka czerwona - to są rzeczy, których Bugi potrzebuje i których mu w tym miesiącu na pewno nie kupię po raz kolejny, bo mnie nie stać. Szelki są spanielki z Nowodworu, Lali. Koszty Bugiego jakie będę ponosić to hotel 19 zł/doba - musi być bo Lalka ma cieczkę, kastracja - 120-130 zł badania - nie wiadomo bo o tym jakie oprócz krwi zrobić zdecyduje weterynarz. Także sory, ale Bugi póki co nadal jest potrzebujący, a ja mam zbyt wiele zobowiązań i zbyt mało czasu, aby znowu płacić za to samo i zająć się kupowaniem mu po raz kolejny tego samego, co już mu kupiłam. To byłaby głupota z mojej strony przyznasz. Nie inwestuję groszami w kilkanaście psów, tylko konkretnymi kwotami w kilka, w tym w Bugiego, limit na ten miesiąc wyczerpałam. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 [quote name='E-S']Leni, 1 sweterk, kubraczek, smycz czerwona i obróżka czerwona - to są rzeczy, których Bugi potrzebuje i których mu w tym miesiącu na pewno nie kupię po raz kolejny, bo mnie nie stać. Szelki są spanielki z Nowodworu, Lali. Koszty Bugiego jakie będę ponosić to hotel 19 zł/doba - musi być bo Lalka ma cieczkę, kastracja - 120-130 zł badania - nie wiadomo bo o tym jakie oprócz krwi zrobić zdecyduje weterynarz. Także sory, ale Bugi póki co nadal jest potrzebujący, a ja mam zbyt wiele zobowiązań i zbyt mało czasu, aby znowu płacić za to samo i zająć się kupowaniem mu po raz kolejny tego samego, co już mu kupiłam. To byłaby głupota z mojej strony przyznasz. Nie inwestuję groszami w kilkanaście psów, tylko konkretnymi kwotami w kilka, w tym w Bugiego, limit na ten miesiąc wyczerpałam. Ewa[/QUOTE] Nie miałam na myśli nic innego. Pytałam czy potrzebujesz pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Bugi jest bardzo karnym gwalcicielem. Na glosne FE od razu przestaje. Mysle, ze kastracja od razu w czwartek i dwa dni w kilnice a poznej domowy DT beda dla niego odpowiednie. On tak bardzo potrzebuje kontaktu z czlowiekiem... Kupa byla, widzialam :) nie za ladna (oczywsicie zrobil na spacerze) bo przestawia sie chlopak na moja karme... Zre tyle ile wsypie mu sie do michy! Przed chwila zjadl porcje mojej wielkiej Nany! i chce jeszcze :) Spotkalysmy na spacerze spaniela - samca. Bugi go obwachal, merdal ogonkiem. Spaniel warnkal, Bugi nie. Odszedl spokojnie. Jeszcze go potestuje jutro. o wlasnie wylizuje pudelko po serku:) Szelki mu nie przeszkadzaja, nie drapie sie. Obrozki tez nie zdrapywal :) Do dzieci BARDZO W PORZADKU, zarowno do roczniaka jak i 8 i 9 letnich szkrabow. PIES prawie ideal! tylko te gwalty wyeliminuje i bedzie git! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Nie podejrzewałam, że taki z niego zboczuszek jest :) A jakieś zdjęcia może? Byłabym bardzooo wdzięczna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Zdjecia mam tylko nie mam takiego czegos czym wrzucam je do komputera. Jutro bede miala :) i wrzuce ;) A teraz...wracaly tym samym samochodem... w tym samym dniu zostaly uratowane... tylko LEn zle rokuje ;( pomozcie...;(:( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177400-Wylysialy-100letni-LEN-wyciagniety-ze-schronu-Potrzebne-wsparcie-finansowe-PILNIE?p=13864819[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 dziewczyny, a może mała zrzutka by się przydała dla zboczucha ? chociażby na kastrację , nie obciążajmy E-S wszystkimi kosztami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 A ja myślę, że można poprosic o kasę na kastrację nasze ostrowskie stowarzyszenie. Teraz idę na zajęcia, jak wrócę to zadzwonię i się dowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Bugi pozdrawia z zasniezonej Warszawy! :) Dzisiaj przyodzial kubraczek na spacerek poranny. Mial jasny, drugi pozyczyl od niego Pysio bo Pysio ma brzydzszy i zle by wygladal obok przystojniaka Bugiego :) Obyaj wygladali nieziemsko ;) Bugi zre za trzech! Zre i zre. ja jem a on sie gapi i sepi, mimo iz dostal na serio duzo! Nie moge z nim i z tym zebraniem :) Dlatego zrobil na spacerze dwie wielkie kupy, ale bardzo ladne kupy :) bo dobra karme dostaje :) Bugi zupelnie nie nadaje sie do puszczania ze smyczy. Nie reaguje na spacerze na NIC. Ani na imie, ani na chodz tu, cmokanie tez ma gdzies. Wychodzi na rozciaganej smyczy i ciagnie :) biedny byl dzisiaj na spacerze. Nana biegala po sniegu a on ciagnal i tez chcial, ale nie bawic sie tylko wachac i zostawiac swoje wizytowki (sikac) na piekny bialy sniezek :) Obrazil sie dzisiaj na mnie. Robilam jedzenie w kuchni a on stal i zebral. Oduczam psy wchodzenia do kuchni i zebrania (niech spia na lozkach, w czystej poscieli ale kuchnia to swietosc). Kazalam wyjsc, nie poskutkowalo. Wzielam i przestawilam go do pokoju. Znowu wszedl. Znowu go wynioslam, znowu i tak z 5 razy. Za kazdym razem jak go wynosilam kulil sie proszac: nie wynos mnie, daj cos do zarcia. Polozyl sie na poslaniu i ...strzelil focha! Na korytarzu sasiedzi otworzyli drzwi. Oczywiscie Bugi wladowal sie im do mieszkania o oni: o! znowu nowy! :) Poszlam po niego, skulil sie i ...zsikal! :) rany, jaka kicha! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt da pieniążki na kastrację Bugiego! Kto zajmie się załatwieniem jego kastracji? Trzeba to załatwic w ten sposób, że trzeba będzie wyłożyc, od weterynarza wziąśc fakturę i wysłac ją do mnie. Ja dostarczę ją Stowarzyszeniu, a ono przeleje całośc za kastrację na numer konta osoby, która za nią zapłaciła. I może się to odbyc w każdej chwili, tylko musi byc dostarczona fakturka. Może od razu z fakturą za kastrację przesłac zobowiązanie adopcyjne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='missy87']Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt da pieniążki na kastrację Bugiego! Kto zajmie się załatwieniem jego kastracji? Trzeba to załatwic w ten sposób, że trzeba będzie wyłożyc, od weterynarza wziąśc fakturę i wysłac ją do mnie. Ja dostarczę ją Stowarzyszeniu, a ono przeleje całośc za kastrację na numer konta osoby, która za nią zapłaciła. I może się to odbyc w każdej chwili, tylko musi byc dostarczona fakturka. Może od razu z fakturą za kastrację przesłac zobowiązanie adopcyjne?[/QUOTE] Missy, ja na siebie wszystko biorę, tak jak pisałam. Byłam gotowa pokryć sama koszt kastracji. Zobowiązanie adopcyjne mam podpisać ja i odesłać do Ciebie albo do Malwi, ale wcześniej skserować sobie, żeby dom stały podpisał jak już Bugiego wyadoptuję. A wiecie jak mnie moi pracownicy dzisiaj w firmie powitali? Nie dzień dobry, nie pocałuj mnie w d .. ę, tylko rykiem "a gdzie Bugi ??!!!". Niezły mu PR zrobiłam w Lublinie, 2 moich klientów też jest chłopakiem zainteresowanych :) Także Bugi ma powodzenie. Ale musi mieć taki dom, jaki dla Zołzy Waszej znalazłam, tzn. taki, że bez wahania zostawiłabym tam własnego psa. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Jeśli Stowarzyszenie pokryje kastrację, to bym pogadała z treserką, z V roku weterynarii, czy by go nie pouczyła, nie ciągnąć, słuchać na spacerze, nie lać na fretki itp...., nie bierze dużo, 5 zł za 1 h, co Wy na to? Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 11, 2010 Author Share Posted January 11, 2010 [quote name='E-S']Jeśli Stowarzyszenie pokryje kastrację, to bym pogadała z treserką, z V roku weterynarii, czy by go nie pouczyła, nie ciągnąć, słuchać na spacerze, nie lać na fretki itp...., nie bierze dużo, 5 zł za 1 h, co Wy na to? Ewa[/QUOTE] Fajny pomysł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 :bigcool::bigcool::bigcool::bigcool::bigcool: ja jestem za ... no bo jakto tak ... żeby kulturalny psiak lał na fretki xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Bo wiesz Leni, ja wkalkulowałam te 200 zł na badania i kastrację dla Bugiego, chłopak nie potrafi zachować się kulturalnie w domu (sępi drań, sika na fretki) ani na spacerze - ciągnie, głuchy i ślepy, nie słucha się. Nie chcę, żeby domek się zraził, a domek chcę najlepszy z możliwych, czyli muszę (tzn. Bugi musi) oprócz szarmu i urody coś dać od siebie, czyli chłopak coś musi dać, coś zaoferować, przynajmniej bezproblemowe spacery albo nieobsikiwanie w domu. Skoro on taki nienażarty, to nauka szybko pójdzie :) Sama go w 1 dzień jestem w stanie nauczyć daj łapę, siad, leżeć i zostań, ale spacery i sikuty to dłuższa historia ... no i po narkozie po kastracji będzie ze 2 dni skołowany, wiem po naszym Czarku, więc przerwa w nauce będzie. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='Malwi']:bigcool::bigcool::bigcool::bigcool::bigcool: ja jestem za ... no bo jakto tak ... żeby kulturalny psiak lał na fretki xD[/QUOTE] Malwi też jest za, no to przeszło demokratycznie i jednogłośnie, bo nie sądzę, żeby ktoś (właścicielka fretek np. :)) się sprzeciwił. Kasa, którą miałam włożyć w kastrację idzie na trening i tresurę. Spytam weta kiedy Bugi będzie bezpłodny, żeby mógł u mnie spać, bez ryzyka zapłodnienia Lali, która zrobi 2 podejście do swojego potencjalnego domku dopiero 19 stycznia. Nie pamiętam jak to z Czarkiem było po kastacji z tą płodnością ... Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Leje na fretki ...........cos strasznego :):) a co fretki na to, ja bym na ich miejscu sie z nim nie zadawala. Tez mi zachowanie :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Po kastracji jeszcze jakis czas, ze trzy tygodnie...? nie pamietam dokladnie... Fretki napuszyly ogony co oznacza, ze nie byly szczesliwe wrecz wkooorwione :) Dzisiaj dostal pyszna kolacje. Rosolek z makaronem kuciakiem i marchewa. Dostal miche taka sama jak moja wielka Nana. Wiecie ile czasu zajelo mu zjedzenie tej, jak dla niego, mega porcji??? 5 sekund!!! on wciagnal to wszystko! jamochlon! malo mu cozywiscie bylo! i wylizywal miski innym psom! skandal! kto go wychowywal! :) Sikanie na fretki...gwalty... to wszystko ekscytacja. Jemu to przejdzie, za jakis czas... Generalnie terier z niego first class. Na spacerze zlapie trop i ciagnie! ehhh, ciagnie :) Jest karny, reaguje na FE. Boi sie tego FE, kuli ogon i wali skruche. a jak nie lubi an poslanie wracac. o nie! woli siedziec i denerwowac biedne, wystraszone fretki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Jak przeczytałam pierwszego zaraz po moim poscie, posta E-S to myślałam, że się obrażę! Nasze stowarzyszenie ma się dobrze...więc dlaczego nie miałoby zapłacic za naszego no byłego już podopiecznego, a pieniążki zawsze można przeznaczyc na innego psiaka, który ma mniej szczęścia. Czy tresura jest potrzebna...hmm...nie wiem. Mi się wydaje, że Bugiemu to wszystko przejdzie. On nie wie co to znaczy własny dom i ciepełko, cały czas tylko w kojcu, naokoło inne psy i niewiele osób zwracało na niego uwagę, jest chyba tak szczęśliwy, że nie wie po prostu co z sobą zrobic, potrzebuje czasu na przyzwyczajenie się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 przyznam szczerze, ze to racja. Bugiemu nie potrzebna jest tresura. On sie ogarnie i to szybko. Nie znam podstawowych komend ale plus jego jest taki, ze jest lasy na smakolyki i karme. Nie inwestuj w tresure nie teraz. Jego zachowania sa normalne...jakbys rok w pierdlu siedziala tez po wyjsciu ekscytowalabys sie wszystkim :):) Przeznacz te pieniadze na inengo psa w potrzebie, na benka jakiegos albo na wylysialego Lena :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Słuchajcie, to niech on się ogarnia chłopaka - i tak najpierw przejdzie badania i jeśli będzie można od razu - to kastrację, jeśli nie od razu, bo coś (TFU! NA PSA UROK) wyjdzie nie tak, to leczenie i dopiero potem kastracja, zobaczę co z nim uda mi się samej dokonać. PS. nie chciałam absolutnie obrazić Stowarzyszenia !!! I za imputowanie mi takich intencji to mam ochotę się obrazić ;). Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='Madallena'] Nie inwestuj w tresure nie teraz. Jego zachowania sa normalne...jakbys rok w pierdlu siedziala tez po wyjsciu ekscytowalabys sie wszystkim :):) :):)[/QUOTE] Jakbym rok posiedziała, to bym wreszcie odpoczęła ... Pieniądze kiszę i na razie na nikogo nie przeznaczę, bo nie wiem co i jak będzie ani ile zarobię, pensji nie mam przecież. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.