Jump to content
Dogomania

Postawili igly, zeby ptaki nie siedziały.. POMOCY! SOSNOWIEC


Doda_

Recommended Posts

To ja jeszcze tylko dodam, ze czasem nie widać na pierwszy rzut oka, że przyczyną śmierci gołębia są kolce. Rany mogą byc głębokie, ale małe i jeśli nie widziałaś momentu kiedy gołąb się "ukłuł" to bez zbadania nie zauważysz. A potem takie ranne ptaki konają długo, lub osłabione padają ofiarami innych niebezpieczeństw. Jeden z tych, których nie udało sie uratować, na pozór był tylko chudy i słaby. Zbadanie ujawniło głębokie, zakażone rany, tyle, że wąskie ich ujście było zasklepione, a pod spodem- masakra :shake: ....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na centrum Sosnowca na budynkach na przeciwko dworca ( koło Kiepury) nie ma miejsca bez igły- ale ptakom to nie przeszkadza siadają jeszcze wyżej gdzie nie ma igieł.
Lub obsiadują pomnik.
Fakt one są nie znośne bo pod budynkiem jest kilkunastocentymetrowa ścieżka kup- nie chciałabym stać na niej :)) a ludzie tam czekają na autobus, ale gwożdzie/igły to nie rozwiązanie, bo ptaki i tak siedzą, rozwiązanie więc mało skuteczne- a i niebezpieczne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sasza']To zupelnie bezpieczne zabezpieczenie. Nikt nie krzywdzi golebi; sama piszesz ze siedzialy nad wejscem, gnaizdowaly tam. Takie daszki, miejsca gdzie przesiadują, i co tu duzo mowic - sr..ja trudno sprzatac. Czy Ty wiesz jak smierdza ptasie odchody??; sa nieestetyczne i stanowia zagrozenie - ptaki maja pasozyty, choroby. Sama szukam sklepu gdzie mozna takie zabazpiecznie kupic na balkon - nie chce aby moje koty zarazily sie czyms, a ciaglego sprzatania mam dosc, no i nie siegam tam gdzie siadaja, tam przydalyby sie te kolce. Sorry ale w moim odczuciu golebie to latające szczury - i choc nie mam do szczurow nic, to humanitarne deratyzacje ratuja nas przed zarazami.
Wracajac do tematu - TO ZABEZPIECZENIE JEST BEZPIECZNE, nie ma z czego afery robic, a miejsce golebi to nie daszek nad wejscem do budynku (ani moj balkon)[/quote]



Nawet jeśli bezpieczne(?!), to nie skuteczne- gołębie i kupy i tak są, trzeba by jeszcze ogwoździć pomnik, ławki, schody i ludzi którzy karmią gołębie w centrach.
To już tak jest gdzie człowiek- tam żarcie, gdzie żarcie tam gołębie.

[quote] I tak miedzy nami - naprawde nie rażą Was maksymalnie obsr..ne budynki, zabytki, pomniki?[/quote]Razi mnie tylko widok obsranego budynku z igłami- bo igły są- ale całe obsrane:evil_lol::evil_lol::evil_lol:- widać co gołębie o nich myśla, jak będe na centrum to porobię foty:evil_lol:

A co do chorób roznoszonych przez gołębie to jak je mają roznosić to jak mają je przed tym powstrzymać igły?
Łabędzie nie siedzą na parapetach, a tez bytują w miastach więc, żeby uchronić się przed chorobami trzeba by wynieść się księżyc- tam nie ma ptaków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sasza']

Ty masz golebie z wlasnej woli, ja wcale ich nie chce na moim balkonie[/quote]

Buahaha:evil_lol:
A myślisz, że zwierzęta które tracą dach nad głową przenoszą się z własnej woli?
My niszczymy ekosystem, a potem płaczemy jak małe rozkapryszone dzieci bo nam źle.;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='Sasza']to ja poprosze o opis tych innych metod, powaznie, chetnie skorzystam z czegos innego

o kolcach czytalam kiedys na gazeta.pl - SA USTAWIONE POD KĄTEM I KRZYŻUJĄ SIĘ, wiec nie wiem jakim cudem mozna sie na nie nabic.
niestety w miescie golebie sa symbolem brudu i smrodu, nie Pokoju/ i jest ich po prostu za duzo. a bezmyślnie dokarmiane gromadza sie w miejscach, gdzie byc nie powinny.

Ty masz golebie z wlasnej woli, ja wcale ich nie chce na moim balkonie[/quote]
w tym przypadku wystarczyło by zamówić np w jakiejś firmie okiennej profil docięty ukośnie u umocować go tak by uzyskać spad (ewentualni drewniany gładki), żaden ptak by nie siadł na tak sporządzonej konstrukcji, bo i jak? cena byłaby prawdopodobnie nawet mniejsza od igieł. Siatkami też można oduczyć + inne wynalazki dzwiękowe itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sasza']ze strony eko-luban.com.pl
nie dotyczy tylko karmienia, ale ogolnie problemu golebi w miescie, wiec przytaczam w calosci. Prosze nie porownywac kotow do golebi - dzikie koty w naruralny sposob zmniejszaja populacje szczurow, myszy i golebi i chwala im za to. Zadna gromada kotow nie obsrywa zabytkow, czy balkonow, wiec porownanie bez sensu. Do Dody - pomagac trzeba z glową. Życzę abyscie zaczęli myślec w szerszych kategoriach, niz wyimaginowane cierpienie stada ptaków. Dla mnie EOT, walczcie z zabezpieczeniami, utońmy w guanie!!

Wiele osób w błędnym poczuciu troski o gołębie dokarmia je, a tego NIE WOLNO ROBIĆ!

Powodów jest wiele:

[LIST=1]
[*]Zaburza się prawo przyrody dotyczące organizmów synantropijnych.
[*]Następuje zjawisko "łatwego pokarmu". Ptaki nie szukają jedzenia w różnych zakątkach i miejscach, tylko czekają na to, co ludzie im dostarczą.
[*]Łamie się prawo selekcji naturalnej, pozwalając na przeżywanie osobników słabych, kalekich i chorych.
[*]Łamie się Prawo Łowieckie, które zabrania hodowli dzikich zwierząt bez zezwolenia. Dokarmianie ptaków w mieście i to poza sezonem zimowym, jest tak naprawdę prowadzeniem nielegalnej hodowli.
[*]Łamie się przepisy porządkowe. Wyrzucanie resztek jedzenia jest zaśmiecaniem miasta. Dochodzi nawet do tego, że mieszkańcy pozbywają się w ten sposób resztek obiadowych, wyrzucają np.: ziemniaki, makaron, ryż itp.
[*]Zaburza się naturalne procesy liczebności populacji. Rozmnaża się nadmiernie oprócz gołębi także inne ptaki, co staje się uciążliwe dla przechodniów, ludzi odwiedzających parki i spacerujących alejami.
[*]Doprowadza do nadmiernego rozmnażania myszy i szczurów. Resztki nie zjedzone przez ptaki są łatwym pokarmem dla gryzoni.
[*]Wywołuje zagrożenie dla ruchu drogowego. Przekarmione ptaki tracą zdolność szybkiego podrywania się do lotu i giną rozbijane o jadące samochody.
[*]Powoduje się zagrożenie dla zdrowia ludzi. Gołębie miejskie są nosicielami chorób zagrażających innym zwierzętom i ludziom.
[/LIST]
[LIST]
[*][B]Salmonelloza[/B] (paratyfus, paraliż skrzydeł, paraliż nóg) jest chorobą wy*wołaną przez bakterie (salmonelle). Przebieg choroby jest różnorod*ny, w zależności od zaatakowanych organów. Zarazki występujące u gołębi wywołują zachorowania również u innych gatunków ptaków, u ssaków i zdarza się, że także u ludzi. U gołębi młodych salmonelloza rozwija się w niebezpieczną epidemię odznaczającą się dużą śmiertelnością. Ptaki, które przetrwają infekcję stają się stałymi nosicielami. To oznacza, że takie gołębie noszą nadal w organizmie salmonelle i wydalają je, chociaż nie widać żadnych ze*wnętrznych oznak chorobowych. Stali nosiciele cały czas zagrażaj ą całe*mu stadu, a szczególnie młodym. Salmonella może się dostać do organizmu poprzez zanieczyszczoną karmę, wodę pitną, gdy gołębie dziobią się, podczas karmienia młodych, przez wdychanie kurzu zawierającego zarazki. Przenika też przez pory w skorupce. Już w jajowodzie jaja mogą wejść w kontakt z zakażonym kałem.
[*][B]Ornitoza[/B] jest chorobą infekcyjną wywołaną przez chlamydie, mogące przenosić się z gołębia na człowieka. Najwięcej przypadków zachorowań na ornitozę odnotowuje się od maja do lipca i od października do grudnia. Zagraża ona epidemiologicznie tylko gołębiom młodym. Gołębie dorosłe, nie wykazują najczęściej żadnych ob*jawów chorobowych albo tylko niewielkie i niegroźne. Zarazek ornitozy zalicza się dzisiaj do gatunku riketsji, grupy zarazków stano*wiących formę przejściową między wirusami a bakteriami. Według naj*nowszych badań zarazek ornitozy jest identyczny jak zarazek wywołują*cy papuzicę. Chlamydie wydalane są z kałem, łzami, śluzem dziobowym i gardłowym oraz z mlekiem z wola. Zarówno gołębie z widocznymi objawami choro*by jak i gołębie z ukrytą infekcją mogą �rozsiewać" zarazki chlamydie. Zarażenie następuje poprzez wdychanie kurzu zawierającego zarazki, poprzez przyjmowanie zakażonej karmy lub wody a także przy dzioba*niu czy karmieniu młodych.
[*][B]Paramyxowiroza[/B]
[/LIST][/quote]
wszytsko fajnie i prawdziwie tylko żeby zarazić sie tymi chorobami musiała bys sobie zrobić kanapke z ptasim gównem i zjeść, być ekstremalnym brudasem, który dotyka ich kup a potem je je. A tak na marginesie siedzisz czasem na trawniku lub na plaży? tam też ptaki srają, polecam wystawienie igieł byś się niczym nie zaraziła! nie wpuszczaj dzieci do piaskownicy bo jak jakiś ptak przeleci i nasra a dziecko to zje? a tak wogóle to najlepiej wystaw igły wszedzie gdzie się da.

A najlepsze rozwiązanie to powystrzelać wszystkie miejskie zwierzaki bo powodują choroby, stworzy się idealne miasto! tylko co z lujami plującymi po chodniku, przyklajające się gumy do butów, żygi na chodniku po sobotniej nocy, zdewastowane przystanki? mam pomysł ich też się pozbądzmy i stwóżmy sobie faszystowską polske, pozostaną tylko tak zwani nadludzie! Ludzie trochę rozumu i szacunku do natury!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sasza']Mialam tu juz nie pisac, aby was nie denerwowac, ale odpowiem jeszcze Ulvhedinn. Ja wiem (co prawda od niedawna, bo dopiero teraz dokladniej wczytalam sie w necie w te sprawę) ze sa przypadki kaleczenia/ śmierci golebi przez te kolce. Przyznam ze nie widzialam takich przypadkow w Wawie, choc ciagle gapie sie na zabytki, pomniki w ten sposob zabezpieczone. Widzialam natomiast wiele przypadakow golebi zabitych przez samochody, lezacych przy biurowcach - pewnie zabitych przez uderzenie o szybę, rozszarpanych - pewnie przez psy, koty, wieksze ptaki (?) [pewnie zaraz ktos napisze ze przeze mnie].
Co do kotow - zgodze sie z Toba, ze jest wiele podobienstw, ale zasadnicza roznica - koty nie spowodują nigdy takiego oblepienia odchodami budynków jak golębie. Poza tym - koty tępią szczury i myszy; natomiast roli użytkowej golębi nie widzę [byc moze jest, sa naturalna czescia ekosystemu miejskiego, tylko ja jako laik o tym nie wiem]
I zlitujcie się, ok nie lubie golebi, ale nie chodzi mi o ich zabijanie, zabijanie w mękach, tylko o takie dzialania, ktore spowodują ze nie beda siadac na miejscach do tego nie przeznaczonych.
I dziekuje drugiej osobie za rzeczowe argumenty, choc nie do konca sie z nimi zgadzam.
I tak miedzy nami - naprawde nie rażą Was maksymalnie obsr..ne budynki, zabytki, pomniki?
Edit: Doda sorry za zajęcie Twojego wątku dyskusją. Jesli bedzie ona dalej trwala moze warto wydzielic osobny wątek i przeniesc posty niedotyczace bezposrednio sytuacji w Sosnowcu?[/quote] bardziej denerwujące są osikane osprayowane przez alkoholików i młodocianych sklepy, budynki, drzewa, aby zarazić się chorobą od zwierząt, bez względu na to czy od kota, ptaka czy szczura, trzeba mieć z nimi bezpośredni kontakt lub zjeść odchodzy i naprawde trzeba być brudasem lub łobuzem zaczepiejącym zwierzęta by do tego doszło, bo zwierzęta od ludzi uciekają i ich nie lubią, co mnie wcale nie dziwi!

Kupy gołebie są okropne i okropne do sprzątania ale są sposoby na to by się ich pozbyć bez narażania ich życia i zdrowia, trzeba tylko troche pomyśleć.

Co do okupanych zabytków? hmmm taki jest już urok starych miast! Najpierw Kraków był dumny z gołebi i każdy głupio dokarmiał, a że kilku kasiastym snobom nie spodobało się, że im gołebie obsrały ich luksusowe sklepy to wymyślili sobie skuteczny sposób pozbycia się problemu. Oto człowiek!

Link to comment
Share on other sites

Ja sie jeszcze zastanawiam, czy o gołębiach mamy prawo mówić "zwierzęta dzikie". "Wolnożyjące" to i owszem, ale gołębie, podobnie jak wolno zyjące koty są potomkami zwierząt udomowionych, wtórnie zdziczałych.... Wydaje mi sie że w związku z powyższym nie obejmuje ich Prawo Łowieckie :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Ja sie jeszcze zastanawiam, czy o gołębiach mamy prawo mówić "zwierzęta dzikie". "Wolnożyjące" to i owszem, ale gołębie, podobnie jak wolno zyjące koty są potomkami zwierząt udomowionych, wtórnie zdziczałych.... Wydaje mi sie że w związku z powyższym nie obejmuje ich Prawo Łowieckie :eviltong:[/quote]czy oznacza to, że należy nabijać je na kolce? nie zabardzo rozumiem co chciałaś tutaj powiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

Odnosiłąm sie do postu dotyczącego prawa łowieckiego, co chyba powinno byc jasne...

[QUOTE]
[LIST=1]
[*]Łamie się Prawo Łowieckie, które zabrania hodowli dzikich zwierząt bez zezwolenia. Dokarmianie ptaków w mieście i to poza sezonem zimowym, jest tak naprawdę prowadzeniem nielegalnej hodowli. [/QUOTE]
[/LIST]

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem,jestem bezsilna i nie mam żadnego pomysłu...:shake:
Widzę,że praktycznie na każdym remontowanym/odnawianym budynku montuje się te koszmarne szpikulce...:-(
Na niektórych domach montuje się siatki,ale to naprawdę mniejszość...
Zamurowuje się okienka-często wewnątrz zostawiając młodziki na pewną,powolną śmierć z głodu i pragnienia...:-(
Gdzie mają się podziać gołębie?
Przecież one też mają prawo żyć...
Większość z nich od lat mieszkała w danym miejscu...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Przypadkiem trafiłam na ten wątek . Głównie siedze na pieskach - szczególnie yorkach, ale temat mnie zainteresował. Ponieważ sama mam problem z gołębiami.
W wakacje kiedy mnie nie było samica zrobiła gniazdo, były jajka .... ok pozwoliłam wysiedzieć , odchować.... dwa młode podrosły itd wreszcie się wyprowadziły ... a samica zaczeła się zabierać za "kolejne" plany ....
I to było dla mnie za wiele. 1. smród okropny ,2 korzystanie z balkonu nie mozliwe.
Nowych jajek nie zdążyła złożyć całe szczęście . Balkon posprzany na błysk. Boki balkonu zabezpieczone... ale pozostał problem gołębiego s....a ...
Balkon sprzątany co kilka dni... ale to jakaś masakra. Więc sama mam w planach założenie kolców na balkonie rozmowe z sąsiadką pietro wyżej i poproszenie by też założyła kolce ( ja już nawet je kupie)
U sąsiadów obok są kolce i jeszcze nie widziałam by jakiś gołąb zrobił sobie o nie krzywdę.
A mówienie o braku miejsc dla gołębi to lekka przesada .... mało jest drzew ???
Niestety tak jak nie chciałabym by szczór mi latał po domu tak i nie chcę mieć zafajdanego dzień w dzień balkonu :(

Link to comment
Share on other sites

charlotta brak mi slow :shake::shake::shake:
są inne metody - lepsze, a te igly to okrucienstwo!!! Taki leniuch z Ciebie, ze nie chce Ci sie szukać inne sposoby, co??
proponuje kupic twojemu yorkowy obroze kolczatke, jest taka co ma wysokie igielki. Napisz nam pozniej jak bylo, czy york zachwycony.
A tobie proponuję usiasc na te kolce, ktore zalozysz na balkonie. Ciekawe, czy nie będzie bolało. Goląb też tak jak Ty czy ja, czy ktos inny - czuje, mysli, umie zakladac rodziny itd.. ŻYWE STWORZENIE !!!
Napisalas, ze nie widzialas zeby jakis golab zrobil sobie Krzywde.
Pytam sie - 24h na dobe siedzisz na balkonie i patrzysz na golebi???
Chyba nie. Kiedy Cie nie bylo w domu mogl przyleciec jeden, skaleczyc sie i obolaly odleciec. Jak rana jest straszna i gleboka, umiera w meczarniach - widzialas to ???? Nie podoba mi się to co napisałas.
Kolce nie powinny być, to okrucienstwo. Kto wymyślil, kto zalozyl/zaklada/zalozy jest BESTIĄ, czlowiekiem bez serca. takie moje zdanie.
Co do braku miejsc, policz ile są drzew np w centrum Krakowa, centrum Warszawy. Mam nadzieję ze jestes dobra z matematyki.

A ten, kto myśli ze skoro kolce są w sprzedazy to na pewno nie zrobia krzywdy-myli sie. Sa tez w sklepach kolczatki dla psow, a moga zrobic krzywdę. :angryy:

Młodziki (mam na myśli młode golebie) niedoświadczone, pierwszy lot, moga zmeczone usiasc na te kolce i co wtedy ?? Pomyslalas moze o tym ?? Jesli nie, to jak widac rozmawiam z egoistką.

Link to comment
Share on other sites

Nie życzę sobie wyzwiska ani od bestii ani od egoistek.
Po pierwsze porównanie psiej kolczatki z igłami a litew z igłami na gołębie .... nie no to mnie brak słów.
Gwoli ścisłości kiedy zobaczyłam jajka z których potem wykluły się młode i zadzwoniłam do już w tej chwili nie pamiętam bodaj stowarzyszenie jakieś czy związek ( hodowców gołębi pocztowych) w Warszawie z pytaniem co zrobić , gdzie się zgłosić itd żeby to jakoś rozwiązać to dostałam następujące rady i jedno pytanie:
czy to gołębie hodowlane - ja że nie - wykłe.
wieć rady nastepujące :
1.odgonić gołębice , gniazdo wyrzucić z jajkami - ( tego nie zrobiłam , pozwoliłam się wykluć i odchować - no a[U]le wdług Ciebie jestem bez serca przecież[/U] .... )
2. Zamontować kolce !

Pozatym tyle się mówi o nie rozmnażaniu nie hodowlanych psów czy kotów , o kastracjach aborcyjnych a gołębie się rozmnażają jak myszy. I niestety są potwornymi szkodnikami.
I nie uważam się ani za bestie ani za człowieka bez serca ale kolce i tak założę bo mam zwyczajnie dość. A o innych skutecznych metodach nie słyszałam nawet .
A z ciekawaości myszy też byś tak broniła czy szczury które są szkodnikami roznoszącymi niestety choroby i są wytrówane ? a też przecież czują i są żywymi istotami...
niestety jak to któś kiedyś powiedział - nadgorliwość jest gorsza od ........ .
A w tym wątku poza tym że pada stwierdzenie że kolcą są "be" to alternatywnych skutecznych metod nie widać .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='charlotta'] A o innych skutecznych metodach nie słyszałam nawet . [/QUOTE]
gdybys miala dobre serce, to bys szukala inne ;) sa duzo innych metod, od tego jest INTERNET. Można tam wejść i poszukać.

[quote name='charlotta']A z ciekawaości myszy też byś tak broniła czy szczury które są szkodnikami roznoszącymi niestety choroby i są wytrówane ? a też przecież czują i są żywymi istotami...
[/QUOTE]
Bronię, wyrzucam regularnie trucizny ktore ktos zostawia w piwnicy. Nie tylko myszy, szczurów czy golebi bronie, ale wszystkich innych zwierzat.
Piszesz ze to sa szkodniki - jak mozesz tak mówic? A np w Centrum katowic chodza pijacy, chorzy na wirusy i AIDS, a tam spaceruja takze matki z malymi dziecmi - co to na powiesz? Moze szkodniki, trzeba ich wszystkich pozabijać, pozbyc sie - można? Szczury,myszy sa gorsze?
nie slyszalam, zeby 'ktoś' sie zarazil, bo golebie lataja, bo szczury sa w piwnicy, bo myszka sie znalazla w domu. Ja nieraz mialam golebie w domu, chore, zdrowe, dzikiego szczura ktory wpadl i zostal wypuszczony na wolnosc - a przeciez w domu jest maleńka siostrzyczka. Jakoś wszyscy nie zachorowaliśmy, mamy się dobrze - CUD, nie? :crazyeye:
[quote name='charlotta']A w tym wątku poza tym że pada stwierdzenie że kolcą są "be" to alternatywnych skutecznych metod nie widać .[/QUOTE] Trzeba szukać.

A poza tym, DLA MNIE ludzie, ktorzy pozbywają sie zwierząt, zabijają, robia im krzywdę, są bestiami, bez serca. Nieważne czy to nauczyciel, menel, dyrektor, lekarz, kapłan. Takie jest moje zdanie.
Cieszę się ze pozwolilas golebicy odchowac młodziki, ale to co zamierzasz zrobic - zalozyc kolce - brak mi slow. Jeśli naprawde uwazasz, ze to nie zrobi im krzywdę, bardzo bym prosiła sprobowac ręka 'uderzyć' w te kolce i zobaczymy co powiesz. Młodziki tak jak wczesniej pisalam, niedoswiadczone, np pierwszy lot, moga przylecieć na te kolce - nie chcialabym napisac, co mogloby sie stac. Wet siostra - dogomanka - jest milosniczka golebi, bardzo im pomaga, miala w domu duzo golebi prosto z ulicy - czy to dla Ciebie CUD, ze ona z mezem nadal zyją? bo ''przeciez golebie przynosza wirusy?'' wiesz, bez przesady. Kontakt ze zwierzakami to nie wirus śmiertelny. :roll:

Link to comment
Share on other sites

charlotta nie rób tego i nie zakładaj kolców!Rozumiem cię,że chcesz mieć czysty balkon ale taki sposób jest najgorszy!!Znajdź jakieś inne wyjście!Widzę,że lubisz zwierzęta ale chyba nie wszystkie.Uważam,że gołębie czy szczury to takie same zwierzęta jak np twój York.Czy naprawdę chcesz dołączyć do grona ludzi którzy tak samo robią z tymi biedakami? Jak bym takich ludzi ze związku ( hodowców gołębi pocztowych) dorwała to by z nich nic nie zostało.Co z nich za hodowcy skoro tak postępują z gołębiami nie hodowlanymi:angryy:
Każde zwierzę ma prawo do życia,skoro ty im nie pomożesz to kto?
Nie znam się na gołębiach i nie wiem jak ci pomóc,ale jak będę miała wolny czas to poszukam jakieś rozwiązanie.Tylko im tego nie rób .Musisz poszukac gdzieś o nich,a może ktoś tutaj zna się na gołębiach?
Tylko nie zakładaj kolcy to jest okropne!!Jeszcze raz dobrze się zastanów czy na pewno tak chcesz się ich pozbyc?Ja to bym potem po nocach nie mogła spać!! Od zawsze pamiętam jak znosiłam do domu chore i konające juz ptaki na ostatnie dni ich życia i zawsze jak już zdechły to po nich płakałam:-( One sa takie bezbronne, a człowiek jak to zwykle pan wszystkiego wykorzystuje ich bezbronność i pozostawia na pewną śmierć.... i to jest niestety podejście większości ludzi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewkaewa3']charlotta nie rób tego i nie zakładaj kolców!Rozumiem cię,że chcesz mieć czysty balkon ale taki sposób jest najgorszy!!Znajdź jakieś inne wyjście!Widzę,że lubisz zwierzęta ale chyba nie wszystkie.Uważam,że gołębie czy szczury to takie same zwierzęta jak np twój York.Czy naprawdę chcesz dołączyć do grona ludzi którzy tak samo robią z tymi biedakami? Jak bym takich ludzi ze związku ( hodowców gołębi pocztowych) dorwała to by z nich nic nie zostało.Co z nich za hodowcy skoro tak postępują z gołębiami nie hodowlanymi:angryy:
Każde zwierzę ma prawo do życia,skoro ty im nie pomożesz to kto?
Nie znam się na gołębiach i nie wiem jak ci pomóc,ale jak będę miała wolny czas to poszukam jakieś rozwiązanie.Tylko im tego nie rób .Musisz poszukac gdzieś o nich,a może ktoś tutaj zna się na gołębiach?
Tylko nie zakładaj kolcy to jest okropne!!Jeszcze raz dobrze się zastanów czy na pewno tak chcesz się ich pozbyc?Ja to bym potem po nocach nie mogła spać!! Od zawsze pamiętam jak znosiłam do domu chore i konające juz ptaki na ostatnie dni ich życia i zawsze jak już zdechły to po nich płakałam:-( One sa takie bezbronne, a człowiek jak to zwykle pan wszystkiego wykorzystuje ich bezbronność i pozostawia na pewną śmierć.... i to jest niestety podejście większości ludzi[/QUOTE]

zgadzam sie co do slowa !!!!!!
Tylko nie wiem czy charlotta bedzie chciala wybrac inna metode !!! skoro juz postanowila ze kupi i tyle :shake:

Link to comment
Share on other sites

Coś trzeba zrobić!Nie można na to pozwolic.
Denerwują mnie ludzie którzy kupią sobie pieska z papierami i tylko się nim zajmują najdroższa karma,fryzjer,ubranka,smycze a inne zwierzatka np bezdomne psiaki mają w nosie bo nie maja papierów.A jak by te gołębie było jakies rodowodowe to co byś z nimi zrobiła? Na pewno miałabyś juz inne podejście do nich bo byś mogła na nich zarobić a i panowie ze związku hodowców tez by zmienili postawę!!!! ahhh już brak mi słów!!:angryy:
Czy swojemu Yorkowi też byś tak zrobiła!!!O przepraszam zapomnialam jemu bys nigdy nic nie zrobiła bo wydałaś na niego tyle kasy!
A takie gołębie tez potrzebują szacunku jak każde zwierze nawet te najmniejsze!!
Myślisz,że kim jesteś,że możesz decydować o czyimś życiu??nawet takich gołąbków?
Bo najlepiej jest tak zrobic ,oczywiście to najprostszy sposób ale dla człowieka który ma choć odrobine uczuć nie ma rzeczy niemożliwych!
Nie wiem co na to poradzić?!Doda musimy coś razem wymyślić,bo nie pozwolę żeby taki los spotkał niewinne gołąbki:placz: Może tutaj na dogo jest jakiś hodowca gołębi który pomoże rozwiązac problem. charlotta czy są tam jakieś małe gołabki na twoim balkonie czy tylko dorosłe? A gdzie dokładnie one zakładają tam gniazda? Jeżeli nie złożyły teraz jajek i miejsce na gniazdo jest puste to zakryj czymś to miejsce żeby nie mogły tam wejść .Niby dobra metoda ale jak nie zagnieżdżą się u ciebie to polecą niżej do twojej sąsiadki i wtedy ona założy kolce i po nich:shake: Szkoda bo dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie jakiegoś karmnika, legowiska gdzieś na drzewie ale przy gołębiach chyba się nie sprawdzi:oops:

Link to comment
Share on other sites

można założyc taka cienka siatke na balkonie.
ewa, z takimi ludzmi nie poradzimy sobie. Nigdy takich nie brakuje, a jest coraz wiecej. Nawet kościol zaklada takie kolce :shake::angryy: U mnie nie, ale slyszalam. Gdybym zobaczyla to na wlasne oczy... ze kosciol... zrobilabym porzadna awanture z kaplanami !!! w kosciolach golebie sa święte a oni ich sie pozbywaja?! w ośrodkach pomocy spolecznej do dzis sa kolce, mysle co zrobić !!! najchetniej bym w nocy to usunela !! :angryy: ale mam nadzieje ze charlotte poszuka jakies inne wyjscie, skoro 'ma takie dobre serce i pozwolila golebicy odchowac male' .......

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...