monika55 Posted October 9, 2009 Author Share Posted October 9, 2009 Moze sie przeciagnac o 2 tygodnie.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Moniko, odpisałam na pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Dodzwoniłam się do 4 spośród 5 osób, których numery otrzymałam od Moniki. Dwie osoby i to akurat te, co miały przyjechać do Mili, wycofały się definitywnie. Pod jeden numer nie można się dodzwonić (zgłasza się poczta), jeden dom z różnych względów odpada w przedbiegach, został jeden bardzo obiecujący. Jutro między 15, a 16 udajemy się tam z tamb na wizytę. Państwo mieszkają 20 km za Krakowem i mają ogromny ogrodzony teren, oraz dwie suczki roczną rotweilerkę i ośmioletnią wysterylizowaną wyżlicę. Trochę się boję jak te suczki przyjęłyby Milusię. A jak Milusia zachowuje się względem takich większych piesków? Jeżeli wizyta wypadnie dobrze, a jutro już to będzie wiadomo, trzeba będzie pilnie szukać transportu, bo powiedziałam tym Państwu, że jak co to im pieska dostarczymy do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 No i co z Milusia ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Mila pujdzie do sterylki w nastepnym tygodniu, nie dało teraz rady. Straszne bedzie jak juz była, ale cóż. Sunia jest w boksie z samymi wiekszymi suniami, zgodnie znimi żyje.Jest młoda ,głupiutka i przyjacielska ale spokojna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [quote name='wilczek007']Mila pujdzie do sterylki w nastepnym tygodniu, nie dało teraz rady. Straszne bedzie jak juz była, ale cóż. Sunia jest w boksie z samymi wiekszymi suniami, zgodnie znimi żyje.Jest młoda ,głupiutka i przyjacielska ale spokojna.[/quote] Najlepiej dla Miluni by było, aby wziął ją odpowiedzialny dom, który ją bedzie uważnie obserwował i pilnował, no i w razie cieczki wysterylizuje dwa miesiące po (jak zalecaja weci), a w razie braku cieczki, wyjdzie że sunia już po sterylizacji i uniknie zbędnej narkozy i operacji. Takie są moje marzenia co do Miluni;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Tez mysle, ze to lepsze rozwiazanie niz kroic sunie byc moze niepotrzebnie. Kazdy zabieg to szok dla organizmu.:shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Jak dom okaże się dobry to można zorganizować transport i adoptować sunię przed zabiegiem. Zabieg tak jak napisała Dorota, w nowym domu, kiedy będzie miała opiekę i sterylne warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 No i sie okaze, czy bedzie sie gonic czy nie, bo moze juz miala sterylke:mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 10, 2009 Author Share Posted October 10, 2009 Misia, jej siostra miala pierwsza cieczke na poczatku sierpnia. Wiec ona moze tez. A jezeli sterylka Mili byla w sierpniu, to nas w schronisku nie bylo. Trzymam za domek. Badzcie czujne cioteczki - wiem, ze jestescie wspaniale ale to tak na wszelki wypadek.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 Miluniu szykuj się do drogi.;) Domek zapowiada się wspaniale, państwo bardzo mili i ciepli. Dwie sunie u nich szczęśliwe. Nie mamy żadnych wątpliwości co do tego domku, ogromny ogrodzony teren, gdyby na początku sunie nie akceptowały Miluni jest możliwość odizolowania, bo dom jest piętrowy i Mila przebywałaby na pietrze z córką państwa, lub gdyby sunie miały zostać w domu same. Państwo pytali o książeczkę zdrowia, szczepienia i odrobaczenie, bo jeżeli trzeba to sami nadrobią braki w tych sprawach. WAŻNE: nie sterylizujcie Miluni w schronisku, ci państwo mają bardzo dobrą panią weterynarz i jak przyjdzie pora, to Mila zostanie wysterylizowana i będzie dochodziła do zdrowia we wspaniałych warunkach. Teraz musimy załatwić transport. Państwo sami chętnie by po Milę przyjechali, ale pan zajęty trochę na budowie domu u córki, więć musimy im sunię dostarczyć. Zaraz napiszę na wątku transportowym. Proszę o informację jak wygląda procedura odebrania suni ze schroniska, w jakich godzinach jest to możliwe itd. Jak trzeba, to podam mój numer telefonu na pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 No to Milusia teraz to juz bedziesz sie caly czas smiac :):):loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 Podpisuję się pod tym, co napisała Dorota. Teraz tylko transport potrzebny. Nie ma sensu sterylizować Mili w warunkach schroniskowych jak można w dobrych domowych w odpowiednim czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 wow fajnie sie zapowiada:razz:. Ok sterylki w schronie by nie było(ja i tak czuję ze ją dawno miała ale to nic)ale w sumie poczekamy na zdanie moniki55. Do schroniska można sie zgłosic od 11.00-15.00 tak urzędowo ustalone...A domek sprawdzony juz?Sorki ale może przeoczyłam:oops: Ksiażeczka jest szczepienia tez;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 Domek sprawdzony, opisany powyżej dokładnie:lol: Czy w soboty też mozna przyjechać do schroniska w tych godzinach 11-15? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 tak co dziennie do 15.00;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Dobra wiadomość. Jest możliwy transport Miluni we środę.:lol: Musimy tylko ustalić godzinę odbioru Miluni ze schroniska i sprawę umowy adopcyjnej. Ja mogę dopilnować podpisania umowy ze schroniska lub możemy podpisać umowę adopcyjną, jakie podpisuje tamb wyadoptowując psy, a potem odesłać pocztą poleconą do schoniska. Nie wiem jak u Was jest to praktykowane. W każdym razie my z tamb dopilnujemy tu na miejscu, aby wszystko odbyło się zgodnie z przyjętymi przy adopcji zasadami. Moniko będę się z Tobą kontaktowała telefonicznie, zby dograć wszystkie szczegóły. Tak się cieszę, że Milunia będzie wreszcie szczęśliwa:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 wszystko sie da i obgada ale nie widać moniki;)...moniko co ty na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Tu takie wiadomosci, a ja netu nie mialam. Tak mam prawie co weekend. To teraz dograc wszystko? Wilczek akurat we srode ma wolne od schroniska. Ale jak nam wszystko przygotuje, to nie powinno byc problemu. Ja na pewno przyjade. Czy macie kase na benzyne? Na pewno doloze ile moge /jakies 50-60zl/ a reszta, to poprosze o bazarek. Obroza, smycz? Jesli cos jeszcze to poprosze o informacje. W jakiej miejscowosci bedzie Mila? Bo nie wiem. Sprawy adopcji : moge na siebie ze zrzeczeniem, na Was - to najprostsze, ale na umowe Dogo. To do dogadania. Cioteczki :loveu:, nie wiem jak dziekowac. To znaczy wiem, tylko wyrazic nie umiem. [IMG]http://www.gifyzosi.friko.pl/smiles/a_smil14.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magnesiatko Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 To ja bede wiozła Milusie, pasuje mi niestety tylko środa, za to praktycznie cały dzień jestem dostępna. Dorota jeżeli będzie potrzeba przekaz mój nr tel. osobom, którym trzeba. Co do kosztów paliwa, bede jechała z Rudy Śląskiej -> do Jastrzębia i z Jastrzębia do Krakowa no i trasa powrotna, myślę, że max wyjdzie do 150 PLN. Chociaż zrobimy tak, że przed trasą zatankuje do pełna, po trasie również i zobaczymy ile rzeczywiście to wyjdzie :) Jeżeli będzie potrzeba Milusia będzie mogła chwilę u mnie w domu poczekać, jeżeli np. osobom w Krakowie będą pasowały późniejsze godziny odbioru (może być nawet 20:00), bo z tego co doczytałam tutaj schronisko czynne do godz. 15:00? No nic :) Śledziłam ten wątek i cieszę się, że już niedługo Mila będzie miała dom :multi: Dzisiaj jestem cały dzień pod tel., we wtorek w godz. między 9:00-16:00 mogę mieć problem z odebraniem tel, więc się nie martwcie :) Pozdrawiam, Aga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Magnesiatko, dziekuje. Ja bede w schronisku we srode. Najprosciej jechac trasa Jastrzebie - Pszczyna - Chrzanow -Krzeszowice. Prosciej i taniej.Zreszta domowimy. Dasz znac na ktora bedziesz w schronisku? Bo ja tez dojechac musze. Schronisko nie jest w Jastrzebiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magnesiatko Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Monika za chwile do Ciebie zadzwonie, daj najpierw prosze dokładny adres schroniska, sprawdzę sobie. Trasy sprawdzałam, jednak najprościej przez A4, mimo zapłaty za przejazd taniej wyjdzie ode mnie z Rudy Śl. No i kwestia tego, czy ze schroniska pojedziemy prosto do Krakowa, czy najpierw do mnie, jeżeli Państwu będzie pasować późniejsza godz.. Ja w schronisku mogę być o którejkolwiek (+/- 30 min) ;) Wszystko dogadamy telefonicznie, tylko napisz prosze adres :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Wilczek przygotowala co nalezy. Dzis szczepienia w schronisku. Czyli szczepiona bedzie, sterylke chyba ma, zostanie odrobaczenie, ale to rutyna chyba. Nie wiem jak ona jezdzi samochodem, zeby nie bylo problemow. Obroze i smycze dostanie jak wszystkie psiaki od nas. Podobno im to szczescie przynosi.;) Dogadane wszystko. Dziekuje, dziekuje, dziekuje.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 uff ale sie ciesze ze poszło wszystko ok:multi: Milunia czeka na was;) dzieki monika ze bedziesz w schronisku w srode:Rose: no i wam ze tak szybko fajny domek żescie znalazły:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julia07 Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Tak, tak Miluś..już czeka na ciebie nowa smycz i obróżka w kolorze czerwonym:loveu: tak na szczęście , a Misia cieszy się razem z tobą, że i tobie się udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.