silver_shira Posted June 23, 2009 Author Share Posted June 23, 2009 jaki on śliczny :loveu: _K&S_ DZIĘKUJE jeszcze raz!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [quote name='silver_shira']jaki on śliczny :loveu: _K&S_ DZIĘKUJE jeszcze raz!:multi:[/quote] Najważniejsze, że wszyscy zorganizowali się, by działać szybko. Ja się dziwię, że ten pies jest przyjacielski - po takich przejściach. Był głodzony, bity, znęcano się nad nim. Ochyda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 dziękuję..... aż się chce cokolwiek robić.... mając takich ludzi do wspolpracy. Myślę,że co jakis czas bedziecie sie dowiadywac sie o zachowanie psiaka w nowym domku. Napisz jesli mozesz jaka byla reakcja psa na WAs.... na nowy domek. Jestem ciekawa jak z ta "agresją " było. Ludzie mnie przerazają....usypiać takiego pieknego ,młodego psa...... warto by bylo poobserwowac tych ludzi. Zeby znow jakiegos nieszczesnika nie "przygarneli z litosci"..... bo nastepna trauma gotowa. Trzymajcie reke na pulsie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [quote name='nescca']dziękuję..... aż się chce cokolwiek robić.... mając takich ludzi do wspolpracy. Myślę,że co jakis czas bedziecie sie dowiadywac sie o zachowanie psiaka w nowym domku. Napisz jesli mozesz jaka byla reakcja psa na WAs.... na nowy domek. Jestem ciekawa jak z ta "agresją " było. Ludzie mnie przerazają....usypiać takiego pieknego ,młodego psa...... warto by bylo poobserwowac tych ludzi. Zeby znow jakiegos nieszczesnika nie "przygarneli z litosci"..... bo nastepna trauma gotowa. Trzymajcie reke na pulsie....[/quote] [COLOR=blue]Nie ma się czym martwić - piesek był przyjacielski już przy pierwszym kontakcie, w samochodzie był spokojny. A co do nowego właściciela, to została zawarta [B]umowa adopcyjna pomiędzy Inspektorem a nowym właścicielem.[/B] Inspektor - będzie sprawdzać jak mu tam jest - po to ta umowa o adopcji.[/COLOR] [COLOR=#0000ff]PS. może jeszcze się spotkamy przy innych interwencjach[/COLOR] [COLOR=#0000ff]PSS. pomimo, że[B] trzeba sprawdzać[/B], to moim zdaniem pies trafił na porządnego człowieka, który wyraźnie chciał go przygarnąć. Jest wrażliwy na zwierzęta. Myślę, że się nim zaopiekuje wzorowo.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [COLOR=blue]I tak właśnie [B]dramat zmienił się w bajkę[/B]. Już nic nie trzeba robić. Możemy odetchnąć z ulgą i cieszyć się.[/COLOR] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]:multi::multi::multi:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [RIGHT] "[COLOR=blue][I][B]Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat[/B][/I][/COLOR] [COLOR=blue][I][B]sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie[/B][/I][/COLOR]" [B][COLOR=blue]Paulo Coelho - "Alchemik"[/COLOR][/B][/RIGHT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 Czekamy na fotki psiaka i jego właściciela, oraz info jak sprawy się mają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silver_shira Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 Na fotki to spokojnie do wieczora ;). Musze je najpierw na mail dostać żeby wstawić. Obiecuje że jak tylko dostane to odrazu je zobaczycie :p Co do pieska to ja wczoraj rozmawiałam z Piotrkiem to jest bardzo czujny i pilnuje się nowego pana. Piotrek jest bardzo zadowolony mówi że ten psiak odmieni jego życie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='silver_shira']Na fotki na spokojnie do wieczora ;). Musze je najpierw na mail dostać żeby wstawić. Obiecuje że jak tylko dostane to odrazu je zobaczcie :p Co do pieska to ja wczoraj rozmawiałam z Piotrkiem to jest bardzo czujny i pilnuje się nowego pana. Piotrek jest bardzo zadowolony mówi że ten psiak odmieni jego życie :loveu:[/quote] To cudownie! Jest przywiązany do nowego Pana! A Pan do niego!:multi: Tak jak myślałem, Piotr zapewni mu dobre warunki.:multi: Pozdrów Piotra od całej "ekipy"! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 A ja mieszkając w Sarnowie mogę raz na jakiś czas zerknąć, czy nie ma tam nowego psa. Tylko muszę znac adres i nazwisko ludzi.... Na dodatek zamierzam pogadać z księdzem o traktowaniu zwierząt. Może mi się uda człowieka namówić do odpowiedniego kazania ;) Sam ma psa na placu- zadbanego z piękną i cieplutką budą i obszernym kojcem- zresztą otwartym większość dnia ;) Przychodząc na kolęde nie wzdryga się przed moimi czarnuchami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silver_shira Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 Pysia - ostatni dom na ul Kamiennej z księdzem ok pomysł tylko zastanawiam się czy ludzie co robią takie okropne rzeczy zwierzętom chodzą do kościoła :rolleyes: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='silver_shira'] z księdzem ok pomysł tylko zastanawiam się czy ludzie co robią takie okropne rzeczy zwierzętom chodzą do kościoła :rolleyes:[/quote] ojjj chodzą chodzą :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='malawaszka']ojjj chodzą chodzą :roll:[/quote] Chodzą zapwne, żeby ulżyć swojemu czarnemu sumieniu i po to, żeby grzeszyć dalej w ten sam sposób. Ta rozmowa z księdzem , to najlepszy pomysł, ale w ramach ogólnej akcji edukacyjnej, a nie żeby piętnować tych pseudo właścicieli - to już nic nie da. Wystarczy , że jakaś osoba z Sarnowa o nich wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='silver_shira']Pysia - ostatni dom na ul Kamiennej z księdzem ok pomysł tylko zastanawiam się czy ludzie co robią takie okropne rzeczy zwierzętom chodzą do kościoła :rolleyes:[/quote] Kurcze... Gdzie ta Kamienna jest .... Idę szukać w necie ulicy bo nie znam jej. A jezeli to wielodzietna rodzina to chodzą do kościoła.... To jest wies mimo wielkości. Akurat.... Szukam w google ulicy i kicha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silver_shira Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 Pysiu, tak mi mówił mój brat który pracuje u sąsiadów tych okropnych ludzi, ja sama w Sarnowie nigdy nie byłam [B]EDIT:[/B] Zdjęć dziś nie dostałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 [quote name='silver_shira']Pysiu, tak mi mówił mój brat który pracuje u sąsiadów tych okropnych ludzi, ja sama w Sarnowie nigdy nie byłam [B]EDIT:[/B] Zdjęć dziś nie dostałam[/quote] Śpiesz się powoli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 [quote name='silver_shira']Pysiu, tak mi mówił mój brat który pracuje u sąsiadów tych okropnych ludzi, ja sama w Sarnowie nigdy nie byłam [B]EDIT:[/B] Zdjęć dziś nie dostałam[/quote] Ulica na pewno jest, tylko nie ma jej na mapach. W ogóle na mapach nie ma ulic Sarnowa :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 Ja tylko proszę osoby z Sarnowa. [B]Nie podnoście alarmu, nie piętnujcie właścicieli,[/B] bo następnym razem nikt już się z nikim tak ładnie nie dogada w sprawie ewentualnej innej interwencji w Sarnowie. I sprawa będzie za bardzo skomplikowana. Najważniejsze, że pies został ocalony i jest w dobrym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_13 Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 K&S nikt nie ma zamiaru nachodzić tych ludzi. Pysia mieszka w okolicy gdzie egzystował pies i co jakiś czas przechodząc tamtędy ze swoimi pupilami tylko się rozejrzy czy nie widać w tym domu śladu nowego psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 [quote name='Daria_13']K&S nikt nie ma zamiaru nachodzić tych ludzi. Pysia mieszka w okolicy gdzie egzystował pies i co jakiś czas przechodząc tamtędy ze swoimi pupilami tylko się rozejrzy czy nie widać w tym domu śladu nowego psa[/quote] To dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 [quote name='Pysia']Nikogo nigdy nie napiętnowałam, ani nie wszczęłam awantury. Jestem pacyfistką z załozenia i wychowania. Ale potrafię też działać odpowiednio ;) Do działania nie są potrzebne nerwy wcale. A kazanie z ambony po jakimś czasie na pewno nie zrobi nic złego. Moze kilka osób choć troszkę zastanowi się nad sobą? W Sarnowie jest sporo ludzi z miasta - jak ja. To dziwna wieć. Raczej miejska. Psy przeważnie maja dobrze. Nawet moich sąsiadów ( niedawno na szczęście sprzedali dom...) inni ludzie piętnowali za dziurawą bude, za brak jedzenia w misce i wody. Podobało mi się to ;) Pewnie na krajach ( mieszkam w centrum) zdarzają się zwyrodnialcy. Jak zreszta wszędzie. Ale ogólnie to dobry naród tutaj. Moja sąsiadka ma sterylizowaną suke, druga - 5 kotów wysterylizowanych. Na żadnej wsi nie widziałam tyle zwierząt po sterylkach. To chyba dobrze świadczy o społeczności ?[/quote] To dobrze myślisz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 [quote name='_K&S_']Ja tylko proszę osoby z Sarnowa. [B]Nie podnoście alarmu, nie piętnujcie właścicieli,[/B] bo następnym razem nikt już się z nikim tak ładnie nie dogada w sprawie ewentualnej innej interwencji w Sarnowie. I sprawa będzie za bardzo skomplikowana. Najważniejsze, że pies został ocalony i jest w dobrym domu.[/quote] Nikogo nigdy nie napiętnowałam, ani nie wszczęłam awantury. Jestem pacyfistką z załozenia i wychowania. Ale potrafię też działać odpowiednio ;) Do działania nie są potrzebne nerwy wcale. A kazanie z ambony po jakimś czasie na pewno nie zrobi nic złego. Moze kilka osób choć troszkę zastanowi się nad sobą? W Sarnowie jest sporo ludzi z miasta - jak ja. To dziwna wieć. Raczej miejska. Psy przeważnie maja dobrze. Nawet moich sąsiadów ( niedawno na szczęście sprzedali dom...) inni ludzie piętnowali za dziurawą bude, za brak jedzenia w misce i wody. Podobało mi się to ;) Pewnie na krajach ( mieszkam w centrum) zdarzają się zwyrodnialcy. Jak zreszta wszędzie. Ale ogólnie to dobry naród tutaj. Moja sąsiadka ma sterylizowaną suke, druga - 5 kotów wysterylizowanych. Na żadnej wsi nie widziałam tyle zwierząt po sterylkach. To chyba dobrze świadczy o społeczności ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 Dzwonił do mnie nowy właściciel. Adopcja rozwija się szybko i pozytywnie. Pewnie przed nim jeszcze dużo cierpliwości i pracy nad psem po przejściach, ale na pewno da radę. Odniosłem wrażenie, że on tego psa już pokochał, a pies jego. Teraz nazywa się "Cash", tak jak z filmu "Tango i Cash":p PS. psiak jest jeszcze strasznie wygłodniały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nowa75 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 Ostatnio sama zaopiekowałam sie sliczną zagłodzoną radosna sunią .Z braku możliwości (mam już jedną sunie w domu) musiałam oddać psiaka do schroniska . Ale oczywiście zaczełam szukać jej domu .NO I JEST!!!! Kwestia krótkiego czasu :multi:. Są potwory którzy nazywają siebie "ludzmi" ale pocieszam się ,że jednak więcej jest dobrych i tych prawdziwych ludzi a smutne jest to ,że zwierze w tym kraju nie ma żadnych praw i są traktowane całkowicie przedmiotowo, jakby nie czuły bólu i nie potrafiły kochać ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REBEL Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [quote name='nowa75'] zwierze w tym kraju nie ma żadnych praw i są traktowane całkowicie przedmiotowo, jakby nie czuły bólu i nie potrafiły kochać ![/quote] Zwierze ma swoje prawa i - zgodnie z ustawą - nie jest rzeczą. Problem polega na tym, że tej ustawy nie znają dostatecznie nawet policjanci, a co dopiero jacyś wieśniacy i zwyrodnialcy. Trzeba edukować społeczeństwo. [CENTER]Ustawa o ochronie zwierząt[/CENTER] [LEFT][B][FONT=TimesNewRomanPS-BoldMT]Art. 1.[/FONT][/B][/LEFT] [FONT=TimesNewRomanPSMT]1. Zwierz[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ę[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT], jako istota [/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ż[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]yj[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ą[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzecz[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ą[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]. [/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]Cz[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ł[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]owiek jest mu winien poszanowanie, ochron[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ę [/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]i opiek[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ę[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT].[/FONT] [LEFT][B][FONT=TimesNewRomanPS-BoldMT]Art. 5.[/FONT][/B][/LEFT] [FONT=TimesNewRomanPSMT]Ka[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ż[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]de zwierz[/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]ę [/FONT][FONT=TimesNewRomanPSMT]wymaga humanitarnego traktowania.[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.