Helga72 Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 jutro obgadam szczegóły z Moriaaa jak będę wiedzieć coś więcej od razu napiszę, Moja Szefowa (Moriaaa) od razu wiedziała o jakiego to aniołka chodzi :diabloti: Quote
majqa Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 Czekamy wobec tego na decyzję, czy można liczyć na adopcyjną pomoc fundacji. Quote
majqa Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 [quote name='gibon301']pozdrowienia dla Harleyka![/quote] Dziękujemy!!!!!!!! Quote
Helga72 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 dzisiaj zadzwoniła Pani w sprawie adopcji rozmaiałymy dość długo i Pani powiedziała ,że przesle mi zdjęcia więc wytłumaczyłam ,że zdjęcia domu czy nawet ogrodu tak naprawdę nic mi nie mówią i dlatego poproszę zaufaną osobę z okolic Krakowa o sprawdzenie domku , rozmowę z Panią a w międzyczasie wyślę ankietę i proszę o jej wypełnienie nie zdążyłam powiedziec o umowie bo połączenie zostało przerwane może skończyły się minuty próbowałam trzykrotnie sie połączyć ale niestety :shake: no cóż nic to dzisiaj mielismy pracowity dzień sadziliśmy wierzby Harley cieńsze gałęzie brał w pysk i latał jak szalony i zupełnie nie okazywał strachu jak machałam tymi najwiękzymi zanim wsadziłąm w dołek i zakopałam mam nadzieję , że się przyjmą wszystkie :multi: Quote
Helga72 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Moriaaa wyraziła zgode pies może iść na umowę fundacyjna a ponadto Szefowa osobiście bedzie weryfikowała ankiety :multi: Jest tylko jeden warunek jeśli cos z adopcją nie wypali pies wraca do mnie bo fundacja nie ma gdzie go wcisnąć :shake: Quote
majqa Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Dziwna sprawa z tą rozmową telefoniczną. :roll: Może pani w trakcie się rozmyśliła. Wspaniale, że Moriaaa zgodziła się pomóc fundacyjnie. :lol: Quote
gibon301 Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 a może to jednak faktycznie tylko przerwane połączenie, może Pani się jeszcze odezwie...naiwna jestem pewnie - co? Quote
majqa Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 [quote name='gibon301'](...) naiwna jestem pewnie - co?[/quote] Nie...jesteś pełna wiary w ludzi. :lol: Pozstaje nam czekać na ponowny odzew tej pani. Quote
Helga72 Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 w trakcie tej rozmowy dowiedziłąm się ,że Pani miała wczesniej onka ale odszedł w zeszłym roku ze strosci i miał tez dysplazję . Pies przebywał na ogrodzonym wybiegu bo pozostała część podwórka jest nie ogrodzona w nocy spał w pomoieszczeniu gospodarczym i o 5 rano wychodził na spacer . Pani pytała o Harleya więc mówie ,że na stróza podwórka to on się nie nada i musi w domu byc bo mu doopka marznie no i oczywiście o godz. 5 rano ba nawe o 9 to on śpi snem kamiennym i na spacer nikt go nie wyciągnie ;) oczywiście wszystko mozna zmienic ale nie od razu tak samo jak i czułości i wylewności zacznie warczeć a nawet capnie bo nie lubi jak obcy się spoufalają i tyle :evil_lol: może , to ja Panią zniechęciłąm czy jak no ale kurde tu idzie o jego życie więc nie mogę kłamać lepiej niech już nie dzwoni niżby się miała rozmyslec jak pies będzie u niej . No sama nie wiem jak uważacie może ja się nie nadaje na takie rozmowy :shake: Quote
majqa Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 [quote name='Helga72'](...) może ja się nie nadaje na takie rozmowy :shake:[/quote] Nie ma idealnego przepisu na taką rozmowę. Najważniejsza sprawa to mówić prawdę. Zrobiłaś to i tak 3maj. Quote
gibon301 Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 dzięki kajqa choć coraz częściej zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś na tej 'wierze' połynę... też uważam, że prawda to podstawa! adopcja to musi być świadomy wybór, więc chyba lepiej powiedzieć dwa słowa za dużo niż jedno za mało i po tygodniu odbierać Harleya... tak swoją drogą ile ja bym dała, żeby moje psy dłużej rano spały...no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;) Quote
Helga72 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 i nic nowego żadnych wieści :shake: czy mogę Harleyowi kupic worek kolorowego żarełka bo jego brązowe jakoś mu nie wchodzi ale za to notorycznie podżera kotom kolorowe chrupki :eviltong: no i oczywiście puszeczki wcina ale muszą być kawałeczki w sosie no i słodkości wypił kotom miseczkę kakao i bułeczke słdką ze mną przetrąci a juz ,że zjadł pół kilo tortu i nic mu nie było no szok :crazyeye: Quote
majqa Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Helgo, nie pytaj o takie oczywistości!!! :lol: Harley musi przecież jeść, możesz mu co najwyżej domieszać kupioną karmę z poprzednią i nie zauważy domieszki. ;) Weź rachunek, wrzuć na wątek kwotę wydatku i już. Quote
irenaka Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Proszę o pomoc. Dajcie namiar dziewczyny na stronkę, gdzie jest tekst do ogłoszeń. Chcę go wykorzystać do bazarku. Całkiem już ślepa jestem. Quote
Helga72 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 i zaległa cisza , żadnego odzewu ani z ogłoszeń ani od rodezjanów :shake: wczoraj ogladalismy z Harleyem Godzille no normalnie jaki telemaniak wcinał i popcorn i solone orzeszki szok :crazyeye: a tak ogólnie to naprawdę wyszlismy na prostą pies jest oki tylko gdzie ten domek ja już nie wiem jak to tłumaczyć :-( Quote
majqa Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='Helga72'](...) gdzie ten domek (...) [/quote] :niewiem: :niewiem: :niewiem: Quote
irenaka Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Domku nie ma:shake:, ale jest obiecany bazarek. Bardzo serdecznie proszę o sprawdzenie, miałam ciężki dzień i nie wiem czy nie ma pomyłek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/harley-uniknal-eutanazji-teraz-prosimy-o-pomoc-w-jego-utrzymaniu-bazarek-do-15-09-a-146078/#post12935289[/URL] Serdecznie zapraszam do licytacji. Quote
majqa Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Wielkie podziękowania Irenko!!! :smilecol: Quote
majqa Posted September 9, 2009 Posted September 9, 2009 [quote name='Helga72']i nowy dzień zobaczymy co przyniesie[/quote] Pewno przyniósł wszystko poza domem. :roll: Quote
Helga72 Posted September 10, 2009 Posted September 10, 2009 Majqa masz zdolność jasnowidzenia :crazyeye:tyle mi spadło na łeb ,że mam problem ,żeby sie podnieść ale skąd Ty o tym wiesz :-o zapomniałam napisać , że kupiłam Harleyowi 1,5 kg. kolorowych chrupek i 3 jego ulubione puszki w skilepiku na rachunek 23 , 20 zł. Jak znajdę chwilę to podjadę do marketu po duzy wór. Teraz nie bardzo mam jak bo mój dziadeczek rotteczek znowu podupadł na łapy jeżdze codziennie na saztrzyki ,laser , pole magnetyczne i co tam jeszcze i jeszcze zebrania w szkołach u dzieci .Brązowego suchego nie zostało już dużo bo kupowałam ryby wędzone i mieszałam więc Harley wcinał i owszen i nie zwracał uwagi na kolor :eviltong: Majqa Ty ze swoimi zdolnościami robisz się niebezpieczna no ja się Ciebie zaczynam bać :oops: Quote
majqa Posted September 10, 2009 Posted September 10, 2009 [quote name='Helga72']Majqa masz zdolność jasnowidzenia :crazyeye:(...)[/quote] Chciałabym. :eviltong: Współczuję przeżyć z rottuniem. :-( [B][SIZE=4][COLOR=red]Obecny stan konta: 396.80zł [/COLOR][/SIZE][/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.