doddy Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote]Witam. Dzisiaj lekarz wet. odesłał do mnie właścicielkę 4 -letniej suczki rasy pit bull , ponieważ nie zgodził się jej uśpić . Suczka jest wysterylizowana , zaszczepiona , zdrowa. Powodem do uśpienia jest to ,że kobieta ma pod opieką 4-letnią wnuczkę i obawia się o pogryzienie / bo tak ją pouczyła rodzina i znajomi./ Twierdzi również że suczka bardzo za dzieckiem chodzi , wyrwała jej z rączki loda. Nie pomagały moje tłumaczenia że nie jest to powód do uśpienia zdrowego psa , w związku z tym powiedziała że odda ją do naszego schroniska choćby miała zapłacić . Obawiam się że jeśli nie zostanie w schronisku uśpiona , to oddadzą ją w niepewne ręce - ponieważ u nas schronisko nigdy nie sprawdza w jakie warunki zwierzę trafiło. Mam czas do wieczora aby dać jej odpowiedź co dalej. Nie zgodziła się nawet czekać na nasze ogłoszenie w prasie.[/quote]Treść maila mówi sama za siebie. Niestety nasza fundacja obecnie nie przyjmuje nowych psów z uwagi na brak finansów. Obecnie mamy bowiem większość psów starszych bądź chorych, które pochłaniają spore koszty, stąd decyzja o wstrzymaniu przyjmowania psów. Mam nadzieję, że któraś z organizacji, fundacji zdecyduje się pomóc suni, bądź np. miłośnicy bullowatych zdecydują się np. zrzucić na hotelowanie suni i opiekę finansową nad nią. Niestety nie ma zdjęć suni. Czas jest do dziś wieczora. Sunia jest w woj. łódzkim z tego co wywnioskowałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 Dostałam zdjęcie suni, niestety z telefonu. Nie da się go powiększyć. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/144/8c41e057fd8e6689.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Biedna dziewczynka. Nie wiadomo jak ona się zgadza z innymi psami ? Może mogłabym ją przyjąc chociaż na tymczas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 Niestety tego właśnie nie wiadomo. Poprosiłam TOZ by się dowiedział. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 Niestety nie ma informacji co do jej stosunku do psów na razie. Jeśli dogadałaby się z psami to też zgłosił się inny DT. Czy ktoś ma klatkę na zbyciu w Warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 Marta Uranowa zgodziła się przyjąć sunię na DT. Potrzebne są tylko: [LIST] [*]transport Radomsko - Warszawa [*]klatka kennelowa DOG IV [/LIST] Ewentualnie fundusze na pokrycie tych rzeczy. Tylko w ten sposób możemy dać suni szansę na życie... nic innego do głowy mi nie przychodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote name='doddy']Marta Uranowa zgodziła się przyjąć sunię na DT. Potrzebne są tylko: [LIST] [*]transport Radomsko - Warszawa [*]klatka kennelowa DOG IV [/LIST] Ewentualnie fundusze na pokrycie tych rzeczy. Tylko w ten sposób możemy dać suni szansę na życie... nic innego do głowy mi nie przychodzi.[/quote] o matko :crazyeye: Ty i Uranowa to prosto do nieba pójdzieta!:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 I lipa... nasz plan legł w gruzach... :placz: Niestety u Marty tymczas dla suni odpada. Sunia niestety całe życie mieszkała w ogrodzie w budzie. Nie jest nauczona zostawania i mieszkania w domu. Wprawdzie może czasami wejść do domu ale nie zostaje w nim, nie śpi. Nasza Marta pracuje cały boży dzień i sunia musiałaby wtedy zostawać w klatce. Nie wyobrażam sobie aby to zniosła jak normalny, domowy pies. :shake: Z bólem serca niestety jesteśmy w punkcie wyjścia i nie możemy pomóc suni. :-( A sunia niczemu winna... nigdy nie wykazała agresji z tego co się dowiedziałam od właścicielki... tylko jak to nazwała "dziwnie się patrzyła na wnuczkę". Sunia jest ur. 16.12.2003r. Więc jest starsza aniżeli nas poinformowano wcześniej. Powiedziałam kobiecie, żeby nam dała jeszcze szansę do jutra na znalezienie czegoś. Jutro mam zadzwonić do niej. Niestety jak nic się nie uda znaleźć (czyli Wy nie pomożecie), niestety i my tu cudów nie zdziałamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 Hajaa, a Ty masz może możliwość przyjęcia do siebie "ogrodowego" psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Niestety, mieszkanie - dwa pokoje :-( Ale cały czas pytam znajomych. Jeżeli coś znajdę zaraz się odezwę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 15, 2009 Author Share Posted June 15, 2009 U Marty głównym problemem jest fakt, że pracuje cały boży dzień. Żeby chociaż była w miarę w domu to by było łatwiej. Hajaa, dziękuję Ci za chęci. Tak sobie myślę, że jakby się ktoś znalazł na naszą Adelkę to można by na jej miejsce dać sunię. Adelka jest typowo domowa, tylko niestety z psami się nie dogaduje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 kurna...co się dzisiaj dzieje...Kaśka..Hektor...ta sunia...armageddon czy jak:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 16, 2009 Author Share Posted June 16, 2009 Z bólem serca niestety muszę przekazać właścicielce, aby odwiozła sunię do schroniska. :-( Nikt nie zdecydował się pomóc. Może sunia w schronisku dostanie szansę na nowe lepsze życie... oby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 16, 2009 Share Posted June 16, 2009 Taka cudna dziewczyna :-( Nikt nie może pomóc ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 16, 2009 Author Share Posted June 16, 2009 Zgłosiła się do nas Iza, która w razie co mogłaby przekazywać po 100zł miesięcznie na sunię. Niestety to za mało. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 16, 2009 Share Posted June 16, 2009 :-(:-(:-(:-( bezsilność jest najgorsza:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted June 16, 2009 Share Posted June 16, 2009 strasznie mi jej szkoda:-( właściwie za nic -zupełnie bez powodu dostała tak srogą karę.jakie to niesprawiedliwe i okropne:placz:pies musi płacić za głupotę ludzi.po raz kolejny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Słuchajcie, ja nie chcę nic obiecywac, ale znajomi musieli uśpic 18 letnią sunię :-( Mają dom z ogrodem. Czy dziewczynkę można wyciągnąc ze schroniska ? Bo ona jest w schronie, prawda ? Ci państwo muszą "przemyślec sprawę". Są z Wrocławia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 17, 2009 Author Share Posted June 17, 2009 Monika, niech myślą spokojnie. Najwyżej będziemy wyciągać ze schroniska. Na razie sunia jest jeszcze u właścicieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Jeżeli tylko będę miała jakieś wieści to zaraz dam znac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 23, 2009 Author Share Posted June 23, 2009 Sprawa suni jednak się nie zakończyła. Dzwonili do nas z łódzkiego TOZu, z radomszańskiego TOZu itd. Właścicielka usilnie chce uśpić sunię ale każdy z wetów zawiadamia TOZ o chęci popełnienia przestępstwa i odmawia kobiecie eutanazji. Radomszczańskie schronisko nie przyjmie suni bo nie ma pojedynczego boksu. Łódzki TOZ był na interwencji u właścicielki, jednak właścicielka niezbyt sobie wzięła ich wizytę do serca. Jeśli sunia jutro jeszcze będzie w domu właścicielki (właścicielka nie odbiera już od TOZu telefonów), sunia zostanie zabrana. Zabierzemy ją do hotelu do Magdy do Radomia. Jeśli ktoś może pomóc w opłacaniu hotelu, robieniu bazarków, transporcie, w kosztach transportu - będziemy super wdzięczni. Szkoda suni, bo ona niczemu winna w tym wszystkim... sunia podobno całowała kobitki z TOZu przez siatkę. Szukamy transportu Radomsko - Radom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 ciotka - szalejesz!:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 23, 2009 Author Share Posted June 23, 2009 Ja nie szaleje, to właściciele psów szaleją... :angryy: Liczę na Waszą pomoc. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 Mogę dla dziewczynki jutro zrobic bazarek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted June 23, 2009 Author Share Posted June 23, 2009 No pewnie! Będziemy hiper wdzięczni. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.