Jump to content
Dogomania

TERRIERY ufocone na wystawach (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Fuka

Recommended Posts

[b]Flaire,[/b]

Dlatego tez napisalam jedynie, ze

[quote]Taki poziom wystaw w Polsce mi sie marzy :) [/quote]

a nie, ze go oczekuje ;), poniewaz oczekiwania te bylyby zbyt wysokie ;)

[quote name='Flaire']Myślę, że w Polsce jak i w reszcie Europy ten poziom idzie stale w górę. [/quote]

Ale "dresow" wciaz jest ZA duzo :( Niby nic, ubrac zakiet/marynarke zamiast pasiastego dresu, a jakiz moze byc odbior :-)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 945
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wind no foty jak foty ladne :) . Welsik ladny airedalek ladny itd ale czy ja wiem czy ja bym chciala zeby to wszystko bylo u nas ?? Zgadzam sie ze pies ma byc czysty i porzadnie zrobiony, ale kazda przesada jest zla. I dla mnie czasem to juz nie psy tylko maszynki do wystawiania i zarabiania pieniedzy, dlatego ja wole czasem "nasze podworko" wystawowe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']Wind no foty jak foty ladne :) . Welsik ladny airedalek ladny itd ale czy ja wiem czy ja bym chciala zeby to wszystko bylo u nas ?? Zgadzam sie ze pies ma byc czysty i porzadnie zrobiony, ale kazda przesada jest zla. I dla mnie czasem to juz nie psy tylko maszynki do wystawiania i zarabiania pieniedzy, dlatego ja wole czasem "nasze podworko" wystawowe.[/quote]

[b]Nitencja,[/b]

Ja tez wole psy szczesliwe i piekne, a nie psy tylko piekne :D I tu jestesmy absolutnie zgodne! Nie wiem, jak to jest na podworku USA, ale wiem, ze na naszym np. wiekszosc yorkow, ktore staja na lokatach zycia psiego-szczesliwego nie maja :( Co do innych ras, to wole sie nie wypowiadac, bo sytuacji wystarczajaco nie znam.
Ale chyba zaden pies nie przedkladalby zycia w kennelu, nad zycie tylko z panem dla siebie :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']I dla mnie czasem to juz nie psy tylko maszynki do wystawiania i zarabiania pieniedzy[/quote]Hmmm - dla właścicieli to raczej maszynki do wydawania pieniędzy :wink: . Handlerzy, i owszem, zarabiają, ale nie jakoś przesadnie, ci najlepsi tak z grubsza przeciętnie. Zrobienie z psa gwiazdy w USA koszuje dziesiątki, a czasem setki, tysięcy dolarów. Żaden pies tyle nie zarobi.

Link to comment
Share on other sites

Flaire ........ ale po co ?? NO moze ze to wtedy taki szanowany reproduktor? Wystawy maja byc przyjemne i dla psow i dla wlascicieli. Adrenalinka jest fajna ale z umiarem. A czasem mi sie wydaje ze niektorzy to maja kompleksy i dlatego nawystawach probuja sie "spelnic" przez wygrywanie za kazda cene.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']no wlasnie. Co do yorkow to ciezka sprawa. Ja jestem za wystawianiem w "sportowych" kreacjach" i bez trumienek :-D W koncu to psy klusownikow :wink:[/quote]

[b]Nitencja,[/b]

Miod na moje serce lejesz :modla: Dzieki Ci Kobieto :modla::modla::modla:

A gdyby sie udalo przemycic jakas forme uzytkowosci dla yorkow to byloby doslownie MIODZIO :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']Flaire ........ ale po co ?? [/quote]Po co CO? Po co wystawiać psa najlepiej, jak się da? Reklamować go itp.? Nie ma wytłumaczenia - to jest po prostu hobby i robią to ludzie po to, żeby pies wygrywał, tak samo jak i wszędzie. A ponieważ konkurencja tam jest ostrzejsza, to i bardziej się trzeba postarać - więc się starają.

Mnie bardziej odpowiada tak, jak jest tutaj, bo prawdę mówiąc, na to, jak jest tam nie bardzo mnie stać, a poza tym, jak już pisałam, lubię sama wystawiać. Więc nie potrafię Ci powiedzieć "po co" tam jest tak, jak jest - tak samo jak nie potrafię wytłumaczyć, po co w ogóle wystawiać. I w jednym, i w drugim przypadku jest to dla przyjemności - ludzie tak robią, bo tak w ich otoczeniu uprawia się hobby, które sprawia im przyjemność.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']
Pieknie, w pelnym skupieniu pokazany pies i jakze doskonala Pani, ktora go wystawia. Taki poziom wystaw w Polsce mi sie marzy :-)
A niestety wciaz mam wrazenie, ze na lokatach, czesto wystawcy ustawiaja swoje psy troche niedbale, czesto nad nimi nie panuja (bo nie panuja tez na ringach podczas oceny), nie mowiac juz ze prezencja wystawiajacych, bardziej pasuje do porannego joggingu, anizeli do imprezy, ktorej przypisuje sie wielka wage ... A moze takiej wagi sie nie przypisuje :roll:
[/quote]
U nas w telewizji transmisji z wystawy nie zobaczysz :-?
Inny swiat, inne pieniądze...
Psy piękne, ale czy mądrzrejsze i czy szczęśliwsze?
Fotki aż dech w piersiach zapierają, ale nie wiem,czy warto tęsknić za amerykańskim przemysłem wystawowym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']Fotki aż dech w piersiach zapierają, ale nie wiem,czy warto tęsknić za amerykańskim przemysłem wystawowym?[/quote]

Moze za tym sposobem wystawnia nie, ale za robieniem fot tak :-) Dlatego lubie podgladac jak to robia inni (ujecia, kadry, chwile), na dalekim swiecie, aby w Polsce jesli juz robic zdjecia to najlepiej jak potrafie :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']Fotki aż dech w piersiach zapierają, ale nie wiem,czy warto tęsknić za amerykańskim przemysłem wystawowym?[/quote]Mnie się wydaje, że tęsknić warto za złotym środkiem. I myślę, że w Stanach taki złoty środek panował jakieś 20 lat temu, może 25. Handlerzy byli, ale nie było ich wielu - przeważali prywatni wystawcy. Poziom organizacji wystaw był rewelacyjny - to się tam nie zmieniło i do tego w Polsce jeszcze daleko. Poziom prezentacji nie był tak wysoki, jak teraz - no bo handlerów było mniej - ale za to był osiągalny dla śmiertelnika z odrobiną samozaparcia i doświadczenia - i nie był zły.

Z moich osobistych obserwacji wynika, że w Polsce poziom prezentacji w jedynej rasie, którą śledzę, idzie zdecydowanie w górę - zresztą dyskutowałam o tym z kilkoma osobami i wszyscy się raczej co do tego zgadzają. I to mnie badzo cieszy. :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']U nas w telewizji transmisji z wystawy nie zobaczysz :-?
Inny swiat, inne pieniądze...[/quote]W Stanach to też raczej nowość. Ale bardzo mi się podoba :D .

Ale za to w Polsce w wiadomościach często są migawki z wystaw (ja z Misią kiedyś byłam w Super Ekspresie :D ), co w Stanach należy do rzadkości.

Link to comment
Share on other sites

W czsie jak oglądałam fotki na linku, obgadałyście temat i mój post był troche od czapy. To fajnie, że mamy podobne zdanie. Opinia Flair utwierdza mnie, że można dać sobie spokój z kompleksami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Ale za to w Polsce w wiadomościach często są migawki z wystaw (ja z Misią kiedyś byłam w Super Ekspresie :D ), co w Stanach należy do rzadkości.[/quote]

Sama robiłam kiedyś krociutki materiał do SE z wystawy molosów :wink:

Mam takie nieśmiałe pytanie - co to są te "trumienki"? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']
Ale za to w Polsce w wiadomościach często są migawki z wystaw (ja z Misią kiedyś byłam w Super Ekspresie :D [/quote]
A nie powiedzieli, że Misia to belington terrier? :wink:
Śmieszne, ale jak dzinnikarze piszą lub mówią o wystwach to zwykle coś przekręcą (asher - "zwykle" to nie znaczy "zawsze", po za tym czasem nie jest to wina autora lecz redakcji)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']A nie powiedzieli, że Misia to belington terrier? :wink: [/quote]Z tego co wiem, to nie... Ale ja tego nie widziałam, bo w ogóle nie wiedziałam, że nas focili. Dowiedziałam się dopiero, jak zaczął się urywać telefon - wszyscy znajomi dzwonili powiedzieć, że właśnie nas widzieli w SE. Podobno było tak, że podczas ich króciutkiej ogólnej relacji o tym, że odbyła się wystawa, na ekranie było zdjęcie z ringu mnie i Misi. W czasie relacji następowało zbliżenie, tak że pod koniec podobno wypełniełyśmy cały ekran. Bardzo żałuję, że tego nie widziałam, z wielu powodów (na przykład edukacyjnych - na takim filmie świetnie można zauważyć wszelkie błędy handlerskie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']Śmieszne, ale jak dzinnikarze piszą lub mówią o wystwach to zwykle coś przekręcą (asher - "zwykle" to nie znaczy "zawsze", po za tym czasem nie jest to wina autora lecz redakcji)[/quote]

Nie ma sprawy, ja wiem do czego są zdolni dziennikarze :wink: A Super Express juz niejeden popis dał :-? Choćby tekst mojego kolegi o tzw. karkach z bojowcami. Na zdjęciu ewidentny kundel, a ten z uporem maniaka, że to amstaf :x
Czasem nawet w dobrej wierze popełniamy błędy - ot, choćby dziennikarka telewizyjnego "Expressu reporterów" robiąca materiał o Gai - cudem uratowanej suce owczarka niemieckiego (historię Gai możecie przeczytać w dziale "Psy w Potrzebie"). Opiekunki Gai operowały skrótem "onka" i dziennikarka myślała, że to... imie suki :lol: I tak ją w reportażu nazywała :lol:

[b]Wind[/b], ja się kompletnie nie znam, co za katafalki? Czy to znaczy, że prezentowanie yorka w ruchu polegało na... wożeniu go przez handlera po ringu na katafalku? :oops:

[b]Flaire[/b], to gdzie wy w końcu z Misią bylyscie? Bo Super Express, choć to niewątpliwie brukowiec do oglądania bardziej, niż do czytania, filmów jeszcze nie puszcza :wink:

Link to comment
Share on other sites

asher,

Dla Ciebie wszystko :-)

Oto wystawianie yorka na [url=http://cudnatury.pvs.pl/legionowo2002_obrobione/14.html]"katafalku"[/url]. Zdjecie pochodzi z Wystawy z 2002r. gdy taki sposob prezentacji byl wymagany i oczekiwany 8)

Link to comment
Share on other sites

A [url=http://www.bakarat.pl/galeria/8.jpg]tutaj[/url] możesz zobaczyć jak wygląda ring pełen yorków na trumienkach (nie wszystkie na tym zdjęciu są tak wystawiane - niektóre stoją na ziemi, jak normalne psy).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...