porterin Posted March 25, 2005 Share Posted March 25, 2005 Sfotografujemy potwora w Opolu, to sami zobaczycie. Chyba bije ojca na wielkość, ale nie na leb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 25, 2005 Share Posted March 25, 2005 [quote name='staffik']Uwaga co do tego potwora: [size=6]waga 36kg.[/size] W kłębie ile ma juz nie pamiętam ale spory chyba 56cm.[/quote] Przepraszam, ale mowa chyba o Cane Corso ? 8) Czy to przedwczesny prima aprilis ? :wink: :lol: 8) Co to za dieta cud ? Matko, 56 cm, to jak bokser... Waga też by się zgadzała, pod warunkiem że mowa o mocnym samcu boksera... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted March 25, 2005 Share Posted March 25, 2005 wzrost to chyba 46 cm. A dieta cud? Bialko, bialko, bialko i witaminki. jajeczka itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted March 25, 2005 Share Posted March 25, 2005 [quote name='staffik']Uwaga co do tego potwora: [size=6]waga 36kg.[/size] W kłębie ile ma juz nie pamiętam ale spory chyba 56cm.[/quote] a może to mały ca de bou - one takie podobne do staffików :cunao: :cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 25, 2005 Share Posted March 25, 2005 [quote name='porterin']wzrost to chyba 46 cm. A dieta cud? Bialko, bialko, bialko i witaminki. jajeczka itp.[/quote] Hmm... To ja stosuje podobną, przy czym daje jeszcze jarzynki. Faktem także jest, że gdybym pozwolił Feliksowi jeść tyle ile by chciał to by mógł zjeść bez najmniejszego problemu i półtora kilo mięcha dziennie. To nie żart - on na mięso wydaje się nie mieć żadnego ograniczenia. Mógłby żreć, żreć, żreć i jeszcze raz żreć :D Ale ja czuwam nad tym żeby nie żarł więcej niż ustawa przewiduje, bo mu stawy rosną i nie może być zbyt ciężki. Prawdą jest że w tej chwili coraz bardziej wygląda jak kłębek mięśni z chudym brzuszkiem - czyli zbliża się powoli do mojego ideału :) Ale samą wagą nie zaimponuje w żaden sposób. 18,5 kilo w przypadku 9,5 miesięcznego psa to raczej nie dużo, biorąc pod uwagę dane które przytaczacie. Mimo to ja będę się kierował raczej wyglądem niż samą wagą, wolę takie bardziej wysportowane staffiki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted March 26, 2005 Share Posted March 26, 2005 [quote]Mimo to ja będę się kierował raczej wyglądem niż samą wagą, wolę takie bardziej wysportowane staffiki...[/quote] Najważniejsze, to nie przesadzać. A ten pies to przyklad przegięcia. 18, 5 kg to wcale nie jest malo. To jest dużio. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 26, 2005 Share Posted March 26, 2005 A jaka jest wg was waga przy której mocno zbudowany samiec wygląda w miarę dobrze ? Mam na myśli psa o mocnej budowie, ale o wzroście zgodnym ze wzorcem - np. 40 cm w kłębie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted March 26, 2005 Share Posted March 26, 2005 Moim zdaniem trudno o przyzwoicie wyglądającego psa tego wzrostu, który ważylby mniej niż 22 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Chcialam wszystkich poinformować, że Piorun czyli potwór jest znowu na diecie. Tym razem się odchudza. Wedlug danych z dziś, waży już tylko 29 kg. Bardzo mi przykro. Ps. A może on to czytal? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staffik Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Chyba się nie obrazi. Nic złego nie pisaliśmy. W Raciborzu każdy go mógł zobaczyć. Ale i tak szkoda tych kilogramów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 znalazłam ten piękny temat szukając info o wadze staffików wydaje mi sie że te dane podane w obiegowym wzorcu są ociupinkę zaniżone ... dlaczego bo chyba bym Rudolfinę musiała karmić kocia sierścią a ona po ostatnim "obcięciu" michy zamieszkała praktycznie w kuchni ... poza tym cały czas wydaje mi sie za gruba (szczególnie w obliczu ostatniego tematu na forum ...) :p dobrze ludzie powiedzcie jak zrobić dobrze i nie grubo ... kiedy maluch nie ma jeszcze roku i wysiłkowe treningi nie wskazane ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
forgeta Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Co do wagi i wielkości to mój Antek też chodzi w cięzkiej 22 kg i 39 cm (Kozłowska mierzyła) choć tak na oko wydaje się cięższy i większy w szczególności gdy stoi w porównaniu z czarnymi i długonożnym. (Dziadek Misiek nie zasypuje gruszek w popiele i wnuczek niczego sobie). Nie wiem Jak wyglądał Tata (Jagstaff) na żywo i w kwiecie wieku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Canaveral-staff Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 [quote name='porterin']Moim zdaniem trudno o przyzwoicie wyglądającego psa tego wzrostu, który ważylby mniej niż 22 kg.[/quote] Zgodzę sie ze zdaniem P.Doroty ,Pitek gdy był w kwiecie wieku przy wzroście 40,5cm. ważył 24kg.i uwierzcie mi nigdy nie był zapasiony,ani grama tłuszczu -suchy mięsień,natomiast jego potomek Gruby mierzy 40cm. i na razie waży 22kg ale 2 miesiace temu ważył 24 wydaje mi się ,że teraz wyglada lepiej-jest w wieku 16 m.,będę starała utrzymać tą wagę bo teraz wygląda dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Misiek się ważył jakieś dwa tygodnie temu i waży 25,6 kg i ostatnio coś mi dziwnie zanika co mnie trochę niepokoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 porterin ma nadzieję że to tylko tak na chwilę i nic złego sie nie dzieje moje koty też ostatnio bardzo schudły ... Rudolfina ma 36 cm w kłębie i waży 16,400 ale myślę, ze to też wielka kwestia budowy ... tylko ja obawiam się, że zatracę ostrość widzenia i nagle będzie mega klopsem przy jej żarłoczności ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 To uważaj, bo jej babka Genesis tyja tak jak jej pańcia :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: od samego powietrza :eviltong: A Misiek będzie pod opieką jak mnie nie będzie, wraca do Wrocławia na stare śmiecie i będzie miał koleżankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agastaffbull Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Mój pięcioletni staffik waży 24 kg przy 40,5 cm w kłębie. Nie ma na nim zbędnego tłuszczu, jest pięknie umięśniony, a tyłek ma jak dupsko buhaja rasy belgijskiej błękitnej:diabloti: . Lubi sobie pojeść, ale ostatnio stał się okropnie wybredny,a to dzięki mojemu tacie, który mimo moich próśb i zakazów niestrudzenie dzieli się z psem swoimi kanapkami przy stole. I teraz pies nie ruszy swojego żarcia (ryż z kurczakiem i warzywami), dopóki nie wkroi mu się "atraktanta" w postaci np. kiełbaski...Uwielbia też wyżerać kotom suchą karmę (puszkowej nie tyka), dlatego przed wyjściem do pracy musimy pamiętać, żeby chować przed nim kocią miseczkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 [QUOTE]To uważaj, bo jej babka Genesis tyja tak jak jej pańcia :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: od samego powietrza :eviltong: [/QUOTE] tak właśnie podejrzewałam ... ja ma teraz mega brzucha i chyba Rudolinie imponuję :lol: co do kociego żarcia Rudolfina zjada swoje i robi inspekcję kocich misek :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 To jeszcze się na temat wagi wypowiem :lol: Wzorzec nie jest od parady i do tych wag trzeba dążyć. Co nie znaczy, że wszystkie psy za ciężkie i za duże trzeba wywalić z ringów i z hodowli. Każdy po prostu od czegoś zaczyna i ma jakieś zadania do wykonania :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 wszystko pięknie, ale ja wychodzę na kata w oczach Rudolfiny :evil_lol: a tak serio na razie mam na uwadze ze caly czas sie rozwija po zakończeniu tego okresu będziemy darzyć do ideału nie będzie to łatwe bo panna to kawał kobity :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 No i własnie ja wychodzę z założenia, że nie ma sensu psa katować ani jakimś odchudzaniem, ani jakimiś kretyńskimi treningami, czy ćwiczeniami stania i wystawiania. Pod tym względem zawsze zostanę amatorem, bo tak jak dziecko powinno mieć dzieciństwo, tak pies powinien mieć normalne życie. Czyli olać to :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Ja mam jednego psa, który bez problemu się pokazuje - Pandora Genesis nienawidziła wystaw, Machina to dziki pies dingo, po prostu tego nie lubią, wolą kopać dołki w ogródku albo nosić cegły. To ich nie zmuszam. Bo Misiek to model, kocha być podziwiany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
forgeta Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 [quote name='porterin']Misiek się ważył jakieś dwa tygodnie temu i waży 25,6 kg i ostatnio coś mi dziwnie zanika co mnie trochę niepokoi.[/quote] Myślę że nie powinnaś się niepokoić. W "pewnym" wieku psy naturalnie gubia do 20% swojej masy mięśniowej , a Misiek w tym pewnym wieku już niestety jest. Co do żarcia i wyglądu, znam psa a w sumie to sucz, której ulubionym sportem jest .... wylegiwanie się na kanapie, a wygląda jakby codziennie przechodziła ostry trening ze zbilansowaną wysokoenergetyczną dietą. Myślę że najważniejsza jest pula genetyczna jaką pies odziedziczył. [B]Porterin:[/B] [I]No i własnie ja wychodzę z założenia, że nie ma sensu psa katować ani jakimś odchudzaniem, ani jakimiś kretyńskimi treningami, czy ćwiczeniami stania i wystawiania. Pod tym względem zawsze zostanę amatorem, bo tak jak dziecko powinno mieć dzieciństwo, tak pies powinien mieć normalne życie. Czyli olać to [/I] Zgadzam się z przedmówcą odpowiednia ilość ruchu, dobre żarcie i dużo miłości!! [B]Patka[/B] [I]Rudolfina ma 36 cm w kłębie i waży 16,400 ale myślę, ze to też wielka kwestia budowy ... tylko ja obawiam się, że zatracę ostrość widzenia i nagle będzie mega klopsem przy jej żarłoczności ...[/I] Wskaż staffika który nie kocha jeść??? Ja nie znam takiego który nawet za cenę karzącego głosu pana nie rąbnie czegoś ze stołu:lol: A tak na marginesie tematu na największego staffika to czy wasze psy jedzą normalnie z miski jak na psa przystało czy roznoszą w trakcie posiłku żarcie po domu? Antkowi raczej się nie zdarza aby jadł jak przystało z michy, chrupka w pysk i do pokoju, chrupka w pysk i do panci itd.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 U mnie Pandora ma tego rodzaju problem. Musi się dziewczyna skupić żeby zjeść, więc tak się nauczyła, że zamykam ją w klatce na czas jedzenia, bo inaczej wszyscy zjedzą, a ona dalej lata rozproszona :evil_lol: Jedyny chudy pies u mnie w domu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agastaffbull Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Mój pies najczęściej je ryż i zawsze po skończeniu posiłku wszędzie jest pełno tego ryżu, zwłaszcza w okolicy miski. Trzeba od razu zbierać te resztki z podłogi, bo inaczej trzeba szorować kafelki, żeby go usunąć. A kiedy dostaje gryzaka (penis wołowy)-z dumną miną biegnie na dwór i tam go obrabia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.