lapis Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 trzymam :kciuki: za dogomaniakó i za pogodę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 Alojzyna - nie zalamuj mnie, naprawde na dworze? :( Zaraz postaram sie dowiedziec na 100% - przeciez tak nie moze byc :cry: Ja ten obrazek rozszyfrowalam jako jakas boczna salke czy cos... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 Jestesmy na dworze, jednak w przypadku zlej pogody bedziemy w hali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wfh85 Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 o ile mnie pamiec nie myli to mniej wiecej w tym miejscu co teraz będą bullowate to na krajowce ostatniej byly miejsca parkingowe. [size=2]mozliwe ze po prostu zle czytam plan ringow...[/size] Ja w sumie nie narzekam, pogoda jest ładna a wydaje mi sie ze psy bedą sie lepiej czuly na dworzu niz w hali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 14, 2005 Author Share Posted April 14, 2005 Ja chcialam na hali zadebiutowac, zeby mlody sie oswoil - ale w sumie na dworze jak nasika sedziemu na buty to ni ebedzie az takiej tragedii ;) Bo ze nasika sedziemu na buty to mam jak w banku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 oj Tufi od razu nasika a co do miejsca to ja jestem zdecydowanie zwolennikiem wystaw na wolnym powietrzu, byle pogoda była ładna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 15, 2005 Author Share Posted April 15, 2005 Nasika, nasika :evilbat: Przedstawie lancuszek zaleznosci: Idzie czlowiek - ciesze sie - czlowiek podchodzi, zeby mnie poglaskac - ciesze sie tak bardzo, ze sikam ze szczescia. :-? W ten sposob zalatwil juz buty paru osobom, ktore podeszly za blisko, winde raz (pancia sie prawie do pracy spoznila, no ale trzeba bylo sie przywitac z ludzmi w windzie, ktorzy z samego rana glaszcza morderce). A z kolei chyba bym musiala go do pralki na wirowanie wrzucic, zeby wycisnac ostatnia kropelke z niego - on ma zawsze jakies zapasy :-? Zaczynam miec stres przedwystawowy. Zrobcie mi jakas liste tego, co powinnam wziac. Mam nadzieje, ze psa nie zapomne - jahu, pamietaj o tym, ze Bigos ma jechac z nami :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 Wkońcu możesz przeżyć wystawę jak Ci którzy wystawiają a nie widz. Będzie dobrze, zobaczysz, ale tylko spokj Cię uratuje :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 my na wystawy jak jechalismy z Gorem to zabieraliśmy: 1.psa :D 2.miskę +wodę dla niego 3. szczotke żeby dziada wyczesać 4.klatke (Goro czuł się wtedy spokojniej że ma swój domek) 5. przyjecie zgłoszenia na wystawę 6. książeczkę zdrowia+zaświadczenie o szczepieniu na wściekliznę (psa oczywiście) 7. smakołyki dla psa (na to się wystawiał) 8. ringówkę więcej nie pamiętam, dawno to było :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 Jeszcze [b]ręcznik[/b], żeby wytrzeć z błota przed wejściem na ring (dotyczy deszczowej pogody i ringów na zewnatrz). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tagir Posted April 15, 2005 Share Posted April 15, 2005 Dobra jak nie bedzie rudzielca bedę alarmował... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 15, 2005 Author Share Posted April 15, 2005 Ufff - listy rzeczy potrzebnych sa zbiezne z moja :D Ja jeszcze troche karmy wezme, zeby po wystawie mlody cos zjadl, bo bedziemy raczej na czczo jechac, bo kupy na ringu juz bym nie zniosla. A klatke wczoraj mlodemu kupilam taka, ze sie w naszym kombiaku zlozona ledwo miesci :lol: Moze w niej biegac 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 Będzie dobrze :kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 Mój weteran zostaje w domu - uszkodzil się na urodzie. Mnie też nie będzie - zostaje w domu. Będzie moja Peny - dobrze nie będzie, ale trudno się mówi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 jak to uszkodził się na urodzie? Czyżby jakiś trądzik młodzieńczy :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 Skoczyl na glówkę z odlegolości dwóch metrów, wylądowal glową na ogrodzeniu i ma skręconą nóżkę - a traktor mu nic nie zrobil! Wszystko dlatego, że jakiś pies śmial tamtędy iść. Glowa nie uszkodzona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 Oj ,biedny Misiek :( .Ucałuj mu łapke od nas . A z łepkiem to tak wszystko OK/?/ , no bo żeby tak z 2 metrów naskakiwac :wink: Ozzy po odbiciu od siatki to juz ostrożniej podbiega do płotu jak idziemy na spacer . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 16, 2005 Share Posted April 16, 2005 Mam nadzieję że łapa go nie boli i szybko dojdzie do siebie, a swoją droga to widzę że Misiek podobnie jak Goro mimo że już senior zachowuje szczenięce fazy szaleństwa. Ach te bule nawet na starość im wariactwa w głowie :wink: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 Byliśmy na wystawie. Widzieliśmy Bigosa i Drago. Oba rudzielce dobrze sie spisały.O sukcesach niech napiszą szcześliwe posiadaczki ww. bulków. Może ktoś wrzuci fotki, bo my niestety robiliśmy tylko aparatem tel. i jakośc zdjęc jest podła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted April 17, 2005 Author Share Posted April 17, 2005 Mamy najładniejsze szczenię, I miejsce - wybitnie obiecujaca ocena :D Nie wystawilismy sie wcale :lol: Bylo tragicznie, ale coz, rude jest piekne... ;) Fotki robil moolek - na razie jedna nam udostepnil: [url]http://www.moolek2.prv.pl/zwycieskapara.jpg[/url] Reszta kiedys tam 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 Bigosik , Tufi , Gratulacje!!!!!!!!! :laola: No niestety nie mamy żadnej wirtualnej kości w prezencie. :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 [size=7][color=red][u][b]GRATULACJE[/b][/u][/color][/size] i ucałowania dla rudzielca Tufi a jakie uczecie stać na ringu, to nie to samo jak tylko fotki pstrykać jeszcze raz gratulacje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 Gratuluję tufi. Nie ma to jak porządny i udany debiut!!Czekam aż go zaczniesz w młodzieży pokazywać. :B-fly: Dawajcie wszystkie wyniki i fotki, fotki i jeszcze raz fotki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staffik Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 Czy ktoś zna klasyfikację Staffików? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tagir Posted April 17, 2005 Share Posted April 17, 2005 A ja tam byłem i to wszystko widziałem! I dementuję ! Bigos wcale nie poszedł tragicznie.Nerwowy troszke był bo pierwszy raz go jakis Pan z rosyjskim akcentem po jajuszkach macał i tyle ...heheh :lol: Bigosik to piękny i słodki psiak co w końcu zaczyna udowadniać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.