Jump to content
Dogomania

Wirtualne cojones czyli Książę Dyzmin i yorki :o)


Gioco

Recommended Posts

[quote name='Gioco']Sam Książę Ciemności jest takim światełkiem. Aż się człowiekowi gęba cieszy jak ten gacopyr zacznie dokazywać a później legnie wtulony całym swoim ciałkiem. Doszłyśmy dzisiaj z Beam6 do wniosku, że nie mógłby sypiać w szafie, przyczepiony zadnimi łapkami do poprzeczki, ponieważ siły grawitacji mogłyby ściągnąć Go w dół i byłby jeszcze bardziej plaskaty niż jest :diabloti:

[COLOR=navy][B]jak się na niego patrzy na fotach to tysz gembula się śmieje :)[/B][/COLOR]


Cisza była w temacie. Jakoś ogólnie było spokojnie. Na samym początku zebrania czy podsumowania półrocza Smerfa została określona jako prymus, odbiegający in plus od klasy. Nie ma do Niej uwag, powinna stanowić wzór dla reszty klasy, szczególnie z języka angielskiego, w którym to porozumiewa się z Panią na poziomie przynajmniej III klasy. Nasłuchałam się, pobrałam kartkę z ocenami, wytłumaczyłam Panu od notebooka, że na terenie szkoły Orange nie ma zasięgu, Polkomtel za to hula całkiem znośnie :diabloti: Zebranie było szybkie i miłe.[/QUOTE]

[COLOR=navy][B]Smerfa :kciuki:

co do pana :roflt:[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][COLOR=navy][B]jak się na niego patrzy na fotach to tysz gembula się śmieje [/B][/COLOR][/QUOTE]
Kasia Strzelecka może pamięta jak pojechałam po tę moją kochaną paskudę. Miał być czarny i miał być Dyź. Jednak przykleił się do mnie Koksik, który mnie wylizał, przymilał się nieziemsko a Dyz wszedł, prychnął wzgardliwie i wyciął na dworek. Próbowała mnie wówczas Kasia przekonać, ze jednak Koksik mi jest pisany ale wiedziałam, że Dyź to Dyź. Trochę trwało nim zaufał mi całkiem ale już dawno to zrobił. Przekonał się też do Tzta, do Smerfy, wciąż tylko Beam bez łapówki wejścia do Dyzia nie ma. Całkowicie nie wiem dlaczego :evil_lol:

[quote name='Alicja'][COLOR=navy][B]Smerfa :kciuki:[/B][/COLOR][/QUOTE]
Nieskromnie przyznam, że przewidywałam iż tak będzie ;-) Może trochę dlatego, że od Smerfów nie wymagam stopni a od małego wiedzą, że to czego się nauczą to ich. Tego co mają w głowie nikt im nie odbierze.

[quote name='Alicja'][COLOR=navy][B]co do pana :roflt:[/B][/COLOR][/QUOTE]
;-)

Link to comment
Share on other sites

W nocy doszłam do genialnego wniosku, że mam brudne psy i je wykąpałam. Chyba były podobnego zdania, gdyż nawet Dyzulek nie wyraził swojej dezaprobaty i nie nasikał mi do butów. Są teraz śliczne i pachnące. Niektóre Dyzy są puchate a yorczyce naoliwione:

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08321.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08322.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08323.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08327.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08330.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08334.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08335.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08338.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08339.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08336.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08333.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08331.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08325.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Naoliwione jorczki , wyglądają jak mój Franio bo grze piłką :diabloti:[/QUOTE]
One grają w Dyzia, który ostatnio wyraźnie podpadł Bubbie i od kilku dni jest źle widziany w łóżku :diabloti: Tłucze go Bubi po łbie i wysyła na kanapę :evil_lol:

[quote name='Alicja']Gioco , oliwi yorczki aby nie skrzypiały ;)[/QUOTE]
Co racja to racja. Dawno oliwione nie były, skrzypiały i dlatego zamiast spać to się za nie wczoraj wzięłam i już będą tylko ciszę nocną zakłócać laniem Dyzia ;-)

Edited by Gioco
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']A ja naiwnie myślałam, że to oliwienie przed smażeniem :P[/QUOTE]
Ostatnio to Dionizy się majerankiem nacierał po skonsumowaniu miseczki flaków, którą został przez Smerfę poczęstowany. Smerfa flaki uwielbia i podzieliła się z bliźnim ;-)

[quote name='Litterka']Swoją drogą - moja suka "skrzypi", kiedy chce, żeby ją nakarmić :D[/QUOTE]
Tak. Wtedy to i skrzypią i trzeszczą i wydają potępieńcze jęki, lepsze niż w najlepszych horrorach ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gioco']Tak. Wtedy to i skrzypią i trzeszczą i wydają potępieńcze jęki, lepsze niż w najlepszych horrorach ;-)[/QUOTE]
Moja do tego dorzuca walenie w metalową miskę pyskiem (całe szczęście, że w stojaku, Młoda zachowuje się jak Reksio w czołówce) i rzucanie po całej kuchni miski plastikowej... Eh, te psy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']Moja do tego dorzuca walenie w metalową miskę pyskiem (całe szczęście, że w stojaku, Młoda zachowuje się jak Reksio w czołówce) i rzucanie po całej kuchni miski plastikowej... Eh, te psy...[/QUOTE]

Normalni terroryści :mad:

Link to comment
Share on other sites

Yorki jazgoczą jak na yorki przystało, warczą i jęczą a Dyz się zyorczył i też te dźwięki wydaje. Gi chrapie jak Dyz. I wszystkie jak lecą zagazowują powietrze :razz:



Masakra. Mam koszmarne psy :grab:

Ale i tak je kocham ;-)



Chociaż te bulgoty to mają same atuty i może powinnam pomyśleć o takim sztuku, tym bardziej, że Twój Bodzio rozkłada mnie swoją niewinną miną totalnego safanduły :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']na szczęście staffiki , nie wydają z siebie dźwięków :diabloti:


:roflt:





psich :grins:



dobrze że bulgoty nie chrapią i nie puszczają bąków :diabloti: a ii nie charczą[/QUOTE]

:roflt:

[quote name='Gioco']Yorki jazgoczą jak na yorki przystało, warczą i jęczą a Dyz się zyorczył i też te dźwięki wydaje. Gi chrapie jak Dyz. I wszystkie jak lecą zagazowują powietrze :razz:



Masakra. Mam koszmarne psy :grab:

Ale i tak je kocham ;-)



Chociaż te bulgoty to mają same atuty i może powinnam pomyśleć o takim sztuku, tym bardziej, że Twój Bodzio rozkłada mnie swoją niewinną miną totalnego safanduły :-)[/QUOTE]

ja sobie sprawię takiego Bodzia , jak będą miłą :diabloti: starszą panią na emeryturze :grins: a to za jakieś ...... 20 lat :evil_lol::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']ja sobie sprawię takiego Bodzia , jak będą miłą :diabloti: starszą panią na emeryturze :grins: a to za jakieś ...... 20 lat :evil_lol::diabloti:[/QUOTE]

Wprawdzie nie mam Bodzia ale mam Dyzia i już jestem gerontem. W końcu jestem miła i uprzejma. Emerytury nie mam ale w samochodzie trzymam papiery na rentę :evil_lol: I już o świcie powiadomiłam SM o wspaniale oblodzonej nawierzchni pod klatką. Dyzik spadł ze schodów i mi też udało się zaliczyć glebę. Yorasy zatrzymały się na śmietniku. SM obiecała przyjechać. Jak ja kocham administrację :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gioco']Wprawdzie nie mam Bodzia ale mam Dyzia i już jestem gerontem. W końcu jestem miła i uprzejma. Emerytury nie mam ale w samochodzie trzymam papiery na rentę :evil_lol: I już o świcie powiadomiłam SM o wspaniale oblodzonej nawierzchni pod klatką. Dyzik spadł ze schodów i mi też udało się zaliczyć glebę. Yorasy zatrzymały się na śmietniku. SM obiecała przyjechać. Jak ja kocham administrację :diabloti:[/QUOTE]

:]...no ja też jestem miła :diabloti: , uprzejma:diabloti: ale wbrew temu co alfy i omegi na dogo starały się wmówić nie jestem starszą panią :evil_lol: w końcu do 60 jeszcze mi dużżżżżżo brakuje , całe 12 lat ,no więc do posiadania buldożera Bogusława to muszę się posunąć w wieku ;)

U nas schody na wiadukt łączący 2gie osiedle z naszym to ślizgawka i na dodatek są niczyje :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']:]...no ja też jestem miła :diabloti: , uprzejma:diabloti: ale wbrew temu co alfy i omegi na dogo starały się wmówić nie jestem starszą panią :evil_lol: w końcu do 60 jeszcze mi dużżżżżżo brakuje , całe 12 lat ,no więc do posiadania buldożera Bogusława to muszę się posunąć w wieku ;)[/QUOTE]
Już jak po latach liczyć to mam 2x taki dystans do czterdziestki do setki :evil_lol: Jednakże mam już pekińczyka. Na bulgota się chyba nie zdecyduję bo za mną gryfonik lata od lat kilku...:cool3:

[quote name='Alicja']U nas schody na wiadukt łączący 2gie osiedle z naszym to ślizgawka i na dodatek są niczyje :roll:[/QUOTE]
Tutaj schody są osiedla ale teren miasta. Obłożyli je najtańszym gresem, więc wystarcza przymrozek żeby sobie pojeździć. Sobie pojadę dalej, chyba powinnam odwiedzić lekarza...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gioco']Już jak po latach liczyć to mam 2x taki dystans do czterdziestki do setki :evil_lol: Jednakże mam już pekińczyka. Na bulgota się chyba nie zdecyduję bo za mną gryfonik lata od lat kilku...:cool3:
[B]
ja bulgota chciałam jakieś 25 lat temu , już nawet mieliśmy kupować ale szykował nam się wyjazd a hodowca nie chciał przetrzymać , tym samym obraziłam się i zrezygnowałam całkiem ...no i po latach był zamiast bulgota bokser :),ale on kiedyś będzie bo w razie draki dam radę go wziąć za fraki i znieść z 4 piętra [/B]
Tutaj schody są osiedla ale teren miasta. Obłożyli je najtańszym gresem, więc wystarcza przymrozek żeby sobie pojeździć. Sobie pojadę dalej, chyba powinnam odwiedzić lekarza...[/QUOTE]

ooo dokładnie , może jak walniesz świstkiem to troszkę się ruszą (:hmmmm: może mają wolną sobotę :diabloti:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']ja bulgota chciałam jakieś 25 lat temu , już nawet mieliśmy kupować ale szykował nam się wyjazd a hodowca nie chciał przetrzymać , tym samym obraziłam się i zrezygnowałam całkiem ...no i po latach był zamiast bulgota bokser ,ale on kiedyś będzie bo w razie draki dam radę go wziąć za fraki i znieść z 4 piętra [/QUOTE]
Dziwny hodowca. U nas kiedyś suka, już zapłacona, przebywała pół roku. W końcu dla dobra tejże suki, Tata się zmierził i objechał jej prawowitego właściciela, że może czas zabrać dzieciaka a nie przywozić narzeczoną jak jest grzeczna i dawać jej polizać cukierka bez szybkę ;-)
Nie sądzę, żebyś choć przez sekundę żałowała, że był to bokser a nie bulgot :-)

Tak samo jak ja nie mogę uwierzyć, że taki Dyz, taki pekińczyk, gacopyr paskudny zawładnął mną lepiej niż niejedno yorczysko. A przecież ja pekińczyków nie lubię.

[quote name='Alicja']ooo dokładnie , może jak walniesz świstkiem to troszkę się ruszą (:hmmmm: może mają wolną sobotę :diabloti:)[/QUOTE]
Nic mi nie mów.
Spędziłam prawie cały dzień na obserwacji a mój radosny doktorek proponował mi spędzenie najbliższego przeszło pół roku u niego na oddziale.

[quote name='Izabela124.'][url]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08163.jpg[/url] jakie duże psiowe stadko :)[/QUOTE]
To tylko 2/5 tego stadka :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gioco']Dziwny hodowca. U nas kiedyś suka, już zapłacona, przebywała pół roku. W końcu dla dobra tejże suki, Tata się zmierził i objechał jej prawowitego właściciela, że może czas zabrać dzieciaka a nie przywozić narzeczoną jak jest grzeczna i dawać jej polizać cukierka bez szybkę ;-)
Nie sądzę, żebyś choć przez sekundę żałowała, że był to bokser a nie bulgot :-)

Tak samo jak ja nie mogę uwierzyć, że taki Dyz, taki pekińczyk, gacopyr paskudny zawładnął mną lepiej niż niejedno yorczysko. A przecież ja pekińczyków nie lubię.

[B]ani przez ułamek sekundy nie żałowałam że był boksio , mój ukochany Harley , żałuje tylko że tak krótko ...co do hodowcy ( nie pamiętam nawet nazwy hodowli) facet chyba chciał szybko maluszki sprzedać , a z kolei ja nie znałam tego typu procedur w zakupie psiaka jak zadatek i podpisanie umowy kupna -sprzedarzy [/B]

Nic mi nie mów.
Spędziłam prawie cały dzień na obserwacji a mój radosny doktorek proponował mi spędzenie najbliższego przeszło pół roku u niego na oddziale.

[/QUOTE]
[B]
oj kurcze to niefajnie ....[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][B]ani przez ułamek sekundy nie żałowałam że był boksio , mój ukochany Harley , żałuje tylko że tak krótko ...co do hodowcy ( nie pamiętam nawet nazwy hodowli) facet chyba chciał szybko maluszki sprzedać , a z kolei ja nie znałam tego typu procedur w zakupie psiaka jak zadatek i podpisanie umowy kupna -sprzedarzy [/B][/QUOTE]
:-)
A co do hodowcy... są ludzie i klamki. Umowa umową ale pies nie jest rzeczą i jak dla mnie priorytetem jest dobro psa a nie tempo sprzedaży.

[quote name='Alicja'][B]
oj kurcze to niefajnie ....[/B][/QUOTE]
Jest ok.
Doktorek dmucha na zimne... każdy ma jakąś tam swoją historię.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08341.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08343.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08345.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08346.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy%202011/DSC08348.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...