Cudownie odmieniony Harley w hotelu pomóżcie w ogłaszaniu i szukaniu domu!

[majqa]

Mnie jeszcze interesuje jedna sprawa. Psu, tam gdzie jest, jest dobrze, ludzi opiekujących się nim postrzega jak swoich państwa. Ciekawa jestem, czy on ot tak z łatwością da się komuś obcemu zabrać z domu, który uważa za swój?
Ponadto, co z wersją tego, że może zdarzyć się chętny na psa ale mieszkający dość daleko? Jak zostanie rozwiązania sprawa transportu?

[irenaka]

Bardzo ryzykowna adopcja. Jeżeli nie będzie wolontariusza do pośrednictwa w adopcji, to boję się o tego psa. Pies pewnie nie kastrowany.
Może Helgo wrzuć swój telefon do ogłoszenia.
Nie mamy na dogo kogoś od tej rasy:shake:?

[Helga&Ares]

[quote name='irenaka']Bardzo ryzykowna adopcja. Jeżeli nie będzie wolontariusza do pośrednictwa w adopcji, to boję się o tego psa. Pies pewnie nie kastrowany.
Może Helgo wrzuć swój telefon do ogłoszenia.
Nie mamy na dogo kogoś od tej rasy:shake:?[/quote]

Mogę wrzucić swój, tylko co dalej?
Kto jest odpowiedzialny za wyadoptowanie psiaka do nowego domu, czy zostanie podpisana umowa adopcyjna, czy sprawdzone zostaną warunki, w jakim będzie (ew.) miał żyć pies? Czy zostanie wykastrowany?
Żeby tego wszystkiego dopilnować, mamy tak na prawdę zbyt mało czasu.


Dobra, wstawiam na razie swój namiar, jak tylko założycielka wątku poda na siebie - zmienimy.

[majqa]

Pies ma 6 wątków. Sugerowałam Metodystce, by wybrała jeden i ten kontynuowała, a w pozostałych wpisała w tytule - do zamknięcia.
Nie śledzę wszystkich 6ciu, stąd i nie wiem, czy akurat nic się nie zmieniło i czy piszemy na właściwym. Sporo jest pytań, już je zadałaś Helgo, na które nie znamy odpowiedzi, a istotnie czasu diabelnie mało. Niestety, same tego nie ogarniemy. Nie mamy innego wyjścia niż czekać.

[irenaka]

[quote name='Helga&Ares']Mogę wrzucić swój, tylko co dalej?
Kto jest odpowiedzialny za wyadoptowanie psiaka do nowego domu, czy zostanie podpisana umowa adopcyjna, czy sprawdzone zostaną warunki, w jakim będzie (ew.) miał żyć pies? Czy zostanie wykastrowany?
Żeby tego wszystkiego dopilnować, mamy tak na prawdę zbyt mało czasu.


Dobra, wstawiam na razie swój namiar, jak tylko założycielka wątku poda na siebie - zmienimy.[/quote]

Zmieniaj telefon i mail. Będziemy mieć choć wstępną [COLOR=black][FONT=Verdana]weryfikację[/FONT][/COLOR] zgłaszających się ludzi.
Nie widzę innego wyjścia.

Majqa:loveu: My się przecież nudzimy na dogo, wpadamy, żeby "se" postukać w klawiaturę, to co to jest dla nas sześć wątków obskoczyć zamiast jednego.
Coś mi się od rana chyba adrenalikna na dogo podnosi, idę "se" ciśnienie zmierzyć:evil_lol:

[Isadora7]

Mogę z wami poklikać, moze by jakąś melodie wystukać na 3 klawki i monitor?

[metodystka]

Kochane dziewczyny, już jestem! Podaję numer telefonu: 663 612 896. Przepraszam że nie za często się odzywam, ale mam roczną córeczkę i za dużo czasu nie mam. Dzwońcie do mnie! Piesek nie jest wykastrowany. Wczoraj bidulek był na długim spacerze a jak wrócił do domu, to padł na trzy godziny i sobie spał:) On potrzebuje dużo ruchu, i zabawy, jak to ma zapewnione to jest spokojnym psem. pozdrawiam! Basia

[majqa]

Uff, super, że jesteś. Tel.podany. :multi: Wczytaj się Basiu proszę w inne zapytania Helgi (odnośnie jego adopcji). Czy udało Ci się wywalczyć dla niego jeszcze troszkę czasu?
Przypomnę też swoje: "Psu, tam gdzie jest, jest dobrze, ludzi opiekujących się nim postrzega jak swoich państwa. Ciekawa jestem, czy on ot tak z łatwością da się komuś obcemu zabrać z domu, który uważa za swój?
Ponadto, co z wersją tego, że może zdarzyć się chętny na psa ale mieszkający dość daleko? Jak zostanie rozwiązania sprawa transportu? "

[Helga&Ares]

[quote name='metodystka']Kochane dziewczyny, już jestem! Podaję numer telefonu: 663 612 896. Przepraszam że nie za często się odzywam, ale mam roczną córeczkę i za dużo czasu nie mam. Dzwońcie do mnie! Piesek nie jest wykastrowany. Wczoraj bidulek był na długim spacerze a jak wrócił do domu, to padł na trzy godziny i sobie spał:) On potrzebuje dużo ruchu, i zabawy, jak to ma zapewnione to jest spokojnym psem. pozdrawiam! Basia[/quote]

Aukcja zaktualizowana.

[metodystka]

Tak kochane, na pewno ma czas do końca tygodnia. Ten pies to przylepa, jak wyczuje dobrą osobę to się tuli i liże, czasami warczy, ale to chyba bardziej ze strachu. Sytuacja jest dosyć trudna, napiszę tak, gdyby ta pani mieszkała sama, to pies by został u niej. Niestety ona nie daje rady, sama ma 60 lat, opiekuje się rodzicami i dorosłą chorą córką:(Po prostu nie ma siły.W schronisku nie ma miejsca. A ten psiak potrzebuje ludzi, którzy mu zapewnią odpowiednią opiekę. Transportu niestety jeszcze nie mamy, muj mąż jest dopiero na etapie robienia prawajazdy.

[majqa]

O jasny gwint, brak transportu utrudnia znacznie sprawę.
Basiu, plizzz, zmodyfikuj tytuł tego wątku, dopisz proszę w nim Legnica i info o groźbie uśpienia. Może np. Legnica. Ratunku! Rhodesian Ridgeback - eutanazja!!!
Ponadto w pierwszym poście dodaj podany nr kontaktowy i informację, że pies ma czas do końca tego tygodnia, czyli podaj datę, do kiedy. :-(

[metodystka]

Ok, dziewczyny,mamy transport! Odezwał się do mnie Igor, który zaproponował transport pieska, jest dostępny w weekendy.Teraz tylko trzeba czekać aż ktoś weźmie pieska do siebie. Pozdrawiam! Basia

[majqa]

Pomóżcie uratować tego biedaka...Może wieczorem ktoś Cię wypatrzy bidulku...:-(

[majqa]

[B]Witaj Basiu![/B]

Istnieje pewna strona, którą ktoś mi podał (Ktosiowi dziękuję ;) :loveu:) odnosząca się do psów tej rasy lub w typie rasy.

[url=http://www.klubrr.nazwa.pl/]Strona główna | Aktualności[/url] (klikając po stronie, trafisz też na forum ale tam pies ma już założony wątek).

[URL="http://www.klubrr.nazwa.pl/"][/URL]
Być może sama to znalazłaś. Jeśli nie i ta strona jest Ci obca, zobacz ją proszę. Podaję Ci bezpośrednio dane kontaktowe i maile z tej strony, na które należy napisać, zwracając się z prośbą o pomoc dla psiaka lub [B]zadzwonić[/B], [B]co znacznie przyspieszy sprawę[/B]. Koniecznie przedstaw tu pilność sprawy (termin eutanazji). :-(



[CENTER][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#336600][B]Kontakt w sprawie adopcji:
[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2][B][COLOR=#336600]Monika Loda
[/COLOR][/B][COLOR=#333300]kom: +48 601 369 693[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#333300][B][COLOR=#666633](032) 270 74 56[/COLOR][/B]
GG: 2995994
email: [/COLOR][/SIZE][/FONT][EMAIL="[email protected]"][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#990000][email protected][/COLOR][/SIZE][/FONT][/EMAIL] [FONT=Verdana][COLOR=#333300] [/COLOR][/FONT]
[B][FONT=Verdana][COLOR=#808000][/COLOR][/FONT][/B][FONT=Verdana][COLOR=#808000]email:[B] [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#666633][email protected][/COLOR][/EMAIL][/B][/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=#808000][B][U]
[/CENTER]
[/U][/B][/COLOR][/FONT][CENTER][B]Jeśli ma być to mail, należy podać takie informacje:[/B][/CENTER]
[FONT=Verdana][COLOR=#333300]Jeżeli jednak mimo wszystko życie zmusiło Cie do oddania psa, a chcesz żeby trafił w dobre rece lub wiesz gdzie znajduje się ridgeback w potrzebie, napisz do nas, podając:[/COLOR][/FONT]
[LIST]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Imię, nazwisko[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Miasto, gdzie obecnie pies się znajduje[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Kontakt –telefon, email, ew. GG[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Czy możesz zapewnic transport psa (do jakiej odleglosci)[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Powód oddania zwierzęcia[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Informacje na temat psa ([SIZE=2]Imię psa, jak wygląda, jego cechy, charakter, czy ma rodowód – jesli tak, podac rodzicow, jesli nie, okreslic blizej pochodzenie; w jakim jest wieku, czy jest na coś chory, jak długo pies może pozostać u właścicieli i inne rzeczy, które uznasz, że się mogą nam przydać).[/SIZE][/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#333300]Historię psa – jak trafił do twojego domu, co się z nim wcześniej działo[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Krótką charakterystykę ( zalety, wady psa ): Proszę wymienić wszystkie upodobania, wady i potrzeby psa (specjalne żywienie, leczenie, agresja, nie lubi dzieci, demoluje mieszkanie itd.). W ten sposób będziemy mogli znaleźć odpowiedniego opiekuna i unikniemy nieporozumień.[/COLOR][/FONT]
[*][FONT=Verdana][COLOR=#333300]Bardzo wskazane są zdjęcia psa![/COLOR][/FONT]
[/LIST][COLOR=#333300][/COLOR]
[B][COLOR=black]Ponadto,[/COLOR][/B]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Jest [B]dom tymczasowy[/B] dla psa w Łodzi, już z nim rozmawiałam. [/COLOR]
[COLOR=black]Są tu trzy istotne sprawy. [/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Pierwsza sprawa:[/COLOR]
[COLOR=black]Niezwykle ważne jest, byś potwierdziła, że [B]psiak akceptuje koty[/B]. [B]Czy tak jest na pewno?[/B][/COLOR]
[B][COLOR=black][/COLOR][/B]
[COLOR=black]Druga sprawa:[/COLOR]
[COLOR=black]Musielibyście psa do Łodzi dowieźć.[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Trzecia niemniej istotna:[/COLOR]
[COLOR=black]Musicie przemyśleć, [B]czy jesteście w stanie, w ramach pomocy temu domkowi, zapewnić psu karmę[/B] (to jedyna rzecz, niby banalna ale ten domek musi mieć gwarant takiej pomocy w postaci zasponsorowanej karmy, ponieważ Harley, jeśli tam trafi, nie stanie się jedynym psem, nad którym ów dom sprawuje pieczę, tych zwierząt jest znacznie więcej).[/COLOR]
[COLOR=black][B]Czy czujecie się na siłach w ten sposób pomóc ludziom, którzy są skłonni dać psu bezpieczny dach nad głową na czas szukania mu domu docelowego[/B] (co oczywiste, taka opcja ratuje psu życie ale jednocześnie nie ma się pewności, jak szybko znajdzie się dom docelowy; to niestety może potrwać)?[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black][B]Może ktoś jeszcze, choćby zaglądający na wątek, a do tej pory nie piszący na nim, zechce się zadeklarować z pomocą żywieniową?[/B][/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Jeśli pies trafi tutaj, sprawdzi się powtórnie jego charakter, zachowanie, może coś jeszcze dojdzie z istotnych rzeczy, natychmiast zrobię mu tekst ogłoszeniowy i pomogę, rzecz jasna, w ogłaszaniu.[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Jeżeli to, co napisałam Basiu o domku w Łodzi, jest do zaakceptowania przez Ciebie, odezwij się na PW lub zrób stosowny wpis na wątku, a ja wtedy przekażę Ci dane kontaktowe do Państwa i dograsz sobie już z nimi szczegóły.[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black]Uff....Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam. :roll:[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]

[Helga&Ares]

Basiu, to może być wielka szansa dla Harleya! Skontaktuj się pod wskazanym numerem telefonu i daj znać Majdze najlepiej na PW, tak jak prosiła, czy akceptujesz wszelkie warunki. Nie mamy chwili do stracenia w przypadku tej psiej istotki.

Jaaaasny gwint, Majga, idziesz jak burza:loveu::evil_lol::loveu:

[irenaka]

[quote name='Helga&Ares']

Jaaaasny gwint, Majga, idziesz jak burza:loveu::evil_lol::loveu:[/quote]

Jak zawsze Majqa:loveu:
Rewelacyjna propozycja dla psa. Nic tylko korzystać.

[metodystka]

Witajcie dziewczyny kochane! Propozycja jest dobra. Jeżeli chodzi o karmę to chyba da się to zrobić. Tylko co to są za ludzie? Czy wy dziewczyny znacie tych ludzi? Czy psu nie będzie działa się tam krzywda? Czy nikt na niego nie będzie krzyczał, ani bił? przepraszam za takie pytania, ale wiecie jak to jest, ludzie najpierw proponują pomoc a potem się słyszy różne rzeczy. Ten psiak potrzebuje kogoś, kto go pokocha całym sercem i będzie z nim na dobre i złe. Harley toleruje koty, ta pani miała kota, a Harley za nim ganiał i wylizywał mu uszy:) Ten Igor obiecał transport, nie wiem tylko czy on coś będzie chciał jakieś pieniądze za to i ile. No i jeszcze ktoś napisał do mnie na maila że może pomóc, podałam numer telefonu i będę czekać. Basia

[majqa]

Trudno wymarzyć sobie lepszy dom Basiu. To ludzie pomagający takim psom w potrzebie, związani z dogomanią. Tą pomocą są, za przeproszeniem, zarżnieci ale tu zrobili wyjątek, reagując na moje zapytanie, czy...itd..., a i tylko dlatego, że psu grozi uśpienie.
Bicie, krzywdzenie, Boże mój, nie wchodzi w grę. :shake: Absolutnie jestem o to spokojna.
Na PW podaję Ci telefon, porozmawiajcie, wyjaśnijcie sobie wszystko, uzgodnijcie sprawę. Pozostaje mi mieć nadzieję, że dojdziecie do porozumienia.
Jak wspomniałam, jedyna rzecz, jaka leży po Twojej, w tym przypadku, stronie to dowiezienie psa (za ewentualny koszt transportu ten dom tymczasowy nie zapłaci, wielkim nietaktem by było w ogóle się o to zwracać) i uzgodnienie kwestii pomocy karmą. Odbierz PW, proszę i dzwoń, a swoją drogą, tak czy owak, skontaktuj się i z osobą podaną na wątku jako kontakt pomocowy tej rasie.

[irenaka]

Basiu:loveu: Jeżeli taką opinię o DT wystawia Majqa, oznacza to, że jest to dom z najwyższej półki i możesz być spokojna o losy psa.
Uzgodnij szybko transport i załatwiaj karmę.

Majqa:loveu:, ze swojej strony mogę Cię tylko prosić, abyś piernikiem dawała znać, jeżeli DT będzie w potrzebie. [COLOR=black][FONT=Verdana]Jakiejkolwiek[/FONT][/COLOR].
To piękny gest ratujący życie, DT nie może zostać sam.

[majqa]

[quote name='metodystka'](...) No i jeszcze ktoś napisał do mnie na maila że może pomóc, podałam numer telefonu i będę czekać. Basia[/quote]
Ciekawe, czy i ten ktoś się odezwie. :lol:

[metodystka]

Droga Maju! Dzwoniłam wczoraj do Łodzi i rozmawiałam z tą panią, wieczorem wysłałam jej jeszcze zdjęcia Harleya z kotem , ponieważ była zainteresowana jak on na koty reaguje:)Sprawa karmy jest wyjaśniona, transport też mamy załatwiony. Rozmawiałam wczoraj z tym Igorem, który zaproponował że pieska przewiezie i wyobraź sobie, że zrobi to za darmo! chciałam się zrzucić na benzynę ale chłopak nie chciał, a będzie jechał aż z Warszawy. Zaczynam wierzyć, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie. W piątek po południu będę chyba wszystko wiedziała, bo mam jeszcze zadzwonić do jednego pana, który ma znajomych hodowców. Zobaczymy jak to będzie, ale najprawdopodobniej Harley pojedzie do Łodzi, czy Ty Maju zobaczysz wtedy tego psiaka? Pozdrawiam! Basia

[majqa]

[quote name='metodystka'](...) czy Ty Maju zobaczysz wtedy tego psiaka? Pozdrawiam! Basia[/quote]
Mówisz i masz. :lol: Klient nasz pan, oczywiście, że umówię się z tym domkiem, odwiedzę psiaczka, zrobię mu dodatkowe zdjęcia, zdam relację i pomogę w dalszej obróbce - ogłoszenia itd. Skoro już tak się "przypięłam" do Harleya to nie po to żeby nagle uznać, że choć połowicznie, sprawa jest zalatwiona. Bądź spokojna Basieńko. :razz:
Cieszę się, że zaczyna się wszystko układać. :multi:

[irenaka]

Nie zapomnijcie o zrzeczeniu się psa. Bardzo ważna sprawa.

[majqa]

Irenko, na kogo radzisz? Mam gotowy formularz, podeślę Basi, pytanie tylko czyje dane podać?

[majqa]

Jak się mają sprawy?